2 HUSKY - już są bezpieczne!
hanek - 17-11-2008 19:26
"2 husky znalezione przy elektrowni jaworzno III. Błąkały się tam około 3 dni, dokarmiane przez tamtejszych pracowników. Jeden z nich ma na sobie szelki natomiast drugi nie ma nawet obroży. Wygłodniałe i zziębnięte, oba lekko kuleją. Zachowują się tak jak gdyby były wychowywane razem chociaż równie dobrze mogły zakolegować ze sobą w trakcie swojej tułaczki."
Dzisiaj zadzwoniła do mnie pani, która adoptowała naszego Dżekiego i jest w trakcie poszukiwań swojego huskyego Mikiego. Ktoś dał jej dzisiaj znać o tych dwóch haskowatych. Pojechała tam od razu, okazało się że żaden nie jest jej psiakiem. Otworzyła auto, one wskoczyły, wzięła je do domu. Rodzina nie zgodziła się przetrzymać ich choćby na noc, ja też nie potrafiłam jej pomóc, żadnego DT, znikąd ratunku.
Przed chwilą do niej zadzwoniłam. Odwiozła je do schroniska w Mysłowicach:placz: Tego, w którym psy się zagryzają na oczach pracowników, albo są sprzedawane na położonej nieopodal giełdzie samochodowej.
Pani porobi im ogłoszenia i porozwiesza po Jaworznie, może znajdzie się właściciel psów. O ile wytrzymają w tym cholernym schronie.
http://proanimals.org/hanek/811.jpg
http://proanimals.org/hanek/812.jpg
http://proanimals.org/hanek/813.jpg
http://proanimals.org/hanek/814.jpg
hanek - 17-11-2008 19:32
To podobno pies i suka, ale nie wiem które jest które.
Ada-jeje - 17-11-2008 19:40
Kurcze nie mam pojecia nawet czy jest forum dla huskich ale cos mi sie wydaje ze tak, w takim razie krzyczymy: DOGOMANIACY POMOCY !!!
hanek - 17-11-2008 19:56
Jeszcze kilka godzin temu odpoczywały strudzone na tych fotelach, a teraz? Ta świadomość jest nie do zniesienia:placz:
Renata5 - 17-11-2008 20:11
One tak pięknie wyglądały na tych fotelach,a teraz zimny,mokry boks:placz:
GoskaGoska - 17-11-2008 20:16
to nie mogla tak kobieta zawiesc ich do lepszego schroniska?
one sie moze komus zgubily
mortikia - 17-11-2008 20:17
Witam ! Co się dzieje z psami ? Co jest im potrzebne ?
hanek - 17-11-2008 20:18
Psy są w schronisku w Mysłowicach. Potrzebny im dom tymczasowy, żeby w spokoju bezpiecznie mogły czekać aż odnajdą się ich właściciele albo znajdziemy im nowy dom.
hanek - 17-11-2008 20:20
znalazlam takie ogloszenia, terenem nie ma sie co sugerowac bo mogly zrobic wiele km :
1. dziś rano uciekły psy - jeden czarno-biały- pies, druga srebrzysta
suka, psy rasy Syberian Husky. psy mieszkają w Wielowsi, ale teraz
mogą znaleźć się w każdym miejscu, gdyż bardzo szybko się
przemieszczają. bardzo proszę o kontakt jesli ktoś je widział. moj
nr telefonu to 785 936 369
A to dziś rano dotyczy dzisiejszego poranka? Bo te dwa już od kilku dni przy elektrowni koczowały.
aganela - 17-11-2008 20:20
Hop!!!!!!!!!
GoskaGoska - 17-11-2008 20:20
.......................
hanek - 17-11-2008 20:21
GoskaGoska, to ogłoszenie o którym pisałaś jest nieaktualne?
GoskaGoska - 17-11-2008 20:29
no wlasnie widzialam na inny forum ze juz znalazl dlatego wykropokowalam , ale popatrzcie jeszcze moze ktos szuka jeszcze inny
mortikia - 17-11-2008 20:57
Dam znać znajomym psiarzom, może uda się załatwić tym psom dt... Dałoby radę dowiedzieć się czegoś więcej na ich temat ???
hanek - 17-11-2008 20:59
Dam znać znajomym psiarzom, może uda się załatwić tym psom dt... Dałoby radę dowiedzieć się czegoś więcej na ich temat ???
Dziękujemy, mortikia. Spytam tej pani u której spędziły kilka godzin, może będzie umiała powiedzieć o nich coś więcej.
hanek - 17-11-2008 21:02
Przeglądam net w poszukiwaniu ogłoszeń o zaginionych husky, ale jak na razie bez satysfakcjonującego rezultatu:shake:
marcing - 17-11-2008 22:03
Witam
Jestem tu nowy, więc nie wiem jak odbierzecie mój post.
Od dawna myślałem o Husky. Mam dom z ogrodem, dużo biegam (również na nartach) i roweruję. NIe wiem czy nadam się jako opiekun dla Hasky (mówię szczerze), ale chętnie "spróbuję". Jeśli mógłbym pomóc w przynajmniej czasowej opiece nad tymi dwoma psami to chętnie podejmę się tego zadania :)
Jak wygląda taki tymczasowy dom dla takich psów? Bardzo chciałbym zostawić je na stałe ale nie wiem czy np nie będą uciekały z ogrodzonego ogrodu, nie wiem jak zachowają się w stosunku do mojego synka (niecałe 2 lata). Czy biorąc psy ze schroniska mogę liczyć na waszą pomoc?
Jestem z Częstochowy, ale nie widzę problemu żeby pojechać do Jaworzna(czy do Mysłowic).
Pozdrawiam
marcin
Ada-jeje - 17-11-2008 22:16
Marcin zaraz znajda sie tu osoby ktore znaja ta rase i napewno wiecej o niej moga powiedziec, tych psow nie mozna jeszcze podciagnac pod psy ze schroniska, bo sa tam dopiero od dzis, ale jezeli beda tam dluzej wtedy moze ucierpiec ich psychika. Trudno tez mi powiedziec dokladnie czy one potrafia uciekac( skakac) przez ogrodzenie, u moich sasiadow byl haski i nigdy nie uciekl, do dzieci tez byl nastawiony przyjaznie. Przedzwonie jutro do schroniska i dowiem sie czegos wiecej jak podniosa sluchawke. Dobrze by bylo zeby mozna je wyciagnac ze schronu jeszcze przed sobota, bo to schronisko obok gieldy samochodowej a wiemy dokladnie ze psy ze schroniska sa sprzedawane na tej gieldzie, to schronisko jest najgorsze na Slasku pod kazdym wzgledem. :angryy::angryy::angryy: Chetnie pomozemy przy wyciagnieciu tych psow ale chyba nie jutro bo zaplanowalismy wyciagnac ONka ze schroniska w OL jeszcze wieksza mordownia :mad: A niestety chociaz my moglybysmy poswiecic wiecej czasu w ciagu jednego dnia to schroniska sa otwarte bardzo krotko o ile dobrze pamietam to schronisko w Myslowicach tylko do 14.00 a w Ol do 16.00, nie zdarzymy w ciagu jednego dnia obskoczyc dwoch schronisk.
Ada-jeje - 17-11-2008 22:20
Marcin wyslalam Ci PW (prywatne wiadomosci) z moim nr. tel.
Ada-jeje - 17-11-2008 22:25
To wspaniala wiadomosc, bo moze faktycznie komus zginely i moglbys im dac dom tymczysowy, lub jak sie nie znajdzie ich faktyczny wlasciciel a Ciebie sytuacja przerosnie mozna wtedy szukac im nowego domu.
marcing - 17-11-2008 22:25
Witam
Czytałem dużo o tej rasie i właśnie takich psów szukałem ze względu na dość aktywny tryb spędzania wolnego czasu. Ale tak jak pisałem, nie wiem czy podołam, wiem że dwa psy to dwa razy więcej obowiązków.
Ale jestem gotowy spróbować, myślę że będą miały lepiej u mnie w ogrodzie niż w tym schronisku. W najgorszym przypadku mogły by u mnie zostać do czasu aż ktoś zdecyduje się przygarnąć je.
Pozdrawiam
marcin
Ambra - 17-11-2008 22:34
no tak, jest jeszcze kwestia czy schronisko bez kwarantanny wyda psy, 3ba by to dobrze rozegrać ... ale Mysłowice! jejku gorzej trafić na slasku nie mogły, nie ma co !!!
napewno komuś uciekły tylko pytanie czy wlasciciel ich szuka. :shake:
3mam kciuki aby jak najszybciej opusciły to bagno!
marcin nie zrażaj się:) jeśli możesz im pomóc to pomóż!!!
Ada-jeje - 17-11-2008 22:35
Marcing jestesmy umowieni na jutro na telefon, dziekujemy za chec pomocy. :lol:
Ada-jeje - 17-11-2008 22:37
Tego wymaga procedura w schronisku aby byly na kwarantannie 14 dni, ale chyba w Myslowicach tego nie przestrzegaja.
GoskaGoska - 17-11-2008 22:38
2 psy lepiej chowaja sie niz 1, bo sie zajmuja sobą.
hanek - 17-11-2008 22:40
Tego wymaga procedura w schronisku aby byly na kwarantannie 14 dni, ale chyba w Myslowicach tego nie przestrzegaja.
Bernardynka, którą kiedyś dziewczyny wyciągały na pewno nie była 14 dni w tym schronie.
marcing - 17-11-2008 22:41
Kurcze, nie wiedziałem że psy muszą przejśc kwarantanne :(
A co do dwóch psów zamiast jednego to nie jestem tego taki pewien :) szczególnie gdy poczytałem co potrafi zrobić Haski w ogrodzie :)
Pozdrawiam i mam nadzieję że będę mógł pomóc
Marcin
hanek - 17-11-2008 22:42
Witaj marcing
Dom tymczasowy zawsze ma pierwszeństwo przy adopcji psa, więc jeśli psy są zadowolone, opiekun tymczasowy zapewnia im dobre warunki i podejmie decyzję o zatrzymaniu ich na stałe, to nie ma żadnych przeszkód.
Co do ucieczek, to bywają takie sprytne husky, które np wspinają się po siatce ogrodzeniowej. Ale to wszystko zależy od tego czy mają ciągotki do ucieczek. Niestety bardzo mało wiemy o tych dwóch psach, więc trzeba by się przekonać na własnej skórze czy są "ucieczkowe" czy też nie.
Tak samo reakcja psów na dzieci. Wiadomo, że zawsze trzeba kontrolować sytuację gdy pies przebywa z dzieckiem, nawet jeśli pies nie przejawia na co dzień agresji do dziecka. Ale o tym też nie da się inaczej przekonać niż obserwując kontakt psa z maluchem.
Napisałam już wcześniej maila do pani u której psiaki były kilka godzin, może powie nam coś więcej o ich charakterze.
Jeżeli chodzi o ewentualne problemy związane z zachowaniem psa, to zawsze służymy pomocę w postaci porad Ulii - naszej fundacyjnej specjalistki od zachowania psów. Zawsze też można zasięgnąć porady szkoleniowców czy behawiorystów, ale to już zależy od wagi problemu, a także chęci i potrzeb osoby przygarniającej psa.
marcing - 17-11-2008 22:48
Dziękuję za wszystkie informację i uwagi
Zdaję sobie sprawę że każdy pies to indywidualność, dlatego pisałem że nie wiem czy dam radę. Ale postaramy się :)
Marcin
NadziejaA - 17-11-2008 23:04
Witam
Czytałem dużo o tej rasie i właśnie takich psów szukałem ze względu na dość aktywny tryb spędzania wolnego czasu. Ale tak jak pisałem, nie wiem czy podołam, wiem że dwa psy to dwa razy więcej obowiązków.
Ale jestem gotowy spróbować, myślę że będą miały lepiej u mnie w ogrodzie niż w tym schronisku. W najgorszym przypadku mogły by u mnie zostać do czasu aż ktoś zdecyduje się przygarnąć je.
Pozdrawiam
marcin
Ja niedawno zaadoptowałam 3 letnią suńkę, a mam 10-cio miesiecznego synka :) Dajemy radę a mieszkamy w mieszkaniu a nie domku :) myślę ze z takim nastawieniem napewno dasz radę a przynajmniej z góry dzięki za domek tymczasowy :)
Gdzieś ju z pisałam o mojej Azie[*] z Bytomskiego schronu zabrałam ją po 1 dniu a raczej nocy i wydał mi ją stróż! Nie musiała przechodzić kwarantanny. Co prawda proszono mnie o jakis datek na schronisko ale ogólnie z wyciągnięciem suńki nie było problemu.
Zawsze mozecie udawać ze to są już Twoje pieski były u rodziny i uciekły :P :P :P a ksiazeczek zdrowia nie wziołes bo pędziłeś na ratunek psiakom ;)
Renata5 - 17-11-2008 23:15
...wydał mi ją stróż! Co prawda proszono mnie o jakis datek na schronisko
Znaczy się stróż poprosił?No to na pewno przekazał w całości biednemu schronisku:evil_lol:
Ada-jeje - 17-11-2008 23:21
Dobrze ze za drobny datek na piwko wydal psiaka w dobre rece, a co by bylo gdyby tak ktos przyszedl po bullowatego to walki, mozna z tego wnioskowac ze tez by wydal :mad:
NadziejaA - 17-11-2008 23:21
Nie bo nie dostał pieniedzy. Nie miałam przy sobie ani złotówki tylko bilety na autobus.
Później stwierdził ze ważne ze sunia wraca do domu i tyle :)
m_lullaby - 17-11-2008 23:55
Witam, jestem posiadaczka suni husky, również po przejściach która miała trafic do schronu. Zanim zdecydowałam się na jej wziecie nie miałam nigdy do czynienia z psami tej rasy. Uwielbiam sport w czasie wolnym i sunia okazała sie moim psim strzałem w dziesiątkę. Tez początkowo miałam obawy, mam już dwa jamniki w domu i kota, moja mama ktora jest strsza rowniez kreciła nosem. Diana zadomowiła sie po ok tygodniu, brałam ją na pierwsze biegi, pozniej eksperymentowałam z rowerem, jest w tym rewelacyjna, a ja mam wreszcie kompana. Do kota sie przekonała:lol: Na początku troche była bojazliwa i czasami warczała, teraz jest naprawde łagodna, troche kopie w ogrodzie, ale da sie to przzezyc. Niestety rowniez miałam to przykre doswiadczenie ze mi zwiała, ale bylo to spowodowane ciagotami do panów, gdyz miała cieczke. Z dziecmi nie przebywa, ale na spacerze czasami ja gaszcza i tarmosza za ucho i przyjmuje to z pokora...zreszta psy tej rasy biorą udział w dogoterapi. Piszę tak obszernie, aby Troche zachecic Cie do adopcji haszczakow, pewnie bedziesz mial jakies przeboje, ale wydaje mi sie ze przy Twoich jak piszesz zainteresowaniach beda idealnymi towarzyszami. Jeśli usku jest ze tak powiem wybiegany to nie demoluje domu, energia pożytkowana jest własnie w czasie biegu, zabawy. Zbliza sie zima, moze bedzie obfita w snieg, a wtedy mozliwe jest ciagniecie san;), zobaczysz wciagniesz sie, moja sceptyczna mama robi codziennie kilka dobrych kilometrow;) No chyba wystarczjaco sie rozpisałam.
14ankaaaa - 18-11-2008 08:12
Ten z tymi szelkami przypomina mi mojego skradzionego psa. Gdzie są te mysłowice? Może uciekł nowemu właścicielowi. CZy zna ktoś numer telefonu do tego schroniska?
hanek - 18-11-2008 08:27
Dzisiaj rano dostałam wiadomość od tej pani, że husky są już bezpieczne u rodziców jej męża, w Piekarach Śląskich. Podobno chcą je zatrzymać na stałe, więc jeśli w tej chęci wytrwają to będziemy mogli uznać całą historię za szczęśliwie zakończoną. Jeszcze porozmawiam z panią o kastracji.
Marcing, wypatrzyłeś jeszcze jakieś potrzebujące husky na tym forum?
hanek - 18-11-2008 08:31
Ten z tymi szelkami przypomina mi mojego skradzionego psa. Gdzie są te mysłowice? Może uciekł nowemu właścicielowi. CZy zna ktoś numer telefonu do tego schroniska?
Ogłoszenia Pro Animals
Tutaj jest numer do pani, która je znalazła. Psy są teraz u rodziców jej męża, w Piekarach Śląskich.
Ada-jeje - 18-11-2008 08:34
Hanek cos mi tu nie pasuje, o ktorej godzinei zostaly psy zawiezione do schroniska ktore czynne jest do godziny 14.00 zas otwarte od godziny 9.00 a w tej chwili jest dopiero wpol do dziewiatej.
GoskaGoska - 18-11-2008 08:45
dokladnie bardzo duzo husky jest do adpocji np we Wroclawiu sa tez , poza tym napisz tylko ze na 100% jestes zainteresowany i wszyscy Ci naiszĂĄ gdzie sa jakie pieski :np Wroclaw:
http://www.wroclaw.mm.pl/~piotrwalas...onisko/hh1.jpg
http://www.wroclaw.mm.pl/~piotrwalasek/schronisko/4.gif 1708/08
1,5 roku, suczka, duża, mieszaniec husky z owczarkiem niemieckim. Bardzo miła, kontaktowa i wylewna suka. Skora do współpracy. Potrzebuje dużo ruchu i ciągłego zajęcia. Wymaga aktywnych opiekunów. Nie jest to pies do bloku.
http://www.wroclaw.mm.pl/~piotrwalas...nisko/mal1.jpg
http://www.wroclaw.mm.pl/~piotrwalasek/schronisko/4.gif 1804/08
2 lata, suka, duża, alaskan malamute. Została znaleziona i do dnia 17.11.2008r. czeka na swojego właściciela, potem zostanie przekazana do adopcji. Jest nieufna i ostrożna wobec obcych. Właścicielowi wierna i oddana.
nastĂŠpny ty razem pies:
1802/08
1,5 roku, pies, duży, husky. Został znaleziony i do dnia 17.11.2008r. czeka na swojego właściciela, potem zostanie przekazany do adopcji. Miły, przyjazny i inteligentny. Wymaga bardzo dużo ruchu i ciągłego zajęcia. Nie nadaje sie do bloku. Idealny pies dla osoby aktywnej. http://www.wroclaw.mm.pl/~piotrwalas...onisko/ha2.jpg
jesli by byl ktos zainteresowany to proszĂŠ dac znac podam nr do kogo nalezy dzwonic i sie dowiadawac info o psach ;)
marcing - 18-11-2008 08:46
Witam
Jak będziecie wiedzieć co z tymi psiakami to dajcie znać. Ja znalazłem w częstochowie haskiego który błąkał się dość długi czas, w tej chwili jest u osoby która nie może go zatrzymać, jeśli nic się nie zmieni to przygarnę pewnie tego psiaka (a może ktoś szuka Haskiego z częstochowy? bo pies bardzo ładny zadbany i dobrze wyglądający, może komuś uciekł )
Pozdrawiam
marcin
Ada-jeje - 18-11-2008 08:49
Marcing a mozesz cos wiecej napisac o znalezionym przez Ciebie psie hasky, no bo nie rozumieim dlaczego nie zatrzymales go od razu chcac wlasnie psa w typie tej rasy :crazyeye:
GoskaGoska - 18-11-2008 08:50
ja znalazla takie ogloszenie w miare nowe z pazdziernika 2008:
W lipcu w Częstochowie zaginął nasz pies SYBERIAN HUSKY. Ma 3 lata i jest przyjacielsko nastawiony do ludzi. Posiada chip. Osoby mieszkające w okolicach prosimy o pomoc w poszukiwaniach. Ponieważ minęło troche czasu od zdarzenia prosimy o pomoc osoby współpracujące ze schroniskami w całej Polsce. Jeżeli ktokolwiek widział Maxa i może udzielić informacji o miejscu pobytu prosimy o telefon na numer: 697 886 331 gg 6068810
http://www.allegro.pl/ite...rian_husky.html
YouTube - PSY
marcing - 18-11-2008 08:59
Pies nie jest u mnie, ja go widziałem tylko, byłem pewien że ma właściciela, że czeka przed bramą (2-3 razy widziałem go pod tą samą bramą) Okazało się że to nie ich pies. Psa przygarnął chwilowo ktoś inny, ale jak się okazuje nie może go zatrzymać. Dlatego szuka nowego domu. Dla mnie jest bez różnicy czy będzie to pies z tego domu czy ze schroniska, ale dla psów ze schroniska pewnie to spora różnica.
Pies jest potęzniejszy od tego z ogłoszenia. Utyka na prawą tylną łapę (ale to pewnie nabyte w czasie włóczęgi, więc nie pomoże właścicielowi)
Marcin
Ada-jeje - 18-11-2008 09:07
Dzieki marcing, jezeli czegos nie rozumiem do konca to pytam tak dlugo az zrozumie, podobnie z tymi huskamy z tego watku, zadzwonilam do pani i zapytalam o szczegoly, otoz te psy wogole nie trafily do schroniska tylko na SM w Jaworznei gdzie byly kilkanascie minut bo w drodze powrotnej z SM pani ktora je znalazla skontaktowala sie z tesciamai i od razu zawrocila i zabrala je spowrotem, a tym samym grzeja juz doopki u jej tesciow w Piekarach Slaskich ktorym wcale nie zalezy zeby znalazl sie ich wlasciciel.
Te psy mialy duzo szczescia. :multi::multi::multi:
hanek - 18-11-2008 09:11
Czyli w ogóle nie były w schronisku:crazyeye: No to naprawdę szczęśliwie się to wszystko zakończyło!
14ankaaaa - 18-11-2008 12:40
Mycha22 pisała o zaginonym huskim w częstochowie
http://www.dogomania.pl/forum/f96/za...ochowa-121822/
Ulaa - 18-11-2008 23:36
Swietnie, ze sa bezpieczne :multi: Czy beda wysterylizowane?
mortikia - 19-11-2008 20:44
Czy ktoś sprawdzał tatuaże, chipy i wystawił ogłoszenia w necie??:razz:
Z tego, co widzę, jeden pies ma szelki...
hanek - 19-11-2008 21:13
Tatuaży nie miały, pani która je znalazła miała porozwieszać ogłoszenia w Jaworznie. O czipy nie pytałam. Mają też ogłoszenie na naszej stronie.
Ada-jeje - 25-11-2008 15:48
Przedstawilam dzis pani argumenty, odnosnie sterylki aborcyjnej, wiem ze zrozumiala, ale czy zrozumieja to jej tesciowie. :crazyeye:
hanek - 30-11-2008 19:08
Wyobraźcie sobie, że właściciele się odnaleźli! Tzn. ich znajomi natknęli się na któreś z ogłoszeń i zadzwonili do pani Mariki. Zachowanie psów nie pozostawiało wątpliwości, że to ich właściciele. Okazało się, że husky wybrały się na giganta bo babcia nie domknęła furtki - stało się to jakiś tydzień przed ich znalezieniem przez p. Marikę.
Okamia - 30-11-2008 20:27
Wyobraźcie sobie, że właściciele się odnaleźli! Tzn. ich znajomi natknęli się na któreś z ogłoszeń i zadzwonili do pani Mariki. Zachowanie psów nie pozostawiało wątpliwości, że to ich właściciele. Okazało się, że husky wybrały się na giganta bo babcia nie domknęła furtki - stało się to jakiś tydzień przed ich znalezieniem przez p. Marikę.
Świetne wieści :loveu::loveu::loveu:
Ulaa - 01-12-2008 23:03
to super, a co z ciążą?
hanek - 01-12-2008 23:08
to super, a co z ciążą?
Nie mam pojęcia, nic nie wiemy o tych ludziach. Skoro mieli niewykastrowaną parkę to musieli się z tym liczyć i pewnie sprzedadzą szczeniaki albo rozdadzą byle komu.
Ada-jeje - 01-12-2008 23:16
Pewnie sie oszczeni skoro maja parke :mad::mad::mad: i nastepne beda ladowac w schronach :angryy::angryy::angryy:
Ruth - 03-12-2008 01:27
A nie da się im delikatnie wytłumaczyć z tą sterylką?
Ada-jeje - 03-12-2008 07:48
Nie mamy z nimi kontaktu :shake:
Ulaa - 03-12-2008 11:32
pewnie po to im parka, żeby była produkcja :angryy: