Mieszaniec PONY - włosy!
maxx - 25-08-2006 00:09
Witacjei!
Mam pieska, którego fotki możecie zobaczyć tutaj ("mieszaniec Pony")
Mam pytanie dotyczące podcinania sierci / pytam, gdyż pieska mam 2 miesiące:
1. Jak często należy podcinać mu sierść?
2. W jaki sposób powinna zostać podcięta (wiem, że specjalista się na tym zna, ale chcę wiedzieć troszkę prędzej :)
3, Ile mniej więcej kosztuje strzyżenie?
Dziękuję za pomoc:) Pozdrawiam
iza - 25-08-2006 13:35
Witaj!
Twój piesek bardziej przypomina mi mieszańca pudla niz PONa ( skrót od Polski Owczarek Nizinny czyli - PON nie PONY)
PONom nie obcina się sierści, ponieważ im nie rośnie sierśc tak jak pudlom , tylko co jakis czas zmieniają wlos. Jesli ktoś czesze PON regularnie i nie zrobią mu się kołtuny , których nie mozna rozczesać, to nie trzeba go nigdy odcinać. Czasem właściciele, których PONy, się bardzo skołtuniły obcinaja je, gdyż jest to jedyny ratunek, aby takiego PONa .... rozczesać. Jesli chodzi o obcinanie twojego pieska to zależy, jak szybko mu rośnie sierść, możesz go obcinać jak tylko uważasz, że ma za dlugą. Tylko trzeba uważać jak zbliaż się zima, aby przed samymi mrozami nie pozbawic go ochrony.
Życzę powodzenia
maxx - 25-08-2006 21:31
Niestety nie mam za dużego doświadczenia z pieskami, więc na rasach się nie znam, piszę że to "mieszaniec pony" - ponieważ tak mam napisane w książeczce pieska :) Nigdy mnie interesowało to, jaka to jest rasa, gdyż piesek mnie interesował taki jaki jest ;), lecz kilka razy spotkałem się z określeniem Pony - tu u mnie w pracy przechodzący ludzi mowili: "o pony :)" stad tez mslalem, ze jest to PON ; )
No ale do rzeczy... pieska czeszę, lecz mimo to robią się mu kołtuny - i to dosc czesto ...
Pewnie będę musiał skorzystać z odpowiednich szamponów etc.
Dzięki za odpowiedz :)
Edit:
Jeszcze mnie cały czas sprawa rasy interesuje... powiadasz mieszaniec pudla? Hymm.. no w sumie, tylko dziwi mnie w książeczce wpis "mieszaniec Pony", a czy są jacyś specjaliści od tego ?:)
Myszka.xww - 26-08-2006 23:07
Soecjalisci od okreslania pochodzenia? Kynolodzy, ale nie w przypadku mieszancow ;) W tym przypadku mozna jedynie dywagowac. Nie wiem, kto dokonal wpisu w ksiazeczke, ale nalezy przypuszczac, ze mial prawo sie pomylic.
Co do sposobu podcinania - najlepiej podejsc do psiego fryzjera i po prostu zapytac. W dobrym salonie beda w stanie odpowiednio przyciac szate i powiedziec cos wiecej o sposobach pielegnacji :)
ma_ruda - 05-11-2006 14:29
Twój piesek moim zdaniem ma "buzię" Pon- a! . Loczki na grzbiecie to pewnie po nieznanym przodku. Ale, jak piszesz to nie ma znaczenia. Sama do niedawna miałam taką pon-owatą mieszankę i niestety problem z pielęgnacją jej sierści. Problem wynikał stąd, że skutecznie się broniła przed takimi zabiegami jak czesanie. Najgorzej było z łapami- tam musiałam wycinać "dredy". Jeżeli Twój piesek nie sprzeciwia się ostro, to po prostu staraj się codziennie rozczesywać włosy. Wygląda na to, że ma sierść miękką- dlatego kosmetyki przeznaczone dla PON-ów nie są najlepsze. U mojej suni najlepiej sprawdzały się zwykłe szampony i ewentualnie odżywka (balsam). W przypadku wielu szamponów przeznaczonych specjalnie dla psów o długiej sierści, efekt był często odwrotny od zamierzonego.
A przy okazji ja zapytam PON-o-maniaków: co z grzywką przysłaniającą oczy?- czy należy ją skracać? Ja byłam przekonana, że jest to niewskazane i że odsłanianie oczu grozi psu ślepotą?
ulvhedinn - 27-05-2007 13:42
Odświeżę temat, może mi ktoś podpowie :cool3:
TA sunia:
http://img112.imageshack.us/img112/8...age012api3.jpg
http://img185.imageshack.us/img185/5...age013abu7.jpg
...to chyba mieszaniec PONa, prawda? (Na pierwszej fotce akurat jej kudełki są na łebku do tyłu, ale generalnie spadają jej na oczy)
No i właśnie pytanie odnośnie sierści- strzyc, czy nie? Okropnie gubi futro, czy tylko czesać i czesać, czy lepiej jednak starszą panią pozbawić kłaków? JEśli nie strzyc, to jak pielęgnować? Dodam, że kołtunów nie ma.
ulvhedinn - 27-05-2007 14:36
Na tej fotce widać, jakie ma kłaczki:
http://img242.imageshack.us/img242/4085/image010ii8.jpg
Sonata78 - 04-06-2007 21:13
Miałam niedawno u siebie bardzo skołtunionego psiaka, zamiast mu wycinać kołtuny stopniowo je rozczesywałam grzebieniem do tego przeznaczonym jednocześnie stosując piankę do rozczesywania splątanej sierści.