dwie 7 tygodniowe kruszynki JUZ W DOMACH! W-wa!
mariolka - 06-10-2008 07:46
Malinka i Jagódka mają 7 tyg. Urodziła je bezdomna suka. Mama wraz z dziećmi trafiła do schroniska. Sunia jest mała (wielkości jamnika). A szczeniaki będą prawdopodobnie troszkę większe.
Są przeurocze i przekochane. Straszliwie łobuzują i łatwo odnajdują się w nowych warunkach.
Jagódka jest odważna, zaczepna. Bawi się dosłownie wszystkim co złapie.
Malinka jest troszkę większa, ciapowata, nieco strachliwa.
Razem tworzą idealny uzupełniający się duet :)
Są u mnie na tymczasie ;)
Jagódka
http://img231.imageshack.us/img231/3131/jagodka3vb3.jpg
http://img75.imageshack.us/img75/882/jagodka2uz1.jpg
http://img66.imageshack.us/img66/8950/jagodkayf3.jpg
Malinka
http://img142.imageshack.us/img142/7248/malinka3zg9.jpg
http://img90.imageshack.us/img90/5596/malinkapu3.jpg
http://img90.imageshack.us/img90/7430/malinka2qi6.jpg
Kontakt w sprawie adopcji:
500-493-942, mariolkac@op.pl
501-258-303
iwonamaj - 06-10-2008 08:49
Piękne słodkie dziewuszki do domku!
mariolka - 06-10-2008 08:51
moja sunia już zaczeła uciekać od tych łobuzów :) nie chce wchodzic do pokoju :cool3:
wczoraj caly wieczor je zaczepiała zeby sie bawiły, a dzis one ją męczą i w nocy nie dawały spać.
teraz zjadły, pobawily sie i padły :)
maja zrobione allegro i gumtree
mariolka - 06-10-2008 16:23
bylismy w lecznicy. okreslone są na "cacy" :)
odpchlilismy, odrobaczylismy i jest git :)
a ciotkom się nie podobaja! :mad:
siekowa - 06-10-2008 17:11
Mariola Ty jeszcze żyjesz? :-o
Mi się podobają szafkowe zdjęcia. :evil_lol: Słodziutkie maleństwa :loveu: Wstaw jeszcze zdjęcie mamusi.
pidzej - 06-10-2008 19:28
dałam jeszcze tu, pewnie szybko się rozejdą http://ale.gratka.pl/ogloszenie/1707...i_szukaja.html
http://www.eoferty.com.pl/id92695.html
mariolka - 06-10-2008 21:57
te małe mnie wykanczają :) fajnie byloby jakby poszly razem, choc juz momentami klada sie oddzielnie nawet :cool3:
no i jeszcze nikt nie dzwonil w ich sprawie
mariolka - 07-10-2008 08:22
do góry moje wstretne dziewczyny, które się budza o 3 w nocy i zaczynaja bawić :)
mariolka - 08-10-2008 09:17
dzisiaj w ciagu 10min straciłam nową ładowarkę do telefonu, który mi wczoraj przyslali...
niedługo powinna przyjechać pani która jest zainteresowana Jagódką, trzymajcie kciuki
iwonamaj - 08-10-2008 09:27
Trzymamy!!!
mru - 08-10-2008 11:37
cudowne maleństwa :loveu:
biedna ładowarka
mariolka - 08-10-2008 16:29
pani ZASPAŁA :angryy:
ma duuuzego minusa, ma przyjechac jutro rano, ale.. zobaczymy, wkurzylam się :/
a ladowarke już mam nową :cool3:
mariolka - 08-10-2008 17:16
odkrycie swoejgo drugiego ja
http://images27.fotosik.pl/281/f9b35bd39476adeb.jpg
cud Malina
http://images26.fotosik.pl/282/57cb9be3a4b5e0af.jpg
łobuzujemy
http://images49.fotosik.pl/18/a291adf23ba2cd63.jpg
cud Jagoda
http://images33.fotosik.pl/382/4ef810556a00463b.jpg
takie grzeczniutkie jesteśmy
http://images50.fotosik.pl/18/b54ab62dc650a5c9.jpg
adoptuj mnie
http://images23.fotosik.pl/281/7f7c7eb95b4d3dc7.jpg
dajcie w końcu spać
http://images31.fotosik.pl/377/f075abd15f74a773.jpg
tifet - 08-10-2008 21:28
ojć masz wesoło w domku :diabloti:
ale psów szafowych to jeszcze nie widziałam :eviltong:
mariolka - 09-10-2008 07:46
zdjęcia w szafie robilysmy jeszcze w azylu :cool3:
kurde jutro i w sobote jestem od 8 do 20 na uczelni i nie wiem co z nimi zrobic :shake:
tifet - 09-10-2008 12:44
a z kimś zostawić??
mariolka - 09-10-2008 16:02
Jagódka adoptowana :multi::multi::multi:
W domu jest moja siostra ale ona nie chce zostac caly dzien sama z dzieciakiem.
bede kombinowac. ale mam już ewentualne wyjscie :D co nie siekowa :razz:
a jutro nie ide na wyklady :cool3: wiec nie bedzie mnie tu ze 4 -5 godz
tifet - 10-10-2008 19:54
kto adoptował Jagódkę??
mariolka - 10-10-2008 22:00
fajna rodzinka, do mieszkania w bloku. jest juz pies, wiec malej sie nie bedzie nudzilo ;) praktycznie caly czas ktos w domu, bo pracuja na zmiany.
wczesniej pies umarl na raka
tifet - 11-10-2008 00:41
oby było jej tam jak najlepiej...
a co z siostrzyczką?? pytał ktoś o nią??
mariolka - 11-10-2008 05:17
pytac pytał. do domu z ogrodem z trojka dzieci. pies nigdy nie byl w domu, zawsze byly podworkowe. ten niby do domu, ale obawiam się, że jak zobacza co to szczeniak to tez wyladuje na dworzu, no i ta trojka dzieci, ktora bedzie zameczała...
odesłałam do azylu po starszego psa, ale pani chce takiego "malego"
inni do bloku, ale za miesiac jak im sie remont skonczy
:lol:
inny telefon tez byl, ze jak ma 3 kg to to wielki pies bedzie
mariolka - 13-10-2008 23:57
nie bylo mnie dwa dni, a potwor cud malinka zjadla 3 buty, zameczyla moje psy, sama nie chce jesc karmy. musze ogarnac i bedziemy kombinowac. jak jutro bedzie kupa ok i reszta ok to idziemy na szczepienie.
mialam tez kolejny tel od Jagódki :cool3:
jest rownie "niedobra" jak siostra, zamecza psa, wszystko zjada i jest baardzo szczekliwa :)
rowniez jutro idzie na szczepienie
i mam nadzieje ze dom sie znajdzie do piatku, poniewaz praktycznie 3 dni nie bedzie mnie w domu, a nie moge znowu malej zostawic z rodzina...
tifet - 14-10-2008 00:05
mój psiak(Lord) wrócił mi na DT i jest chory... bardzo słaby że nie mogę Ci pomóc biorąc małą... :shake:
a ktoś z sąsiadów co siedzi w domu nie mógłby na dzień od Ciebie ją zabierać i na noc Ci oddawać??
mariolka - 14-10-2008 00:15
sasiadow to ja mam takich którzy chetnie by takiego pieska sprzedali w najlepszym wypadku. na moim pietrze nie ma zadnego psa prócz moich, bo psy to sie trzyma na podwórkach!
w piatek jestem caly dzien na Ursynowie a sobota, niedziela w azylu.
ma sie ze mną skontaktowac babka ktora dzwonila kilka dni temu do azylu po Malinke. zobaczymy czy sie odezwie..
dzisiaj byl telefon, ale ze tak powiem panie miały "taką maleńką sznaucerkę i chca malenka, slodka psineczkę" i się jeszcze zastanowią, bo tamta to nic nie gryzła..
pixie - 14-10-2008 01:59
fajna rodzinka, do mieszkania w bloku. jest juz pies, wiec malej sie nie bedzie nudzilo ;) praktycznie caly czas ktos w domu, bo pracuja na zmiany.
wczesniej pies umarl na raka
jest juz pies..swietnie ale jak rozumiem to samiec...a sunka hmmm czy temat sterylizacji im nieobcy?
mariolka - 14-10-2008 16:14
rozumiem o co Ci chodzi. i bede trzymac reke na pulsie.
Pani sie zgadza na sterylizacje , wiedziala ze po pierwszej cieczce itd. oczywiscie jeszcze jak sie okaze ze nie udalo im sie odseparowac psow w cieczce to bedziem aborcyjna robic.
mariolka - 14-10-2008 16:35
ale jestem wkurzona :angryy:
zadzwonila przed chwilą baba w sprawie Malinki.
zaczela mi opowiadac ze mąż placze ze to tamto, bo suke uspili w niedziele (babeszja). pytam czy byla zabezpieczona przed kleszczami itd, a ona tak, miala obrozki kropelki wszystko!
no dobra to lecim dalej. czy sa przygotowani na wyzwanie jakim jest szczeniak, ze sika gryzie bla bla bla. a ona prosze pani mialam 3 suki. jedna miala 6 szczeniat, drugi raz miala5. druga miala 4!!!! i wiem co to znaczy szczeniak w domu!!!
myslalam ze nie wyrobie. i obie sunie zdechly oczywsicie na ropomacicze!!!!
i ja lece ze nie powinny byc rozmnazane itd itd
i ona do mnie: a dlaczego miałam nie rozmnazac skoro miałam znalezione domy dla nich...
oczywiscie poklocilam sie, powiedzialam ze zadnego psa nie powinni miec,.
a moja matka: ty to jestes nie miła dla ludzi... :/
ania_sami - 14-10-2008 17:14
Eeeeeeeee to oni kundelki rozmnazali;/? w sensie ze bez rasy nawet.
pfffff downy.
Ech... trzymam kciuki zeby do piatku ktos odpowiedni sie znalazl...:)
tifet - 16-10-2008 01:56
spokojnie są ludzie i ludziska...
mariolka - 16-10-2008 10:09
niestety same takie inteligenty teraz dzwonią, nie tylko po szczeniaki, ale i do azylu w sprawie innych psów..
dzisiaj ma przyjechac pani do małej
tifet - 20-10-2008 21:31
co u małej???:loveu:
mariolka - 20-10-2008 21:41
mała poszła do adopcji. do tamtej babki co pisałam ze ma przyjechać.
ALE. babka dzwonila, że nie moze zniesc tego, że zostawia małą samą w domu i ona na pewno tęskni. miała mi ją oddać. w koncu dostałam smsa, że gadała z rodzina i bedzie miała u kogo ją zostawiać. od tamtej pory nie odbiera telefonów...
jutro rano jak nie bedzie dalej odbierała to robie "nalot"
tifet - 20-10-2008 23:07
no mam nadzieję że wszystko oki... i niańka rodzinna też dobrze się opiekuje małą pod nieobecność pańci... daj znać co i jak...
mariolka - 21-10-2008 00:36
dam znac na pewno. dzieki ze się interesujesz jako jedyna ciotka tu :cool3:
tak z innej beczki dzisiaj dzwonila babka od Jagódki, czy Malinka jest jeszcze do adopcji bo wszyscy są zakochani w Jagódce - Księżniczce i jej siostra by chciała Malinke :lol:
tifet - 21-10-2008 00:41
super... no to kamień z serca... jakby się coś działo to ma domek:evil_lol: no to już możesz spać spokojnie ;)
mariolka - 23-10-2008 09:57
dodzwoniłam się wtedy, pogadałam. mała bedzie u matki i babci po te 6 godz dziennie. w mieszkaniu. juz sie z nimi zna.
po 1 listopada pojade do dziewczyn w odwiedziny
tifet - 23-10-2008 14:08
dodzwoniłam się wtedy, pogadałam. mała bedzie u matki i babci po te 6 godz dziennie. w mieszkaniu. juz sie z nimi zna.
po 1 listopada pojade do dziewczyn w odwiedziny
czyli cała rodzinka zaangazowana w wychowanie małej :diabloti: