ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

..:: Połamana Viki w klinice! POTRZEBNA POMOC!! ::.. ma dom



UeMka - 09-05-2008 21:05
Wczoraj dostałam telefon który troszke mnie podłamał. Do lecznicy w Sosnowcu dzieci przyniosły sunie która nie stawała na tylnią lewą łapkę. Oczywiście główne podejrzenie - złamana. Na rentgen za późno (przed 23) W lecznicy zostać nie mogła a w schronie wiadomo co się robi z takimi bidami kalekimi... Mała trafiła do mnie. Spała w nocy w przedpokoju, była bardzo wystraszona warczała na inne moje psy. Była też okropnie głodna, zjadałą wszystko co Jej się podstawiło pod nos. Niestety na rano miałam do pracyy więc została z Nią siostra. Wracam do domu otwieram drzwi słysze szczekanie. Pomyślałam że sie wystraszyła wchodzę dalej patrze a mała tylko nos spod kołdry wystawia i śpi z moją siostrą w łóżku :mad:
Okazało się że mimo złamania cały dzień hasała z moją Rasti aż w końcu usnęła obok na łóżku :loveu: Dzisiaj w klinice weterynarz złapał się za głowę jak badał Viki nogę. Straszne złamania. Vikunia została w klinice do poniedziałku. Jutro zrobią jej badania, RTG i wszystko co potrzebne żeby próbować poskładać nogę. Jutro tam zadzwonie i zapytam jakie ustalenia. Oczywiście jest też wersja pesymistyczna (amputacja) ale tej decyzji pochopnie nie podejmiemy :roll: Viki ma niecały rok (między 8 a 10 miesięcy) prawdopodobnie ktoś Ją skopał. :shake: Tutaj pojawia się prośba do Was ! Leczenie ambulatoryjne, operacja i wszystkie badania kosztują i to niemało... Moją sytuację raczej większość ludzi zna. Mam na tymczasie wyrzuconego na autostradzie ratlerka który też czeka na zabiegi ale niestety wystąpiły komplikacje i potrzebuje dodatkowego leczenia. Poprosiłam o pomoc Emir ale fundacja to nie studnia bez dna i może nas wspomóc tylko trochę. Jeżeli ktoś z Was mógłby wpłacić grosik na Viki będziemy bardzo wdzięczne!! Oczywiście Viki szuka także domku ale myślę że to jeszcze za wcześnie na ogłaszanie bo nie wiadomo jaka będzie diagnoza...

A teraz kilka zdjęć Viki (imie nadane z racji umaszczenia "Wilk"):

http://img33.picoodle.com/img/img33/...4m_c86b54e.jpg

http://img26.picoodle.com/img/img26/...3m_1e85379.jpg

http://img34.picoodle.com/img/img34/...7m_008dd70.jpg

http://img32.picoodle.com/img/img32/...tm_ed49e1f.jpg

http://img29.picoodle.com/img/img29/...am_1d2b802.jpg

http://img29.picoodle.com/img/img29/...cm_b1c9358.jpg

Jeszcze raz bardzo prosimy o wsparcie, w tej sytuacji naprawdę każdy grosz się liczy!





auraa - 09-05-2008 21:17
Jakie biedactwo!!! :-(Ale na ostatnim zdjęciu wygląda jakby była u siebie;)



Ola164 - 09-05-2008 21:50
Ja za dużo zrobić nie mogę... Jutro bedzie komplecik banerów a jak sie dowiemy co z noga to porobię ogłoszenia ;)



Peter Beny - 09-05-2008 22:23
NO to podnoszę biedną sunie :shake:





Poker - 09-05-2008 22:29
to ja zacznę i wpłac ena dobry początek 30 zł.
Kto się dołączy i pomoże suni?
Numer konta proszę.



Poker - 09-05-2008 22:51
już przelałam :lol:



Poker - 10-05-2008 00:16
wpłaciłam 3000 groszy :evil_lol:



Ola164 - 10-05-2008 16:56
http://i31.tinypic.com/315eqkj.png

http://i25.tinypic.com/a9pe2p.png

http://i27.tinypic.com/w78nt.png



AguśSosnowiec - 10-05-2008 17:02
To ja dalam UeMce znac o suczce, bo niestety u mnie tymczas zapchany powyzej normy :shake:
Czy lekarze okreslili ile mniej wiecej wyniesie koszt wszystkiego?
Dzwonilas juz dzisiaj? I jakie sa ustalenia?



DG32 - 10-05-2008 22:01
Bazarek dla Viki i Filipka:
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=111024



jusstyna85 - 11-05-2008 13:13
Śliczna panienka...



UeMka - 12-05-2008 09:38
Po pracy jadę po Vikunie. Nic jeszcze nie wiem bo wet nie chciał przez telefon nic powiedzieć :-( Będę w domu koło 22 - 23 i wtedy napiszę o co chodzi. Mam nadzieję że to tylko moja panika daje znać o sobie...



Ola164 - 12-05-2008 10:47
No to czekamy na wieści... Oby dobre wieści... :(



UeMka - 12-05-2008 23:30
No i jesteśmy. Dotarłyśmy razem z Viki. Vikunia już hasa po całym domu z moim szczeniorem. Sprawa wygląda następująco. Vikunia ma śruby w nodze. Za 10 dni kontrola za 2 tyg zdjęcie szwów a przy dobrych wiatrach za 6 tyg zdjęcie śrub. Mała radzi sobie świetnie, uwielbia dawać buziaczki :loveu: Lekarz stwierdził że jest agresywna bo strasznie na Niego warczała a ja tylko wzięłam ja z tej klatki i od razu mała mnie zacałowała i lekarz był w szoku :razz: Na razie wszystko ok, psian ma humor i apetyt więc trzymamy kciuki dalej.



AguśSosnowiec - 13-05-2008 13:38
Uff..
A jakie koszta? I czy za wyjecie srub bedzie dodatkowa oplata?



emilia2280 - 13-05-2008 18:14
Witam. Mialam dolozyc do Filipka, to i dla Vikuni znajdzie siĂŠ cos. Kolo 20-tego zaczynam przelewy.



C&C - 13-05-2008 21:23
I ja bym coś dorzuciła ,tylko jakieś namiary poprosze na pw.
trzymam kciuki za psinkę



UeMka - 13-05-2008 22:49
Citibank
02 1030 0019 0109 8518 0271 3664
Urszula Merta
ul Wrzosowa 11/3
41-208 Sosnowiec

To są dane do przelewu.
Dzięki za wsparcie bo Viki to naprawdę urocza panienka. Zakochała się w mojej siostrez i nie odstępuje jej na krok więc ta nie ma wyboru i się Nią opiekuje :eviltong:



AguśSosnowiec - 14-05-2008 13:04

Uff..
A jakie koszta? I czy za wyjecie srub bedzie dodatkowa oplata?
?
<geezzz 10 znakow:/ >



C&C - 15-05-2008 23:06
dzisiaj wysłałam parę grosików



emilia2280 - 19-05-2008 15:38
Jak Vikunia siĂŠ miewa dzisiaj?



MARCHEWA - 19-05-2008 15:48
Jutro wpłacę jakieś pieniążki na sunię;)i trzymam kciuki za Viki,aby szybko wyzdrowiała;)



UeMka - 19-05-2008 19:17
Viki dzisiaj cały dzień wymiotuje :-(
Taką wodą i białą pianą a raz nawet na żółto. Ciężko mi stwierdzić od czego bo do 16 jestem w pracy i rodzina się psami zajmuje...
Szczerez mówiąc ręce opadają bo ani kasy (dziękuje tym osobom które wpłacuiły pieniążki bo zabieg był bardzo kosztowny - podam Wam później szczegółowy kosztorys) ani czasu żeby się specjalnie zając i przyjrzeć psom. Ja też niestety chora jestem i chyba prędko nie wyzdrowieje a tutaj kurcze jakieś niespodzianki. Jak uda mi się transport załatwić to pojade dzisiaj do weta. a jeśli nie... to pozostaje tylko czekać do momentu aż się znajdzie...



MARCHEWA - 21-05-2008 13:00
Dzisiaj wpłaciłam dla suni 50 zł z moich bazarków;)



AguśSosnowiec - 21-05-2008 15:06
Podrzucamy bo pilne bardzo!!!!:multi:



DG32 - 23-05-2008 21:00
Kurcze, a tu nikt nawet nie zajrzał do małej :shake:.



wapiszon - 24-05-2008 01:34
I co z małą? Juz lepiej?



UeMka - 24-05-2008 01:49
Viki jest kochaną małą suczką. Od dwóch dni jest dobrze. Potrzebujemy na niedzielę lub poniedziałek rano transportu do kliniki na zdjęcie szwów.



wapiszon - 24-05-2008 01:55
Niestety nie pomogę, mieszkam daleko - północna Wielkopolska....



UeMka - 24-05-2008 02:02

Niestety nie pomogę, mieszkam daleko - północna Wielkopolska.... Całkiem nieźle już pomogłaś, bo wątek skoczył do góry i może ktoś nas wypatrzy. ;)



DG32 - 24-05-2008 09:36
No to ja podniose naszą małą kaleke :evil_lol:.



auraa - 24-05-2008 16:05
dobrze,że zdrowieje!!!!:lol:



MARCHEWA - 24-05-2008 16:15
Ja też się cieszę,że z małą lepiej:loveu:



DG32 - 27-05-2008 07:06
No to za niedługo mała będzie nowego domku szukać.



malgooska - 02-06-2008 00:50
Świetnie, że sunia zdrowieje...
Podrzucam wątek!!!!!



AguśSosnowiec - 05-06-2008 19:09
No i co tam u suni?



malgooska - 06-06-2008 00:41
No właśnie jak tam psinka?????



UeMka - 07-06-2008 09:58
Skoro działa mi dogo opisze wszystko po kolei bo zaległości sporo.
Historia Viki rysuje się krótko. Stała z połamaną łapką przypięta na krótkiej zniszczonej smyczy przywizana pod mostem. Nie wiadomo ile tam stała ale w końcu mieszkające tam dzieci zaczęły się o Nią martwić i podeszły. Wsadziły ją do plecaka i poleciały do wetki. W tamtym gabinecie nie mają sprzętu do RTG więc coś trzeba było z pieskiem zrobić a z racji późnej pory najlepszy był tymczas żeby rano psine dotransportować do kliniki.
Viki przeszła operację łączenia kości, ma w kości udowej 15 cm gwóźdź. Przyjmowała przez kilka dni antybiotyki żeby ciało obce nie wywołało infekcji. W środę byłyśmy na zdjęciu szwów i Viki zaczyna stawiać tą łapkę powolutku. Za dwa tygodnie kolejny zabieg i wyjmowanie gwoździa. Viki stała sie straszną przytulają jak każde zwierze w naszym domu, nie wiedzieć czemu. Strasznie polubiły się z moją Rastą i szaleją godzinami. Wiek oceniono na około 8-9 miesięcy więc sunia jest młoda. Jak tylko ja dojde do siebie bo ostatnio jestem w kiepskim stanie powystawiam allegro i inne ogłoszenia bo Viki będzie dla kogoś super psem! Mam nadzieję że jak najszybciej znajdzie dom bo inaczej będzie strasznie tęskniła za moją suką. Nie wiem czy wszystko napisałam, jeśli będ jakieś pytania to piszcie. Ja na temat działania dogo ostatnimi czasy już się nie wypowiadam. Loguje sie, czasem się udaje. Wypowiadam się w jednym wątku ale jak chce wejść do drugiego to już zonk ;/ Gdybym znowu się dłużej nie wypowiadała to możecie mnie łapać na gg bądź mailowo. Albo w ogóle na wszelkie możliwe sposoby ;)



malgooska - 07-06-2008 12:52
UeMka jesteś wspaniała :loveu:
Bardzo się cieszę, że operacja się udała i że sunia powoli stawia łapkę.. A jak ona reaguje na dzieci?? Bo jeżeli jest to taki młody psiak, można powiedziec, że jeszcze szczeniaczek to być może zainteresuje się nią jakas rodzina z dziećmi...
To szybko dochodź do siebie i czekamy na dalsze informacje ;)



jusstyna85 - 08-06-2008 13:16
Uemko może pomożemy Ci z ogłoszeniami....



UeMka - 08-06-2008 16:35
Justyna patrząc na ostatnie akcje na dogo wolałabym nikogo w moje sprawy nie mieszać... Wystawie Vikuli allegro i zobaczę co dalej. Viki troszke boi się ludzi obcych na ulicy ale w domu na nikogo nie warczy i jest przytulaśna. Jeśli to nie będą malutkie dzieci to pewnie wszystko będzie ok.



emilia2280 - 10-06-2008 16:10
Co slychac u Vikuni?



malgooska - 10-06-2008 18:27
Niunia hopaj do domku!!!!



Selenne - 11-06-2008 15:58
Ja tu pierwszy raz - I podnoszę



Lidan - 14-06-2008 22:20
Właśnie tu przyczłapałam prosto z wątku Brajla. Bardzo sympatyczną mordkę ma ta sunieczka. Jak się czuje psinka?



UeMka - 14-06-2008 22:43
Psiulec ma się dobrze, szaleje okropnie. Mam zdewastowaną pogryzioną szafę (smaczna okleina) :diabloti: Ale to tylko dobroczynny wpływ chowania dwóch szczeniaków razem z fretką :loveu: Troszke je poniosło ale wybaczam im bo troszke mniej czasu im poświęcam przez swoją "niedyspozycję".



Lidan - 14-06-2008 23:45
A to wandale paskudne!:diabloti: Już zapomniałam jak to ze szczeniakami bywa.:cool3: Znaczy się sunie energia rozpiera czyli zdrowieje :evil_lol:



jusstyna85 - 17-06-2008 01:16

Justyna patrząc na ostatnie akcje na dogo wolałabym nikogo w moje sprawy nie mieszać... Wystawie Vikuli allegro i zobaczę co dalej. Viki troszke boi się ludzi obcych na ulicy ale w domu na nikogo nie warczy i jest przytulaśna. Jeśli to nie będą malutkie dzieci to pewnie wszystko będzie ok.
Niestety i na dogomanii są dziwni ludzie...nie ma sie co martwić...


Psiulec ma się dobrze, szaleje okropnie. Mam zdewastowaną pogryzioną szafę (smaczna okleina) :diabloti: Ale to tylko dobroczynny wpływ chowania dwóch szczeniaków razem z fretką :loveu: Troszke je poniosło ale wybaczam im bo troszke mniej czasu im poświęcam przez swoją "niedyspozycję".
A ja ciągle myśle o Twojej Fretce, tak mi zapadła w pamięć, próbuje nakłonić wszystkich w domu do Fretki:)



UeMka - 17-06-2008 10:25
Dzisiaj jedziemy z Viki na kolejny zabieg. Jeśli kości dobrze się zrosły musimy usunąć gwoździe szpikowe. Pewnie panienka znowu zostanie w klinice na pare dni :( Jeśli wszystko pójdzie dobrze zaczynamy akcje szukania domu dla panienki. Nie może u mnie dłużej zostać bo moja siostra już nakłania rodziców żeby została, moja Rasti już się tak z nią zżyłą że jedzą z jednej miski i śpią przytulone :( Nie może tak być. Viki musi być w domu gdzie będzie najważniejszą częścią rodziny! Jeśli się uda poprosimy dzisiaj o srterylizację "przy okazji". Mam nadzieję że wszystko tam w tej nodze ok.



malgooska - 17-06-2008 11:41
To wtakim razie trzymamy mocno kciuki, żeby wszystko było po dobrej myśli!!! I czekamy na relację po wizycie weterynaryjnej...
Trzeba jak najszybciej suni znaleźć domek bo coraz bardziej wszystcy się przyzwyczajają i niunia także :-(



Wiedźma - 27-06-2008 06:54

Viki stała sie straszną przytulają jak każde zwierze w naszym domu, nie wiedzieć czemu. No rzeczywiście, zagadka przyrodnicza! Ani chybi uwielbiają terror i zimny wychów psów, jakie zapewne preferujesz! :lol:
Justyna, wydaje mi się, czy w Twoim avatarku coś się wyżli?



Lidan - 27-06-2008 13:43
No i co tam z Vikunią? Gwoździe usunięte? Jak się psinka czuje? Proszę ją pomiziać ode mnie :-)



malgooska - 27-06-2008 15:06
I jak się czuje nasze maleństwo?



UeMka - 27-06-2008 15:55
Gwoździe nie usunięte, kość nie zrośnięta. :( Kolejna kontrola i RTG za tydzień. Psiucha czuje się dobrze i zjada za trzech. Nie wiem tylko jak to będzie z nowym domkiem bo ciężko będzie się rozstać ale mus to mus, czy ktoś może wystawić allegro? Ja niestety nie mam czasu za wiele ale mogę podrzucić tekst i zdjęcia.



bagira@sara - 27-06-2008 16:20

czy ktoś może wystawić allegro? Ja niestety nie mam czasu za wiele ale mogę podrzucić tekst i zdjęcia. to podrzuc tekst i zdjęcia wystawie
bagira@vp.pl



Lidan - 04-07-2008 17:02
Co tu tak cicho? :roll: Jak się czuje Viki? Było już to kontrolne usg? Zrosły się kości?



UeMka - 04-07-2008 17:28
Uff wreszcie ustaliliśmy termin RTG i zabiegu na wtorek. Na 90% kości się już zrosły i będzie można małą odśrubować. Teraz chyba zacznę akcję ogłaszania bo niedługo nie będę w stanie na jakiś czas przyjmować tymczasów i opiekować się takim stadkiem. Więcej napisze jak wróce od lekarza.



emilia2280 - 09-07-2008 16:13
Jak tam minĂŠla wityta u lekarza?



UeMka - 09-07-2008 22:37
Wizyt od ostatniej wypowiedzi troszkę było, czasu niestety mniej na pisanie. Dzisiaj panienka została wysterylizowana i wyjęliśmy jej gwóźdź z kości. Za 10 dni zdjęcie szwów, szczepienie i psinka gotowa w 100% do adopcji. Nie wiem jak my się z Nią rozstaniemy... Wystarczy że dzisiaj po dwóch miesiącach pobytu u mnie musiałam uśpić ratlerka wyrzuconego na autostradzie... Przez kilka dni oka nie zmruże...



Lidan - 09-07-2008 23:13
Cieszę się, że z Vikusią coraz lepiej :-)
Współczuję z powodu ratlerka :-( Trzymaj się UeMka.



Lidan - 20-07-2008 20:12
Co tu tak cicho? Jak się miewa rekonwalescentka? Szwy zdjęte? Szczepienia zaliczone? A może Vikusia już pojechała do nowego domku :???:



zmierzchnica - 10-08-2008 23:33
Podnoszę... Co tam z sunią?



AguśSosnowiec - 19-09-2008 19:49
No i co tam się stało z sunią?



Emir_Śląsk - 05-10-2008 21:19

Co tu tak cicho? Jak się miewa rekonwalescentka? Szwy zdjęte? Szczepienia zaliczone? A może Vikusia już pojechała do nowego domku :???:
UeMka z powodu bana na dogo niestety nie może podzielić się informacjami o Viki. Otóż Wikulec jest w nowym domu ze swoją ukochaną 7 letnią Panią. Ma także pana 1,5 rocznego. Dzieciaki zajmują się Wiki pod czujnym okiem rodziców. Wiki jest szczęśliwa i w 100% zsocjalizowana. Pies po przejściach ale nie do poznania. Nie ma w niej już takiego strachu jak na początku, noga zrosła się równiutko i nie dokucza, sunia jest uśmiechnięta i ma bardzo dużo energii. Ulubionym zajęciem jest ciągnięcie młodej Pani która jedzie na rolkach. Mam nadzieję że będzie jej tam dobrze aż do końca dni!



zmierzchnica - 07-10-2008 13:56
To dobrze :) Oby malutka była szczęśliwa :)



wapiszon - 07-10-2008 18:23
Cieszę się, że sunia tak dobrze trafiła:lol:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zona-meza.keep.pl