ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

DANDI nie szuka już domku



zuziaM - 03-07-2007 10:04

propozycja jest,ale czy pieska wydadza????? MINOG, to wielka szansa dla Dandusia !
Prosze ! Pozwol mu z niej skorzystac !

Czy mozesz pozostac w kontakcie z xxxx52 i zorganizowac wyjazd Dandusia ?

Psiak bedzie mogl wreszcie wykorzystac swoj wozeczek, ktory da mu wiele radosci.... bedzie mial towarzystwo podobnych sobie psiatek.... ktore kiedys byly bardzo nieszczesliwe, a teraz maja dom, kochajacych ludzi, spacery, zabawy ..... MILOSC !





MINOG - 03-07-2007 10:55
zuziu -ostateczna decyzja nalezy do kierownictwa przytuliska, pani xxxx52 bedzie sie z nimi kontaktowac bezposrednio, byc moze Dandi wyjedzie do tej organizacji-owszem jest to szansa na wlasny dom dla psiaka, bo tutaj ma niewielkie sznase na adopcje, naturalnie jesli bedzie decyzja o tym ze psiak jedzie postaram sie poszukac kogos kto umozliwi transport, cos na pewno sie wykombinuje...



zuziaM - 03-07-2007 11:07

zuziu -ostateczna decyzja nalezy do kierownictwa przytuliska, pani xxxx52 bedzie sie z nimi kontaktowac bezposrednio, byc moze Dandi wyjedzie do tej organizacji-owszem jest to szansa na wlasny dom dla psiaka, bo tutaj ma niewielkie sznase na adopcje, naturalnie jesli bedzie decyzja o tym ze psiak jedzie postaram sie poszukac kogos kto umozliwi transport, cos na pewno sie wykombinuje... Czy kierownictwo ( znasz ich pewnie ) pozwoli na wyjazd Dandusia ?
Czy rozmawialas z nimi i przekonywalas, ze to duza szansa dla psiaka ?
Czy oni wiedza, ze to nie odosobniony przypadek, kiedy psiakiem z 0-owymi szansami na sdopcje z powodu choroby czy kalectwa, zajmuja sie zagraniczne fundacje, ktore daja psiakom nowe zycie ? ? ?

Duzo pytan, bo i ogromne nerwy...... zeby sie zgodzili i pozwolili Dandusiowi szczesliwie zyc......tak sie denerwuje ! ! !



MINOG - 03-07-2007 11:32
wiesz "kierownictwo" tzn panie , ktore je prowadza sa rozsadne i calkowicie oddane "swoim" zwierzakom. na pewno wezma pod uwage taka oferte, ale sa rowniez ostrozne i troche nieufne.mysle ,ze nalezy im zaufac i pozostawic im prawo do decydowania - wiadomo , ze wlasny dom i kochajacy czlowiek jest czyms najlepszym dla psiaka...ale one w przytulisku stworzyly dosc domowa atmosfere, choc przy tej ilosci psiakow graniczy to z cudem...poczekajmy...spokojnie:)





xxxx52 - 03-07-2007 11:33
w czwartek dostane odpowiedz!



zuziaM - 03-07-2007 11:51

w czwartek dostane odpowiedz!
KCIUKI, KCIUKI, KCIUKI ! ! ! ! ! :thumbs: :thumbs: :thumbs: :thumbs: :thumbs:



zuziaM - 03-07-2007 11:53

KCIUKI, KCIUKI, KCIUKI ! ! ! ! ! :thumbs: :thumbs: :thumbs: :thumbs: :thumbs:

Jak Dandus bedzie juz szczesliwy , bedzie mozna sie zajac Kalifkiem i Szekla ..... kochane psiaki, maja 3 lapki i z pewnoscia sobie lepiej radza niz Dandus, ale tez musza byc szczesliwe !
Bedziemy oglaszac, gdzie sie tylko da !



MINOG - 03-07-2007 14:08
no ! choc KALIF raczej sie nie kwalifikuje na tak odlegla podroz...ja wciaz licze na to,ze znajdzie sie dom tutaj w kraju dla niego...bo to zloty psiak jest -tyle serca sie marnuje w tym piaskowym futerku...



zuziaM - 04-07-2007 09:31

wiesz "kierownictwo" tzn panie , ktore je prowadza sa rozsadne i calkowicie oddane "swoim" zwierzakom. na pewno wezma pod uwage taka oferte, ale sa rowniez ostrozne i troche nieufne.mysle ,ze nalezy im zaufac i pozostawic im prawo do decydowania - wiadomo , ze wlasny dom i kochajacy czlowiek jest czyms najlepszym dla psiaka...ale one w przytulisku stworzyly dosc domowa atmosfere, choc przy tej ilosci psiakow graniczy to z cudem...poczekajmy...spokojnie:)
To moze to pomoze kierownictwu w podjeciu decyzji ?
Kopiuje z watku Oskara, to co zostalo napisane o tej fundacji i link ze zdjeciami psiakow, ktore tam przebywaja :

"

http://www.dogomania.pl/forum/showth...=32867&page=42

( piekne zdjecia psiakow bez lapek, w pieluchach - grubiutkich, czystych, usmiechnietych, szczesliwych , ktore sa w tej fundacji - POST 434 i 415 ) ! ! !

tu jest watek Ciapka,strona 42 i 44 pokazuje nie tylko fotki Ciapka,ale rowniez innych pensjonariuszy,piesek w pieluszkach to tam norma.Popatrzcie na nie.Ciapek ze swoimi powykrecanymi lapkami byl i tak najsprawniejszy.Kontakt z organizacja-doskonały;regularna dostawa swiezych fotek, przysylali oferty domkow,ktore po Ciapka sie zglaszały.No i od formalnej strony wszystko bylo super-przewoz psa (zobaczylam warunki przewozu,poznalam ludzi,ktorzy opiekowali sie psiakami w drodze),finanse,wiadomy adres pod ktorym bedzie piesek.
Jasne,załuje,ze Ciapka juz nigdy na zywo nie zobacze,a byl moja schroniskowa miłoscia.Ale...znacznie gorzej bym sie czuła,gdyby on nadal siedzial w schronisku,nie wiadomo do kiedy.Mi nie przeszkadza,ze teraz on mowi po niemiecku :smile:
Ciapek zgadzal sie z innymi psami,ale swiety nie byl-opiekunowie Ciapka to psi fachowcy i Ciapek biegajacy miedzy pieskami jest na to dowodem.

"



MINOG - 04-07-2007 12:39
jeszcze urzad gminy musi wyrazic zgode...



zuziaM - 05-07-2007 10:41
Dzisiaj czwartek !
Czy mozemy liczyc na wiadomosc w sprawie decyzji ?

Mam ogromna nadzieje, ze bedzie pozytywna !



MINOG - 05-07-2007 11:35
z tego co wstepnie sie dowiedzialam -to gmina nie moze wyrazic zgody bo nie ma waznej pani, ktora ma urlop...kurcze! a juz nawet zaplanowalismy , ze sami odwieziemy psaiak do Niemiec-w koncu to tez w naszym interesie...



zuziaM - 05-07-2007 11:54

z tego co wstepnie sie dowiedzialam -to gmina nie moze wyrazic zgody bo nie ma waznej pani, ktora ma urlop...kurcze! a juz nawet zaplanowalismy , ze sami odwieziemy psaiak do Niemiec-w koncu to tez w naszym interesie...
Wiec dzwoncie do Gminy, niech Wam dadza tel. do tej Pani - to w koncu terminowa sprawa !
Druga okazja sie nie trafi !
Ja bym nie odpuscila, dopoki nie dostane namiaru na ta pania !
To przeciez dla tej pani zadna praca, wiec urlopu jej nie przerwiecie.... a sprawa bardzo pilna i ... TERMINOWA !



xxxx52 - 05-07-2007 12:49
niestety dostalam odpowiedz negatywna ,gdyz urzedniczka z Ursynowa ,ktora odpowiada za pieska,jest na urlopie.Wraca pod koniec lipca do pracy.



MINOG - 05-07-2007 12:58
a czy to miejsce nie moze poczekac? i tak wstepnie planowano transport na polowe lipca-wiec moze 2 tygodnie bylyby mozliwe w tym konkretnym przypadku-dowieziemy psaika sami osobiscie.niestety nie ma szans na wczesniejszy kontakt z gminna urzedniczka-zuzia to jest inny gatunek ludzi...



xxxx52 - 05-07-2007 13:16
nie tylko wazna sprawa jest transport ,ale i miejsce w org.Na kazde wolne miejsce czekaja inne ulomne pieski z innych krajow.
Bedziemy mysle w kontakcie,i Dandi w niedlugim czasie przyjedzie do org.



zuziaM - 05-07-2007 13:22
Nie da sie jakos skontaktowac z ta ... urzedniczka ?!
Ona sie wczasuje, a pies traci szanse na lepsze zycie ....... ! ! !:angryy:
To jest konkretna propozycja POMOCY !



xxxx52 - 05-07-2007 13:29
przekazalam tylko slowa szefowej przytuliska.mysle ,ze ta urzedniczka ma komorke ze soba.

moje spostrzezenia

Jest miejsce dla ulomnego pieska ,zgloslilam propozycje 3 i trzy odmowy.
-1 pies nie nadaje sie do jazdy (rozumiem )
-2 pies ma dobrze w schronisku (opinia szefa schroniska)
-3 urzedniczka na urlopie
Za kazdym razem wysylam zdjecia ,organizacje oczekuje polskiego psa i....:shake:



MINOG - 05-07-2007 13:31
tak jak napisalam to sa inni ludzie-jakis czas temu musielismy pozegnac starego psiaka, i wiesz o co mieli pretensje , ze w dzien eutanazji ktos ich nie poiformowal o tym bo ten pies figurowal w jakichs rozliczeniach i ..pani musiala przepisac cala kartke na nowo...a domyslasz sie ze kobieta z przytuliska na prawde przezyla smierc psa i ostatnia rzecza , o ktorej mogla pomyslec bylo informowanie urzedasow...czasem po prostu jestesmy bezsilni w tym wszystkim...



MINOG - 05-07-2007 13:35
xxxx52-to nie tak, to nie odmowa ze strony przytuliska, tylko faktyczny kanal biurokratyczny.juz wczoraj o tym chwile rozmawialysmy- z tym ze ja wczoraj bylam wyjeta ze sprawy z powodu Kalifa-tu watek
http://www.dogomania.pl/forum/showth...t=51476&page=8...



zuziaM - 05-07-2007 13:54

Nie da sie jakos skontaktowac z ta ... urzedniczka ?!
Ona sie wczasuje, a pies traci szanse na lepsze zycie ....... ! ! !:angryy:
To jest konkretna propozycja POMOCY !

Zacytuje wiec sama siebie ....
MINOG - prosze , dzwon sama do Gminy ! Przeciez to instytucja dla ludzi, wiec normalne, ze sie do nich dzwoni !
Niech dadza telefon do tej kobiety !
To sytuacja wyjatkowa i jesli chwilke Was wyslucha, to przeciez nie zepsuje jej urlopu !
Ja tego nie rozumiem...... Niech po prostu powie : TAK albo NIE .... Tym bardziej, ze widac, ze szefostwo przytuliska jest na : TAK, a ostateczne podjecie decyzji nalezy do tej jednej Pani urzedniczki !
Ja mysle, ze ona bedzie miala takie samo zdanie, jak prztulisko, poniewaz to przytulisko bardziej zna podopiecznych i Pani urzedniczka sie zda na ich opinie !
Poza tym, nie wierze, zeby idac na urlop nie miala - ZASTEPCY !

Powtorze - to szansa dla psa !

A czas ucieka !

Nie chcecie sie cieszyc za jakis czas ogladajac zdjecia usmiechnietego Dandiego biegajacego w swoim wozeczku ? ? ?

xxxx52, prosze ... poczekaj jeszcze chwilke ..... zostal jeszcze tydzien....moze do wtorku/ srody .... moze ktos sie sprobuje jednak skontaktowac z ta Pania na urlopie ? ? ?



Ludek - 05-07-2007 14:07
A czy prywatna osoba nie może adoptować Dandiego i przekazać organizacji?
Czy do adopcji też potrzebna jest zgoda urzędniczki?



zuziaM - 05-07-2007 14:11

A czy prywatna osoba nie może adoptować Dandiego i przekazać organizacji?
Czy do adopcji też potrzebna jest zgoda urzędniczki?
Cholera, zeby bylo wiadomo, ze beda takie pierepalki, to sama bym Dandiego na siebie wyadoptowala ! ! !
I podpisujac sie na umowie gwarantowalabym, ze psiak bedzie mial dobre, szczesliwe zycie ! Bylabym w stanie stale dowiadywac sie o psiaka i zawiadamiac na biezaco przytulisko.........
Teraz juz pewnie sie tak nie da ..... za daleko to zaszlo......:shake:



Hund - 05-07-2007 14:12
Nie myslcie że się mądrzę a pierwszy raz piszę na tym wątku ale istniej szansa dla psa i trzeba z niej skorzystać. Ta szansa może się nie powtórzyć.
Urzędnik idąc na urlop przekazuje swoje obowiązki innej osobie a ta je przejmuje. Nie może być zastoju zatem ktoś tą decyzję musi podjąć. Do dzieła. Piesek potzrebuje Was teraz i proszę dajcie mu tę szansę . powodzenia!!TO musi się udać !!



zuziaM - 05-07-2007 14:13
Musze juz jechac do domu , ale we mnie sie az gotuje ! ! !
Tyle dobrego chce sie zrobic dla psiaka ! I co z tego wyszlo ? ? ? ?

Prosze, pomyslcie, jak to zorganizowac .......



zuziaM - 05-07-2007 14:14

Do dzieła. Piesek potzrebuje Was teraz i proszę dajcie mu tę szansę . powodzenia!!TO musi się udać !! Hund, dzieki !
Ja sie pod tym podpisuje obiema rekoma ! ! !



Hund - 05-07-2007 14:16
Czasami trzeba schować dumę , czasami próbować wiele razy ale warto. Jedno życie uratowane to o jedno szczęście na świeciewięcej. dajcie mu proszę szansę.



MINOG - 05-07-2007 14:41
jaka dume?o czym ty piszesz?!!! juz mi nerwy puszczaja-mam zdychajacego psa w stanie krytycznym w mieszkaniu ,oprocz swoich zwierzat, jezdze do przytuliska codziennie i do 2 w nocy zasuwam...rodzina juz mnie widuje tylko w przelocie! zlecenia leza odlogiem od 2 tyg-kochani ja tez mam zycie.nie mam prawa dzwonic do gminy -od tego jest osoba z przytuliska-nie znam tych ukladow-nie jestem pracownikiem schroniska.chcecie porozmawiac, radzic,spytac czy mozliwa jest adopcja i potem przewoz psa aby obejsc urzedy?telefon jest podany na 1szej stronie -502388663.dzwoncie proponujcie-ja moge pilotowac temat, zbierac informacje, fizycznie zawiezc psa-ale sie nie rozmnoze na wszystkich frontach!



Hund - 05-07-2007 14:49
Wiem że się nie rozmnożysz , sama padam przy tych psach którymi się zajmuję , rozumiem to doskonale.
O dumie pisałam ogólnie, po prostu bardzo chcę tak jak Ty żeby się udało.



xxxx52 - 05-07-2007 15:27
Pragne poinformowac ,ze przemila szefowa przytuliska przekazala mnie ,ze jezeli Dandi dostanie zgody z urzedu ,to jakas osoba z przytuliska przywiezie pieska do organizacji.



wtatara - 05-07-2007 16:51
podnosimy pieska



Seaside - 05-07-2007 21:51
3 lata pracowałam dla gminy!!! I wiem, że jeśli pracują tam NORMALNI ludzie to nie ma żadnych problemów. Cholera czy ktoś tam dzwonił??? Jutro piątek a potem weekend!!!

Acha - i jeśli ta urzędniczka jest na urlopie to prosze się nie dać zwieść - ZAWSZE KTOŚ JĄ MUSI ZASTĄPIĆ!!!!!!!!!! zAWSZE!!!! nIE MA SPRAW KTÓRE LEŻĄ. PROSZĘ JUTRO ZADZWONIĆ I POWIEDZIEĆ , ŻE JEŚLI NIE MA OSOBY JEJ ZASTĘPUJĄCEJ TO ŁAMIĄ CHOLERNE PRZEPISY. !!!!
Zaiwaniałam na dwa etaty zawsze jak mój kolega był na urlopie!! Miałam to w zakresie obowiązków!!! Jego tel prywatny nie był ważny!! Bo miał urlop!! Ja byłam za niego!!!. Pieprzoną biurokrację też da się przejść!! (rzuciłąm dzięki Bogu w cholerę ta pracę)

Ona ma szefa wyżej. A jak kierownik jest na urlopie to decyzje MUSI podjąć wójt/burmistrz/prezydent!!!!!. MUSI!!!!!!!!!!!!!!



Seaside - 05-07-2007 21:53

Nie da sie jakos skontaktowac z ta ... urzedniczka ?!
Ona sie wczasuje, a pies traci szanse na lepsze zycie ....... ! ! !:angryy:
To jest konkretna propozycja POMOCY !
Gosieńko każdy ma prawo do urlopu ;)
ALE WTEDY JEST ZASTĘPCA!!!!!!!!!!!!!!



xxxx52 - 05-07-2007 21:59
prosze walczyc o pieska kalekiego,prosze udac sie do urzedu do zastepcy.
przeraza mnie ta polska rzczywistosc:placz:



Seaside - 05-07-2007 22:14
Mnie zmierziłą po 3 latach :mad:
A najbardziej wk... mnie ludzie... urzędnik ma się z a Boga PAMIĘTAJCIE - ON JEST DLA WAS!!!!!!!!!!!!! ZAWSZE MOŻECIE ZŁOŻYĆ SKARGĘ. Jak wspominam moich byłych kolegów to przynajmniej 1/3 bym "załatwiła"
Urzędnicy MUSZĄ BYĆ I SĄ dla ludzi. Łachy nie robią!!!!!!!!!! Trzeba ostro!!! Cholera!! Nóż mi się w kieszeni otwiera jak sobie przypomnę jak niektórzy traktowali nieśwaidomych ludzi!!! MACIE PRAWO ZASKARŻYĆ URZĘDNIKA ZA NIEDOPEŁNIENIE OBOWIĄZKU!!!!!!!!!!!!



eloise - 05-07-2007 22:17
nie można rezygnować!!!!
proszę- nie rezygnujcie!!!! szukajcie osoby odpowiedzialnej i pozwólmy Dandusiowi wyjechać!!!!!!



Jola_K - 06-07-2007 01:14
to jakas paranoja
jakis mierny urzedas stara sie udowodnic jaki on wazny!
szlag mnie trafia jak slysze takie rzeczy!
nie klasc uszu po sobie, nigdy nie okazywac swojej slabosci, wydrze sie na ciebie - to pojdz wyzej, to nie czasy kiedy łache robili

jak nie ma szefa powinien byc ktos pełniacy jego obowiązki na czas wyjazdu
wyslijcie tam kogos, moze ktos z TOZu itp organizacji was wesprze (urzednik z urzednikiem inaczej rozmawia)

MINOG nie przestawaj walczyc, prosze



ARKA - 06-07-2007 02:25
:mad: :mad: :mad: Dzwoncie jutro do naczelnika wydzialu ochrony srodowiska albo do burmistrza dzielnicy. I jesli będą bezdecyzyjni to mówcie, ze media powiadomice,ze psow nie chcą wydawać, które nie mają ZADNYCH szans na adopcje w Polsce!!
Czy to chodzi tylko o to, ze orgainzacja niepolska chce zabrac psa? A osoba fizyczna nie moze tez go adoptowac dlatego, ze urzedniczka jest na urlopie?:crazyeye:

Wydział Ochrony Środowiska, al. Komisji Edukacji Narodowej 61,
tel. (0-22) 54-57-250,
poniedziałek - od 10.00 do 18.00,
wtorek - piątek - od 8.00 do 16.00.
Burmistrz Dzielnicy Warszawa-Ursynów
TOMASZ MENCINA

Sekretariat:
tel. 545 71 01
fax 545 71 02



eloise - 06-07-2007 09:35
poppieram!!!!
trzeba o niego walczyc, to że jest radosny nie oznacza, że ma całe życie spędzic w przytulisku!!! a szanse na adopcje w Polsce wszyscy wiemy jakie ma!!!!



zuziaM - 06-07-2007 10:07
Po tych wszystkich argumentach, ktore tu zostaly wysuniete .... ja juz nie wiem, co napisac.....zeby przekonac osoby, ktore sa na miejscu i moga zadzialac .... wziely do reki telefon i ZADZWONILY, gdzie trzeba , bo pies bezpowrotnie moze stracic szanse na cudowne zycie !
Przeczytajcie wczesniejsze posty .... o wozeczku, ktory byl zbudowany dla Dandiego, a ktory jest nieuzywany, bo jest tam krzywo i .... bloto .... Psiak jest radosny i mlody .... ale jak dlugo jeszcze taki bedzie ? ? ?

Ja go chetnie zaadoptuje, ale ..... kiedy odejdzie juz moja 8-letnia Polusia ( ona tez nie ma lapki i powiedzialam sobie, ze jesli beda ode mnie odchodzily moje ukochane psy - na ich miejsce bede brala kolejne ... z podobnymi defektami ) albo Kasia ( 2-letnia - tez bez lapki ), albo 8-letnia Isia , czy 2-letnia Ina ....... Tylko ze to moze byc za ... wiele wiele lat ...

Prosze, nie zmarnujcie tej szansy ....



Seaside - 06-07-2007 10:47
A na miejscu nikt go nie może wyadoptować do czasu wyjazdu???



Hund - 06-07-2007 10:49
trzymam kciuki za pieska i życzę powodzenia.



zuziaM - 06-07-2007 11:15

A na miejscu nikt go nie może wyadoptować do czasu wyjazdu??? Jagodka, nie ma takiej potrzeby, bo jemu tam nie jest tragicznie .... ale problem w tym, zeby zdazyc uzyskac zgode, zeby psiak wyjechal do Niemiec ..... zreszta znasz sprawe ..... czekac moze spokojnie tam, gdzie jest, ale .... czy sie doczeka ? ? ?



Seaside - 06-07-2007 18:35
Czekamy na wieści.... dobre wieści... :(



solito - 06-07-2007 21:59
I co?! Nic?:shake:



Hund - 07-07-2007 10:28
:( :( :( co teraz??



Seaside - 07-07-2007 10:46
Teraz weekend więc dooopa zbita :placz:



solito - 07-07-2007 11:05
Qrcze!!:mad: :angryy:



MINOG - 07-07-2007 11:57
nie bylo mnie wczoraj- wiem ze dobrze radzicie-ale po 1..nie dobrze jest straszyc , grozic etc ludziom urzednikom,od ktorych zalezy byc albo nie byc dla przytuliska...wierzcie na slowo...
po 2 -pomyslimy o tym , czy faktycznie nie sprobowac jakos tego obejsc poprzez adopcje tutaj -jest to niezgodne z prawem ale..zobaczymy...

do solito-prosze zdejmij banerek z Kalifem-jest juz za pozno na dom dla niego, przynajmniej tak to wyglada teraz...jesli mozesz zastap go banerkiem Szekli, bo ona tez ostatnio bardzo posmutniala, jest mloda ale nie bedzie zyc wiecznie, no i jest to bardzo uczuciowa suczka, wiec pilnie potzebny jakis dobry dom z ogrodem...



zuziaM - 09-07-2007 11:17

po 2 -pomyslimy o tym , czy faktycznie nie sprobowac jakos tego obejsc poprzez adopcje tutaj -jest to niezgodne z prawem ale..zobaczymy...
To ja za to .... po 2 ... sciskam kciuki najmocniej na swiecie ! ! !
To najlepsze rozwiazanie .... i uwierz, tu na dogo.... bardzo, bardzo, bardzo czesto stosowane ..... wszystko dla dobra psa jest dopuszczalne !



solito - 09-07-2007 11:33
I co z Dandim?!



agula - 09-07-2007 13:24

I co z Dandim?! ????????????????????:crazyeye:



ARKA - 09-07-2007 13:48
Rozmawialam z Pania z Urzedu Ursynowskiego, ktorej podlegaja sprawy przytuliska,zwierzat.

Była wrecz zaskoczona,ze ktos nie chce wydac psa bo adopcja zagraniczna,czy organizacja zagraniczna czy osoba spoza Polski! Urzad nie ma NIC przeciwko! Wiec o co tu chodzi???????????:crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye:

I jak mi powiedziała to nie urzad decyduje komu wydac psa ale SAMO PRZYTULISKO, wiec?????:crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye:
Powiedziala wrecz,ze sie cieszy bo adopcji prawie zero jest z przytuliska a psow przybywa:shake:

Podaje tel dla zainteresowanych: Pani Krystyna Nowak tel: 022 545 72 61



zuziaM - 09-07-2007 13:54

Rozmawialam z Pania z Urzedu Ursynowskiego, ktorej podlegaja sprawy przytuliska,zwierzat.

Była wrecz zaskoczona,ze ktos nie chce wydac psa bo adopcja zagraniczna,czy organizacja zagraniczna czy osoba spoza Polski! Urzad nie ma NIC przeciwko!

I jak mi powiedziała to nie urzad decyduje komu wydac psa ale SAMO PRZYTULISKO

Powiedziala wrecz,ze sie cieszy bo adopcji prawie zero jest z przytuliska a psow przybywa:shake:

Podaje tel dla zainteresowanych: Pani Krystyna Nowak tel: 022 545 72 61

MINOG, czy to znaczy, ze jestes w kontakcie z xxxx52 i zalatwisz wyjazd Dandusia do Fundacji ? ? ? ? ?
To juz w piatek - 13 lipca !

A trzeba wziac od weta paszport i zaczipowac chlopaka ( bo zaszczepiony pewnie na wscieklizne to juz jest ? ).



ARKA - 09-07-2007 13:55

nie bylo mnie wczoraj- wiem ze dobrze radzicie-ale po 1..nie dobrze jest straszyc , grozic etc ludziom urzednikom,od ktorych zalezy byc albo nie byc dla przytuliska...wierzcie na slowo...
po 2 -pomyslimy o tym , czy faktycznie nie sprobowac jakos tego obejsc poprzez adopcje tutaj -jest to niezgodne z prawem ale..zobaczymy...
W swietle tego co piszesz a mojej rozmowy z urzednikiem mozesz mi powiedziec,o co tu chodzi? Czy o dobro zwierząt oby napewno???
O jakim Ty prawie mowisz, co Ty wymyslasz?



zuziaM - 09-07-2007 14:16

W swietle tego co piszesz a mojej rozmowy z urzednikiem mozesz mi powiedziec,o co tu chodzi? Czy o dobro zwierząt oby napewno???
O jakim Ty prawie mowisz, co Ty wymyslasz?
Ale , jak wyczytalam to i xxxx52 dzwonila tam i ktos jej odpowiedzial, ze pani odpowiedzialna ... jest na urlopie.
Widac trafila na kogos, kogo zupelnie nie obchodzi los zwierzat.....:shake:



MINOG - 09-07-2007 14:29
tak zuziu na pewno Pani z przytuliska nie obchodzi los zweirzat dlatego tam tyra codziennie...to co napisalam o urzedniczce to informacja jaka uzyskalam od pani z przytuliska-mam do niej zaufanie i nie wydaje mi sie zeby miala interes w oklamywaniu mnie...co do nadgorliwych dzwoniacych -dziekuje za informacje...jesli lubisz wydzwaniac to prosze dzwon do pani xxxx52 i zapytaj dlaczego nie chce sie zgodzic na przywiezienie psa osobiscie przez nas do Niemiec- tylko chce sie umawiac na odbior na autostradzie!!...uwazasz , ze to odpowiedzialne ?Dandi nie pojedzie na pewno 13 lipca z " okazyjnym transportem"-jesli pojedzie to zawieziony przez nas-jesli bedziemy mialy mozliwosc zawiezienia go do domu tej pani...



MINOG - 09-07-2007 14:32
acha ARKA niezgodne z prawem jest adoptowanie psa ze schroniska a potem wyadoptowywanie go/udostepnianie go innym osobom.w kazdej umowie adpcyjnej (m.in.moich psow) jest taka "mala wzmianka"...



Hund - 09-07-2007 14:37

acha ARKA niezgodne z prawem jest adoptowanie psa ze schroniska a potem wyadoptowywanie go/udostepnianie go innym osobom.w kazdej umowie adpcyjnej (m.in.moich psow) jest taka "mala wzmianka"... u nas w umowie też jest taka wzminaka, i zgadzam się nalezy tego pilnować.



ata - 09-07-2007 14:52
a ile razy psiaki byly wyciagane nie zgodnie z prawem:diabloti:
tutaj chodzi o dobro tego psiaka, zreszta w innych przypadkach przeciez chodzilo o to samo.......

to jest szansa dla tego psiaka......ale rupta co chceta:razz:

a jezeli nie macie zaufania to poprostu go nie wydajcie......

z tego co wiem to adres pod ktory ma zamieszkac psiak ma byc podany w umowie adopcyjnej schroniska.



ARKA - 09-07-2007 17:46

tak zuziu na pewno Pani z przytuliska nie obchodzi los zweirzat dlatego tam tyra codziennie...to co napisalam o urzedniczce to informacja jaka uzyskalam od pani z przytuliska-mam do niej zaufanie i nie wydaje mi sie zeby miala interes w oklamywaniu mnie... Chwila moment, z calym szacunkiem ale te Panie nie tyrają charytatywnie tylko za pieniadze a wyglada to tak:

Za kazdego psa, gmina placi, co miesiac, od 200 do 300zl, w zaleznosci od wagi psa a wiec?



ARKA - 09-07-2007 18:39

acha ARKA niezgodne z prawem jest adoptowanie psa ze schroniska a potem wyadoptowywanie go/udostepnianie go innym osobom.w kazdej umowie adpcyjnej (m.in.moich psow) jest taka "mala wzmianka"... owszem to sie zgadza.



MINOG - 09-07-2007 19:16
Arka to idz sobie potyraj za gminne pieniadze -serdecznie zapraszam ..a te DUZE pieniadze ida na np znalezione nieoficjalne psy takie jak TYRAN(koszt samego leczenia min.20zl dziennie-samo lekarstwo, bez opatrunkow, i innych cudow)-chcesz kochana 200zl i TYRANA?prosze bardzo-moge gratisowo dowiezc! taaa, jesli ktos zaklada przytulisko to z pewnoscia robi to dla tych duzych zyskow...przyjedz , zobacz a potem pisz takie bzdury!



xxxx52 - 09-07-2007 20:57
nie bylo mnie w domu caly dzien i nie sledzilam postow.
Dzisiaj wieczorem rozmawialam z org.niem ,ktora mnie przekazala ,ze dla Dandiego jest zawsze wolne miejsce:lol: .W obecnej sytuacji ,o ile sie uda, prosze przygotowac pieska na koniec lipca/poczatek sierpnia,zabiore go osobiscie z Poznania.Mozna w spokoju wszystko przygotowac.;)



xxxx52 - 09-07-2007 22:20
Pragne nadmienic ,ze bez umowy adopcyjnej i tak nie moglabym zabrac psa.
ps.zeby tak wszyscy przestrzegali zasady umowy adopcyjnej,kto to w Polsce sprawdza?psy ze schronisk wydaje sie do bud na lancuchy,psa mozna dostac,oddac nastepnego zabrac,wydaje sie na karte rowerowa,psy przekazuje sie mimo ,ze jest spisana umowa-kto wie gdzie?
ojej!w wielu przypadkach umowa adopcyjna zo zwykly kawalek papieru!jak mozna egzekwowac nieprawidlowosci?



ARKA - 10-07-2007 01:19

Arka to idz sobie potyraj za gminne pieniadze -serdecznie zapraszam ..a te DUZE pieniadze ida na np znalezione nieoficjalne psy takie jak TYRAN(koszt samego leczenia min.20zl dziennie-samo lekarstwo, bez opatrunkow, i innych cudow)-chcesz kochana 200zl i TYRANA?prosze bardzo-moge gratisowo dowiezc! taaa, jesli ktos zaklada przytulisko to z pewnoscia robi to dla tych duzych zyskow...przyjedz , zobacz a potem pisz takie bzdury! Wiele schronisk w Polsce nie ma takich budzetow i myslę ze chcialoby miec i dawaloby sobie swietnie radę, musza ciagnąc ten woz, ktory maja. Skierniewickie np. ma na psa srednio 100-130 zl. Budzet miesieczny 13 tysiecy zl-psow obecnie jest 114.

Nie słyszalam jeszcze aby te Panie charytatwnie przyjęły jakiegos psa, mowiły zawsze stawke gmina.

Poza tym nie mam zamiaru z toba dyskutowac po twojej 'wyrafinowanej' korespondencji ze mną, na pw.

Jeszcze sprawdzę, nie pamietam tego dokladnie, ale chyba gmina płaci
osobno za leczenie zwierząt.

xxxxx52 nie rozmawiaj z ta pania bo szkoda czasu i wyraznie kręci. Rozmawiaj z gminą o psie.



zuziaM - 10-07-2007 08:26

tak zuziu na pewno Pani z przytuliska nie obchodzi los zweirzat dlatego tam tyra codziennie...to co napisalam o urzedniczce to informacja jaka uzyskalam od pani z przytuliska...
Moje slowa dotyczyly pan urzedniczek z Urzedu ... bron Boze NIE (!) pan z przytuliska.
Przeciez czytam, co piszesz o osobach tam pracujacych, ze sa troskliwe dla zwierzat. I w to wierze.

Mam jednak nadzieje, ze Dandi znajdzie sie w tej Fundacji mimo wszystko !
Psiak taki jak Dandi, potrzebuje specjalnej opieki .... sama dobroc i czulosc .... wsrod ok. pewnie niedlugo ( bo zaczal sie sezon urlopowy ) juz setki innych psiakow, to za malo dla niego.
Fundacja ma sporo mniej psow i moze kazdemu poswiecic wiecej czasu.

Mnie wystarczajaco przekonaly informacje i zdjecia, ktore widzialam.
A jestem przekonana, ze jesli rozmowy przebiegac beda w spokojnej i madrej atmosferze to i odpowiednie osoby dostalyby adres, pod ktorym psiak by przebywal - zreszta przeciez takie informacje musi zawierac umowa adopcyjna.
Zastanowcie sie wiec jeszcze raz nad tym.
Prosze, bo bardzo mi rowniez zalezy na dobru tego i tak juz skrzywdzonego piesia....
Chyba nie mozna w moje slowa watpic, chociazby po tym, ze sama opiekuje sie dwoma suniami bez lapek......
Los takich psiakow jest mi szczegolnie bliski.

Nie ja jednak o tym bede decydowala........ aczkolwiek nieco sie czuje zwiazana z cala sprawa, poniewaz to ja ublagalam xxxx52, aby zaineresowala sie Dandim i przemyslala sprawe wyadoptowania piesia do Fundacji. Za to jej ogromnie dziekuje.

Wiem jedno, ze temu pieskowi potrzeba wlasciwej opieki .... serce i pelna miska to za malo, przy innych .... bardzo wielu potrzebujacych tego rowniez, psiakach.



zuziaM - 10-07-2007 08:48
Jezu, oczym my to mowimy ? ? ? !

Przeciez ten psiak nie ma dwoch lap ! ! ! ! !:crazyeye:
Jaka adopcja indywidualna ? ? ? ?
Czy znacie jakis przypadek adopcji psiaka bez lapek z ostatniego czasu ? ? ?:confused:
A jesli nawet, to na ile adopcji zdarza sie taki przypadek ? ? ? ?:roll:
Jeden na sto tysiecy ? ? ?:roll:
Bez jednej lapki .... ok ( chociaz tez to odosobnione )...... ale on nie ma dwoch lapek ! ! !
Moze w tym przytulisku przesiedziec do konca swojego zycia !:-(

Ja juz nie wiem, co jeszcze mozna na ten temat powiedziec.....:mdleje:

Zalozony zostal watek na Dogomanii w celu znalezienia opieki dla beznogiego biednego pieska......:roll:
Wiele osob sie w to zaangazowalo ..... a teraz, kiedy wydawalo sie juz, ze psiak znalazl swoje miejsce na ziemi i moze byc szczesliwy .... ma pozostac w przytulisku ? :no-no-no:



xxxx52 - 10-07-2007 09:27
lepiej w przytulisku,gdzie sa wszystkie pieski szczesliwe,po co szukac domow!:crazyeye:
ps.zwrocilam sie do jednego schroniska ,oczywiscie w Polsce ,ze mam miejsce rowniez w tej wspanialej org.niem gdzie warunki sa domowe ,o wydanie pieska ktory ma polamane 2 lapki ,piesek nie chodzi gdyz lapki,kostki ma gwozdziami spojone.Pragne nadmienic ,ze schronisko to ma 500 psow.)szef schroniska odmowil wydania tlumaczac ,ze u niego w schronisku psy maja bardzo dobrze:shake: piesek siedzi sam w klatce:-(

mnie sie wydaje ,ze nie o dobro zwierzat chodzi!
,a ponoc schronisko to jest ponoc etapem przejsciowym!
ponoc schroniska sa przepelnione!
ponoc schroniska wydaja psy byle jak ,byle gdzie!
ponoc nie robia kontroli wyadoptowanych psow!
ponoc nie maja pieniedzy!
ponoc usypiaja!
itd cos nie jest tak !:angryy:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zona-meza.keep.pl



  • Strona 2 z 4 • Zostało znalezionych 647 rezultatów • 1, 2, 3, 4