ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

obszczekuje wszystko...pomozcie, prosze



elenai - 16-03-2004 19:28
mam 5 letnia suczke sznaucerke mini, juz naprawde nie wiem co mam robic, gdy tylko zpusci sie ja ze smyczy wypatruje obiektu, ktory moze obszczekac...jesli ow obiekt znajduje sie nawet 200 metrow dalej sprintem biegnie i drze sie w nieboglosy (dzieci, duze psy, jakikolwiek czlowiek itd)....zaznaczam ze jest posluszna jesli chodzi o inne rzeczy...umie wiele roznych sztuczek i jest bardzo madra...tylko tego nie mozna jej nauczyc...probowalam karac, nagradzac....

to bardzo niebezpieczne dla niej, bo kiedys jakis gosc mi ja nawet kopnal, a duze psy obszczekiwane zachowuja sie takze agresywnie...z uwagi na to ze teraz mam jeszcze szczeniaka, boje sie ze przejmie od sznaucerki to glupie zachowanie....moze ktos sobie juz z czyms takim poradzil? nie chce caly czas trzymac jej na smyczy





warran - 22-04-2004 14:44
Nie wiem, czy u 5 letniej suki da się coś z tym jeszcze zrobić, ale przy szczeniaku trzymaj ją raczej na smyczy, ponieważ psy jedne od drugich przejmują zwyczaje, szczególnie młode od dorosłych. Jeśli chodzi o tą 5 letnią to trzeba było zareagować jak była młoda i jej na takie sprinty nie pozwalać, nawet karając, a teraz nie wiem czy karanie coś da. Może spróbować podczepić ją pod długą linę, spuścić ze smyczy i jak wyrwie gdzieś :Dog_run: to wtedy szarpnąć za tą linę :ylsuper: , okrzyczeć i dać lekkiego klapsa, może trochę pofolguje. :scared: Nic innego mi do głowy nie przychodzi :roll:



Iwona i Gucia - 22-04-2004 14:54

zaznaczam ze jest posluszna jesli chodzi o inne rzeczy...umie wiele roznych sztuczek i jest bardzo madra...tylko tego nie mozna jej nauczyc...probowalam karac, nagradzac.... nie umie przychodzić tylko na zawołanie, dobrze to zrozumiałam???



Arika_Dominika - 25-04-2004 18:17
Masz niestety mały problem :( Szczeniaki BARDZO chętnie i szybko uczą się wszystkiego od starszego psa z któym przebywają.
Próbuj to co ci na myśl przyjdzie.
Z ta linką to bardzo dobry pomysł. A jeśli nie wyjdzie idż do tresera i TO SZYBKO!!! Ja nie mam takiego problemu hodując charty, bo charty mało szczekają, bez powodu nie szczekaja.
Życzę sukcesu i trzymam kciuki :kciuki:
:hand:





Taysha - 28-05-2004 23:57
hej sprobuj moze linki od poczatku stosowac, zabieraj ja w takie miejsce gdzie jest tlum i odwracaj jej uwage i wyciszaj i nagradzaj, nie karaj jej bo to nie pomoże, możesz używac tez kantarka slyszalam ze to bardzo dobre na takie problemy

a jak jest u was z hierarhią



coztego - 29-05-2004 12:58

możesz używac tez kantarka slyszalam ze to bardzo dobre na takie problemy Kantarek jest dobry, ale nei powinno się go używać przy lince, tylko do smyczy.



Taysha - 29-05-2004 13:29
wlasnie o to mi chodzilozeby na kantarku chodzic miedzy ludzmi, to napewno lepsze i bardziej wychowawcze niz kaganiec



Flaire - 29-05-2004 15:09

wlasnie o to mi chodzilozeby na kantarku chodzic miedzy ludzmi, to napewno lepsze i bardziej wychowawcze niz kaganiec Taysha, kto tutaj mówił cokolwiek o kagańcu? I po co kantarek do sznaucera mini??? Opisany problem dzieje się bez smyczy, nie na smyczy, więc co tu da kantarek???

A tak na marginesie, to ile Ty masz lat?



Taysha - 29-05-2004 15:17
boze!!! kobieto uwzielas sie na mnie!!! gdzie jest napisane ze na smyczy tego nie robi? napisalam to z doswiadczenia poniewaz moja kolezanka miala podobny problem i jej pomoglo! nie karze nikomu tak robic tylko radze!
masz zly dzien?



Flaire - 29-05-2004 15:24

gdzie jest napisane ze na smyczy tego nie robi? W pierwszym zdaniu - przeczytaj raz jeszcze, że tu chodzi o problem gdy pies jest bez smyczy:


mam 5 letnia suczke sznaucerke mini, juz naprawde nie wiem co mam robic, gdy tylko zpusci sie ja ze smyczy wypatruje obiektu, ktory moze obszczekac.. W tym samym zdaniu jest napisane, że to sznaucer mini. Kilka zdań później, że w innych sytuacjach jest posłuszna. Ty proponujesz kantarek dla takiego pieska???

Powiedz mi, ile masz lat, bo z czytaniem ze zrozumieniem masz problem... Ja się na Ciebie nie uwzięłam, tylko zakładam, że jesteś dzieckiem i staram się Ci pomóc właśnie czytać ze zrozumieniem.



Taysha - 29-05-2004 15:31
sluchaj jestem dzieckiem z matura [cenzura moda] forum chyba sluzy do tego zeby sie radzic, wymieniac doswiadczeniami i sugerowac rozwiazania, czegos nie doczytalam i wielkie halo!!! [cenzura moda]



Hanya - 30-05-2004 13:01
No ja właśnie z tego powodu poszłam na szkolenie z moją niespełna 8 miesięczną DC, bo po incydencie z jednym facetem zaczęła mi obszczekiwać niektórych, z reguły pojedynczych ludzi.

Powiem wam tyle że jak miniatura biega i krzyczy to najczęściej właściciel spotyka się z uśmiechem obszczekiwanej osoby, ale jak w jego stronę biegnie rozwścieczony, zjeżony ok40kg dog kanaryjski to uśmiechu nigdy nie ma-tylko przerażenie :o

Próbowałam nagrodek, kar w postaci szarpnięcia, odwracania uwagi zabaweczką, efekt był taki że mała od razu zrozumiała kiedy taśma jest przyczepiona a kiedy nie.

W końcu została nauka posłuszeństwa,posłuszeństwa, i jeszcze raz posłuszeństwa.
Dodatkowo moja Lunka ma niesamowity instynkt obrony w połączeniu z nieposłuszeństwem... Ach boję się o tym myśleć.

Nie powiem że jest 100% bezpieczna dla obcych, w miejscach gdzie się źle zachowuje zakładam jej kaganiec, dla swojego świętego spokoju.
Może i by nikogo nie ugryzła, ale inaczej na to patrzą zaatakowani ludzie, najczęście przechodzą obok i się uśmiechają mówiąc mi "ze przecież jest w kagańcu to jest oki"

Dla mnie wcale nie jest OKI, bo sama też bym nie chciała żeby coś takiego mi się przytrafiało.

Szkolenie jeszcze nie zakończone, ale efekty miałyśmy już po kilku spotkaniach z p.Anią, ja jestem zadowolona z postępów :lol:

Jeśli chodzi o kanatarek to faktycznie niewiele by pomógł, bo on niczego nie uczy, to jest pomoc w utrzymaniu najczęściej dużego, niesfornego psa.

Ja mam taki wynalazek i od razu się zorientowałam, ze jakby tak nagle mocno szarpnąć to możnaby głowę psu urwać.

W każdym razie powodzenia.



malawaszka - 31-05-2004 02:32
Ja mam niespełna dwuletnią sznaucerkę mini i z opisów rasy i z własnego doświadczenia wiem, że bardzo trudno opanować szczekanie rozszczekanej miniatury. Mnie się to udaje tylko jak mam ją na smyczy i jak uda mi się zdominować jej zachowanie. Trudno mi to opisać, chodzi o to, że jak zacznie szczekać to muszę ją zmusić żeby zwróciła uwagę na mnie i wtedy trzymam jej uwagę na sobie powtarzając "cichutko, cichutko" to wszystko trzeba robić spokojnie, gdyż wszelkie nerwy i szarpania skończą się jeszcze większym jazgotem i to na wyższych tonach :wink: Na szczęście nie mam tego problemu na spacerach, ale tylko i wyłącznie na klatce schodowej - Luna jest silnie przywiązana do terytorium i niestety uważa za swój cały obszar klatki schodowej :-? i tam szczeka na wszystkich. Wydaje mi się więc, że elenai powinnaś jednak trzymać suńkę na smyczy dla samego jej bezpieczeństwa i próbuj mojej metody - dominuj zachowanie zwracając uwagę psiaka na siebie i jak tylko ucichnie i chwilę będzie cicho - pogłaszcz lub daj nagrodę. Wydaje mi się że to jedyna metoda na sznaucera mini :fadein:
Powodzenia i napisz co się dzieje teraz, bo o problemie informowałaś w marcu :roll:



Marta-m - 31-05-2004 17:12
No to sobie troche poczytałam..a mi sie napewno przyda, bo teraz chociaż Chester ma dopiero niespełna 3 miesiące to juz poszczekuje........oj bedzie z niego ziółko jak sie nim nie zajme teraz :roll:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zona-meza.keep.pl