ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

Narkoza wziewna?



gildor - 16-04-2004 16:10
Witam!

Posiadam 14letnia suczke z chorymi nerkami i watrobą oraz nowotworem. Wyniki badan sa bardzo slabe(krew AP ponad 600). Konieczna jest operacja. Psu trzeba wyciac 3 sutki. Od kilku tygodni jezdze tylko od kliniki do kliniki i slucham roznych opinii lekarzy. Niedawno wyczytalem na stronie vetserwis o mozliwosci zastosowania narkozy wziewnej. Niestety klinika do ktorej zdecydowalem sie oddac psa nie posiada aparatury do podawania takiego rodzaju narkozy. Z tego co wyczytalem narkoza wziewna jest znacznie bezpieczniejsza.. ale nie wg. lekarza, ktory ma przeprowadzac operacje. Twierdzi on ze w przypadku takiej narkozy moze wystapic problem z drogami oddechowymi. Powiedzial tez, ze dla mojego psa bardziej polecana jest narkoza infuzyjna nie podajac przyczyn. Nie wiem co o tym wszyskim myslec... Czy ktos z forumowiczow ma podobne doswiadczenia? Moze ma pieska po operacji? Prosze o opinie na temat tych 2 rodzajow narkozy. Ktory lepiej zastosowac. Operacja ma byc w poniedzialek takze zalezy mi na czasie. Jezeli ktos zna jakies dobre kliniki w warszawie to prosze rowniez o adres.

Bylbym wdzieczny rowniez za adres lub telefon do kliniki vetserwis. Nie moge znalezc na ich stronie.





Flaire - 16-04-2004 17:03

Witam!
Powiedzial tez, ze dla mojego psa bardziej polecana jest narkoza infuzyjna nie podajac przyczyn.
A możesz się go zapytać o te przyczyny?


Nie wiem co o tym wszyskim myslec... Czy ktos z forumowiczow ma podobne doswiadczenia? Moze ma pieska po operacji? Dopiero co przeprowadzałam operację usunięcia kilku guzów sutków, w tym jeden ogromy, na 12-letniej wyżlicy. Szczegóły możesz przeczytać tutaj. Była to znajda, ale wyraźnie wiekowa (myśleliśmy wtedy, że ma 8 lat), więc przed zabiegiem miała przeprowadzane kompleksowe badania, bo nic o niej nie wiedzieliśmy. Okazało się, że ma wadę serca i z tego powodu polecono nam wyłącznie narkozę wziewną. Sukę odebraliśmy godzinę po zostawieniu jej w klinice, już stała na własnych łapach. Po infuzyjnej nie byłoby to możliwe... Ale być może są jakieś przypadki, kiedy infuzyjna jest bardziej wskazana - tego nie wiem i dlatego radzę zapytać weta, który ją poleca. Potem możesz ewentualnie potweirdzić u innego.

Niemniej ja z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie masz do tego weta kompletnego zaufania... Jeżeli tak jest, to ja radzę Ci poszukać innej kliniki...


Jezeli ktos zna jakies dobre kliniki w warszawie to prosze rowniez o adres. Operacje wyżlicy przeprowadziliśmy w klinice Elwet (http://www.elwet.pl) w Al. Niepodległości, gdzie również leczę własnego psa. Polecam.



ingridr - 16-04-2004 19:56
Skorzystam i ja się czegoś dowiem ;-)
Mój Pysiaczek ma mieć usuwane zębiska mleczne (3 jej zostały :x ). Wet odradza mi narkoze wziewną, ponieważ mogą być problemy z intubacją (chyba tak to się mówi :oops: ), ponieważ Pyśka ma zapadanie się tchawicy.
U poprzednich psów zawsze stosowano normalną narkozę i nie przypominam sobie żadnej rury...jedynie EKG i kroplówkę....
Czy piesa przy tej narkozie wziewnej rzeczywiście musi mieć rurkę w gardziołku???



blackpanthera - 16-04-2004 20:11

Witam!

Posiadam 14letnia suczke z chorymi nerkami i watrobą oraz nowotworem. Wyniki badan sa bardzo slabe(krew AP ponad 600). Konieczna jest operacja. Psu trzeba wyciac 3 sutki. Od kilku tygodni jezdze tylko od kliniki do kliniki i slucham roznych opinii lekarzy. Niedawno wyczytalem na stronie vetserwis o mozliwosci zastosowania narkozy wziewnej.

Czesc!! nazkoza wziewna jest najlepsza, tu jest najlepsza kontrola calego organizmu, wszystkich parametrow. Nie zawsze wiaze sie to z intubacja psa. Sa narkozy wziewne w postaci maski zakladanej na pysk psa. Podczas narkozy wzewnej do organizmu jest wprowadzany najbardziej obojetny lek dla orgaznizmu, gdyz zostanie on wydalony przez ukl oddechowyy, a infuzyjne srodki musza zostac zmetabolizowane w ustroju, bo moze dodatkowo i niebezpiecznie obciazyc watrobe.





Wind - 16-04-2004 20:49
Jest jeszcze jeden atut narkozy wziewnej. W kazdej chwili mozna ja przerwac, co jest niemozliwe w przypadku narkozy infuzyjnej.
Jesli nagle cos zlego dzieje sie z parametrami zyciowymi psa, w przypadku narkozy wziewnej mozna go niemal natychmiast wybudzic.
Dlatego tez ten typ narkozy powinno sie stosowac u psow starszych, schorowanych lub malutkich gabarytowo.

pozdrawiam,



Zabka - 16-04-2004 21:53
A czy podczas wyrywania zębów mlecznych np. u yorków, taka narkoza daje 100% pewność, że piesek przeżyje, bo zdarza sie że nie wybudzają się



Flaire - 16-04-2004 21:58

A czy podczas wyrywania zębów mlecznych np. u yorków, taka narkoza daje 100% pewność, że piesek przeżyje, bo zdarza sie że nie wybudzają się Zabka, mało czego w życiu możesz być na 100% pewna, ale nowoczesne narkozy są dużo bezpieczniejsze od tych używanych dawniej.



sylwia i boksery - 18-04-2004 14:10
Tylko jest jeden ból przy narkozie wziewnej-środek używany przed zastosowaniem samej narkozy.Może powodować zatrzymanie akcji serca.
O tym rzadko który wet uprzedza.

Ja też chciałam moją starą bokserkę(8lat)sterylizować pod wziewną-ale wet odradziła-ze względu właśnie na starcze serce.
Po tradycyjnej wyszła obudzona z gabinetu na własnych nożyskach :D - a sterylka była dosyć mocnym cięciem.

Problemem często nie jest narkoza,tylko brak wyobraźni i doświadczenia u wetów.



Flaire - 18-04-2004 14:15

Tylko jest jeden ból przy narkozie wziewnej-środek używany przed zastosowaniem samej narkozy.Może powodować zatrzymanie akcji serca.
O tym rzadko który wet uprzedza.
Uuu, coś mi to nie pasuje. Jaki to środek?



coztego - 18-04-2004 14:42

Mój Pysiaczek ma mieć usuwane zębiska mleczne (3 jej zostały :x ). A które to zębiska? Nie ma szans, że wypadną same? Kiedy psiak zmienił zęby? Może można jeszcze poczekać...



ingridr - 18-04-2004 20:04
Nie ma już szans, żeby same wypadły :-? Zostały jej 3 kiełki, obok wyrosły ząbki stałe... Czekałam tak długo jak się dało, ale widzę, że dalsze czekanie już nie ma sensu....Pysia ma już 10 miesięcy...Mam takiego cykora przed tym zabiegiem ,że szok...Ona jest taka maleńka...już wolałabym jej sama powyrywać te ząbki :D !



coztego - 18-04-2004 20:18

już wolałabym jej sama powyrywać te ząbki :D ! Sadystka :wink:
Nic się nia martw, psiak jest młody, zdrowy, wszystko pójdzie jak z płatka :)



Zabka - 18-04-2004 22:54
ingridr
10 mies. to trochę za długo, przez to może się pieskowi popsuć zgryz, a im dłużej czekasz, tym trudniej jest je potem wyrwać(tak przynajmniej mi powiedział lekarz)



Cortina - 19-04-2004 10:21
narkoza wziewna jest bardzo bezpieczna byc moze twoj wet jej nie ma i dlatego tak mowi ze nie mozna jej zastosowac wobec twojego pieska a byc moze ma racje, najlepiej skonsultowac to z innym wetem i poszukac kliniki z narkoza wziewna a ich jest coraz wiecej

Pozdr
Monika z Cortina i Haga



Johny - 19-04-2004 10:43
Narkoza wziewna to usypianie gazem,jest ona ponoć bezpieczniejsza od iniekcyjnej bo, łatwo idzie ją przerwać,w iniekcyjnej ponoć leki dłużej działają i w razie komplikacji trzeba odczekać,w telewizji widziałem film o kotach,tam sterylizowali kocięta i używali narkozy wziewnej,kotu zakładają taką maskę,usypiają gazem i sterylizują,kot się wybudza i może żyć,ale nie może się rozmnażać,jednak giitorze radziłbym popytać,to jest 14 letnia suczka,największym ryzykiem jest tu narkoza,musiałbyś popytać kilku wetów



sylwia i boksery - 19-04-2004 10:56

narkoza wziewna jest bardzo bezpieczna byc moze twoj wet jej nie ma i dlatego tak mowi ze nie mozna jej zastosowac wobec twojego pieska a byc moze ma racje, najlepiej skonsultowac to z innym wetem i poszukac kliniki z narkoza wziewna a ich jest coraz wiec W naszym gabinecie stosuje się narkozy wziewną i tradycyjną-w zależności od stanu pacjenta i od stopnia trudności zabiegu.

Właśnie rozmawiałam z naszą panią wet-narkoza wziewna stosowana jest z dobrym rezultatem przy zabiegach długich,bo łatwiej ją regulować.

Natomiast do premedykacji trzeba podawać bardzo dużo środków-min
lekarze podają tiopental,który może spowodować bezdech.



Flaire - 19-04-2004 13:21

Natomiast do premedykacji trzeba podawać bardzo dużo środków-min
lekarze podają tiopental,który może spowodować bezdech.
No to ja już nic nie rozumiem... Tiopental to bardzo stary środek, używany do tradycyjnej infuzyjnej narkozy (sama miałam ten środek podany kilkakrotnie podczas drobnych zabiegów chirurgicznych dawno temu). O ile wiem, teraz jest raczej nieużywany u ludzi. Nie wiem, w jakim stopniu jest niebezpieczny... Ale po co podawać go psom przed narkozą wziewną? Nie można użyć nowszych środków???

Zapytam z ciekawości, czego używają u nas, ale dopiero za kilka tygodni, bo niedługo wyjeżdżam... Więc jak kogoś interesuje, to przypomnijcie mi, proszę, bo do powrotu mogę zapomnieć.



sylwia i boksery - 19-04-2004 14:50
Nie potrafię Ci odpowiedzieć,Flair.
Jeżeli chcesz,mogę Ci przesłać na priv namiar do naszej pani wet i dowiesz się osobiście o co chodzi. :D



Flaire - 19-04-2004 14:57

Nie potrafię Ci odpowiedzieć,Flair.
Jeżeli chcesz,mogę Ci przesłać na priv namiar do naszej pani wet i dowiesz się osobiście o co chodzi. :D
Nie ma sensu, żebym jej zawracała głowę, szczególnie, że jej moja wiedza na ten temat do niczego się nie przyda... :wink: Niemniej ciekawa będę dowiedzieć się u nas, czego używają do narkozy wziewnej i czy leki podawane dożylnie przed taką narkozą są bardziej niebezpieczne, niż te podawane gdy cała narkoza jest infuzyjna (właśnie to jest dla mnie trudne do przyjęcia).

Tylko że z wetem będę gadać dopiero po powrocie z Misią.



blackpanthera - 20-04-2004 08:48
Hej!
Kazdy lek, nawet najnowszej generacji niesie ze soba pewne ryzyko,albowiem wszystkie leki narkotycznie, czyli uzywane do premedykacji, do znieczulenia wzeiwnego powoduja pewnego stoponia depresje oddechowa i krazenia. Dlatego podaje sie kilka roznych lekow, by zmniejszyc ich dawke,a co za tym idzie szkodliwe dzialanie,a wspolnie wywolaja ten sam efekt znieczulenia. Lekiem ktory miniamlnie wplywa na krazenie i oddychanie jest DIAZEPAM.
NAwet jak stosujemy narkoze wziewna, to i tak zwierze zawsze trzeba spremedykowac(by troche uspokoic, przyzwyczaic organizm do spowolnionych teraz funkcji zyciowych,by zmiejszyc dawke kolejnych podanych lekow). Tak dziala nowoszesna med. weterynaryjna i lekarz zawsze monitoruje wszystkie czynnosci zyciowe, czy serce pracuje i pluca. gdy cos nie tak, moze podac lek odwracajacy dzialanie leku narkotycznego.



Flaire - 20-04-2004 08:54
blackpanthera, wszystko, co piszesz jest oczywiście prawdą, ale mnie tu chodzi o coś nieco innego, a mianowicie:

Wielu wetów, łącznie z vetserwisem, twierdzi, że narkoza wziewna jest najczęściej najbezpieczniejsza, a szczególnie dla psów z problemami serca. Ale wet Sylwii mówi, że to nie prawda, bo leki podawane przed narkozą wziewną są niebezpieczniejsze niż te używane do narkozy tradycyjnej. Staram się ustalić, czy tak jest rzeczywiście, bo to jest dla mnie trudne do przyjęcia.



sylwia i boksery - 20-04-2004 10:00

Ale wet Sylwii mówi, że to nie prawda, bo leki podawane przed narkozą wziewną są niebezpieczniejsze niż te używane do narkozy tradycyjnej. Powiedziałabym raczej,że są tak samo niebezpieczne i niosą ryzyko,jak stosowane przy narkozie tradycyjnej.

To sporo zależy od weta.Nasi weci(pani i pan)potrafią podczas tradycyjnej narkozy trzymać psa pod minimalną dawką leków-swoją starą sunię po sterylce odbierałam "na chodzie"-nawet chciała wskakiwać sama do kombi. :o



blackpanthera - 20-04-2004 14:00
Zgadza sie, tiopental dziala bardziej depresyjnie niz np Halotan stosowany we wziewkach, dlatego np . do
premedykacji warto sie uzywac diazepamu(choc jest drogi).



Flaire - 20-04-2004 19:39

To sporo zależy od weta.Nasi weci(pani i pan)potrafią podczas tradycyjnej narkozy trzymać psa pod minimalną dawką leków-swoją starą sunię po sterylce odbierałam "na chodzie"-nawet chciała wskakiwać sama do kombi. :o Z reguły, po tradycyjnej narkozie lekarze dają dodatkowy środek na wybudzenie. Nie wiem, czy Twoi również, ale jeśeli odebrałaś "na łapach" krótko po zabiegu, to pewnie tak...

Jeżeli narkozę infuzyjną można zrobić tak samo bezpieczną, ja wziewną, to po co się w ogóle bawić w tę wziewną, gdzie sprzęt jest drogi? Mnie się wydaje, że wziewna z doświadczonym wetem i dobrymi lekami jest jednak bezpieczniejsza, niż infuzyjna z doświadczonym wetem i dobrymi lekami. Ale wierzę na pewno, że infuzyjna ze specjalistą jest dużo lepsza niż wziewna z partaczem. (Zresztą nawet w linkach z naszej linkowni jest napisane, żeby wziewnej nie zlecać klinikom, które robią głównie infuzyjne i z wziewną mają mało doświadczenia).



sylwia i boksery - 21-04-2004 09:12

Z reguły, po tradycyjnej narkozie lekarze dają dodatkowy środek na wybudzenie. Nie wiem, czy Twoi również, ale jeśeli odebrałaś "na łapach" krótko po zabiegu, to pewnie tak... U nas w gabinecie nie ma tzw pogoni za pieniędzmi-psa odbiera się kilka godzin po zabiegu,w pełni sił,starannie już obudzonego.
Nie ma takiej opcji,że zaraz po zabiegu dostaje wybudzacz i lecimy do domu-po prostu pies albo inny zwierzaczek nie są wydawane tak prędko-weci zawsze sprawdzają,co dalej się dzieje i czy nie ma sensacji po zabiegu i narkozie :D
Kocice np odbierałam wieczorem-a rano była sterylka :D



Flaire - 21-04-2004 09:24

psa odbiera się kilka godzin po zabiegu,w pełni sił,starannie już obudzonego. To przepraszam, źle Cię zrozumiałam. Ale to chyba dlatego, że podkreślałaś, że sunię odebrałaś "na łapach", i przypisywałaś to małej dawce leków. Więc ja zrozumiałam, że to było krótko po zabiegu... Ale jak to było kilka godzin po zabiegu, to niczego innego bym nie oczekiwała!



Cortina - 09-06-2004 10:45
w poniedzialek 14.06 Haga ma zabieg podciecia miesni w tylnych lapkach i tez sie strasznie boje narkozy chociaz ma 7,5 miesiaca. Jak moja Cortina byla sterylizowana to tez sie trzeslam i to nie samym zabiegiem a wlasnie narkozy sie balam. Boje sie jednej rzeczy zeby Haga nie miala nadwrazliwosci na nia. W tej klinice stosuja tez wziewna, ale Hadze ze wzgledu na wiek na pewno dadza iniekcyjna. Przed wczoraj Haga miala robione zdjecie rtg i dostala atropine pewnie z jakims glupim jasiem bo padla po 10 minutach ale tez szybko doszla do siebie. Moze mnie ktos pocieszy ze bedzie dobrze :roll:

Pozdr
Monika z Cortina i Haga



kyane - 09-06-2004 11:38
Cortina, pewnie, ze bedzie dobrze :D . Sunia jest mloda i w pelni sil. Zobaczysz, ze obie bardzo szybko zapomnicie, ze cos takiego w ogole sie dzialo :D :D .
A nie mozesz sama wybrac sposbu narkozy? Moze to by Cie troszke uspokoilo.

Trzymamy mocno kciuki :P , podrap od nas Hage za uszkiem :D



JotHa - 09-06-2004 12:39
Przeczytalam odgrzany przez Cortine watek.
Co do narkozy wziewnej zgadza sie z Wami. Jest bez porownania bardziej bezpieczna. Trudno mi sie pogodzic ze zdaneim, ze w niektorych gabinetach odbiera sie zwierzaki po zabiegu, na chwiejnych lapach tylko dlatego, ze to sprawa kasy. :( Niezupelnie tak byc musi ! Wiele osob pragnie wziac swego pupila jaknajszybciej do domu. Czesto nie grozi nic juz zwierzeciu i mozna spokojnie go zabrac.
Poza tym, sa tez srodki neutralizujace narkoze w ogranizmie. Troche to kosztuje i stad napewno nie zawsze sie o tym mowi. W ogole... wydaje mi sie, ze kwestia wyboru narkozy, to czesto sprawa kasy. Dlatego czesc lekarzy nie funduje sobie takowego sprzetu (badz robi to, na szczescie z coraz mniejszym oporem), bo to wzieksza koszty zabiegow.
Niestety, moje psy dosc duzo mialy zabiegow i operacji - ot taki ich los. Na szczescie juz prawie od 10 lat nasz lekarz stosuje narkoze wziewna. Nie mam w zwiazku z tym bolesnych doswiadczen. Niestety...czasto (chyba za czesto) niektorzy lekarze stosujacy narkoze 'tradycyjna' podajac za duza dawke, tlumacza to nadwrazliwoscia zwierzecia na lek.

Cortina, uwierz, ze z Haga bedzie wsio OK ! Przeciez powtarzam Ci to codziennie :D Glowa do gory ! Ekipa nie tylko z Dogomanii bedzie trzymac kciuki i posylac dobre mysli na sale operacyjna :D

Pozdrawiam
Asia i moloski



domlux - 21-04-2010 22:07
Witam!

Podaję adres lecznicy stosującej do operacji narkozę wziewną- Warszawa ul. Różana 71, ul. Podleśna 57, lecznica "ANIMA". Polecam, dobrzy lekarze-wykładowcy na weterynarii SGGW. Operowałam tam swoją sunię 12-letnią i wszystko w porządku. Polecam dr Ratajską.

Życzę wszystkiego najlepszego i pozdrawiam

Małgorzata


Witam!

Posiadam 14letnia suczke z chorymi nerkami i watrobą oraz nowotworem. Wyniki badan sa bardzo slabe(krew AP ponad 600). Konieczna jest operacja. Psu trzeba wyciac 3 sutki. Od kilku tygodni jezdze tylko od kliniki do kliniki i slucham roznych opinii lekarzy. Niedawno wyczytalem na stronie vetserwis o mozliwosci zastosowania narkozy wziewnej. Niestety klinika do ktorej zdecydowalem sie oddac psa nie posiada aparatury do podawania takiego rodzaju narkozy. Z tego co wyczytalem narkoza wziewna jest znacznie bezpieczniejsza.. ale nie wg. lekarza, ktory ma przeprowadzac operacje. Twierdzi on ze w przypadku takiej narkozy moze wystapic problem z drogami oddechowymi. Powiedzial tez, ze dla mojego psa bardziej polecana jest narkoza infuzyjna nie podajac przyczyn. Nie wiem co o tym wszyskim myslec... Czy ktos z forumowiczow ma podobne doswiadczenia? Moze ma pieska po operacji? Prosze o opinie na temat tych 2 rodzajow narkozy. Ktory lepiej zastosowac. Operacja ma byc w poniedzialek takze zalezy mi na czasie. Jezeli ktos zna jakies dobre kliniki w warszawie to prosze rowniez o adres.

Bylbym wdzieczny rowniez za adres lub telefon do kliniki vetserwis. Nie moge znalezc na ich stronie.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zona-meza.keep.pl