Wypełniacze
KasiaR - 25-10-2004 11:13
Najczęściej stosowanymi wypełniaczami są: ryż, makaron, kasza. Ciekawa jestem co myślicie o innym składniku jedzenia, który stosowany jest przez wielu ludzi a o którym nic się nie mówi, mianowicie ... chleb...
Sama nic na ten temat nie wim (więc stosuję ryż). Wypowiedzcie się ...
badman2503 - 25-10-2004 16:01
A propos chleba...... Pies mojej babci jest wegetarianinem....Babcia jak to babcia, pojęcia nie ma żywieniu psa i jak to na wsi ( bez urazy dla "mieszkańców wsi") karmi psa kaszą, ziemniakami etc. Nie moglem wyjść z podziwu jak owczarek niemiecki (między innymi) z apetytem wcina pajdy chleba. Kiedy na stole leżała wędlina pies patrzył na...chleb. dostaje w nagrode pajde, siada i wcina. W lato zeżarł babci wszystkie czereśnie i maliny( tam gdzie mógł dojść ) a ciotce która zerwała owoce do wiadra wytarmosił z połowe. Ostatnio byliśmy zbierać jabłka i gruszki.... to co spadnie to psa( a kiedy na ziemi pustka, podskakuje i ściaga z gałęzi). Sciska w zębach jabłka jak gąbke, i kiedy wyciśnie cały sok, po kawałku wcina jabłko.
Wiadomo że stał sie wegetarianinem z musu a witaminy i mikroelementy z mięsa probuje zastąpić owocami. Babcia została pouczona o prawidłowym żywieniu i oby teraz jadł owoce z przyjemności a nie z musu....
Pozdrawiam
Agnes - 25-10-2004 16:25
chleb nie jest odpowiednim pokarmem dla psa - wiec lepiej zrezygnowac (nie mowie tu o jakiejs malej kromce raz na jakis czas, ale chodzi mi o wypelniacz do codziennych posilkow) - lepiej zostac przy makaronie ryzu, bo kasze nie kazdy pies trawi
AM - 25-10-2004 16:31
Ja znam 2 psy, które jako wypełniacz dostają tylko chleb bo po innych mają potworną biegunkę - tak więc chyba wybór wypełniacza zależy od psa :wink:
Agnes - 25-10-2004 16:50
zawsze sie znajda wyjatki...ja znam 2 psy karmione kasza, co nie oznacza, ze trzeci bedzie ja trawil - ogolnie sie mowi, ze kasza nie jest trawiona przez psy. Tak samo z chlebem - tez sie mowi, ze nie powinno sie go dawac
KasiaR - 25-10-2004 18:59
Ale dlaczego jest nieodpowiednim wypełniaczem ... czy dlatego, że może być nietrawiony... czy jeszcze z innych powodów
coztego - 25-10-2004 19:02
Kreska dostaje chleb jako przysmak. Co rano- kromeczka... albo dwie ;)
A Filip dostawał czasem chleb jako wypełniacz, bo to niejadek był, a chleb bardzo lubił. Więc kiedy już nic nie chciał jeść- dostawał z chlebem. Ale to w zasadzie sporadycznie było. (oczywiście nie polecam metody dogadzania psu, który wydziwia przy jedzeniu, więcej tego błędu nie popełnię 8) )
Jakoś najbardziej lubię "wypełniać" psią miskę ryżem. Swoją zresztą też ;)
Ewentualnie makaronem. (swoją tym nardziej)
AM - 25-10-2004 19:58
Agnes,
co jest niewłaściwego w chlebie? Nie mam na myśli chleba z polepszaczami tylko normalny - o który niestety coraz trudniej :( Przecież w nim jest mąka, woda, jaja (czyli to co w makaronie) poza tym drożdże - dobre źródło wit. B
Agnes - 25-10-2004 20:03
AM tak szczerze to nie wiem, ale tak czytalam - czy w ksiazkach czy chyba tutaj na forum tez. Moze sie myle, nie upieram sie, bo specem nie jestem
coztego - 25-10-2004 21:42
A to, że chleb się robi na zakwasie nie ma znaczenia?
I kiedyś cos słyszałam, że w pieczywie jest skrobia (nie jestem pewna czy o skrobię chodziło :oops: ) jakoś drobno mielona, czy coś takiego... I to też nie jest zbyt dobre, ani dla zwierząt ani dla ludzi (dlatego lepsze jest pieczywo gruboziarniste).
Piszę to co gdzieś kiedyś usłyszałam, z nadzieją na komentarz AM. 8)
basia - 26-10-2004 14:02
Ja czasami dodaje chleb do gotowanego, ale nie jest podstawą wypełnienia. Poza tym jak już daję to chleb razowy, czy żytni a najczęściej ten, który sami sobie pieczemy :wink:
Moje pieski bardzo lubią zjeść sobie kromeczkę domowego chleba z masełkiem :P
Co do wypełniaczy - ja stosuję również płatki owsiane i kukurydziane, takie te najzwyklejsze bez jakiś "cudownych" dodatków.
Agnes - 26-10-2004 14:17
male sprostowanie - ja nie twierdze, ze chleb jest trucizna :) chodzi mi o to, ze nie powinno sie go chyba dawac jako wypelniacz - czyli dawac chleb zamiast ryzu czy makaronu codziennie
AM - 26-10-2004 19:54
A to, że chleb się robi na zakwasie nie ma znaczenia?
I kiedyś cos słyszałam, że w pieczywie jest skrobia (nie jestem pewna czy o skrobię chodziło :oops: ) jakoś drobno mielona, czy coś takiego... I to też nie jest zbyt dobre, ani dla zwierząt ani dla ludzi (dlatego lepsze jest pieczywo gruboziarniste).
Piszę to co gdzieś kiedyś usłyszałam, z nadzieją na komentarz AM. 8)
coztego,
a z czego się robi zakwas? :wink: Z mąki, najczęsciej zytniej - nic szkodliwego.
Co do skrobi to w ziarnach zbóż (czyli przez to w makaronie) oraz w ryżu też jest skrobia i żadnemu psu nic złego się nie dzieje.
W karmach róznież jest skrobia pszeniczna- modyfikowana (np. w Belcando), a ludzie karmią karmami i sobie to chwalą (ja nie stosuję karm), w karmach są też ziemniaki (Eukanuba Dermatosis) zawierające skrobię więc nie ma co uważać, że skrobia to samo zło :wink:
coztego - 26-10-2004 22:13
nie ma co uważać, że skrobia to samo zło :wink:
Wcale, ale to wcale tak nie uważam ;)
pamietam tylko, że była mowa o tym szczególnym rozdrobnieniu w mące pszennej... :roll:
PALATINA - 27-10-2004 16:43
Moja Czata bardzo często dostaje chlebek -prawie codziennie!
Wiem, ze jest on szkodliwy dla piskląt mew....
Mam jeszcze pytanko:
Co myślicie o ziemniorkach jako wypełniaczu dla tłustych i łakomych psiaków????
Czytałam, że można im dodawać ziemniaki do posiłku.
AM - 27-10-2004 20:43
PALATINA,
odradzam ziemniaki ze względu na to, że są okropnie tuczące. Moja suka z niewydolnością nerek na diecie ziemniaczanej bardzo przytyła :-? Lepiej podaj jakieś inne warzywa -marchew, brokuły + owoce np. jabłka.
ciacho - 28-10-2004 13:49
ja mojej psinie raz zaserwowałam ziemniaki i to był pierwszy i ostatni raz, bo się strasznie po nich męczyło
posiłek dostała późnym popołudniem a przez całą noc bulgotało jej ew brzuszku aż ja się obudziłam bo nei wiedziałam co się dzieje - nie wspominam o minei psa który słyszał te dziwne dźwięki i nie mógł uwierzyć że dochodzą z jej brzuszka - do tego stopnia że sama na siebie zaczęła szczekać :D
Kasienka_ - 28-10-2004 14:32
hehe, moja w sumie chlebek je okazyjnie, jak pancia je, ale nie jako wypelniacz, co do wypelniaczy, to fidze niczym nie wypelniam, bo psiak malutki ok 7-8kg to malo je ;) ale ONkowi najczesciej z ryzem mieszam (bo rosnie i rosnie, ale szkapa taka ze gnaty widac :o ) a apetycik ma ladny :)
no ale jesli ktos juz chce chlebem wypelniac, to moze lepiej razowym? ;)
ingridr - 28-10-2004 16:39
A moje psiuty uwielbiaja chlebek i wcinają go z rozkoszą :lol: , ale nie traktuje go jako wypełniacza, tylko jako przekąske. Co dziwne Duma alergik świetnie reaguje na chlebek (zero wyprysków i biegunek). Nie daje im świeżego chlebka (po świezym to zaś Pyska ma srake), tylko kroje w pajdki i kładę na stole, żeby go podsuszyć -tak sobie leżakują do wieczorka, a potem WYŻERKA :lol:
PALATINA - 31-10-2004 09:55
PALATINA,
odradzam ziemniaki ze względu na to, że są okropnie tuczące. Moja suka z niewydolnością nerek na diecie ziemniaczanej bardzo przytyła :-? Lepiej podaj jakieś inne warzywa -marchew, brokuły + owoce np. jabłka.
Tuczące!!! :o
Milion razy czytałam o tym, że psy w ogóle ich nie trawią!!!!!!!
Redlicki poleca je dodawać do posiłków ponom, żeby zwiększyć objątość i masę posiłku, a nie dodać żadnych kalorii!!!! :o :o :o
hohufka - 02-11-2004 16:42
podawanie psom wiekszych ilosci chleba powoduje silną fermentacje w jelitach i powstawanie nadmiernej ilości gazów i zaparcia. należy go podawać z mlekiem.
:o To chyba nielogiczne: skoro chleb ma powodować fermentację w jelitach to chyba nie powinno się go podawać z mlekiem, lub szerzej z nabiałem, który również ma silne działanie fermentujące :roll:. Niemniej jednak mleko z chlebem lub bułką stanowi stały punkt dziennego menu mojego psa.
aina - 03-11-2004 12:54
znam pieska który jako wypełniacz dostaje non stop chleb i nic się z nim nie dzieje. Ma się zupełnie dobrze
sylwiaskalska - 03-11-2004 13:14
Mój uwielbia bułki i nic mu nie jest po nich . Czsami smaruje je troche masełkiem i wcina aż uszy się trzęsą.
Mam pytanie jeżeli chodzi o makaron. Czy kupujecie jakieś konkretnej firmy czu tak pierwszy lepszy z półki.
coztego - 03-11-2004 15:18
Mam pytanie jeżeli chodzi o makaron. Czy kupujecie jakieś konkretnej firmy czu tak pierwszy lepszy z półki.
Pierwszy lepszy, ale nie taki najgorszy, bo te się beznadziejnie gotują.
I drobny raczej. A Wy jakie kształty preferujecie? 8)
A zwykle i tak daję ryż 8)
sylwiaskalska - 03-11-2004 15:48
Ja swojemu daje tzw makaron muszelki albo grube rurki :)
A swojemu nie daje ryżu bo połowa jest na ziemi a połowa w jego buzi :) Przez te fafle co nie co mu wypada ;)
Karola_Milka - 03-11-2004 21:21
Ja kupuję w carefourze taki z 1-ką makaron świderki. Dobrze się gotuje a pies nie ma żadnych problemów po takim dodatku do mięcha :D
Czasem w selgrosie kupię wielką pake makaronu mniej znanej firmy i tez jest dobrze.
Co do preferencji to przedewszystkim świderki, potem jakieś kolanka i rurki. Psiak chyba woli jednak swiderki i kolanka bo szybciej znika jedzenie z michy :D :D
coztego - 04-11-2004 11:06
Co do preferencji to przedewszystkim świderki, potem jakieś kolanka i rurki.
Ja zawsze jakieś nitki kupowałam... Może też spróbuję z tym świderkami czy kolankami, jak mówicie, że piechom smakuje... 8)
Inna rzecz, że Kresce przy jedzeniu z miski ani z fafli nic nie spada, każde ziarnko ryżu wyzbiera :lol:
Agnes - 04-11-2004 22:00
ja kupuje dla psa swiderki - najczescie najtansze...Aza glownie je z ryzem, ale co jakis czas dostaje wlasnie makaron:)
tola1 - 27-08-2006 13:43
czy kasza jęczmienna perłowa gruboziarnista ( gotowana oczywiście ) jest dobra, zdrowa i lekkostrawna dla psa ?
olekg89 - 28-08-2006 14:25
Ja gotuje ryż z mięsem , czasem zmieszam go z puszka(wiem ,ze nie są zdrowe) ale od czasu do czasu podaje im taki rarytas .
A czemu ryż.Ponieważ Czarek ma po makaronie taka sraczke ,ze kiedys zastanawiałem sie czy on nie sika odbytem.:/
Kasza szkoda gadac obydwoje maja straszną biegunke.
anika_82 - 22-07-2008 08:56
Wet kazała mi karmić mojego Kędziora-kundelek wzięty ze schroniska 5 lipca- ryżem i rosołkiem.Miał biedak biegunkę,wet zaaplikował mu zastrzyki a ryż z warzywkami pomogły.
Wczoraj chciałam mu zacząć urozmaicać dietę i połączyłam ryż z kaszą jęczmienną.
I rano ponownie-biegunka:-(
Co mu podać co mu nie zaszkodzi,a będzie mógł się przestawić na inne jedzenie?
Czytałam o BARFie,ale póki co dałam mu gotowaną kość-surową mógłby roznieść mieszkanie:p- i to sprawia mu ogromną radochę
basia - 23-07-2008 10:25
Skoro po nawet niewielkiej ilości kaszy piesek ma biegunkę, to w ogóle nie powinnaś mu jej podawać. Ryż jest doskonałym wypełniaczem i spokojnie możesz go stale podawać. Rób mu potrawki z mięsa gotowanego z dodatkiem ugotowanych i rozdrobnionych warzyw oraz właśnie dobrze ugotowanego ryżu. Mieso to może być drób (bez kości!), wołowina, raczej unikaj wieprzowiny. Na początek podawaj mu ładne, czyste mięso z czasem możesz mu gotować nawet porcje rosołowe, w których jest sporo kości i chrząstek. Możesz dodawać podroby tj. żołądki, wątroba, nerki, serca. Z warzyw co ci w ręce wpadnie poza cebulą i czosnkiem (jedynie w niewielkich ilościach ale lepiej je sobie odpuścić).
Jeżeli piesek będzie czuł się już zupełnie dobrze, nie będzie miał żadnych sensacji żołądkowych, możesz spróbowac podawać mu surowe kości, najlepiej z kawałkiem mięsa ;) Musisz tez go poobserwowac jak reaguje na surowiznę, czy nie wymiotuje lub nie ma biegunki lub zatwardzenia. Jeżeli jest OK, to bez oporów możesz zacząć zastanawiać się nad wprowadzeniem diety BARF. O niej już tu na forum jest tak wiele napisane, że tylko poszukaj a wszystkiego się dowiesz. Powodzenia!
Martens - 27-07-2008 10:29
Gotowaną kością można psa skrzywdzić (przebicie przewodu pokarmowego, zaparcie).
Z wypełniaczy dobry jest ryż, płatki ryżowe/jęczmienne (raczej nie owsiane), dla niektórych psów też makaron.
A tak ogólnie od siebie polecam przynajmniej wypróbować Barf, jeśli nie ma przeciwwskazań. ;)
xxxx52 - 27-07-2008 10:53
Moj wet.odradza podawanie ryzu i rosolku,gdyz po rosolku psy dostaja biegunke,a po ryzu wzdecia.jezeli ryz to tylko w formie papki ,a nie o widocznych ziarnach .najlepiej podawac makaron ,lub sucha dobra karme z miesem,albo sama karme.ja podaje moim psom 3/4 karmy suchej i 1/4 miesa ,2x dziennie.psy jedzac sucha karme beda do zaawansowanej starosci mialy ladne zdrowe zeby i zdrowe dziasla.psy jedzac tylko kasze i inne miekie pokarmy maja b.brzydkie zeby,ktore posiadaja duzo kamienia ,ktory nalezy przez wet oczyszczac 2 x do roku.Psy sa chore i juz przed 10 rokiem zycia nie maja zebow,cuchnie im z pyska i cierpia.
Pies powinien duzo gryzc,dlatego suchy pokarm i i twarde smakolyki sa odpowiednim pozywieniem .Nic z talerzy,zadnych ciastek,zadnych cukierkow.Cukier jest trucizna dla organizmu.
ps kosci z kury to podawanie jest zabronione,jak i podawanie kosci surowych .Podajemy tylko gotowane produkty (opinia moich wet )
nawet ostatnio zaleca sie podawac jako wypelniacze ziemniaki w postaci papki z miesem.
Alicja - 27-07-2008 11:17
Raczej nie dawaj kaszy , nie jest dobrze przyswajalna , jeśli psiak dobrze toleruje ryż to trzymaj się tego jak najbardziej ... ryżyk ugotowany z mięskiem z warzywami ... po makaronach bardzo często wystepują biegunki
jeśli chodzi o kości ...wołowe lub cielęce te z kulką ;)i pozwól psu ogryzać do momentu zgryzienia kulki potem zabierz ...kość rozwarstwia sie na ostre części i może bardzo zaszkodzić..
wprowadzać inne pokarmu musisz pomału
warto też czasem pomyśleć o odbudowaniu flory bakteryjnej ale to dobrze by ustalił wet
agbar - 27-07-2008 11:44
Wiele psow nie toleruje kaszy,lepiej wiec podawac ryz na zmiane z platkami czy makaronem.Z tym,ze pamietaj ze makaron zalicza sie do produktow macznych i nie powinno sie podawac go psu,ktory jest hmmm.. zbyt okragly;)
Podstawa posilku zdrowego doroslego psa powinno byc mieso.Najlepiej z kurczaka,cieleciny,indyka,wolu.Przysmakiem dla psa jest takze konina i mieso z nutrii.Do miecha dodaje sie wlasnie ugotowany ryz,makaron czy co tam piesek lubi i nie zapominamy o warzywkach-zrodle soli mineralych,witamin no i co chyba jasne blonnika.Pies nie wzgardzi miesem lekko nadpsutym poniewaz doskonale je trawi ale nadpsute warzywa czy owoce moga byc dla psa i jego wlasciciela zrodlem nieprzespanej nocy-powoduja u psa dlugotrwale biegunki.
Jesli chcesz podawac swojemu psu kosci,to tez z umiarem bo jesli psisko zjada ich zbyt wiele,to tu z kolei czekac go moga zaparcia i ogolnie problemy z wyproznieniem.Super rzecza dla psiaka sa chrzastki.
Najlepiej obserwowac swojego psa a konkretniej jego koopy:)To one sa doskonalym zrodlem informacji o tym jak odzywia sie pies.
I pamietaj,ze psy(koty tez) jak ludzie maja swoje przysmaki-czasem nawet dziwne lub smieszne.Psica mojej tesciowej np. uwielbia mandarynki i kapuste kiszona,moj pies dalby sie pokroic za czeresnie i jajka-potrafi ukrasc jajko surowe nie rozgniatajac skorupki i spozyc w ustronnym miejscu:)
A jesli zastanawiasz sie nad Barfem-to jest na dogo caly watek o barfie-naprawde mozesz sie z niego wiele dowiedziec a dziewczyny pomoga ci nawet z przykladowym menu.Ja osobiscie nie znam zadnego ''barfowego''psa,ktory mialby jakies problemy ze zdrowiem:)
Powodzenia.
EDIT: zapomnialam o rybkach...;)Doskonale zrodlo bialka,witaminy A i fosforu te ryby mniam mniam :)Duze osci lepiej usunac.
Martens - 27-07-2008 12:49
Alicja, moja suka, jak jeszcze była na gotowanym, po ryżu, nawet rozgotowanym często miała biegunki. Po makaronie - nigdy.
xxxx52 dobrej karmy nie ma potrzeby aż tak bardzo wzbogacać mięsem, bo nie działa to dobrze na zbilansowanie posiłków - wystarczy trochę do smaku.
Co do kości - to gotowane mogą spowodować o wiele większe szkody niż surowe. Gotowane kości, ze względu na to, że pozostają w nich praktycznie tylko elementy mineralne (organiczne ulegają zmianom i zniszczeniu wskutek wysokiej temp.), łatwiej łamią się w ostre kawałki mogące uszkodzić przewód pokarmowy, oraz rozpadają się na twarde okruchy mogące spowodować ciężkie zaparcie. Kości z kury można podawać, ale tylko surowe, i najlepiej nie kości długie, a korpusy, które są bardzo miękkie i mają więcej elementów chrzęstnych niż właściwych kości. Szyje też są dobre.
Co do zębów - moja 9-letnia suka całe życie jadła głównie suchą karmę, a osad i trochę kamienia i tak się pojawiło. Jedyne zauważalne zmiany na lepsze zaobserwowałam po RC Mature z serii weterynaryjnej z polifosforanem sodu, po którym ilość osadu i kamienia wyraźnie zmalała, oraz na Barfie - po surowych kościach na zębach nie ma ani śladu osadu ani kamienia, mimo, że nie był nigdy usuwany u weta.
Alicja - 27-07-2008 12:56
Martens, dokładnie , może tak być , to sprawa osobnicza psa .... jedno wiemy na pewno , że psiak aniki dobrze toleruje ryż ,kasza odpada , więc musi przetestować jeszcze makaron ....o kościach racja tylko i wyłącznie surowe...
mój czasem podkrada suchy chleb lub bułki , ślicznie ząbki czyści
xxxx52 - 27-07-2008 13:07
Martens-oczywiscie do dobrej karmy dodaje mieso do smaku tzn 1/4