Pseudohodowla-masa szczeniat do sprzedania,wszystkie od jednej osoby.
Madzika - 18-04-2006 18:44
bo my jestesmy:razz: tacy laicy ze ten ktos powinien sie od nas uczyc:razz:
W sumie jak polowa tego forum zacznie ich spamowac to moze ich osiwecimy i dolacza do ekipy laikow w co nie wierze bo laicy tak szybko kasy nie robia:shake:, ale jak umiemy mordowac alllegro to czemu nie ten malutki portalek kiedys im sie znudzi:p a jak zmienia strone to.... aa i tak co tydzien mam dziennik zachodni i bede ich szukac :-x az daja za wygrana a wiec niech adres ten:plzdie:
Aga K - 18-04-2006 18:54
He he he he oby :)
Madzika - 18-04-2006 18:58
i wiesz co cuda sie zdarzaja ta stronka wlasnie padla nie da sie jej otworzyc:evil_lol::evil_lol::multi::multi: zobaczymy jak dlugo
Aga K - 18-04-2006 19:03
Jasne,że sie zdarzają,ja od jakiegoś czasu szczerze w nie wierzę - bo sama doznałąm cudu,ale to może kiedyś na pw
Gazuś - 18-04-2006 19:31
Racja,a pojeździć jak pojeździć,pewnie,że im sie to przyda
Zlikwidują księge, w takim razie... :shake:
Viz, a gdzie znalazłaś info, że szczeniaki rodowodów nie mają?
Swoją droga, trzymając tyle psów, nie da się rady o wszytskie doskonale dbać.
Madzika - 18-04-2006 19:34
Zlikwidują księge, w takim razie... :shake:
nawet jesli to sie wyzyla ::cool3: a wiesz jaka ulge to daje a zobaczylabys ta strone co ja podalam ( ktora nagle dziwnym trafem sie juz nie otwiera to bys zobaczyla chyba z 20 raz psow bez metryk po 300-400 zl powiedz mi co to za cud gospodarczy ze psy tak tania ida? ps jak chcesz sprzedac caly miot mozesz sie do nich zglosic:razz:
Aga K - 18-04-2006 19:45
Gazuś,jednak nie pojechałąm.Mama ma nocke,wyszłu byśmy razem i sunia czułaby sie strasznie napewno,więc zostałam,jeszcze ten jej stres :shake::shake::shake: Teraz leży tu obok mnie moje kochhaństwo :):lol::) A ja jakoś sobie dam jutro rade ze szkołą :lol:
Gazuś - 18-04-2006 19:49
AAa, ja patrzałam na tą drugą stronę :lol:
Gazuś - 18-04-2006 19:50
Gazuś,jednak nie pojechałąm.Mama ma nocke,wyszłu byśmy razem i sunia czułaby sie strasznie napewno,więc zostałam,jeszcze ten jej stres :shake::shake::shake: Teraz leży tu obok mnie moje kochhaństwo :):lol::) A ja jakoś sobie dam jutro rade ze szkołą :lol:
Ja tam ze skzołą nie dam rady...Psychicznie :lol:
Aga K - 18-04-2006 19:52
Niooo i .....?
Aga K - 18-04-2006 19:53
Gazuś,ja w czwartek do zakładu wracam :razz: I co ja mam powiedzieć ?
ASICA - 08-05-2006 20:54
znalazłam ogloszenie z woj. mazowieckiego -tyle ras i wszystkie w zblizonej cenie,od jednej osoby.
czyzby kolejny posrednik,albo rozmnażacz-ale trzymać tyle róznych ras??
www.zwierzęta.low.pl
specjalnie nie podaje linków do konkretnych ogloszeń.
napisałam zapytanie do pana Jacka zobaczymy co mi odpisze:roll:
Aga K - 08-05-2006 22:50
O kurcze,troche tam tego było.Na to wygląda niestety.
Viktoria - 04-06-2006 19:21
http://szczenieta.slask.pl/zamowienie.html... Oni ogłaszają się w gratce ... Też na nich wpadłam ... ehhhh ... Szkoda gadać ...
ASICA - 04-06-2006 19:41
no cóz bardzo profesjonalne podejscie.
minus za rozpowszechnianie zwierząt bez rodowodu
plus za informacje o stanie zdrowia,potwierdzone na piśmie.
firma pośrednicząca jakich wiele...:angryy:
z ogloszenia na ktore odpowiedziałam ,na moje zapytanie niestety nie dostalam odpowiedzi:shake:
Madzika - 04-06-2006 19:47
Aica to profesjonalne podejcie ma kto ta firma szczenieta.slask.pl watek juz u nas omawiany stetysama na to weszlam i podalam link tu a cala historia na ten temat masz http://www.dogomania.pl/forum/showth...ngryy::angryy:
Ksera - 21-06-2006 09:51
i ciekawy artykuł w Polityce
http://www.dogomania.pl/forum/showth...t=26786&page=4
zalewscy - 24-06-2006 21:54
A gdyby informować Urząd Skarbowy, o nielegalnych hodowlach, o nielegalnych dochodach o bardzo dużych sumach ???
Myślicie ze to by coś dało ???
puli - 25-06-2006 01:18
Na pewno.To na dziś najlepsza droga.
Chrzan - 25-06-2006 02:59
Ja chciałabym mieć pieska reproduktora, ale to kiedyś w przyszłości. Teraz mam "kundlicę" pospolitą :) i drugiego psa ( powiedzmy że to kaukaz). Poznałam dziewczyę, która ma Filę z metryką i ona stwierdziła, że dopuści sunię do psika (również z metryką), bo chcą mieć szczeniaki. Zaznaczam, że mają 100% domek dla 4 z nich. Pytałam co się stanie z resztą odpowiedziała mi, że nie wie. I co z taką babą zrobić ????
Paulina87 - 25-06-2006 07:52
Fila to duża rasa psów a do tego z moich obserwacji wynika, że te faflaste molosowate maja czesto duże mioty po 10 - 12 szczeniąt. Może urodzić sie 5 a może i 12. Kiedyś w telewizi była pokazywana suczka o ile dobrze pamiętam mastino neapolitano, która urodziła cos koło 20 szczeniąt.
Aga K - 27-06-2006 16:28
O Matko !!!!!!!!!!!!!!!
20 szczeniaków ?!?!?!?!?!?!?!?!!?!?
ile z nich przeżyło ????
nathaniel - 27-06-2006 16:44
O Matko !!!!!!!!!!!!!!!
20 szczeniaków ?!?!?!?!?!?!?!?!!?!?
ile z nich przeżyło ????
Wszystkie ... Czasami u molosów zdarzają się tak liczne mioty ... w Przyjacielu Psie mowa była o takiej suczce , wtedy do akcji wrakcza hodowca i dokarmia :)
Paulina87 - 27-06-2006 16:54
O Matko !!!!!!!!!!!!!!!
20 szczeniaków ?!?!?!?!?!?!?!?!!?!?
ile z nich przeżyło ????
Oj program był dawno mówili o tym we wiadomościach i o ile dobrze pamietam przeżyły wszystkie. Było ich ponad 20 czyba 23 czy 24.
Aga K - 04-07-2006 01:16
o ludzie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nio,ale to "dobrze",że wszystkie przeżyły.Ja swoją moloskę wysterylkuje :)
Powiedzcie mi ile kosztuje ONek z rodowodem z NORMALNEJ hodowli ????
dzisiaj słyszałam,że 300zł-już nie chciałam sie mądrować,że to nie jest wcale żadna hodowla i że gówno dają nie rodowód,ale jeszcze im to powiem :angryy::angryy::angryy:
Paulina87 - 04-07-2006 10:51
ON-ki z rodowodem są tak 600 zł do nawet 3000 zł a moze i lepiej. Wszystko zależy od hodowli. Te za 600 to często są starsze już szczeniaki i dlatego tańsze.
cuciola - 04-07-2006 11:13
lub tansze bo po nieprzebadanych na dysplazje rodzicach...lub po rodzicach z malymi osiagnieciami wystawowymi
Aga K - 04-07-2006 12:27
nieeee,no 600 to jest drogo.Ona mi powiedziała,że są po 200,ja nie chciałam mówić przy mamie *bo wiecie,niedługo box,a ona nie wie za ile ja go biorę,więc to działało na moją korzyść-nio jak se pomyślała,że za 300 to jeszcze może być ) ale jak będę niedługo na wsi to tam do sąsiadów zajrze i im spróbuje wytłumaczyć
Elliothooded358 - 15-09-2008 18:42
Ostatnio zaczęłam przeglądać allegro. i powiem szczerze macie racje !
Natrafiłam na pare aukcji gdzie sprzedają szczenięta róznych ras.
Na jednej z aukcji ktoś ''bawi się'' w mieszanie ras. I psów i kotów.
Na drugiej jest mnóstwo szczeniaków po rodowodowych rodzicach:
Pudelki średnie, labradory, boksery,foksteriery, cocker spaniele, owczarki niemieckie, beagle, bernardyny i husky. I to wszytko w tym samym czasie na jednym koncie !
I co z takimi ludzmi robic ;/ ?
FeelNoses - 05-12-2008 13:54
No dobrze wszystko rozumiem, ale nie każda hodowla w której szczeniaki są nierodowodowe jest pseudo? prawda?
mój kolega kupił (yorka) na allegro za 800 zł bez rodowodu. ale pojechał tam na miejsce, psiaczki w kojcu, posłanko przy nich mamusia. I wszystko było dobrze...Ale już na forum ,,o psach i kotach'' powiedziano ze to straszne, i że wspomaga pseudohodowle. Nawet wyjaśnienia nic nie dały. A tak się z tego pieska cieszył(to tak jak ostatnio z in vitro, facet patrzy na szczęśliwą rodzinę z dwójką dzieci zapłodnionych tą metodą, i mówi jaką cenę zapłacono za to szczęście) Może po prostu to nie była pseudohodowla... Nie wiem, wytłumaczcie dokładnie to pojecie, bo na razie to cały czas ktoś tym szafuje, że powoli robi się z tego jakieś lobby. Ja nie wiem, sam sie nie mogę już w tym połapać:lol: Teraz będę kupować pieska. Znalazłem hodowlę, pieski śliczne, ale cena za jednego to aż 1500 złotych... a to dla mnie za dużo. Nie wiem, moze to tylko moje odczucia, ale w niektórych tak zwanych dobrych hodowlach też panuje rządza pieniądza (nie mówię a kurat o tej mojej, nic co poleca Pumilo nie może być złę, musi być dobre:lol:) I fakt, gdy porozmawiałem z Panią Agatą przez telefon to moje wrazenie jest jak najlepsze (widać że profesjonalizm) Proszę, wytłumaczcie mi to pojęcie, to będę mógł się wypowiedzieć.
Zofia.Sasza - 05-12-2008 14:28
No dobrze wszystko rozumiem, ale nie każda hodowla w której szczeniaki są nierodowodowe jest pseudo? prawda?
mój kolega kupił (yorka) na allegro za 800 zł bez rodowodu. ale pojechał tam na miejsce, psiaczki w kojcu, posłanko przy nich mamusia. I wszystko było dobrze...Ale już na forum ,,o psach i kotach'' powiedziano ze to straszne, i że wspomaga pseudohodowle. Nawet wyjaśnienia nic nie dały. A tak się z tego pieska cieszył(to tak jak ostatnio z in vitro, facet patrzy na szczęśliwą rodzinę z dwójką dzieci zapłodnionych tą metodą, i mówi jaką cenę zapłacono za to szczęście) Może po prostu to nie była pseudohodowla... Nie wiem, wytłumaczcie dokładnie to pojecie, bo na razie to cały czas ktoś tym szafuje, że powoli robi się z tego jakieś lobby. Ja nie wiem, sam sie nie mogę już w tym połapać:lol: Teraz będę kupować pieska. Znalazłem hodowlę, pieski śliczne, ale cena za jednego to aż 1500 złotych... a to dla mnie za dużo. Nie wiem, moze to tylko moje odczucia, ale w niektórych tak zwanych dobrych hodowlach też panuje rządza pieniądza (nie mówię a kurat o tej mojej, nic co poleca Pumilo nie może być złę, musi być dobre:lol:) I fakt, gdy porozmawiałem z Panią Agatą przez telefon to moje wrazenie jest jak najlepsze (widać że profesjonalizm) Proszę, wytłumaczcie mi to pojęcie, to będę mógł się wypowiedzieć.
Pseudohodowla to taka, w której szczeniaki nie mają metryk, a co za tym idzie - nie mogą uzyskać rodowodu. Czyli taka właśnie jaką opisujesz. W prawdziwej hodowli rodzice szczeniąt muszą nie tylko mieć rodowody, ale i uprawnienia hodowlane. Aby je zdobyć trzeba uczestniczyć z psem w wystawach (szczegóły na stronach Związku Kynologicznego, jak mniemam).
Co do cen, czasami wystarczy poszukać. Ja marzyłam o kocie rasy devon rex (cena ok 2000 zł). Nie musiałam się zbytnio zmęczyć, aby znaleźć ofertę sprzedaży kocurka "na kolanka" za 1200 PLN. Po rozmowie z przemiłą panią hodowczynią cena spadła jeszcze bardziej (nie powiem do ilu, coby AguArti*PL nie molestowały tłumy ludzi :evil_lol:). No i mam mojego cudnego "pingwinka" Frodzia! A on ma rodowód i wszystkie konieczne szczepienia/badania. Myślę że z psami nie jest trudniej - devony to nie jest bardzo popularna rasa.
Czy to lobby? Ależ tak - lobby rasowy=rodowodowy!
FeelNoses - 05-12-2008 15:08
Z tego co wiem to rodzice mają rodowody (matka to byłą championka ze Słowacji) ale akurat ten piesek był najmniejszy, i hodowca stwierdził że to jest ustalane w wyniku przeglądu miotu...spróbuję ponegocjować stawkę,ale nie chcę hodowcy do siebie zrażać...
Zofia.Sasza - 05-12-2008 15:30
To chyba powinien dostać metrykę z wpisem "niehodowlany". Tak mi się wydaje. Pogrzeb w innych wątkach o pseudohodowlach - tam to było poruszane.
owca - 05-12-2008 16:13
najmniejszy z miotu albo piesków było dużo i nie starczyło metryk - taaa... :roll: dużo jest takich bajerów.
Każdy pies, który rodzi się po rodowodowych rodzicach mających uprawnienie hodowlane dostanie metrykę. Chociażby urodził się ślepy i bez łap i z zielonym ogonem etc :roll:
metryka = dowód na to, że szczenię pochodzi od tego konkretnego taty i tej konkretnej mamy. Każde dziecko z hodowli ja dostanie.
Zofia.Sasza - 05-12-2008 16:20
To chyba powinien dostać metrykę z wpisem "niehodowlany". Tak mi się wydaje. Pogrzeb w innych wątkach o pseudohodowlach - tam to było poruszane.
Żeby było jasne - wątpliwości miałam tylko co do wpisu "niehodowlany", bo oczywiście, tak jak owca pisze, metryki dostaje CAŁY MIOT.
FeelNoses - 05-12-2008 17:36
Metryka jest z tego co wiem... ale nie ma rodowodu (nie wiem czy to jedno i to samo). A zresztą ten pies jest taki słodki teraz (ma roczek) ze kto by tam myślał czy ma metrykę, i rodowód, bo pełną gębą york.
evl - 05-12-2008 22:03
Z tego co wiem to rodzice mają rodowody (matka to byłą championka ze Słowacji) ale akurat ten piesek był najmniejszy, i hodowca stwierdził że to jest ustalane w wyniku przeglądu miotu...spróbuję ponegocjować stawkę,ale nie chcę hodowcy do siebie zrażać...
rodzice szczeniaka muszą mieć rodowody i tzw. hodowlankę. hodowlanka to nic innego, jak zaliczenie trzech wystaw z odpowiednimi ocenami, więc nic strasznego. gdy oboje rodzice są uporawnieni do rozrodu, wszystkie szczeniaki dostają metryczki, choćby miały dwie głowy i były niebieskie. z metryczek wyrabia się rodowody. może to zrobić hodowca lub może sprzedawać psy z metrykami, wtedy rodowód wyrabia się samodzielnie w oddziale Związku Kynologicznego.
niektórzy hodowcy godzą się na zakup psa na raty.
Chefrenek - 09-12-2008 15:06
Z tego co wiem to rodzice mają rodowody (matka to byłą championka ze Słowacji) ale akurat ten piesek był najmniejszy, i hodowca stwierdził że to jest ustalane w wyniku przeglądu miotu...spróbuję ponegocjować stawkę,ale nie chcę hodowcy do siebie zrażać...
Z tym, że po rodowodowych też bym tak nie wierzyła. Część to ściema, część podróbka (prawdziwy rodowód ma okrągłą pieczęć jakby co). Poza tym sorry jeździł ktoś na Słowację by zrobić ten championat, a w Polsce to co? Zwykłej hodowlanki mu się nie chciało (nie udało) zrobić.:diabloti::razz::cool3:
Soema - 13-12-2008 12:56
Nie wiem gdzie o tym napisać.. Jak możecie sprawdźcie krakowskie gumtree, przeróżne psy, nawet mieszańce sprzedawane i ten sam numer telefonu w większości..:roll:
:angryy:
Yaga - 14-12-2008 20:39
Tak naprawdę to wszystko lipa ostatnio potrafią fałszować książecki zdrowia psiaków tylko zysk się dla nich liczy..............a TOZ zapomnijcie jak zadwonicie w sprawie jakiejś np.opisanej wyżej to was spuszczą a jak ktoś zadżwoni i powie że ma np.5000 tyś do przekazania to w środku nocy przyślą człowieka.I tak to wygląda.
_K&S_ - 03-06-2009 23:57
Tak naprawdę to wszystko lipa ostatnio potrafią fałszować książecki zdrowia psiaków tylko zysk się dla nich liczy..............a TOZ zapomnijcie jak zadwonicie w sprawie jakiejś np.opisanej wyżej to was spuszczą a jak ktoś zadżwoni i powie że ma np.5000 tyś do przekazania to w środku nocy przyślą człowieka.I tak to wygląda.
Sorry, ale to zbytnie uogólnienie i niesprawiedliwość wobec wielu ludzi, którzy poświęcili całe życie dla tej orgaanizacji - dla zwierząt. I nie zarabiają na tym nic, tylko dokładają, bo tam nie ma wypłat. Nie zgadzam się. Wszystko zależy od ludzi, którzy pracują w jednostkach terenowych. Zresztą jakby coś takiego, to obszerna skarga do centrali TOZ z jeszcze większym uzasadnieniem. To może trudne emocjonalnie, ale tak trzeba...
_K&S_ - 04-06-2009 06:59
Ponadto TOZ ma kłopoty. Coraz więcej wolontariuszy odchodzi, składki są najniższe z najniższych (3zł/miesiąc), a jakieś fundacje obiecują ludziom młodym tzw. "gruszki na wierzbie" - interwencje, do których nie mają prawa (mogą tyle, co zwykły obywatel). Chcą nawet 15 zł/m-c i obiecują "psią policję". Mydlą oczy. Zdaje mi się, że fundacja może być świetnym zarobkiem, a pojawia się ich "jak grzybów po deszczu".... Ja tam wolę już TOZ!
Generalnie, to ja bym nieustannie zawiadamiał TOZ, SdZ, albo OTOZ - o ile te dwie ostatnie organizacje mają oddziały w danym mieście. Do skutku! I skargi pisać za każdy brak reakcji!
Strona 2 z 2 • Zostało znalezionych 246 rezultatów • 1, 2