JEŻ - niewidomy, bez ząbków, tak bardzo domowy- wro! MA DS u Magdaleny:)
demi - 18-01-2009 12:18
jeżyk jest u Supergogi, napisała, że wszamał całą miseczkę karmy dla szczeniąt więc chyba nie jest zestresowany podróżą :loveu:
a delegacja z Bydgoszczy pół godziny temu już po niego wyjechała :loveu:
:multi:
Czyli co, już jest u Ciebie?:razz:
Gdzie on tam zestresowany ;)
Magdalena - 18-01-2009 13:12
Czyli co, już jest u Ciebie?:razz:
Gdzie on tam zestresowany ;)
za godzine powinien być, nie stresuj się Ciotka ;) nic mu się nie stanie ;)
na dowód wrzuce zdjęcia ale po sesji bo muszę studia zaliczyć :razz: ale fotki będą na pewno ;)
już papu czeka na niego :loveu::loveu:
demi - 18-01-2009 23:34
za godzine powinien być, nie stresuj się Ciotka ;) nic mu się nie stanie ;)
na dowód wrzuce zdjęcia ale po sesji bo muszę studia zaliczyć :razz: ale fotki będą na pewno ;)
już papu czeka na niego :loveu::loveu:
i jak:razz:
Magdalena - 19-01-2009 22:08
I wszystko w porządku, nie stresuj się ;)
cały dzień śpi, czasem się obudzi, podje i dalej spać.
Za to w nocy.... piszczał i drapał, by na wolność go wypuścić z "wybiegu" (a ma spory), coraz głośniej i głośniej, by zauważyć maleństwo, aż się obudziłam i w wypuściłam bestię. A jak to biega... jak tupta... :loveu: niewidomy? w niczym mu to nie przeszkadza :loveu:
nie wiem Demi co z nim w nocy zrobić, czy zostawić go wolno biegającego po pokoju czy trzymać w zamknięciu? nie zrobi sobie krzywdy? czy wypuścić na trochę i potem zamknąć?
Pies raz do niego wskoczył, ale on twardy, się nie da, kolce najeżył i się naburmuszył :evil_lol: to Alex widział że pyskiem nic nie zdziała to łapką próbował go szturnąć ale się wycofał zrezygnowany :evil_lol: trochę zazdrosny jeszcze o nowoprzybyłego ale mam nadzieje że nie będzie z nimi problemu ;)
demi - 21-01-2009 08:12
I wszystko w porządku, nie stresuj się ;)
cały dzień śpi, czasem się obudzi, podje i dalej spać.
Za to w nocy.... piszczał i drapał, by na wolność go wypuścić z "wybiegu" (a ma spory), coraz głośniej i głośniej, by zauważyć maleństwo, aż się obudziłam i w wypuściłam bestię. A jak to biega... jak tupta... :loveu: niewidomy? w niczym mu to nie przeszkadza :loveu:
nie wiem Demi co z nim w nocy zrobić, czy zostawić go wolno biegającego po pokoju czy trzymać w zamknięciu? nie zrobi sobie krzywdy? czy wypuścić na trochę i potem zamknąć?
Pies raz do niego wskoczył, ale on twardy, się nie da, kolce najeżył i się naburmuszył :evil_lol: to Alex widział że pyskiem nic nie zdziała to łapką próbował go szturnąć ale się wycofał zrezygnowany :evil_lol: trochę zazdrosny jeszcze o nowoprzybyłego ale mam nadzieje że nie będzie z nimi problemu ;)
taa tupta, to jego tuptanie spędzało mi sen z powiek:roll:
A jest coś w domu co mogło by mu w jakiś sposób krzywde zrobić jak by sobie dreptał w nocy?
Wiesz, u mnie latał kiedy chciał. Toż to dziadostwo tak sie w klatce tłucze, że sie w głowie nie mieści:evil_lol:
Jakoś Jeżozwierz sie nie załamał z tego powodu, ze stracił wzrok i jak widać radzi sobie elegancko;)
demi - 27-01-2009 20:42
jak jeżyk? najwyższy czas na zdjęcia, co? :razz:
Magdalena - 27-01-2009 20:52
jak jeżyk? najwyższy czas na zdjęcia, co? :razz:
jak zalicze sesje :razz: beda fotki na pewno, tylko dajcie mi jeszcze troche czasu bo strasznie zalatana jestem :razz:
jeż ma się dobrze, przed chwilą się najadł i poszedł spać wtulony w mój (teraz już jego) sweter ;) strasznie lubi tez ten ręcznik, w którym do mnie przyjechał ;) zawsze się zawija w niego.
popindala po pokoju jak wariat, nawet na niskie półki się gramoli. brak wzroku wogole mu nie przeszkadza :loveu:
Erazm - 27-01-2009 21:18
No, to masz golo i wesolo:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Magdalena - 28-01-2009 22:15
proszę :)
http://i396.photobucket.com/albums/p...a87/Kop019.jpg
emilia2280 - 28-01-2009 22:47
Cudowny! Ja chcĂŠ wiĂŠcej zdjĂŠc jeza! !0 i wiĂŠcej proszĂŠ. Z kazdego kĂĄta :p
Erazm - 28-01-2009 22:47
Super stworek:crazyeye::evil_lol::evil_lol::evil_lol:
demi - 28-01-2009 23:35
proszę :)
http://i396.photobucket.com/albums/p...a87/Kop019.jpg
a to brzydal jeden :loveu:
Martka - 28-01-2009 23:41
Chcemy zdjęć, chcemy zdjęć, chcemy zdjęć:loveu::eviltong::lol::evil_lol::p:cool3:
Doda_ - 29-01-2009 00:23
Cudowny! Ja chcĂŠ wiĂŠcej zdjĂŠc jeza! !0 i wiĂŠcej proszĂŠ. Z kazdego kĂĄta :p
Zero czy dziesięć? :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
a jeżyk przepieeekny....
magdo - uwazaj.. zamknij wszystkie okna i drzwi na zamki.. ktoregos dnia.. w nocy ukradne go :evil_lol:
Erazm - 29-01-2009 17:43
Prosim o fotki:cool3:
Magdalena - 29-01-2009 17:51
Prosim o fotki:cool3:
po sesji :cool3::cool3:
Magdalena - 29-01-2009 21:17
Zero czy dziesięć? :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
a jeżyk przepieeekny....
magdo - uwazaj.. zamknij wszystkie okna i drzwi na zamki.. ktoregos dnia.. w nocy ukradne go :evil_lol:
ja Ci dam :mad:a w zasadzie nie dam :evil_lol::evil_lol: :mad:
:loveu: no dobra, sesja nie ucieknie, proszę :loveu:
http://i396.photobucket.com/albums/p...a87/Kop028.jpg
http://i396.photobucket.com/albums/p...a87/Kop020.jpg
urocze jest to drugie zdjęcie, prawda? :loveu:
Magdalena - 29-01-2009 21:41
Taaaak, urocze :loveu:
Magdo a czy po zrobieniu zdjęć Ty nie ukradłaś mu jedzenie? CHcę byc pewna ze to jezyk wszystko zjadł :evil_lol::evil_lol::evil_lol::diabloti:
no jak mnie kontrolują gestapowce jedne :evil_lol:
ale pytajcie, pytajcie, dzięki temu pewnie wiele "złych domow" dla zwierząt można wyłapać :mad:
nie zjadł wszystkiego, zostawił sporo (ale przebudzil się też jakies 3 godziny temu na szamanie, więc pewnie nie był aż tak głodny). Zapewniam, że nie głoduje :loveu:
a psie jedzenie niezbyt mnie pociąga, więc mu nie wykradam :loveu:
ale jak trafi mu się coś lepszego to kto wie... :evil_lol:
Doda_ - 29-01-2009 21:45
Taaaak, urocze :loveu:
Magdo a czy po zrobieniu zdjęć Ty nie ukradłaś mu jedzenie? CHcę byc pewna ze to jezyk wszystko zjadł :evil_lol::evil_lol::evil_lol::diabloti:
Erazm - 29-01-2009 23:42
Piknie, porcja jak dla bernardyna, Magdalena zrobi z jeza - mega jeza :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Magdalena - 03-02-2009 17:09
ehem...
kto mi powie czy jeża się kąpie? :p
bo że tak powiem... troszke capi :evil_lol: :oops::oops::oops:
a poza tym Demi, on coś ma z nóżka? prawą tylną? bo tak coś ciągle ją podnosi jak chodzi... jakby mu tam coś przeszkadzało... probowałam kilka razy go obejrzeć ale on się tak stresuje że mi go szkoda "męczyć" :placz:
zjadł dzisiaj gerberka skubaniec :evil_lol::evil_lol:
a w nocy jak szalał dzisiaj.... chyba do 7mej rano, co mu się nigdy nie zdażało :p chyba ten gerberek dał mu siły tyle :loveu:
jezyk pozdrawia :loveu::loveu::loveu:
Erazm - 03-02-2009 17:55
Szalony szczerbolek:loveu: Jeza kapac? Hm tu sie wiekszy specjalista klania. Nawet jesli capi to chyba trzeba przywyknac:evil_lol:.
emilia2280 - 03-02-2009 21:01
Jezyk capi :lol::lol::lol: Jak zólwie kĂĄpalam elegancko, to moze i jezykowi nie zaszkodzi (proszĂŠ siĂŠ nie sugerowac mojĂĄ opiniĂĄ nie-eksperta w tej dziedzinie). Tylko, albo letniĂĄ wodĂĄ, albo jakims szamponem dla wrazliwych psów i przeciwalergiczny :roll:
Doda_ - 03-02-2009 22:05
Magdo idź się kąpać razem z nim :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Magdalena - 03-02-2009 22:25
Magdo idź się kąpać razem z nim :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:
podglądac mnie chyba, nie będzie, co? :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: bo i jak :evil_lol:
rozważę to :loveu:
Erazm - 03-02-2009 22:29
Magda zapytaj sie speca( moze jakas klinika przy zoo?) Mnie sie obilo cos o uszy, ze jezy sie nie kapie
demi - 04-02-2009 08:11
a na tej stronie, którą wcześniej podałam jest info że można :evil_lol: a jak fajnie pływają:loveu:
myślę, ze warto korzystać z porad tej dziewczyny, która założyła tą stronę. Wkoncu dzieki niej w głównej mierze wykarmiłam 6 osesków :loveu:
Erazm - 04-02-2009 10:21
Hihi to bedzie kapanie?:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Magdalena - 04-02-2009 12:08
Hihi to bedzie kapanie?:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
a jakże :evil_lol:
zdam relacje wieczorem albo jutro jak było :evil_lol:
Doda_ - 04-02-2009 12:19
podglądac mnie chyba, nie będzie, co? :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: bo i jak :evil_lol:
On Ciebie nie może? A Ty podglądać biednego jeza możesz????
:mad::mad::mad::mad::mad:
Magdalena - 04-02-2009 20:14
demi a co z tym czyms na nozce? mial to już u ciebie? :cool3: tak ja ciagle dop gory podnosi jak chodzi.
chyba go bede musiala obejrzec, ale on sie tak stresuje :-(
demi - 04-02-2009 22:22
demi a co z tym czyms na nozce? mial to już u ciebie? :cool3: tak ja ciagle dop gory podnosi jak chodzi.
chyba go bede musiala obejrzec, ale on sie tak stresuje :-(
a z tą nóżką to wszystko moja wina :-( bo mu sie moje włosy zaplątały i mu okaleczyły łapke. gdzieś kudły pogubiłam, i na ziemi leżały :shake: werżnęły się tak daleko, ze miał wyciągane podczas zabiegu. a myślałam, ze mu wszystkie wyciągnełam, a tu sie okazało ze nie.
Wcześniej o tym pisałam.
Ale już sie zagoić powinno.
Erazm - 10-02-2009 22:20
Hej co tu tak cicho?
Magdalena - 10-02-2009 22:38
zapomniałam zdac relacji z kąpania :oops:
jezyk (ma na imię marianek :loveu::loveu:) przeżył kapanko :evil_lol: zbytnio zachwycony nie był, chyba nigdy nie był kąpany przedtem (albo moze bardzo rzadko) ale był dzielny i już ładniej pachnie :evil_lol:
puszczam go na noc, jak już się położe spać (cholernik coraz wcześniej się budzi :razz:), wykładam cały pokój gazetami, komicznie to wygląda ale ciezko byłoby mi za każdym razem szorować dywan a tak jest dużo prosciej.
tylko hałasuje po tych gazetach, a ja wyro mam tuż obok, budzi w nocy, a do 5-6 nad ranem szarżuje :mad:
ale kochany jest :loveu: Marianek :evil_lol:
a myslicie ze on się nie meczy? :-( taki niewidomy, bezzebny, biedny :-( tak mi go zal :-( dalam mu pileczke ale sie nie bawil :-( nie wiem czym by mu tu radosc sprawic :-(
a jak ziewa fajnie :evil_lol::evil_lol: kiedyś uchwyce fotke albo nakręce :evil_lol:
Erazm - 10-02-2009 22:45
Bidulko kup se stoperki:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
A o filmik poprosimy, bo jezykow to za wiele na dogo nie ma:lol:
Magdalena - 10-02-2009 22:47
Bidulko kup se stoperki:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
stoperki? :oops::oops::oops::oops:
a łot is dys? :oops::oops:
Erazm - 10-02-2009 22:57
Wklada sie w uszy hihi i cisza jezyka nie slychac:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Ewentualnie jezykowi zrobic moherowe papaucie zeby tak nie tupal:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
demi - 11-02-2009 07:11
zapomniałam zdac relacji z kąpania :oops:
jezyk (ma na imię marianek :loveu::loveu:) przeżył kapanko :evil_lol: zbytnio zachwycony nie był, chyba nigdy nie był kąpany przedtem (albo moze bardzo rzadko) ale był dzielny i już ładniej pachnie :evil_lol:
puszczam go na noc, jak już się położe spać (cholernik coraz wcześniej się budzi :razz:), wykładam cały pokój gazetami, komicznie to wygląda ale ciezko byłoby mi za każdym razem szorować dywan a tak jest dużo prosciej.
tylko hałasuje po tych gazetach, a ja wyro mam tuż obok, budzi w nocy, a do 5-6 nad ranem szarżuje :mad:
ale kochany jest :loveu: Marianek :evil_lol:
a myslicie ze on się nie meczy? :-( taki niewidomy, bezzebny, biedny :-( tak mi go zal :-( dalam mu pileczke ale sie nie bawil :-( nie wiem czym by mu tu radosc sprawic :-(
a jak ziewa fajnie :evil_lol::evil_lol: kiedyś uchwyce fotke albo nakręce :evil_lol:
ostrzegałam, że bedzie budzić:evil_lol:
a gdzie on się tam męczy;) on się nie zastanawia nad tym czy widzi czy nie, tylko drepta i szuka jedzonka:roll:
Magdalena - 12-02-2009 13:10
macie jakiś pomysł na cichszą wyściółkę niż gazety? :-( cały czas się budzę w nocy bo to tak głośno :razz: a dziś w nocy jeszcze na dodatek przez moment usłyszałam inne dreptanie niż to "gazetowe".... wsipinał się na coś, wspinał i cisza.... wstaje... a ten siedzi na drukarce i zejść nie może :evil_lol: (do tej pory omijał ją szerokim łukiem). godzina później, słysze jakieś rozrywanie siatki, a ten mały cholernik jakoś przedostał się do zagrodzonej części pokoju i wpakował się do siatki w której trzymam schroniskowe ciuchy (a siatka wcale nie taka mała :mad:) jeszcze słyszałam przez chwile, ze do gitary się dobiera ale na szczęście nie wszedł do środka :evil_lol:
musze lepiej zagrodzić.
co mogę wyłożyć w pokoju zamiast gazet? :razz: miałam na początku prześcieradło ale nie mam jak prać go codziennie :razz:
a te stoperki do uszu to w aptece sie kupuje? :oops:
Erazm - 12-02-2009 13:15
Rany co tu poradzic...Hihi sory ale az parsnelam kiedy sobie wyobrazilam slepego jeza siedzacego na drukarce:roflt::roflt::roflt::roflt:Tak w aptece pewnie maja;)
a wykladzina, ale po tym tez bedzie tupal ostro...chyba zeby pod ta wykladzine jakis filc, cos wytlumiajacego podlozyc..tak se glosno szukam pomyslu...
__Lara - 16-02-2009 00:05
Jeżyk :lol::lol::lol::loveu::loveu::loveu::loveu: jakie kochane stworzonko :loveu::loveu::loveu:
Juz ma domek tak? :loveu:
Magdalena - 20-02-2009 20:52
ma, ma ;)
i coraz lepiej się w nim cwaniak czuje :mad:
a ku mojej wielkiej radości ostatnio śpi dłużej i mam możliwość dłuższego siedzenia na kompie, bo zazwyczaj jak terrorysta wstawał, to musiałam mu pokój odstąpić i się wynosić :evil_lol:
emilia2280 - 20-02-2009 22:02
ma, ma ;)
i coraz lepiej się w nim cwaniak czuje :mad:
a ku mojej wielkiej radości ostatnio śpi dłużej i mam możliwość dłuższego siedzenia na kompie, bo zazwyczaj jak terrorysta wstawał, to musiałam mu pokój odstąpić i się wynosić :evil_lol:
Serio? A co taki jezyk-terrorysta robi zeby CiĂŠ z pokoju wysiudac?
Napisz nam, glodnym kawalków z zycia jezyka :cool3:, jakie on ma zwyczaje, zachowania, co spsoci. ProooszĂŠ :loveu:
Magdalena - 20-02-2009 22:35
Serio? A co taki jezyk-terrorysta robi zeby CiĂŠ z pokoju wysiudac?
Napisz nam, glodnym kawalków z zycia jezyka :cool3:, jakie on ma zwyczaje, zachowania, co spsoci. ProooszĂŠ :loveu:
aj no bo on tak drapie, tak się wspina po krawędziach swojego domku, że chciałby sobie pobiegac a mi go tak żaaal się wtedy robi :-( i kurczę się wynoszę z pokoju i puszczam go, zeby sobie pobiegał :loveu: muszę się wynieść, bo mam psa, który nie zniosłby gdybym siedziała w tym samym pokoju, w którym jeż chodzi.... jak jeż siedzi w swojej budce, to jest spokój, ale jak jeż wychodzi "na salony" ;) to psina zazdrosna sie robi... i nie popusci jeżowi :evil_lol: biega koło niego, skacze, chce się bawić, dziwuje się co to za cudak :lol:
no.. wyklepałam...
czas rozkładać gazety.
zrobie raz zdjęcie jak tak drapie to zobaczycie że Wam też by serducho zmiękło i byście mu pokój odstąpili :loveu:
a skubany za gryzienie się czasami bierze tymi swoimi bezzębkami :mad: wdrapuje się cwaniak na ręce żeby palec ugryźć :mad:
ale słabiutko ;)
Doda_ - 22-02-2009 19:10
zdjecie koniecznie poooooookaz !!:loveu:
madcat1981 - 23-02-2009 12:10
Rozwaliłaś mnie ta historią:loveu:
Magdalena, no gdzie te zdjęciówy;)
moana - 23-02-2009 12:14
No nie mogę się powstrzymać, muszę opowiedzieć o Tuptusiu.
Wiele lat temu moj tato znalazł jeżyka późną jesienią. Spadł już pierwszy śnieg a ten dreptał w poszukiwaniu czegoś do jedzenia. Za późno się urodził, był maleńki, nie przeżyłby zimy.Wylądował zatem u nas w wielkiej piwnicy. Piwnica ciepła, bo tam piec od ogrzewania centralnego, szczelne okna. Tuptusia pokochaliśmy wszyscy. Przytuptywał radośnie jak się do niego przychodziło, jadł z ręki i dawał się głaskać.
Wiosną odkarmiony Tuptuś został wypuszczony w zagajniku za domem. ryczeliśmy jak bobry, a ten sobie odszedl. Ale wrócił za jakiś czas. Z partnerem... Partner był sporo od niego większy więc się domyśliliśmy, że Tuptuś to Tuptusia...
Przyszła się pochwalić partnerem... Wypiła mleko, zjadła trochę mięska, potuptała wokoł nóg, dała się pogłaskać i poszła. Wracała jeszcze wiele razy. Ze swoimi młodymi! Często sama. Zawsze wieczorem tuż po zmroku. Trwało to chyba 2 lub 3 lata, potem przestała przychodzić...
Jeże to cudne stworzenia :loveu:
emilia2280 - 23-02-2009 23:38
No nie mogę się powstrzymać, muszę opowiedzieć o Tuptusiu.
Wiele lat temu moj tato znalazł jeżyka późną jesienią. Spadł już pierwszy śnieg a ten dreptał w poszukiwaniu czegoś do jedzenia. Za późno się urodził, był maleńki, nie przeżyłby zimy.Wylądował zatem u nas w wielkiej piwnicy. Piwnica ciepła, bo tam piec od ogrzewania centralnego, szczelne okna. Tuptusia pokochaliśmy wszyscy. Przytuptywał radośnie jak się do niego przychodziło, jadł z ręki i dawał się głaskać.
Wiosną odkarmiony Tuptuś został wypuszczony w zagajniku za domem. ryczeliśmy jak bobry, a ten sobie odszedl. Ale wrócił za jakiś czas. Z partnerem... Partner był sporo od niego większy więc się domyśliliśmy, że Tuptuś to Tuptusia...
Przyszła się pochwalić partnerem... Wypiła mleko, zjadła trochę mięska, potuptała wokoł nóg, dała się pogłaskać i poszła. Wracała jeszcze wiele razy. Ze swoimi młodymi! Często sama. Zawsze wieczorem tuż po zmroku. Trwało to chyba 2 lub 3 lata, potem przestała przychodzić...
Jeże to cudne stworzenia :loveu:
:-( Jaka piĂŠkna hisotria pani jezykowej.
Magda, pisz tu zaraz o zwyczajach jezyka. Codziennie najlepiej. Co zjadl, co zrobil :cool3:, wszystko.
Magdalena - 23-02-2009 23:44
:-( Jaka piĂŠkna hisotria pani jezykowej.
Magda, pisz tu zaraz o zwyczajach jezyka. Codziennie najlepiej. Co zjadl, co zrobil :cool3:, wszystko.
"co zrobił" - to już sprzatnełam :) ;) za dnia to on za dużo nie robi ;) wyprałam mu dzisiaj sweterki, które po mnie odziedziczył i ręcznik, w którym przyjechał owinięty. Chyba mu gorąco, bo wylazł spod materiałów i leży na wierzchu.
Gdzieś tak trochę po północy powinien się obudzić... i harce po pokoju :evil_lol:
ale tak ostatnio zauważylam, że chyba wolniej już chodzi, niż na początku - może to pierwsze oznaki starzenia sie?
zrobiłam mu budke z kartonika ale specjalnie zachwycony nie jest.
a zjadł dzisiaj psie jedzonko zmiksowane co by problemów z gryzieniem nie miał - około godziny 21, jesli chcecie ze szczegółami :)
niedługo wrzuce fotki :oops:
Magdalena - 03-03-2009 20:30
:loveu:
http://i396.photobucket.com/albums/p...a87/Kop045.jpg
http://i396.photobucket.com/albums/p...a87/Kop042.jpg
http://i396.photobucket.com/albums/p...a87/Kop049.jpg
http://i396.photobucket.com/albums/p...a87/Kop046.jpg
emilia2280 - 03-03-2009 20:39
Boshhh, jeeeezuuuuuu. Jaki piĂŠkny!!! :loveu: Jestem wielkĂĄ fankĂĄ tego stwora. Powiedz nam Magdo, co jezyk ostatnio zmontowal? :eviltong:
madcat1981 - 03-03-2009 20:44
Ależ ma boski nochal:loveu::loveu::loveu:
Erazm - 03-03-2009 21:53
Jeżyk boooooooooooooski:loveu::loveu::loveu: Nochal rzeczywiście wystawowy:cool3:
demi - 03-03-2009 23:24
:loveu:
http://i396.photobucket.com/albums/p...a87/Kop049.jpg
http://i396.photobucket.com/albums/p...a87/Kop046.jpg
popatrzcie na tego dziubka, no brzydal jakich mało :evil_lol::loveu:
moana - 04-03-2009 17:03
popatrzcie na tego dziubka, no brzydal jakich mało :evil_lol::loveu:
No ja tam sie niczego brzydkiego w nim dopatrzec nie moge :eviltong:
Magdalena - 04-03-2009 19:17
ta mała gnida mnie gryzie :mad::mad:
chyba przestane mu jedzonko miksowac skoro tak cwaniaczy :mad: jak ma ząbki żeby mnie chapnąć to i jeść może :mad::mad:
zero wdzięczności :placz:
Erazm - 04-03-2009 22:54
A szczepiony byl?????:eviltong:
Hihi, ale wesoly jezyk:eviltong:
Erazm - 05-03-2009 21:18
Szukamy kaganca dla jezyka:evil_lol:
Doda_ - 05-03-2009 21:21
cuuudny :loveu::loveu::loveu:
'Groźny jez pogryzl Magde':evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evi l_lol:
Magdalena - 02-04-2009 20:34
a kolcaty sobie spokojnie żyje, jest już po drugiej kąpieli, i po wykombinowaniu jak wyjść ze swojej "budki" z czterech stron wysoko obgrodzonej... :oops: nie mam pojęcia jak to robi, zawsze wylezie jak akurat wyjde z pokoju :razz: chyba przeciska się taką szparką, mniejszą od jego głowy ;)
i tak się zastanawiamy czy nie przenieść się jak już ciepła wiosna zawita do ogródka ;) uprzedzam pytanie - oczywiście w specjalnie wydzielone miejsce ;)
Erazm - 03-04-2009 20:42
A juz sie martwilam co u jezyka:razz:
giselle4 - 03-04-2009 20:49
a kolcaty sobie spokojnie żyje, jest już po drugiej kąpieli, i po wykombinowaniu jak wyjść ze swojej "budki" z czterech stron wysoko obgrodzonej... :oops: nie mam pojęcia jak to robi, zawsze wylezie jak akurat wyjde z pokoju :razz: chyba przeciska się taką szparką, mniejszą od jego głowy ;)
i tak się zastanawiamy czy nie przenieść się jak już ciepła wiosna zawita do ogródka ;) uprzedzam pytanie - oczywiście w specjalnie wydzielone miejsce ;)
Magdalena,moze masz
jakis transport na trasie Wroclaw-Bydgoszcz dla rotki? aniołka:lol:
emilia2280 - 03-04-2009 23:55
Mój jezzzzzz. A foteczki jakies dostaniemy jeza w ogrodzie?
Magdalena - 04-04-2009 13:48
będą fotki ;)
niestety żadnego transportu nie mam...
jeża zabrała z Wrocławia Tarzanka do Poznania, tam spał u Supergogi i odebrał go następnego dnia mój TZ ze znajomym
znalazłam na allegro taki płotek:
PŁOT NA KWIATY OGRODZENIE DRZEW płotek wiklina (592413562) - Aukcje internetowe Allegro
myślicie ze sie nada na ogrodzenie?
trochę sie boje żeby przypadkiem nie uciekł...
demi - 14-11-2009 23:03
jak jeżyk? :razz:
Magdalena - 15-11-2009 08:36
Jeżyka już nie ma... :-( :-( :-(
jak będę miała chwilę czasu to napiszę więcej i powrzucam jszcze jakieś jego fotki, bo troszkę mu porobiłam
demi - 15-11-2009 12:39
Jeżyka już nie ma... :-( :-( :-(
jak będę miała chwilę czasu to napiszę więcej i powrzucam jszcze jakieś jego fotki, bo troszkę mu porobiłam
co????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::-(
emilia2280 - 15-11-2009 12:55
Boshhh! Co siĂŠ stalo jezykowi????
demi - 25-11-2009 15:08
Boshhh! Co siĂŠ stalo jezykowi????
dostaniemy w koncu informacje?
Magdalena - 25-11-2009 23:34
dostaniemy w koncu informacje?
Przepraszam, że dopiero teraz, ostatnio miałam straszne problemy z netem, próbowałam kilka razy napisać ale rozlączało mnie w połowie wiadomości. Teraz już powinno byc dobrze, więc mam nadzieję, że dostaniecie całą informację.. więc mam bardzo przykrą wiadomość - jeżyk już za TM :( generalnie długo długo nie było żadnych problemów. no i przez bardzo długi czas nic nie wskazywało na to, że zbliża się jego koniec. Jadł za czterech, ale był wybredny, byle czego nie chciał. Ruchliwy strasznie. i uparty. Nie było przeszkody, której by nie pokonał w końcu. Z wykonania tego płotka na podwórku, o którym wczesniej pisałam zrezygnowałam, bo za bardzo się bałam, że by się prześlizgnął i uciekł. A jestem niemal pewna, że w końcu znalazłby szparę przez którą by się wydostał. Więc nocami chodził sobie po dwóch pokojach, a za dnia kiedy spał wystawiany był na podwórko, ale w klatce, co by nie dał nogi.No i tak sobie żył spokojnie (ja mniej, szczególnie nocami ;) )i nie było żadnych problemów. Z psem się nie zakumplował ale po kilku miesiącach juz się akceptowali. No i potem od jakiegos czasu zaczął się budzić póxniej niż zwykle i kładł się spać zanim wstawałam... i raczej mniej rojbrował nocami, bo nie budziłam się już tak często więc było zdecydowanie ciszej. Ale nie było żadnych oznak żeby było z nim coś nie tak, żeby coś go bolało itp... jadł też normalnie, tyle tylko że mniej chętnie puszkowe jedzenie, a za to bardzo chętnie papki niemowlęce. Apetyt stracił dwa dni przez odejściem... obudziłam się rano i pokój po całej nocy był czyściutki... więc tej nocy już nie wstal. zaniepokoilo mnie to i probowalam go obudzic, ale juz bardzo slabo otwieral oczka... no to w te pędy do weterynarza, ale pani nie ukrywala ze specjalnie sie na jezach nie zna, ale po prostu przyszedl juz jego czas - ze 'starosci'. i ze prawdopodobnie niedlugo sie jego zywot skonczy (no i dodala ze on powinien zyc na wolnosci, ze dawno powinnam go wypuscic, a nie trzymac w domu!). pojechalam jeszcze do innego weta, z nadzieja ze moze powie cos wiecej, ale powiedzial w zasadzie to samo. dodal tylko tyle ze miał bodajże w jelitach jakiegos wewnetrznego pasozyta, ktory dosyc czesto jeze atakuje... ale ze raczej to po prostu wiek zrobil swoje. zabralam do do domu, kilka godzin pozniej, wieczorem juz nie wstal. pochowalam go w ogrodku, w tych bluzach w ktorych najbardziej lubil spac. on mnie czasami strasznie denerwowal tym swoim budzeniem w nocy ale teraz tak pusto bez niego :( nie myslalam ze az tak bedzie mi go brakowac :( na pocieszenie moge dodac tylko tyle, ze zasnal sobie spokojnie i nie bylo zadnych oznak cierpienia. no i co najwazniejsze zasnal sobie w bezpiecznym miejscu a nie zostal rozjechany na jezdni. zdjęcia jeżyka są tutaj (podaję linki, bo nie potrafie obsłużyć tego nowego dogo): http://i396.photobucket.com/albums/p...a87/Kop020.jpg http://i396.photobucket.com/albums/p...a87/Kop019.jpg http://i396.photobucket.com/albums/p...a87/Kop028.jpg http://i396.photobucket.com/albums/p...7/DSC00012.jpg http://i396.photobucket.com/albums/p...7/DSC00017.jpg http://i396.photobucket.com/albums/p...7/DSC00019.jpg http://i396.photobucket.com/albums/p...7/DSC00020.jpg http://i396.photobucket.com/albums/p...7/DSC00022.jpg http://i396.photobucket.com/albums/p...7/DSC00023.jpg http://i396.photobucket.com/albums/p...7/DSC00024.jpg i najładniejsze: http://i396.photobucket.com/albums/p...7/DSC00036.jpg mam też krótki filmik z jeżykiem, ale nie potrafię go zamieścić w necie, gdyby ktos był zainteresowany to wyślę mailem i tak to wyglada :(
Magdalena - 25-11-2009 23:36
widze ze cala wiadomosc sie pojawila, przepraszam ze tak nieczytelnie ale jeszcze nie obsluguje dobrze nowego dogo, i nie wiem czemu caly tekst jest w jednym ciagu - gdyby ktos chcial o cos zapytac to na wszystko odpowiem ale nie gniewajcie sie jesli troche czasu mi to zajmie bo strasznie zalatana jestem ostatnio i jeszcze te problemy z netem, ale napewno jak tylko bede mogla to sie odezwe a
Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 311 rezultatów • 1, 2, 3