Witam :)
Nina_07 - 20-09-2005 17:44
Witam
Nie wiedziałam gdzie mam sie przedstawić, bo co prawda zarejestrowałam się tu dawno, to zaglądam dopiero pierwszy raz tak na poważnie. Przedstawiam sie dlatego w chartach, bo tutaj chyba będę najczęsciej zaglądała, i chciałabym Was również poznać :)
Mam na imię MArta, mieszkam w Katowicach od 4 lat pasjonuję się charcikami, od krótszego czasu chartami wogóle. Nie mam własnego psa, reprezentuję charciki moje cioci Killera i Spikiego :)
Z góry piszę, ze to nie są psy wystawowe wiec nie ptajcie po kim :)
Suczka pochodzi ze stanów, pies też ale oba nie są wsytawiane ;)
Pozdrawiam
Marta (Nina)
matrix..... - 20-09-2005 22:36
Hej Nina, mnie i Matrixa już znasz :)
kate_m. - 21-09-2005 18:17
Przegapiłam wczoraj ten temat... Witaj więc i tu :)
Nina_07 - 21-09-2005 20:45
Tak, Matrixa i Kate_m znam z charciego forum, miło mi że i tu będziemy sie spotykac ;)
matrix..... - 21-09-2005 20:59
nam też jest miło, szkoda tylko, że tu tak mało osób zagląda ...
wolfi - 22-09-2005 08:22
My też witamy i tu.
Bogarka - 22-09-2005 15:04
Witaj :):
Nina_07 - 22-09-2005 15:25
O tak witajcie :) Nie wiedziałam że jest tu tak dużo znajomych charciarzy :)
Wiem ze jest jeszcze więcej tych nieznajomych o których słyszałam m.in. Pani Grażyna hodowca moich ukochanych charcików włoskich, Anna Karolina, właścicielka Pikutka i wiele innych :) Mam nadzieję że się poznamy i dobrze nam sie będzie postowało.
A właśnie, dlaczego temat charty taki puściutki jest? Należy go wskrzesić :wink:
kate_m. - 22-09-2005 20:43
Większość charciarzy przeniosła się na charcie forum, tutaj zagladają tylko czasami. Ale ostatnio coś zwiększył się ruch na Dogo w dziale "charty", co mnie bardzo cieszy.
matrix..... - 22-09-2005 20:47
"sami swoi" się tutaj pojawiają :)
Nina_07 - 22-09-2005 21:20
kate_m ja się wcale nie dziwię, że się zwiększa ruch na dogo, bo ja również przeszłam z charciego tutaj, a to ze względu na pogarszającą się i coraz mniej miłą atmosferę tam :(
kate_m. - 22-09-2005 21:39
Tutaj też czasami bywało niezbyt "różowo", ale teraz jest spokój i mam nadzieję, że będzie tak jak najdłużej.