Psie przedszkole już za niecałe 2 tygodnie
Arga - 13-10-2004 08:08
I dlatego mam pytanie:)
24.10.2004 ide na przedszkole z moja Argunią (4 miesięczna goldenka)
Trener powiedział (Gostar) co mam przynieś- już we wszystko sie zaopatrzyłam.
Ale mam jedno pytanie- czy sunia juz teraz ma ćwiczyć na lince- tylko pod moja kontrolą, czy mam ją uczyć koment których jeszcze nei umie- a których ma się tam jeszcze nauczyć?
Niestety wymagany jest tam łańcuszek:(- czy Argunia już teraz musi w nim chodzić?
Prosze o odpowiedź- będe bardzo wdzięczna:)
A może ktos jeszcze chodzi teraz z pieskiem na psie przedszkole do szkoły Gostar:)??
BarbeSale - 13-10-2004 14:09
psa mozna szkolic wszystkich komend nawet chodzenia na przednich lapach :) od okolo 2 miesiaca zycia. oczywiscie ma to polegac na zabawie zeby pies duzo wiecej sie bawil niz pracowal. Co do lancuszka to on wogole nie musi byc potrzebny :) a ze trener (nie wiem czy widzial psa czy nie ) od razu mowi ze lancuszek jest konieczny to nie zbyt dobrze ;/
Arga - 13-10-2004 14:36
Źle się wyraziłam bo szef czuwa :oops:
Chodziło mi o to, czy moge zacząć na własną reke zacząc szkolić Argunie- jeśli i tak zamierzam iść do przedszkola :)
A co do łańcuszka- trener kazał wszystkim przynieść łańcuszek- gdyż może się przydać :(
A tym bardziej zę moja Arga jest troche porywcza i czasami na za duzo sobie pozwala ( chodzi o skakanie- nagłe skakanie- i gryzienie mnie na spacerach bez żadnego powodu)
Ma 4 miesiące i jest coraz większa- jeszcze troche i powali mnie na ziemie przy tych swoich odchyłach.
Jeszcze jedno- staram się stosować TD ale ona i tak czasami się zapomina :D
BarbeSale - 13-10-2004 14:43
yh TD .......
oczywiscie mozesz zaczac szkolic psa na wlasna reke tylko nie wiem czy jest sens jezeli za dwa tygodnie masz isc do przedszkola pewnie bedziesz tam uczyla inna metoda a nie dobrze jest mieszac psu.
co do ogolnego wychowania polecam ksiazki Jan Fennel na gorze sie wyswietla czasami :) "Zapomniany jezyk psow" ta ksiazka pokazuje ze nie trzeba uzywac sily zeby byc przewodnikiem stada.
Arga - 13-10-2004 14:51
Tylko wiesz ja nei używam sily.
Ale ten mój potworek :evilbat: czasami przesadza.
Robi cos co wie ze jest jej zabronione- i nie można poradzić sobie odwracając się plecami- bo wdedy skacze mi na plecy i dopiero są "jaja" :evil:
BarbeSale - 13-10-2004 14:56
ja nie mowie ze sily wogole nie mozna urzyc bo tez jest to moim zdaniem glupie stwierdzenie. jezeli odejscie od psa i nie zwracanie uwagi na niego nie pomoze to moze jednak trzeba uzyc sily...
a to do TD to mi chodzilo oto ze niekotrzy dziwnie interpretuja to stwierdzenie.
Arga - 13-10-2004 16:10
Wiem ale mimo wszystko staram się nie traktować Argi siłą, choć przyznam się szczerze że pare razy w chwilach kiedy nie dawłam sobie rady poszarpałam ją troche za kark:( :oops:
Nie lubie tego ale nic innego na nią nie działa ( za karczek też zresztą nie działa)
Tylko jak przewale ja na plecki i troche przytrzymam to się uspakaja- ale po chwili wraca do zczepek i tak kilka razy zeby było dobrze:(:(
Podkreślam że to rodowodowy golden , a raczej goldenica z piekła rodem :evil:
BarbeSale - 13-10-2004 20:51
hehe :) oczywiscie ze trzeba czasem uzyc sily bo lepiej psa przytrzymac chwile za kark do podlogi niz pozniej go uspic po ugryzl wlasciciela... jezeli szarpie za nogawki podszypuje czy cos takiego np. przy ogladaniu TV mozna go zwyczajnie wyrzucic z pokoju i zamknac dzrzwi powinien sie uspokojic
kyane - 13-10-2004 23:07
Wiesz, BarbeSale, Twoje swiatle rady powalaja mnie na kolana i to niemal w kazdym temacie, ktorego dotkniesz. Jak sobie obliczylam, to masz dziennie niezla srednia :-? . Ale moze czasem warto sie zastanowic, czy Twoje posty naprawde pomagaja, czy cos wnosza i wreszcie czy sa zawsze na temat...
P.S.
Przepraszam autorke topicu, ale juz nie zdzierzylam 8)
Arga - 14-10-2004 07:00
Autorka topiku sie nei gniwewa:)
Mnie tylko serduszko boli jak musze "szamotać" sie z Argą ale inaczej nei idzie jej uspokoić
Podkreslam ze wyciszam ja na każdym kroku a sposoby ręczne:( to ostatecznosć bo ona naprawde nie daje za wygraną.
Mam nadzieje że trener mi pomoże:)
kyane - 14-10-2004 13:58
Dzieki :D
Arga, mysle, ze spokojnie ( :wink: ) mozesz poczekac na zajecia w przedszolu, przeciez to juz lada moment :D . Zycze Ci, bys trafila na madrego trenera, ktory oprocz samego szkolenia udzieli Ci wielu, wielu rad. A Ty wciaz pytaj, badz uparta i namolna, bo tu przeciez chodzi o Twojego psa :D
Arga - 14-10-2004 14:04
Oj będe najbardziej uciążliwym "przedszkolakiem" :wink:
Ale od dwóch dni moja Argunia troche się zmieniła- jakby aniołek z niej diabła wypędził :D
Aż dziw bo od 2 dni nie ugryzła mnei ani razu :) - moze zaczyna kapować o co mi chodzi :)
Masz racje poczekam do przedszkola- tam napewno lepiej zrozumie wszystkie błędy jakie możliwe zę popełniłam do tej pory:)
Pozdrawiam
-------------------------
Justyna
Kati - 14-10-2004 19:48
Może ma nadzieję, że jednak ominie ją szkolenie :lol: , przecież nikt nie lubi się uczyć.
Tak naprawdę to Gostar to jedna z lepszych (o ile nie najlepsza) szkoła dla psów w regionie i na pewno wiedzą co robią. Na pewno będziecie się świetnie bawić i Arga wiele się nauczy. Powodzenia.