Kolumb Odkrywca Herbu Zadora
jo-jo - 11-08-2006 13:13
Kolumb miał być błękitną suczką... tak przynajmniej wymarzyli sobie moi rodzice kiedy zdecydowali się na doga..ale po tym jak dojechaliśmy do Pani Moniki Dowgiałło do hodowli "Herbu Zadora" i zobaczyliśmy dwóch przepięknych 3 miesięcznych chłopców postanowilismy że któregoś z nich pojedzie z nami...Był Kolumb, Kolumb Odkrywca (czarny) i Kasper (płaszczowy wtedy kolor nie uznawany na wystawach)...
Wybór padł na Kolumba.
Kolumb był przepięknym samcem, ale o wystawianu go nigdy nie myśleliśmy, był to pies do Kochania, o wystawach nie mieliśmy po za tym co myśleć, bo Kolumb bardzo lubił jadać inne pieski, a na wystawach jest ich przecież nie mało...
Kiedyś pojechaliśmy odwiedzić wystawę na Wyścigach w czasie gdy mógł być wystawiany w klasie szczeniąt, i to był jedyny raz kiedy odwiedziliśmy z nim wystawę.
Kolumb zawsze miał charakter dominanta, ale nigdy w domu nikogo nawet nie próbwał zdominować czy nawet warknąć na niego...
Każdy spacer, był dość nie przyjemny, Kolumb zawsze chodził w kagańcu i kolcztce, bo każdy pies na dworze był jego wrogiem. Tak więc tak naprawde nie zaznał takiej prawdziwej wolności, jedyne co to mógł biegać na naszej działce bądź na wyjeździe u znajomych gdzie była suczka, jamniczka, która jako chyba jedna jedyna ustawiła sobie Kolumba.
Największym problemem zdrowotnym u Kolumba, były jego oczka, jedna, dwie, trzy teraz już sama nie pamiętam ile operacji, lecz zawsze pomimo tych wszystkich operacji uwielbiał weterynarzy. Za każdym razem gdy przechodziliśmy w pobliżu weterynarzy, Kolumb zawsze wciągał nas tam aby przywitać się z każdym po koleji...
Gdy pojawił się mój brat, Kolumb za bardzo nie wiedział "Co To Jest?", lecz po dość nie długim czasie uznał Kajtka za członka rodziny.
Od tamtej pory stali się moge to powiedzieć przyjaciółmi. Kolumb opiekował się młodym i pokazywał jak dog potrafi kochać, i jak odpowiednim zwierzęciem jest dla małego dziecka.
Pozwalał mu na dosłownie wszystko, chodzić po sobie ciągnąć za uszy, i nigdy nic nie nie powiedział...
Kolumb, był moim ukochanym psem, był dla mnie kimś więcej niż tylko psem, był dla mnie jak brat, Kochałam go jak nikogo, i nigdy go nie zapomnę...
I tak dzisiaj mija już drugi rok jak go ze mną nie ma, odszedł w wieku prawie 9 lat, Mieszka teraz razem z Negrą, Tundrą, Olivią, Makiem, Tosicą
i innymi wspaniałymi dogami, ale również z innymi mniejszymi równie wspaniałymi psami po drugiej stronie Tęczowego Mostu, gdzie ma wszystkiego pod dostatkiem i gdzie na zawsze pozostanie wolny...
Z Kolumbowej Sfory - Zaczeło się od Kolumba, dlatego zawsze to będzie jego sfora, jak i poczatek..
http://www.zkolumbowejsfory.pl/Kolumb.jpg
http://www.zkolumbowejsfory.pl/widok.jpg
Agga - 11-08-2006 20:02
Piekny z niego piesiul :-(
Biegaj piesiulku po zielonych łąkach.
diabelkowa - 11-08-2006 21:19
[*][*]dwie swieczuszki....
Alicja - 11-08-2006 23:48
:loveu:Piękny Kolumb
Ślicznie o nim napisałaś
[']['][']
jo-jo - 12-08-2006 00:06
Dzięki :calus:
Sylvia_76 - 12-08-2006 00:06
Cudne jest to jego zdjęcie...
Kolumbie - miłej zabawy za TM Piękny Czarny Dogu.
Kamila - 12-08-2006 00:13
['] Pieknie napisane ale to juz mowilam...
cuciola - 12-08-2006 10:15
jejku :( przepiekny..biega sobie teraz z moim Simba,...
jo-jo - 12-08-2006 10:57
Dziękujemy Wszystkim za miłe słowa :calus:
bellatriks - 12-08-2006 15:32
Piekne słowa... Kolumbku kochany [']['][']
aleb - 12-08-2006 16:47
Piękne, szczere słowa, które wyrażały uczucia do Kolumba. Piękny z niego psiak [*] :(
jo-jo - 09-02-2007 23:40
Przepraszam...Przepraszam Cię nie wiedziałam..
Nie wiedziałam jak bardzo za Tobą tęsknie, za Twoją czarną mordką, za Twoim bijącym ogonem, za Tobą...
Nie wiedziałam, że to aż tak mnie boli.. Nie wiedziałam dopóki nie włączyłam tych kaset...
Tych kaset na których jesteś, gdzie widzę że byłeś...Widzę to jaki byłeś szczęśliwy, to jak uwielbiałeś biegać po działce. To jakim byłeś wspaniałym przyjacielem i opiekunem zarówno mnie jak i Kajtka...
Dopiero teraz wiem jak bardzo mi Cię brak, i chodź potrafię o Tobie mówić, mówić o tym jaki byłeś cudowny to czasami nie mogę uwierzyć że Ciebie już nie ma.. Po prostu dla mnie zawsze byłeś i zawsze będziesz...
Teraz jest Jojek, ale nie myśl że o Tobie już nie pamiętam, wręcz przeciwnie, dzięki niemu przypominam sobie te wspaniałe chwile kiedy byłeś tu obok mnie. Pamiętam jak w tak wielkim ciele było jeszcze większe serce…Pamiętam te wszystkie chwilę, te radosne alei te przykre..
Wiem że nigdy Cię nie zapomnę bo za bardzo Cię Kocham, i wierze że odchodząc zostawiłeś mi cząstkę swojego wielkiego serducha, i wiem że odzyskasz je dopiero gdy znów się spotkamy...
szajbus - 09-02-2007 23:43
Jo-jo, on wie, że go nadal kochasz. Jest tam szczęśliwy.
http://img382.imageshack.us/img382/5006/kerze8ik2.gif
Aga76 - 10-02-2007 00:48
http://images13.fotosik.pl/26/73501d7ec9370729.jpg
jo-jo - 11-08-2007 11:49
To już 3 lata Kochany ...
http://www.zkolumbowejsfory.pl/Nowa/...lumbStrona.jpg