ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

punia wyrzucona ma juz domek wspanialy i nowe imie Molly



mycha101 - 22-11-2006 14:52
Czas żebym coś napisała. Sunia zostaje w Warszawie u Tania11, jest to wspaniały człowiek, moja koleżanka z pracy, kocha zwierzaki, pomaga jak może. Gwarantuję za nią. Jedyną malutką przeszkodą jest jej własna sunia 13-latka, zakochana we właścicielach i to ona musi małą zaakceptować i to od niej zależy los małej. Ale jeszcze nie trzeba się o to martwić, wspólną noc mają za sobą i było ok. Wczoraj sunia została wykąpana i wyczesana. Dziś była u weta. Okazało się, że ma ropomacicze i musi być natychmaist wysterylizowana, więc sterylizację ma umówioną na jutro o 16. Poza tym wszystko z nią dobrze. Brak sierści na nóżce nie jest niczym niepokojącym, trzeba obserwować. Teraz grzecznie śpi u nas w pracy, jest pewnie troszeczkę zmieszana, ale szczęśliwa. Tania11 nie mogłaby jej ot tak oddać, dlatego dobrze, że wczoraj do mnie przyjechała.
Mam też kilka zdjęć ślicznotki, czy ktoś je wstawi?:cool3:
Nie pozostało nam nic innego jak tylko się cieszyć.:multi:
Dziękuję wam za tego psiaka i Tani, że go przygarnęłą.:Rose::Rose::Rose::Rose::B-fly::B-fly::B-fly::B-fly::bigcool::bigcool::bigcool::bigcool::BIG::BIG: :BIG::BIG::BIG::laola::laola::laola:





Asior - 22-11-2006 14:59
wyślij mi na maila to wstawie ( asior13@gmail.com ) Jestem zakochana w małej to chociaż zdjęcia powstawiam ;)



justynavege - 22-11-2006 18:21
Ropomacicze :( ojej nie zauważylam nic niepokojącego...................:-(

Dobrze ze Punia trafiła tak wspaniale :)

Jesli bym jeszcze mogła poprosić o dosłanie umowy adopcyjnej

siersc na nozce a raczej jej brak ...... tez sie zastanawialam skad to jest

Tania 11 dziękujemy :loveu: :loveu:
Punia na pewno nie sprawi kłopotu

Czy mozemy juz zmienic tytuł ze Punia w nowym domku ? :)



yewcia1 - 22-11-2006 19:30

Ropomacicze :( ojej nie zauważylam nic niepokojącego...................:-(

Dobrze ze Punia trafiła tak wspaniale :)

Jesli bym jeszcze mogła poprosić o dosłanie umowy adopcyjnej

siersc na nozce a raczej jej brak ...... tez sie zastanawialam skad to jest

Tania 11 dziękujemy :loveu: :loveu:
Punia na pewno nie sprawi kłopotu

Czy mozemy juz zmienic tytuł ze Punia w nowym domku ? :)
Tania 11 dziękujemy i czekamy na wieści;)





justynavege - 22-11-2006 20:31
i na fotki :loveu:



Asior - 22-11-2006 21:36
sory że dopiero teraz ale wróciułam niedawno do domu dopiero ...za 10 minut będą fotki Punieczki ;)



justynavege - 22-11-2006 21:46
miałam kłąść się już spac ale jak będą to poczekam :)))))))))



Asior - 22-11-2006 22:16
Obiecane fotki :)
Trochę to trwało ale coś imageshack nie chodził :/
No ale teraz już są :) Tylko podziwiać ....

http://img162.imageshack.us/img162/7799/pict0263wi3.jpg

http://img162.imageshack.us/img162/2849/pict0264gx8.jpg

http://img162.imageshack.us/img162/2152/pict0265tb0.jpg

http://img162.imageshack.us/img162/1165/pict0266qq7.jpg

to moje ulubione :)
http://img162.imageshack.us/img162/2641/pict0267kz0.jpg

http://img162.imageshack.us/img162/7060/pict0268ff2.jpg

http://img162.imageshack.us/img162/4359/pict0270ou3.jpg

http://img232.imageshack.us/img232/3682/pict0271nh4.jpg

czy te oczy mogą kłamać......?????
http://img232.imageshack.us/img232/1585/pict0274rx8.jpg



ma_ruda - 22-11-2006 22:26
Prawdziwa piękność:loveu: , trudno sie dziwić, ze miała takie powodzenie.:lol:
Jestem jeszcze ciekawa, czy ci państwo, którzy musieli ją oddać mają mozliwość cieszyć się szczęśliwym finałem tej historii?



malagos - 22-11-2006 22:31
To dobrze, ze Punia do mnie nie dotarła :cool1:
Jo37, która ją miała przez chwilę powiedziała, ze bym już jej nie oddała.
Mycha też tak powiedziała.
A gdybym jej nie oddała, to by sie domek tymczasowy zapchał na amen.

A tak, Punia ma dom, ja spokojne sumienie, ze do mnie jechała i miała mieć ten dom....I ma :loveu:



Majaa - 22-11-2006 22:34

Tak tak Punia ma swoje zdanie ale parę dni i będzie dobrze. Byłam przez cztery dni w Uciechowie. Więc mój sposób był taki Punia na rączki i niosłam ją do połowy pola, postawiłam a ona wracała ( robiła w drodze powrotnej siusiu). Potem Punia się przyzwyczaja i już nie robi głupich numwrów:lol: A JAK MYSLISZ YEWCIA!?! CO JA ZROBIŁAM OBSTĄPIONA 5 -CIOMA ADORATORATORAMI PUNI? :cool3: Na rączki i za chwilę "hallo tu ziemia ! Idziemy!"

Majaa podziękuj Dominice i jej TZ, oraz Klusek i wszystkim zamieszanym w Starachowicko - Uciechowsko - Karpaczowe
Dziękuję Tobie Majaa
Zrobię to jak się w końcu do Dominiki dodzwonię :cool3: Z Klusek04 mam nadzieję jutro porozmawiać więc przekażę, a mnie nie ma za co dziękować - w końcu na słuzbie psom tu jestem ;)


Kaska za paliwo jeszcze będzie wpływać podlicz mnie i powiedz ile nam jeszcze brakuje;) Jak dozbieram justynavege napisze i całość trafi do Ciebie O qrcze na to liczenie wciąż mi brak czasu Ale zostańmy na 250 zł Resztę ureguluje ja.



justynavege - 22-11-2006 22:45
starsi panstwo zagladaja co jakis czas do uciechowa beda wniebowzieci bo martwili sie punie



ma_ruda - 22-11-2006 22:48

starsi panstwo zagladaja co jakis czas do uciechowa beda wniebowzieci bo martwili sie punie Ja się cieszę z domku Puni, także ze wzgledu na nich:lol:



Majaa - 22-11-2006 23:00
I to jest najważniejsze, że Punia ma domek i ludzi, swoich ludzi !
Ale ropomacicze:crazyeye: Toż ja mówłam że to charakter terriera Nic nie dała po sobie poznać!
Dzielna sunia! Dobrze że ma domek i opiekę!



Beata J. - 22-11-2006 23:42
Ależ Punia miała szczęście. SUUUUUUUUUPER :smilecol: :smilecol: :BIG: :BIG: :laola: :laola: :cunao: :cunao: :knajpa:



justynavege - 23-11-2006 08:35
Dziękuję wszystkim którzy pomogli znalezc Puniatej domek :)

malagos mam fajnego chlopaka ktoremu tymczas bardzo potrzebny

http://www.dogomania.pl/forum/showth...ghlight=MURZYN



mycha101 - 23-11-2006 09:47
Pozostaje mi tylko jedno, prośba o trzymanie kciuków za Molly, bo tak ma teraz na imię.
Molly jest tak rozrywana, że w rezultacie będzie u siostry Tanii. Wszyscy zapatrzeni w nią jak w obrazek :multi:. Teraz jest z nami w pracy i chodzi za Tanią krok w krok. Tylko głodne biedactwo, bo operacja przed nią, ale musi wytrzymać, to wszystko dla jej dobra.
Jak już będzie w nowym domku to przyślę kilka zdjęć. Będzie szczęśliwa:loveu:.



malagos - 23-11-2006 10:06

Dziękuję wszystkim którzy pomogli znalezc Puniatej domek :)

malagos mam fajnego chlopaka ktoremu tymczas bardzo potrzebny

http://www.dogomania.pl/forum/showth...ghlight=MURZYN
Justynko, mam w domu tymczasowym sunię z Ostrowi, miejsce już zajęte.
A poza tym moge brać tylko małe suczki (ogród - pasja mego TŻ,ale nie będę sie kłócić, bo POZWOLIŁ brać choćby i te suczki, zajmuje sie nimi na równi ze mną, wyprowadza na spacer i przede wszystkim-leczy, szczepi, odrobacza itp. jako wet, za darmochę :cool1: ) . Nie mogę przegiąć pały :shake:



justynavege - 23-11-2006 18:52

Justynko, mam w domu tymczasowym sunię z Ostrowi, miejsce już zajęte.
A poza tym moge brać tylko małe suczki (ogród - pasja mego TŻ,ale nie będę sie kłócić, bo POZWOLIŁ brać choćby i te suczki, zajmuje sie nimi na równi ze mną, wyprowadza na spacer i przede wszystkim-leczy, szczepi, odrobacza itp. jako wet, za darmochę :cool1: ) . Nie mogę przegiąć pały :shake:

malagos moze Wam suczkę znajde :p



justynavege - 23-11-2006 18:53
:loveu:
Pozostaje mi tylko jedno, prośba o trzymanie kciuków za Molly, bo tak ma teraz na imię.
Molly jest tak rozrywana, że w rezultacie będzie u siostry Tanii. Wszyscy zapatrzeni w nią jak w obrazek :multi:. Teraz jest z nami w pracy i chodzi za Tanią krok w krok. Tylko głodne biedactwo, bo operacja przed nią, ale musi wytrzymać, to wszystko dla jej dobra.
Jak już będzie w nowym domku to przyślę kilka zdjęć. Będzie szczęśliwa:loveu:.

juz napisałam do yewci o zmianę tytułu przeniesenie wątku :loveu:
jak sterylka przebiegla?
czekam niecierpliwie na fotki :p

Molly jakie pięnke imę :multi:



mycha101 - 23-11-2006 21:42
Molly już po zabiegu, wszystko przebiegło jak należy. Jest wybudzona i wesoło merda ogonkiem:loveu: . Jest w kaftaniku i to jej się wcale nie podoba:mad: , próbuje go ściągnąć, ale Tania i ja pilnujemy Molly. Jutro jeszcze został Molly zastrzyk i pilnowanie żeby nie lizała sobie ranki i tak będzie przez kilka dni. Jest też trochę obrażona za kaftanik:crazyeye: , bo nie może się ułożyć do snu. Cudowne maleństwo. Zdjęć dziś nie będzie, bo aparat wyładowany, ale będą jutro.



yewcia1 - 23-11-2006 21:44

Molly już po zabiegu, wszystko przebiegło jak należy. Jest wybudzona i wesoło merda ogonkiem:loveu: . Jest w kaftaniku i to jej się wcale nie podoba:mad: , próbuje go ściągnąć, ale Tania i ja pilnujemy Molly. Jutro jeszcze został Molly zastrzyk i pilnowanie żeby nie lizała sobie ranki i tak będzie przez kilka dni. Jest też trochę obrażona za kaftanik:crazyeye: , bo nie może się ułożyć do snu. Cudowne maleństwo. Zdjęć dziś nie będzie, bo aparat wyładowany, ale będą jutro. Kochane dziewczyny dziękujemy i czekamy na wieści i foty:loveu:



justynavege - 23-11-2006 22:03

Molly już po zabiegu, wszystko przebiegło jak należy. Jest wybudzona i wesoło merda ogonkiem:loveu: . Jest w kaftaniku i to jej się wcale nie podoba:mad: , próbuje go ściągnąć, ale Tania i ja pilnujemy Molly. Jutro jeszcze został Molly zastrzyk i pilnowanie żeby nie lizała sobie ranki i tak będzie przez kilka dni. Jest też trochę obrażona za kaftanik:crazyeye: , bo nie może się ułożyć do snu. Cudowne maleństwo. Zdjęć dziś nie będzie, bo aparat wyładowany, ale będą jutro.
:loveu: :loveu: dziewczyny jestescie Wielkie :loveu:
czekam niecierpliwie na foty

nareszcie usmiechnelo sie szczescie do suni wyrzuconej i przepedzanej



Majaa - 23-11-2006 22:08
Eh Suniu Ty to masz szczęście! Oby dalej się to wszystko tak układało !!!!!!!



Asior - 23-11-2006 23:23
super że mała już szczęśliwa



mycha101 - 24-11-2006 10:52
Pierwsza noc po sterylce już za Molly. Tania czuwała całą noc, a ja spałam, ale czujnie. Mała się kręciła i nie mogła znaleźć miejsca, a to wszystko przez ten kaftanik:mad:, ale musi go nosić, bo inaczej będzie sobie brzusio lizała, a nie może. Teraz śpi. Kochane maleństwo:loveu:



yewcia1 - 24-11-2006 11:02

Pierwsza noc po sterylce już za Molly. Tania czuwała całą noc, a ja spałam, ale czujnie. Mała się kręciła i nie mogła znaleźć miejsca, a to wszystko przez ten kaftanik:mad:, ale musi go nosić, bo inaczej będzie sobie brzusio lizała, a nie może. Teraz śpi. Kochane maleństwo:loveu: Oj dziewczynki nawet nie wiecie jak się cieszę, że dla Molly zaświeciło słonko i po tylu perypetiach wszystko skończyło się szczęśliwie:loveu:
Jesteście bardzo kochane to już 81 adopcja psiny z Uciechowa.
Wysłałam do moda priva aby wątek umieścił - w dziale psy w nowym domu;)



mycha101 - 24-11-2006 11:03
Kto mi przyśle wzór umowy adopcyjnej?



yewcia1 - 24-11-2006 11:15

Kto mi przyśle wzór umowy adopcyjnej? Justyna chyba dawała Dominice, ale jak nie ma to wieczorem się odezwie i się dogadacie drogie Panie;)



justynavege - 24-11-2006 21:05

Kto mi przyśle wzór umowy adopcyjnej?
mycha dałąm Dominice z ksiazeczka zdrowia Puni miała przekazać maajii było to w takiej czerwonej teczce w kratkę:)
nie moge się doczekać zdjęć Puni vel Molly :loveu:



tania11 - 25-11-2006 19:53
Dziewczyny,

Wczoraj Molly źle się czuła, spała cały dzień, nic nie jadła. Popołudniu u lekarza okazało się, że miała wysoką temperaturę, ale rana goi sie bardzo dobrze. Dostała kroplówkę, antybiotyk, witaminy i przeciwbólowe. Wieczorem pojechała już do nowego domku, do mojej siostry jak wiecie. Rozstanie było i jest okropne, bo bardzo się przywiązałam do tego aniołka. Oczywiście nie ma wątpliwości co do domu, bo będzie miała najlepiej na świecie. Dzisiaj była też u lekarza, już zupełnie inny pies, czyli coraz lepiej. Już oczywiście kupiła nowych właścicieli, całują, pieszcza i kochają. Śpi na łóżku na poduszkach. Mam trochę fotek jeszcze u mnie, ale nie umiem zamieścić.

Nie wiem czy mi się wszystko uda, bo pierwszy raz piszę, jeśli coś będzie źle to przepraszam.



yewcia1 - 25-11-2006 20:04

Dziewczyny,

Wczoraj Molly źle się czuła, spała cały dzień, nic nie jadła. Popołudniu u lekarza okazało się, że miała wysoką temperaturę, ale rana goi sie bardzo dobrze. Dostała kroplówkę, antybiotyk, witaminy i przeciwbólowe. Wieczorem pojechała już do nowego domku, do mojej siostry jak wiecie. Rozstanie było i jest okropne, bo bardzo się przywiązałam do tego aniołka. Oczywiście nie ma wątpliwości co do domu, bo będzie miała najlepiej na świecie. Dzisiaj była też u lekarza, już zupełnie inny pies, czyli coraz lepiej. Już oczywiście kupiła nowych właścicieli, całują, pieszcza i kochają. Śpi na łóżku na poduszkach. Mam trochę fotek jeszcze u mnie, ale nie umiem zamieścić.

Nie wiem czy mi się wszystko uda, bo pierwszy raz piszę, jeśli coś będzie źle to przepraszam.
Hura, że u Puni vel Molly wszystko gra :loveu: Dobrze, że maleństwo dochodzi do siebie:lol: Jak chcesz mogę Ci powiedzieć jak wstawić fotki moj nr gg 1392140, dodam jeszcze, ze Punię znam osobiście z Uciechowa byłam tam z w odwiedzinach:loveu: Punia ma kochających właścicieli:lol:



tania11 - 25-11-2006 20:21
Dziękuję, ale niestety nie mam gadu-gadu. Może w poniedziałek w pracy sobie jakoś z Mychą 101 poradzimy.



yewcia1 - 25-11-2006 20:31

Dziękuję, ale niestety nie mam gadu-gadu. Może w poniedziałek w pracy sobie jakoś z Mychą 101 poradzimy. Jak chcesz o wyślij mi maila na ewans1@op.pl tylko do wiadomości max dwa zdjęcia ( chyba, ze masz małej rozdzielczości to 3 zdjęcia) bo inaczej nie dojdzie i poczta wróci. Jak masz chęć to wyślij jak tylko dojdzie to wsawię jeszcze dziś:loveu:



justynavege - 25-11-2006 21:13

Dziękuję, ale niestety nie mam gadu-gadu. Może w poniedziałek w pracy sobie jakoś z Mychą 101 poradzimy. tania choc jedna fotke podeslij yewci bom taka ciekawa Punieczki Molleczki :loveu:



Asior - 26-11-2006 00:06
tania11 spróbuj choć po jednej fotce wysłać kilka maili....Max rozmiar wiadomości to 10 mb do tej wielkości przejdzie...Wyslij je Yewci albo mnie to zamieścimy :]



tania11 - 26-11-2006 08:18
Dziewczyny,

Przepraszam wczoraj mnie zmogło i zeszłam z netu.
Yewcia przesłałam Ci dzisiaj fotki, napisz czy coś doszło.
Dziękuję Wam za pomoc.:lol:



yewcia1 - 26-11-2006 08:28

Dziewczyny,

Przepraszam wczoraj mnie zmogło i zeszłam z netu.
Yewcia przesłałam Ci dzisiaj fotki, napisz czy coś doszło.
Dziękuję Wam za pomoc.:lol:
Jeszcze nie doszły ale poczta czasami długo idzie. Więc czekamy:loveu:



justynavege - 26-11-2006 09:19
ych ta poczta :(
a ja czekam niecierpliwie :cool3: :evil_lol:



tania11 - 26-11-2006 09:31
Wysłałam do Yewcia1 jedno zdjęcie przez inny serwer, jeśli dojdzie wyślę następne. Rozmawiałam właśnie z siostrą, u Molly wszystko w porządku tylko bardzo jest osłabiona w związku z tym przesypia większość dnia. Narazie malutko je, ale łapie powoli siły. Na spacerku dobrze, juz trochę więcej chodzi i bardziej interesuje się otoczeniem, bo wcześniej to tylko siusiu i do domu. Wizyta u lekarza dziś popołudniu to zobaczymy co powie. Nie moge się już doczekać kiedy ją odwiedzę, ale to jeszcze trochę musi potrwać, bo nie chcę się jej pokazywać za wcześnie żeby jej nie mącić w głowie.;)



justynavege - 26-11-2006 10:54
:loveu: Trzymam kciuki za zdrowie Puniastej Molly

ona jest arczej niejadkiem i wybredna troszkę :loveu:



yewcia1 - 26-11-2006 13:46

Wysłałam do Yewcia1 jedno zdjęcie przez inny serwer, jeśli dojdzie wyślę następne. Rozmawiałam właśnie z siostrą, u Molly wszystko w porządku tylko bardzo jest osłabiona w związku z tym przesypia większość dnia. Narazie malutko je, ale łapie powoli siły. Na spacerku dobrze, juz trochę więcej chodzi i bardziej interesuje się otoczeniem, bo wcześniej to tylko siusiu i do domu. Wizyta u lekarza dziś popołudniu to zobaczymy co powie. Nie moge się już doczekać kiedy ją odwiedzę, ale to jeszcze trochę musi potrwać, bo nie chcę się jej pokazywać za wcześnie żeby jej nie mącić w głowie.;) Tania11 nic mi nie doszło na poczte:-( Może ostatnia jeszcze raz wyślesz?



tania11 - 26-11-2006 17:33
Yewcia wysłałam jeszcze raz, jak teraz się nie uda to jutro napewno jakoś wstawimy.
Molly po wizycie u lekarza, wszystko gra tylko leki zwalają ją z nóg więc cały czas śpi. Aniołeczek.:lol:



justynavege - 26-11-2006 17:40
trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia Molki i czekam na fotki dziewczyny :)



yewcia1 - 26-11-2006 17:45
tania11 nareszcie dotarły;)
http://img431.imageshack.us/img431/3157/pict0003at8.jpg

http://img490.imageshack.us/img490/4069/pict0005gx3.jpg

http://img431.imageshack.us/img431/1678/pict0008rc3.jpg

http://img212.imageshack.us/img212/3945/pict0009wz2.jpg
Fotki opisze tania11 , dodam, że te fotki to lek na moje serce;)
Bardzo się cieszę, że Pani kocha Molly a Molly Pańcie.
Jak coś tania11 zawsze pomogę, maila masz jak coś to pisz:evil_lol:



ma_ruda - 26-11-2006 17:53
Molka pewnie myśli, ze jest w niebie:loveu:



justynavege - 26-11-2006 18:17

tania11 nareszcie dotarły;)
http://img431.imageshack.us/img431/3157/pict0003at8.jpg

http://img490.imageshack.us/img490/4069/pict0005gx3.jpg

http://img431.imageshack.us/img431/1678/pict0008rc3.jpg

http://img212.imageshack.us/img212/3945/pict0009wz2.jpg
Fotki opisze tania11 , dodam, że te fotki to lek na moje serce;)
Bardzo się cieszę, że Pani kocha Molly a Molly Pańcie.
Jak coś tania11 zawsze pomogę, maila masz jak coś to pisz:evil_lol:

Dla takich chwil warto żyć :)
tzn gdy zna się historię niedoli psiaka ,oglada sie go co dzien w schronisku , gdzie posłaniem jest słoma lub stara poduszka , gdzie psiaki tak bardzo są spragnione kontaktu z człowiekiem, gdzie jeden spacer dziennie :( wtedy gdy widzę takie zdjecie od razu jest mistokrotnie lepiej i odzyskuję wiarę w ludzi :)

Molly zdrowiej i sciagaj te zielona sukienke :)



mycha101 - 26-11-2006 20:00
Nasz kochany aniołeczek:angel: :loveu:



tania11 - 26-11-2006 20:39
Tak jak wcześniej napisałam te fotki były zrobione jeszcze u mnie, ale w swoim nowym "NA ZAWSZE" domku ma jeszcze lepiej. Pańcia gotuje jej jedzonko, kupuje psie przysmaki, i razem z Pańciem rozpieszczają.:loveu: Ciekawe jaka będzie sunia za parę tygodni.:razz: Najważniejsze żeby poczuła, że ma już stały domek.
Dziękuję wszystkim za wsparcie. Yewcia dziękuję Ci za pomoc.
No i dziękuję mojej Myszce 101, bo dzięki jej zaangażowaniu dane mi było poznać Molly.



Asior - 26-11-2006 20:49
piękna jak zawsze :)



yewcia1 - 26-11-2006 20:53

Tak jak wcześniej napisałam te fotki były zrobione jeszcze u mnie, ale w swoim nowym "NA ZAWSZE" domku ma jeszcze lepiej. Pańcia gotuje jej jedzonko, kupuje psie przysmaki, i razem z Pańciem rozpieszczają.:loveu: Ciekawe jaka będzie sunia za parę tygodni.:razz: Najważniejsze żeby poczuła, że ma już stały domek.
Dziękuję wszystkim za wsparcie. Yewcia dziękuję Ci za pomoc.
No i dziękuję mojej Myszce 101, bo dzięki jej zaangażowaniu dane mi było poznać Molly.
To my bardzo dziękujemy Wszystkim. Jak wiecie Punia miała jechać do Malagos, ale po drodze spotkala Was i znalazła kochający domek.
Historia troszkę poplątana, ale opowiem do tego momentu co wiem.
Majja i ja i jeszcze wiele osób organizowało transport darów od Dobermanii z Wawy do Maji do Starachowic. Jak już kaska się zebrała Dominika i jej TZ ( nie znam nicku Dominiki z Dogo) wzieli od Maji busa bezdomną Almę ze Starachowic i małą Maggy i dary dla schroniska w Uciechowie.I przyjechali do Uciechowa zostawili u nas Almusię (znalazła domek w Uciechowie ale trwa jej oswajanie, ponieważ była dzikuska bezdomna od zawsze i jest jeszcze w schronisku w Uciechowie)Dominika i jej TZ zostawili Almę i dary a zabrali Puniaka i pojechali do Karpacza do nowego domku Maggy. Wrócili do Starachowic i zostawili Punię u Maji. Wiem, ze Puńka chodziła po wystawie psów rasowych - Maja ją zabrała. I tu mi się ślad urywa:-(
Kto dokończy historię jak Puniak znalazła nowy domek. Bo nie wiem z kim wyruszyła do Wawy?



justynavege - 27-11-2006 08:46

Tak jak wcześniej napisałam te fotki były zrobione jeszcze u mnie, ale w swoim nowym "NA ZAWSZE" domku ma jeszcze lepiej. Pańcia gotuje jej jedzonko, kupuje psie przysmaki, i razem z Pańciem rozpieszczają.:loveu: Ciekawe jaka będzie sunia za parę tygodni.:razz: Najważniejsze żeby poczuła, że ma już stały domek.
Dziękuję wszystkim za wsparcie. Yewcia dziękuję Ci za pomoc.
No i dziękuję mojej Myszce 101, bo dzięki jej zaangażowaniu dane mi było poznać Molly.

Jeśli mozecie dziewczyny wstawcie fotki z nowego domku :)
Czy dotarła do Was umowa adpocyjnai ksiażeczka zdrowia Molly ? :)



mycha101 - 27-11-2006 11:17
Dziewczyny, chyba trzeba poprosić o przeniesienie. Molly już szczęśliwa, tylko Tania11 jeszcze przeżywa rozstanie:glaszcze:, a to wszystko przez małą Molly, która tak bardzo zawładnęła jej serduchem. Kochana Tania11:loveu:
Malagos nie poznałaś Puni vel Molly i żałuj:cool3:
Dziewczyny dziękujemy Wam za Molly:Rose::Rose::Rose:
Z tego co wiem, umowa jeszcze nie dotarła.



yewcia1 - 27-11-2006 11:27

Dziewczyny, chyba trzeba poprosić o przeniesienie. Molly już szczęśliwa, tylko Tania11 jeszcze przeżywa rozstanie:glaszcze:, a to wszystko przez małą Molly, która tak bardzo zawładnęła jej serduchem. Kochana Tania11:loveu:
Malagos nie poznałaś Puni vel Molly i żałuj:cool3:
Dziewczyny dziękujemy Wam za Molly:Rose::Rose::Rose:
Z tego co wiem, umowa jeszcze nie dotarła.
Pisałam dwa razy do moda na priva i nie ma do dziś efektu? Jak się nic nie zmieni napiszę do trzeciego moda, może ten przeniesie?



malagos - 27-11-2006 16:38
Z Kielc Punia przyjechała do Warszawy we wtorek, z Agnieszką (znam tylko z rozmów telefonicznych). Tu w pułudnie odebrała ją na moją prosbę Jo37, wzieła do pracy, po rozmowie telefonicznej z Mycha101 uzgodniłyśmy, że Jo37 nie wsiada natychmiast w samochód (co już chciała zrobić :-o ) i nie przywozi mi suni te ostatnie 100 km, ale zrobi to Mycha, bo i tak codziennie dojeżdżad do Warszawy do pracy. I Ola wzieła Punię od Jo37, zabrała do swojej pracy i zadzwoniła do mnie, ze zakochał się w suni prezes. A dalej znacie......
To naprawde skomplikowana historia :razz:



yewcia1 - 27-11-2006 17:54

Z Kielc Punia przyjechała do Warszawy we wtorek, z Agnieszką (znam tylko z rozmów telefonicznych). Tu w pułudnie odebrała ją na moją prosbę Jo37, wzieła do pracy, po rozmowie telefonicznej z Mycha101 uzgodniłyśmy, że Jo37 nie wsiada natychmiast w samochód (co już chciała zrobić :-o ) i nie przywozi mi suni te ostatnie 100 km, ale zrobi to Mycha, bo i tak codziennie dojeżdżad do Warszawy do pracy. I Ola wzieła Punię od Jo37, zabrała do swojej pracy i zadzwoniła do mnie, ze zakochał się w suni prezes. A dalej znacie......
To naprawde skomplikowana historia :razz:
malagos- łza radości mi się w oku zakręciła, a Punia ma Pańcie i domek dzięki Tobie. Masz dobre fluidy, moze jeszcze kiedyś raz to powtórzymy;)



malagos - 27-11-2006 19:38
???? ;)
A macie na stanie cos maleńkiego, kudłatego, suczego i podobnego do teriera, pudla, yorka?
Mozna zaryzykować i po wyciagnieciu ze schroniska ZACZĄĆ przewozić po Polsce....:cool3:



justynavege - 27-11-2006 21:46
malagos suczego mamy mnostwo zajrzyj kochana
http://uciechow.4.pl/
nawet jesli beda malo terierowate to potrafia zrobić spustoszenie w sercu bardziej niz facet :loveu:



tania11 - 27-11-2006 21:57
Nie mam jeszcze fotek z nowego domku, myślę, że wybiorę się tam w sobotę to zaraz wystawię. U Molly wszystko super. Czekam na umowę adopcyjną.



yewcia1 - 27-11-2006 22:03

Nie mam jeszcze fotek z nowego domku, myślę, że wybiorę się tam w sobotę to zaraz wystawię. U Molly wszystko super. Czekam na umowę adopcyjną. To jam Punia do Wawy dotarła bez umowy? Czyli co umowa została u Maji?



justynavege - 28-11-2006 18:57
Napisałam wlasnie do majii na gg zapytanie gdzie jest umowa :) Umowa to nie problem bo mogę dosłać nową ale gdzie jest ksiażeczka Puniastej Molki :crazyeye:



tania11 - 28-11-2006 19:17
Książeczka jest, tylko nie ma umowy.
Molly dzisiaj czuje się bardzo źle. Po wczorajszym ostatnim zastrzyku ma biegunkę i wymioty. Pańciowie byli z nią dzisiaj oczywiście u lekarza, dostała leki przeciwbiegunkowe i przeciwwymiotne i kroplówkę, ale jest strasznie biedna. Lekarz mówi, że oprócz działania leku może to być wynik stresów jakie maleństwo ostatnio przeszło. Martwię się. :-(



yewcia1 - 28-11-2006 20:18

Książeczka jest, tylko nie ma umowy.
Molly dzisiaj czuje się bardzo źle. Po wczorajszym ostatnim zastrzyku ma biegunkę i wymioty. Pańciowie byli z nią dzisiaj oczywiście u lekarza, dostała leki przeciwbiegunkowe i przeciwwymiotne i kroplówkę, ale jest strasznie biedna. Lekarz mówi, że oprócz działania leku może to być wynik stresów jakie maleństwo ostatnio przeszło. Martwię się. :-(
Molly zdrowiej maluszku szybko i nie strasz już kochanych Państwa.



Majaa - 28-11-2006 20:55

Książeczka jest, tylko nie ma umowy. Ufff ... już sie zestresowałam, ze książeczka gdzieś zaginęła A umowę przesłałam pocztą kilka dni temu pod adres wskazany przez Mychę
Cierpliwości - strajk listonoszy w końcu!



justynavege - 28-11-2006 21:07

Książeczka jest, tylko nie ma umowy.
Molly dzisiaj czuje się bardzo źle. Po wczorajszym ostatnim zastrzyku ma biegunkę i wymioty. Pańciowie byli z nią dzisiaj oczywiście u lekarza, dostała leki przeciwbiegunkowe i przeciwwymiotne i kroplówkę, ale jest strasznie biedna. Lekarz mówi, że oprócz działania leku może to być wynik stresów jakie maleństwo ostatnio przeszło. Martwię się. :-(
o jejku :-( biedulka Puniasta
tzrymam mocno kciuki by było juz dobrze bieda i tak wycierpiala
dziekuje z calego serca Opiekunom Molly za wszystko
Molka zdrowiej zarazo kochana



Asior - 29-11-2006 23:44
noo w końcu trzeci dom w przeciągu miesiąca :(



justynavege - 30-11-2006 08:43
jak się czuje Molly?
doszła juz do siebie?



Asior - 30-11-2006 23:12
złowieszczo brzmi ta cisza :(



tania11 - 30-11-2006 23:35
Sorry, ale czytałam inne wątki - tyle nieszczęść, co za świat.
U Molly wszystko w porządku, codziennie jestem w kontakcie conajmniej 2 razy - juz chyba mają mnie dość. Ostatnie dolegliwości już całkowicie przeszły, mam nadzieję, że juz nic nie wyskoczy. Sunia wraca do zdrowia, jest coraz weselsza. Po prostu rozpieszczają, dzisiaj wieczorem jak rozmawiałam z siostrą to Molka spała nie dość że na kanapce to jeszcze pod kocykiem - ładnie co? Od środy zostaje sama w domu, jak Pańciowie idą do pracy i jest grzeczniutka jak aniołek. Ma super bo Pańcio już ok 14-stej jest w domu. Widziałam ją we wtorek bo wpadłam do siostry po rzeczy dla biednych piesków - mówię Wam poznała mnie, były merdanki i lizanki, bardzo się cieszyła. Zrobiłam parę fotek, ale nie miałam czasu jeszcze wystawić.;)



Asior - 01-12-2006 01:13
nooo to czekamy na foteczki :)



yewcia1 - 01-12-2006 09:04

Sorry, ale czytałam inne wątki - tyle nieszczęść, co za świat.
U Molly wszystko w porządku, codziennie jestem w kontakcie conajmniej 2 razy - juz chyba mają mnie dość. Ostatnie dolegliwości już całkowicie przeszły, mam nadzieję, że juz nic nie wyskoczy. Sunia wraca do zdrowia, jest coraz weselsza. Po prostu rozpieszczają, dzisiaj wieczorem jak rozmawiałam z siostrą to Molka spała nie dość że na kanapce to jeszcze pod kocykiem - ładnie co? Od środy zostaje sama w domu, jak Pańciowie idą do pracy i jest grzeczniutka jak aniołek. Ma super bo Pańcio już ok 14-stej jest w domu. Widziałam ją we wtorek bo wpadłam do siostry po rzeczy dla biednych piesków - mówię Wam poznała mnie, były merdanki i lizanki, bardzo się cieszyła. Zrobiłam parę fotek, ale nie miałam czasu jeszcze wystawić.;)
Tania11 jak wstawić mam to pamiętaj ewans1@op.pl jak założysz gg to Cię naucze;)



justynavege - 01-12-2006 20:06
jejku szybko fotki dawajcie............

Punię śmiało możecie zopstawić samą w domku , w boksie nigdy nie zniszczyła nic ( oj Molka Puniasta tylko nie narozrabiaj :)



tania11 - 01-12-2006 21:22
Yewcia kochana jesteś, wysyłam Ci fotki.



tania11 - 01-12-2006 21:40
Justynavege Molka to naprawdę jakiś szczególny piesek, ona jest taka grzeczniutka że aż dziw bierze. Może u Was same takie aniołki?:lol:



yewcia1 - 01-12-2006 21:43

Yewcia kochana jesteś, wysyłam Ci fotki. Tania11 odeślę Ci przy okazji na maila instrukcję co do wstawiania fotek:lol:
Jak nie dasz rady adres masz:lol:

A tu nasze cudo:loveu:
http://img122.imageshack.us/img122/474/molly2006ck8.jpg
http://img122.imageshack.us/img122/236/molly2005ip4.jpg
a teraz prosimy Tanie aby nam napisała co u Molly ja kolejny raz bede napastować moda o przeniesienie wątku ( piszę do nich privy czy to wystarczy? do dziś bez skutku:-( )



justynavege - 01-12-2006 21:47

Justynavege Molka to naprawdę jakiś szczególny piesek, ona jest taka grzeczniutka że aż dziw bierze. Może u Was same takie aniołki?:lol: dziękuję dziewczyny za zdjęcia Molki :)))))))))

oj Uciechowskie psiaki sa wszystkie kochane , pracujemy nad tym by były gotowe do adpocji :)))))))))
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zona-meza.keep.pl



  • Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 472 rezultatów • 1, 2, 3