ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

Roki w kolorze sepii z Gdyni.Znalazl dom w Krakowie !



Wola - 17-09-2006 07:22
Byłam wczoraj w schronie i razem z Katrin i jeszcze jedną wolontariuszką wzięłyśmy Rokiego,Lalę i Oriona(to też nasze schroniskowe pięknoty pilnie poszukujące domciu) na spacerek stałą trasą po lesie.Zawsze wychodzi mniej więcej pół godziny może ciup więcej, więc Rokiemu ruchu przy Katrin nie zabrakło w oczekiwaniu na dom:lol::lol::lol:Roki po swojej niedawnej kąpieli nadal się błyszczy:evil_lol:Tyle, że jak już to Katrin wspomniała strasznie linieje...Będzie go trzeba czesać i czesać:eviltong::eviltong::eviltong:W Środę i ja i Katrin postaramy sie byc w schronie to sie tym zajmiemy, ale nowa Pani będzie miała spokój tylko na pare dni.Naszczęście to minie(mam nadzieje niebawem) bo to taki okres, moja psina też sie sypie jak głupia(futerko na zimę zbiera) a letnie chowa do szafy:eviltong:





iberia - 17-09-2006 10:56
Po prostu: nic dodać,nic ująć,Wolu :)



akucha - 17-09-2006 12:03
Fotka Rokiego, jakiej jeszcze nie znacie...

Biegnę, biegnę do nowego domu :lol:

http://img240.imageshack.us/img240/8341/pict0129pl4.jpg



Wola - 17-09-2006 17:11
No fakt tej foci jeszcze nie widzialam:) Ślicznie na niej wyszedł:loveu::loveu::loveu:





iberia - 18-09-2006 06:43
Fajne,fajne zdjątko ;) To już tylko niecałe 3 dni :(:(:(



akucha - 18-09-2006 08:55
Nie beksaj cioteczko :loveu: on do domku jedzie. Będzie szczęśliwym, kochanym psem!!! I Będzie nas odwiedzał na dogo...



iberia - 18-09-2006 15:52
ja wiem,wiem...ale jednak szkoda mi qmpla,bo go pokochałam :loveu:

:-(:-(:-(



Wola - 18-09-2006 16:51
Ehhh Katrin:):):) "Twoj mężczyzna" pewnie też Cie nie zapomni,nie bój nic.A za to pomyśl jaki fajowski domeczek dostaje:loveu:



brazowa1 - 19-09-2006 16:19
ojejej,juz goraco bylo,rano okazalo sie,ze transport do Ustki poszedl sobie w sila dal z powodu grypy zoladkowej.Jeden telefon,drugi,trzeci i nic.Zalamalam sie,na szczescie zadzwonila Akucha i dodala mi sil i optymizmu.Przestalam beczec,tylko wyslalam ostani SMS..jak zwykle niezawodna Abi,zapytala tylko:o ktorej.Dla niej nie ma rzeczy niemozliwych-dzielna babka.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich rokomaniakow,jutro okolo17-18 Roki rusza w swiat



Wola - 19-09-2006 16:36
Postaram się być po szkole u Rokiego, żeby go przygotowac do podróży(smycz,obroża,kaganiec,książeczka) i wyprowadzić go na długi spacer.Ale nic nie obiecuje, bo nie wiem czy nie bede musiała zostać z moją psiuńką w domciu,bo sie pochorowała dziewczyna troche:(Własnie gotuje jej jedzonko wedle zaleceń weta.Naszczęście wedłóg weta to nic poważnego



Foksia i Dżekuś - 19-09-2006 17:41
[quote=brazowa1;2170252]Rozmawiam dzis z kolezanka,ktora nas bedzie wiozla.Ona rozmawiala z swoja Mama,ktora jest kochana bardzo,ale malo dogomaniacka,bo nie mogla zrozumiec:dlaczego ktos targa kundla z drugiego konca Polski,skoro moze wziac z blizszego schroniska,albo za te kase kupic sobie szczeniaka i ze w ogole ,cala sprawa "smierdzi",ech!Zapewniam ,ze nic tu nie smierdzi.
Coprawda jestem na dogomani od dwuch miesięcy ale pania Dariannę znam od prawie dwuch lat.Napewno Roki bedzie oczkiem w głowie pańci ,jak tylko zobaczyła jego zdjęcie od razu się w nim zakochała.Kotka tez maja znajdke a Pani Darianna jest wspaniałą osoba ,wrażliwa na ludzka i zwierzęcą niedole. Na przyjazd Rokiego juz nie może się doczekać.



Wola - 19-09-2006 18:19
To już jutro:multi::multi::multi:Tyle, że do nowego domciu dotrze pojutrze.No ale cóż cierpliwość popłaca:)Jestem ciekawa, czy Roki szybko się zaklimatyzuje,mam nadzieje, że tak.Ja tam nie wątpie w to że P.Darianna to wspaniała nowa pańcia Rokiego,takie poświęcenie,tyle wydatków...Godne pochwały



iberia - 19-09-2006 19:05
nie bój nic,Wola!!! ja będę na bank!!! dziś robię wszystkie zd,aby jutro mieć z tym spokój... :/ kobieta od fizy musiała skomplikować sprawę,bo z dziś na czw.dała 15 zadań do rozwiązania!! nie ma to jak szkoła.. :angryy:



akucha - 19-09-2006 20:57
Oj, cioteczki, przeżyłam dzisiaj chwilę grozy po pewnym sms-ie :cool1: Na moment zwatpiłam, ale wiedziałam, że taka okazja nie może nam i Rokiemu przejść "koło nosa", że brązowa zrobi wszystko, aby chłopak zawitał w nowym domu! I oczywiście załatwiła zastępczy transport, jutro czeka nas wielki dzień!!!!! Brązowa :loveu: :loveu: :loveu: I podziękowania dla Abi :Rose: :Rose: :Rose:



brazowa1 - 20-09-2006 00:01
Oj,gdynskie wolontaruszki,ta szkola nie zna litosci???Tu sie waza losy Rokiego,zycie mu sie zmienia,a oni zadania z fizy...wstydu nie maja;)

Fakt,Abi jest WIELKA.

Foksia i Dzekus,ja tez wiem,ze "babka od Rokiego";)
jest OK,tak dlugo czeka na tego psa i wykazuje sie nie lada determinacja.:loveu: :loveu: :loveu: :loveu:

Chcialam przedstawic,jak niektorzy psiarze patrza na dogomaniakow.A z drugiej strony-gdy znajda psa,to do kogo sie zglaszaja?Wlasnie do tych wariatow.

Jutro o 17-17.30 wyjazd.Co prawda nie wiem,jak uda mi sie zmusic moja suke,ze tym razem jedzie w bagazniku,a boksera kolezanki przekonac,ze ma nie wachac Rokiego,ale licze na ich wspolprace,a potem obiecalam naszym psom spacer po plazy w Ustce.Musimy je wziac,bo bylyby caly dzien same.Takie male szalenstwo :diabloti:
trzymajcie kciuki!



Wola - 20-09-2006 06:19
Ile roboty...Ale czego sie nie robi dla psiaczka:)Dobrze, że Katrin może jechać, bo ja to musze moją niunie po szkole wyprowadzić a zaraz potem jeszcze mam spotkanie i ni jak bym sie nie wyrobiła.Katrin moja Sunia nie jest obłożnie chora,na czas szkoły i tak zostanie sama,ale dzięki za wsparcie:)



kaerjot - 20-09-2006 09:53
To ja poproszę później relację z tej "trochę" zwariowanej podróży



Wola - 20-09-2006 14:32
Wszyscy chcemy się dowiedzieć jak tam podróż się odbyła, więc jak znajdzie się wolna chwilka jutro lub pojutrze to prosimy o zeznanie:eviltong:Katrin pojechała do schronu przygotować Rokiego i pożegnać się z nim.To jej ulubieniec:)



Wola - 20-09-2006 14:53
Chciałabym teraz,gdy Roki znalazł już domek i jego historia związana ze schronem dobiega końca,wystawić na dogo moją ulubienicę.Od pewnego czasu współtowarzyszkę Rokiego w spacerach:):):) o której już wspomniałam.W niedzielę wkońcu powinnam dostać jej zdjęcia ale nie mam pojęcia jak je tu wstawić.Czy moze mi ktoś to jakoś wytłumaczyć??Bo niedziela się zbliza,a bez zdjęć w wątku to ani rusz.Z góry dziękuję:)



iberia - 20-09-2006 17:45
no i co tu mówić...pożegnałam przyjaciela..:(:(:( dziś mnie wyjątkowo mocno podrapał,ale dziś jego dzień i mu wybaczam...wzięłam go na dłuższy spacer do lasq...potem posiedzieliśmy sobie trochę...dałam mu dziś większa dawkę pieszczot niż zwykle...po powrocie zmieniłam mu obróżkę i wstawiłam do innej klatki/osobnej/...tak miło sie na mnie patrzał,że żal mi było go zostawiać..ale życie toczy się dalej! mam go w pamięci i to chyba najwazniejsze..
Teraz jest już pewnie w drodze po szczęście... :loveu:

Powodzenia piesku na nowej drodze życia!!!!!!!!!!



akucha - 20-09-2006 17:54
Cioteczko, nie płacz ;), on teraz będzie szczęśliwy!!! Wiem, że to powinny być radosne chwile pożegnań, ale Twoje dobre serducho płacze... Bo tak jak piszesz, pożegnałaś przyjaciela :loveu: On gdyby mógł i potrafił na pewno chciałby Ci podziękować, więc robię to w jego imieniu :Rose: :Rose: :Rose: Za wszystkie wspólne spacery, za opiekę, pielęgnację, za troskę...
Niech podróżuje szczęśliwie do nowego, własnego DOMU!!!! :multi:



Wola - 20-09-2006 19:05
Aż mi się lezka w oku zakręciła.Roki jest już w drodze do domu.Już go więcej nie zobaczymy.Ale napewno bedzie mu teraz dobrze:) Trzymaj się Katrin przyjaciela masz na zawsze bez wzglądu jak daleko wyjedzie;)



wiewiora1 - 20-09-2006 19:33
Mam nadzieje ze nasz kochany Roki wprowadzi w zycie nowych wlascicieli wiele radosci i milosci a nie poprzrwraca wszystko do gory nogami . To w rezultacie dobry psiak , po dlugim spacerku jest wykonczony , bo zapewne z kontuzja lapy ciezej pokonywac dlugie dystanse.
Wiem ze zakochaja sie w nim wszyscy domownicy.. Mam nadzieje ze dostal na droge adresowke i obroze ktore mu przygotowalam jeszcze przed wyjazdem . To wazne i zabezpiecza przed zgubieniem naszego rudzielca..Ok ok juz sie nie denerwuje , wszystko bedzie dobrze, i Rokiego czeka teraz szczesliwy zywot . wypelniony miloscia i radoscia kazdego dnia..
Bede sledzic dalsze losy naszego rudzielca tzn sepijczyka,, zwal jak zwal , ale sie bardzo ciesze ze w koncu sie udalo i maly jest juz w drodze do lepszego ...



akucha - 20-09-2006 19:49
Wiewióra, dzwoniłam przed chwilą do Brązowej. Jadą!!!! Wszystko dobrze, Roki grzeczny nad podziw :lol: Kochany, miły i bardzo dobrze do wszystkich usposobiony pies! Siedzi z przodu z Brązową, teraz śpi :loveu: Dzoniłam też do Darianny, domek czeka i odlicza godziny. Wszystko dobrze :multi: :multi: :multi:

Czytałaś o Sendi? W dziale "Już w nowym domu" - nie uwierzysz!!!!



Wola - 20-09-2006 20:09
Nie było mnie niestety dzisiaj w schronie ale mam nadzieje ze o identyfikatorku nie zapomnieli:)jaką obróżkę dotał to bedzie wiedziała chyba tylko Katrin bo to ona mu ją zmieniała:)



DariannaKrak. - 20-09-2006 22:55
jeszcze 10godzin.................10......9......8......7.. ....wrrr czemu ten czas się tak wlecze.....:roll:



Abi - 21-09-2006 01:22
Witam, wlasnie wrocilysmy z Ustki, a Roki pojechal dalej..., jeszcze tylko kilka godzin i bedzie w domu:)

Chcialam tylko nadmienic, ze nie sluchajcie Brazowej, gdy wypisuje podziekowania pod moim adresem - ona plecie glupoty, to jej sie naleza podziekowania, ze ze mna te podroze znosi:eviltong: .



Wola - 21-09-2006 07:12
:Rose::Rose::Rose::laugh2_2:Dziękujemy Abi,Brązowej,Akusze,Katrin,transportowi z miau,oczywiście P.Dariannie i wszystkim pozostałym którzy zaangażowali się w sprawę Rokiego i przyczynili się do tego,że nasz psiaczek ma domek:laugh2_2::Rose::Rose::Rose:



akucha - 21-09-2006 11:29
Dojechał????? Piszta coś :placz:



DariannaKrak. - 21-09-2006 11:59
A więc tak-jestem już w domu-o pardon- w DOMU-
tak pewnie chciałby napisać Roki :)
Puki co jeszcze zestresowany ale niezwykle łagodny,podaje łapkę i każe się głaskać po brzusiu :)

Kot zdziwiony-bada psi okaz,natomiast Roki generalnie-olewa towarzyszkę-udaje,że jej nie widzi.
Pierwsze co zrobił po wejściu do domu,to opróżnił kocią miskę :lol:
Pomimo tego,że jego micha już stoi na honorowym miejscu,to jednak kocie zarcie lepsze ;)

a tu pierwsze fotki z nowego domu:

http://img100.imageshack.us/img100/7436/roki001fg0.jpg

http://img139.imageshack.us/img139/3222/roki002hi2.jpg

tutaj widać,że mina jeszcze nietęga ale myślę,że jak zrozumie,ze jest już u siebie w domku,to strach minie :
http://img152.imageshack.us/img152/8980/roki003aa6.jpg




Wola - 21-09-2006 12:50
Super!!!!!Nawet nie umiem opisać jak się cieszę!!Pewnie, psiak się oswoi ale trzeba troszeczkę na to poczekać.Micha kocia zawsze lepsza wiem to po moim psie,zawsze wyjada kotu nawet jak ma to samo w miseczce:eviltong::eviltong::eviltong:Śliczne zdjątka.A to sie Katrin ucieszy:)Jej ulubieniec już na miejscu:)



Foksia i Dżekuś - 21-09-2006 13:14
Darianna super zdjecia jestes fantastczna i Roki przeuroczy zwierzak.Dopiero co do Ciebie przyjechał a juz sa zdjecia .Jak tylko troszke sie oswoi wpraszam sie w odwiedziny co ty na to .Darianna najbardziej mi zalezy żebys napisała jaka była reakcja Bartusia no i oczywiście Rokiego w stosunku do niego ,bo teraz maluszek chyba jest w przedszkolu.:lol: B.P



akucha - 21-09-2006 13:55
:multi: :multi: :multi: Jest, Jest Jest!!!!!! Jest u siebie!!!!!
Ludziska, jak ja się cieszę :lol: wszystko dobrze poszło - Roki Krakowiak i basta!!!
Ja w pracy, to tak króciutko... Zaglądałam i zaglądałam, aż tu masz, cudowna wiadomość.
Cioteczki, ale łapy jedna na drugiej, luzik, jak to u Rokiego :multi: Ale piękne te zdjęcia z nowego domu, brzuchol do głaskania wystawiony, wszystko, jak ma być.
Daria, gratuluję cudnego piesa!!!! Koteczko-domowniczko, nie denerwuj się mocno ;)

Brązowa, dogo wczoraj tak się ślimaczyło, nie mogłam zmienić tytułu...



DariannaKrak. - 21-09-2006 14:04
No pewnie,zapraszamy :)
Heh Roki z godziny na godzinę jest coraz pewniejszy :)
Zjadł już dwa kabanoski,dostał włąsną bandankę na szyję :)(wkleje pozniej foto bo wygląda w niej przeuroczo)
Wyczesaliśmy pół tony kudłów(kurcze on wręcz uwielbia się szczotkować-nadstawiał mi kolejno boczki:lol:)
Chodzi za mną krok w krok,tylko nie wiem czy dlatego,ze juz sobie mnie upodobał czy dlatego,ze panicznie boi się kota:roll:(a ktoś tu pisał o ganianiu zwierzątek:evil_lol:)
W ogole to chyba się już w miarę zadomowił,bo przed chwilą próbował stłamsic moje futrzane kapcie :eviltong:



iberia - 21-09-2006 15:01
Nie trzeba mi dziękować! to była przyjemność.A ja dzięki Ci,Wolu,bo bez Ciebie początki byłyby trudne :*

WSPANIAłE WIADOMOśCI!!! MOJA MYSZA/bez obrazy.../ JUż W DOMQ..A JAK FAJNO WYGLąDA :) :) :)

ja od razu też poproszę zaproszenie :P :)

z kotem się zaprzyjaźnią-jestem pewna :)

PS.fajne paznokcie [ja tak nie umiem..] :lol:




akucha - 21-09-2006 17:13
:evil_lol: Jeszcze sie odważy nasz Roki, jeszcze porozrabia sobie w nowym domku!!!! Od futrzanych kapci zaczął :razz: Pamiętajcie, że on nie znosi drobiu, nie kupujcie kanarka :evil_lol:
Darianno,a pazurki firmowe mu zrobisz??? :diabloti:

Co domownicy powiedzieli na piesa, wszystkich już poznał????

:cunao: :cunao: :cunao: :cunao: :cunao:



DariannaKrak. - 21-09-2006 18:01
No jeszcze tylko Pancio nie zapoznał :)
Generalnie Roki to pies idealny.po prostu anioł(ja wiem,ze pewnie pozniej wyjdzie z niego :diabloti: ) ale charakter ot tak się nie zmienia,a jak się ma psia kalafę pod pachą to się wie,co to za typ ;)
Jutro biegniemy z Rokim do ortopedy(martwi mnie ta nóżka,bo w stawie pojawił się obrzęk wypełniony płynem-już się altacetujemy puki co)

No dobra-kolejna porcja zdjęć :lol:
"Patrzcie jak mi wygodnie":
http://img244.imageshack.us/img244/8247/roki004rm2.jpg

"Hmm..może jak będę udawał,ze śpię,to mi znów nie drapnie ogona..."

http://img96.imageshack.us/img96/6231/roki005nw4.jpg

A co do pazurów,to Rokuś był dzisiaj u nas w saloniku,zachowywał się wzorowo,do tego stopnia,że bez obaw idzie ze mną jutro na cały dzien do pracy :):siara:



iberia - 21-09-2006 18:11
wygodna pewno ta kanapa :P :P :P

pewno,że Angel z niego :loveu: jakże by inaczej...

nie widziałam żadnego obrzęku wczoraj..hmm..

mam nadzieję,że wszystko będzie spox



DariannaKrak. - 21-09-2006 19:25
no jest obrzęk-tzn wygląda to tak,ze na tej chorej łapce ale powyzej tego nieruchomego stawu(czyli tak jak u nas byłoby w łokciu) jest taka bułka wypełniona płynem.
Byłam w aptece,pani poleciła jedynie altacet i ew.gdyby go to pobolewało,to dostał od razu paracetamol(ja sadystka wepchnełam tabletę psu w gardło a on nawet nie mrugnął:loveu:)
Pięknie zjada-przed chwilą ogromna michę mięska z warzywkami,pozniej chyba poł litra mleka (z miksowanymi witaminkami) i jeszcze dopchał kocim zarciem(moja kicia to chyba schudnie na takim wikcie ;) )
Teraz leży na swoim kocyku i odpoczywa.
Za godzinkę idziemy się kompu,kompu :razz:
Ja nie wiem czy to w schronisku czy już wczesniej ale serio-nie spotkałam się z psem który tak reaguje na wszelkie komendy! Jak poszliśmy na spacer i na zakupy to jak powiedziałam-kładz się i czekaj na panią,to po wyjściu ze sklepu zastałam go leżącego w tej samej pozycji :-o Poczym za każdym razem gdy wychodziłam ze sklepu to obskakiwał mnie tak,jakby mnie z miesiąc nie widział :p



Wola - 21-09-2006 20:07
Roki jest grzeczny od kąd go znam:):):) Przyczyniła się też do tego Katrin wyprowadzając go na spacery i wyprowadzając na ludzi:eviltong:Ja żeby mój kot jadł karmię go kiedy pies jest na spacerze.Zazwyczaj psi spacer nie trwa krócej niż 30 min wiec kot spokojnie zjada:loveu:Można tak zacząć a z czasem pewnie nauczy się która misunia jest jego:) Śliczne zdjęcia:) Roki jest wyjątkowo fotogeniczny:)



brazowa1 - 21-09-2006 22:49
Zdjecie super!

Darianna,masz adoratora :),jak szybko sie zakochal :) One tak maja,te schroniskowce.

Napisz,jak reakcja meza,nie bedzie zazdrosny?

W identyfikatorze jest jeszcze moj telefon lub schroniskowy,warto wpisac aktualny adres Rokiego.

Rokiego prosze ucalowac,w koncu kawalek drogi jechal na moich kolanach :),wiec sie znamy.



Wola - 22-09-2006 13:00
Nic tak nie zdbliza jak wspólna podróz:loveu:A jak tam ten obrzęk??Ja też nie zwróciłam uwagi na to jak Roki był w schronie...



iberia - 22-09-2006 14:15
cieszę się :loveu:Będzie pani miała z nim dobrze! ja mu komend nie wydawałam,więc nie wiem,jak on tam reaguje...ale wiem,że gdy długo stoi,to po prostu się kładzie.tak się zachowywał przy wyczesywaniu..a kąpiel gładko znosi.. życzę zdrówka ;)



akucha - 22-09-2006 15:00
Darianna, wybacz, że wczoraj byłam nieosiągalna :placz: Padł mi domowy komputer!!!!!!! :angryy: Do 12 w nocy łapałam i zajmowałam sie wywalonym z samochodu psem... TZ-etowi, który mi pomagał, dopiero dziś rano przypomniało się, że dzwoniłaś... Moja komóra rozładowana leżała na biurku.
CZARNY, CZARNY DZIEŃ... Oczywiście dla mnie, bo dla Rokusia :loveu: :loveu: :loveu:
A gdzie fotki w bandance???
Mówiłam, że on polubi szybko tą kanapę :evil_lol: i wykoleguje biedną kicię...:lol: Ale ona jest ciekawska i odważna!!! Super ogląda się te zdjęcia z Waszego domu, to jeszcze takie trochę nierealne wszystko. Zmartwiłam się tylko tym napuchniętym stawem... Napisz, czy to coś poważnego i jak sprawował się towarzysząc Ci w pracy. Piszę może chaotycznie, ale jeszcze z pracy. Postaram sie szybko naprawić komp i wieczorem będę!!!!

Wiesz, on na tych "kanapowych' zdjęciach wygląda, jakby leżał tam zawsze :lol: Jejku, jejku, jaki to piękny widok!!!!!!
Pisz cioteczko, dużo pisz!!! Ja czekam!!!



brazowa1 - 22-09-2006 16:53
Wszyscy czekamy!!!

Akucha,on tej kotki nie wykolegowal,on jest przerazony,ze ten kot zaraz na nia wlezie!!!A kocica wyglada na niezla terrorystke :diabloti:



Wola - 22-09-2006 18:00
Biedny Roki zterroryzowany przez koteczkę:eviltong:No ale cóż ona w domciu była pierwsza, więc nie ma zmiłuj:evil_lol::evil_lol::evil_lol:



DariannaKrak. - 22-09-2006 19:03
no to teraz fotki niezwykle wzruszające...

tak wygląda prawdziwie wielkie psie serce....
http://img68.imageshack.us/img68/5236/roki006jv8.jpg

a tutaj wybaczcie jakość foty ale rozbawione towarzystwo musiałam nogą przytrzymać,zeby w ogole zdjęcie zrobic :evil_lol:
http://img115.imageshack.us/img115/288/roki007ur5.jpg

Roki jest oazą spokoju,gdy moje dziecko z całej siły pociągneło go za ucho to tylko pisnął ale nie miał zadnej reakcji agresywnej.
U mnie w pracy piesio leżał grzecznie na kocyku i gdybym nie wstawała wcale to pewnie nawet by nie drgnął-jest po prostu fenomenalny!
Co do męża,to hm..no na razie chyba zazdrosny,wiec traktuje Rokiego jak rywala,zwłaszcza,że gdy wczoraj wrócił już do domu i zaczął mi coś opowiadac niezwykle wzburzony i podniósł głos,to Roki zasłonił mnie bokiem i wydał z siebie mix szczeku i warkotu.Mąz się trochę zdziwił :lol: a ja wiem,ze Rokuś chciał mnie bronić :)



brazowa1 - 22-09-2006 19:27
Idealna psia nianka :)
Ale coz,lepiej nie prowokowac takich sytuacji.Chociaz Roki zostal przetestowany przez Abi i wykazal sie duza odpornoscia :loveu:

Wzruszajace te zdjecia...
bawi sie z dzieckiem?Jest szansa,ze beda za soba szalec?
dziewczyny z Gdyni pewnie wydrukuja i schron oplakatuja ;)

Koloryt Rokiego-niesamowity.



DariannaKrak. - 22-09-2006 19:50
Na razie się nie bawią sami.Ja od czasu do czasu zapraszam Rokiego do Bartka aby mogli się wzajemnie pomacać i powąchać ;)
Tak jak kiedyś pisałam-mój synek jest niepełnosprawny i na razie niestety nie rozumie,ze pociągnięcie w ucho czy walnięcie miśkiem są niekoniecznie przyjemne.Roki w takich sytuacjach ucieka.
Jak są sami w pokoju to Roki do Bartka nie podchodzi,z resztą rzadko się zdaża aby byli sami w pokoju,bo piesio raczej snuje się za mną,łącznie z tym,że asystuje mi przy siku :lol:
Sądzę,ze jak Bart przyzwyczai się do obecności psa w domu i nauczy,że on także odczuwal ból i niepokój,to zabawa będzie lepsza :)
Podobnie było z kotem(nieraz lądował na ścianie złapany za ogon :roll:) ale jak wiadomo-koty chadzają własnymi ścieżkami.
Tym nie mniej jednak-pół dzisiejszej nocy,Roki przespał w nogach u maluta :)



Wola - 22-09-2006 20:10
mój pies zawsze gania kota do zabawy chociaz nie zawsze mu sie to do końca podoba ale jak przyjdzie co do czego to spali pare razy razem:loveu:Cieszę się że Roki się tak szybko zadomowił i ze ma sie tak świetnie:) Fotki są rewelacyjne:) czekamy jeszcze na newsy co z tym "łokciem";)



Wola - 22-09-2006 20:46
A ja tak mówie i mówie o tym moim psiaku to się wkońcu sama też pochwale jaką mam pięknotę:)Też schroniskowa wzięta z Sopotu.Trochę marną ma minkę,ale akurat taki moment pstryknął mój kolega:)(brat mnie nauczył fotki wstawiać:eviltong: )http://img159.imageshack.us/img159/892/dscn1959wy2.jpg



brazowa1 - 22-09-2006 23:39
Wola,ale ona to krotko w schronie byla,prawda?

Roki jest naprawde inteligentny.Doskonale wyczuwa,czego sie od niego oczekuje :loveu:

niemniej,to wspaniale,ze psy wiedza,do czego sluzy lozko ; tego nie zapominaja nawet podczas dlugich lat spedzonych w schronie.



Wola - 23-09-2006 07:01
Moja niunka to w schronie była jako 5 tyg.szczeniak więc zapewne niedlugo.Cały miot wtedy był,ona była najpulchniejsza:loveu:moja mama od razu sie zakochala.Było to prawie trzy lata temu bo psinkę adoptowałam na początku stycznia.Powiedziano nam wtedy ze to mieszanka kaukaza z Onkiem:) No ale mniejsza z tym.Faktycznie każdy psiaczek wie do czego łóżeczko służy:evil_lol:i kocia miseczka po co stoi:eviltong:Roki to już wogóle pamięć świetna skoro 4 lata w schronie był...Tylko pozazdrościć,no i bardzo fajnie, że umie się zachowywac przyzwoicie,czeka,kładzie się i wogóle, bo jakby był dzikusek to ciężko by bylo go w tym wieku uczyć od podstaw;)



akucha - 23-09-2006 10:30

no to teraz fotki niezwykle wzruszające...

tak wygląda prawdziwie wielkie psie serce....
http://img68.imageshack.us/img68/5236/roki006jv8.jpg

a tutaj wybaczcie jakość foty ale rozbawione towarzystwo musiałam nogą przytrzymać,zeby w ogole zdjęcie zrobic :evil_lol:
http://img115.imageshack.us/img115/288/roki007ur5.jpg

Roki jest oazą spokoju,gdy moje dziecko z całej siły pociągneło go za ucho to tylko pisnął ale nie miał zadnej reakcji agresywnej.
U mnie w pracy piesio leżał grzecznie na kocyku i gdybym nie wstawała wcale to pewnie nawet by nie drgnął-jest po prostu fenomenalny!
Co do męża,to hm..no na razie chyba zazdrosny,wiec traktuje Rokiego jak rywala,zwłaszcza,że gdy wczoraj wrócił już do domu i zaczął mi coś opowiadac niezwykle wzburzony i podniósł głos,to Roki zasłonił mnie bokiem i wydał z siebie mix szczeku i warkotu.Mąz się trochę zdziwił :lol: a ja wiem,ze Rokuś chciał mnie bronić :)
Darianna :placz: :placz: :placz:, te zdjęcia, to mistrzostwo świata!!!! Masz rację!!! Roki, to chodzące PSIE SERCE!!! Cudny jest, ale miałaś intuicję, kurczę... Myślę, że Twój "maluta" będzie miał w nim z czasem prawdziwego opiekuna i obrońcę :lol: Dogadają się jak chłopak z chłopakiem! Biedny TZ-et, konkurena mu do domu przysłały wredne babsztyle z dogo :evil_lol:
A jak łapka Rokiego!!! Puchnie???

Cioteczko Wola, masz piękną sukę!!!! Taka dobroć z niej bije, że ach :loveu:



Wola - 23-09-2006 14:45
Dzięki:) No P.Darianna miała nosa w wyborze psiunia:)



DariannaKrak. - 23-09-2006 20:06
Jeśli chodzi o łapiczke to chyba kapkę spanikowałam-ta opuchlizna to torbiel która jest już na łokciu Rokiego dość dawno-tak przynajmniej powiedział wet.
Jesli chodzi o diagnozę to na początku lekarz powiedział,że nic się nie da zrobić..
ale pozniej jednak zadecydował,ze po odrobaczeniu(wczoraj),za tydz się zaszczepimy na wszelkie paskudne choróbska,a po 2 tyg,jak piesio nabierze odporności,to się przeswietlimy i wóczas będzie można cokolwiek więcej powiedzieć-moze da się to zoperować.
Powiedział też,że bez sensu byłoby go od razu stresować,bo zazwyczaj do rtg psiaka trzeba przydżumić(choć ja pewnie dopnę swego i zrobimy to bez usypiania-znam Rokucha na tyle,że jak sobie siadę razem z nim to zrobimy zdjątko grzecznie bez podawania zadnych syfów),no ale gdyby coś,to trza być na czczo rano,więc na razie porobimy to co najbardziej niezbędne.
Drugi lekarz powiedział,że możliwe,że mu się ta łapka nie zrosła w 100% jeszcze.
Ja nie jestem jakimś fanatykiem i mnie taka "uroda" Rokiego nie przeszkadza ale widzę,że on się męczy,bo jednak skakanie najczęściej na 3 łapkach to nie za fajnie-spróbujcie sobie poskakać na jednej nodze i zobaczycie ile wytrzymacie.Pewnie możnaby się nauczyć i przyzwyczaić ale jesli dałoby się mu jakoś pomóc,bez zbędnego ryzyka,to warto szukać możliwości.
Ciocie ze schroniska z Gdyni-czy wiecie w jakim czasie mniej wiecej Roki miał jakiś wypadek?Czy to było jak trafił do schronu czyli te 4ry lata temu jakoś?



brazowa1 - 23-09-2006 20:14
Tego sie nigdy nie dowiesz Darianna.4 lata temu byla zupelnie inna ekipa i :flop: zapomnij o jakiejkolwiek dokumentacji z tamtego okresu.

Swietny masz pomysl z niepodawaniem narkozy.Dasz rade,znasz swojego psa i wiesz,ze mozesz go przytrzymac.Po co od razu obciazac mu organizm?No chyba,ze bedzie naprawde trzeba.



Wola - 23-09-2006 22:02
Roki jest naprawdę grzeczny i moim zdaniem wysiedzi do zdjęcia i beza narkozy:) Od kąd ja jestem w schronie(2,5 miesiąca) to Roki jest taki chyba,raczej ciężko byłby się dowiedzieć kiedy to było jak to już wspomniała brązowa...Moze wiewióra1 coś wie ale też nie jestem pewna.Ale łapka powinna być już w pełni zrośnięta,ale ja tam sie aż tak an tym nie znam...



iberia - 23-09-2006 22:10
aaaaaaaaaa zapalenie torebki stawowej ;) w końcu z biochemu jestem :P
płyn się zebrał i tyle...zejdzie-don't worry about it!!
pozdrawiam Ciebie,Darianno i Rokiego :loveu:



Wola - 23-09-2006 22:14
Katrin wie co mówi wkońcu już nie od dziś sie o tym uczy:evil_lol:



DariannaKrak. - 23-09-2006 22:35
no możliwe...
obiecałam wklejać fotki,zatem tutaj zdjątko pod wielce wymownym tytułem ;)
http://img146.imageshack.us/img146/4...ipboardwp5.png

jutro niedzielka,dzień wolny od arbajtu to zbierzemy ekipę i pójdziemy na dłuższy spaceros,to porobimy więcej foci w swietle dziennym :)
Teraz po kąpieli,szczotkowanku itp,sierściucha Rokiego lśni jak złoto :)



brazowa1 - 23-09-2006 22:38
No,kolor psa to Ci sie udal,nie ma co!:loveu:

Zawsze mnie ciekawi,co mysli pies zabrany ze schronu po tak dlugim czasie?



DariannaKrak. - 23-09-2006 22:48
Niom :cool3:
Ale najbardziej zachwyca mnie charakter Rokiego-o jego zachowaniu mogłabym pisać całe elaboraty,bo codziennie zdumiewa mnie jego inteligencja.
Dzisiaj np.poraz kolejny zabrał się za michę kota,a że zdążył zjeść zaledwie pół swojej porcji i od razu rzucił się na kocią paszę,to tupnęłam nogą i zawołałam,ze nie wolno-wyobraźcie sobie moje zdumienie,kiedy psiak dosłownie padł mi do nóg :no-no-no:
No serio po prostu położył się natychmiast pod moimi nogami i zchylił głowę na znak,że bardzo przeprasza..jeju no normalnie mnie tak wzruszył,że w końcu to ja go przepraszałam,że przeprasza :lol:
Mówiłam Wam,że to na prawdę niesamowity pies?? :loveu:



brazowa1 - 23-09-2006 22:57
Nie wymyslam-Roki czyta w naszych myslach,co od niego chcemy.
W czasie podrozy,
gdy poczulam sie zmeczona jego cielskiem :loveu: na kolanach,pomyslalam,ze fajnie byloby,gdyby jak to owczar (bo ja w nim widze owczara) polozyl sie w nogach.Jak myslicie,to zrobil Roki?



DariannaKrak. - 23-09-2006 23:28
pewnie położył się na glebie ;)



brazowa1 - 23-09-2006 23:30
:lol: a skad wiesz?

polozyl sie na glebie i to idealnie.Moja kumpela-kierownica :loveu: :loveu: :loveu: zlowrozyla:"on dopiero wsiadl do samochodu,jeszcze nie wiesz,jak bedzie jechal,nie chwal dnia przed zachodem slonca",ale Roki mial w nosie zlowrozenie.Byl idealny.



Wola - 24-09-2006 07:27
Ja tam wierzę,bo poznałam Rokiego na tyle, że wiem, że jest naprawde grzeczniutkim psiakiem i jest niesamowicie inteligentny.Dzisiaj niedziela powinnam dostać wieczorem zdjęcia kolejnej niuni potrzebującej domek to założe jej wątek.Dodam(jak to juz wcześniej wspominalam) że to kumpela Rokiego.Jest to młodziutka sunia więc i zwariowana, a Roki pozwalał jej wejść sobie na głowe,dzielnie znosił jej zaczepki.:evil_lol:



zenek (Gina S.) - 24-09-2006 12:39
o taaak!
Roki to pies idealny. Przez te kilkanaście godzin, ktore z nami spędził podczas swojej podróży do Krakowa dał sie poznac z jak najlepszej strony :loveu:
Cała drogę grzecznie lezał na posłanku, nie marudził, nie wstawał i nie próbował przejść do przodu. Grzecznie wyskakiwał na spacerki na krótkich postojach i jeszcze grzeczniej wskakiwał z powrotem, na polecenie 'hop'.
Można sie w nim zakochać w 5 minut (co niewątpliwie nastąpiło, gdyż smutno nam się zrobiło, kiedy już oddaliśmy go w ręce jego pańci i pojechaliśmy w swoją stronę).
Wszystkiego dobrego piesku!!! :multi:



iberia - 24-09-2006 19:39
Fakt..trochę się znam na biolci..
Roki,chłopie,Ty to masz życie!!
żadnych problemów,zmartwień,masz szczęśliwą rodzinę...
zazdroszczę Ci..
u mnie się wszystko komplikuje ostatnio i nie jest mi z tym dobrze....

no cóż... bywa...
Dobrej nocy życzę....
i do nauki pędzę... :/



Wola - 24-09-2006 20:00
Biedna Katrin...Pamiętaj nigdy nie jest tak xle źeby nie mogło być gorzej...a jak nie jest beznadziejnie to zawsze mozna się odbić.Roki przeciez tez nie mial łatwo,raz adoptowany oddany,4 lata w schronie...ale odbił się chlopak...tez zakuwam:shake:



akucha - 24-09-2006 20:42

o taaak!
Roki to pies idealny. Przez te kilkanaście godzin, ktore z nami spędził podczas swojej podróży do Krakowa dał sie poznac z jak najlepszej strony :loveu:
Cała drogę grzecznie lezał na posłanku, nie marudził, nie wstawał i nie próbował przejść do przodu. Grzecznie wyskakiwał na spacerki na krótkich postojach i jeszcze grzeczniej wskakiwał z powrotem, na polecenie 'hop'.
Można sie w nim zakochać w 5 minut (co niewątpliwie nastąpiło, gdyż smutno nam się zrobiło, kiedy już oddaliśmy go w ręce jego pańci i pojechaliśmy w swoją stronę).
Wszystkiego dobrego piesku!!! :multi:
Gino S., cudowna cioteczko od szczurków :lol: Należą Ci się od nas ogromne, ogromne podziękowania!!!! Za bezinteresowność, zaufanie i wielkie serce dla zwierząt. To w ogromnej mierze dzięki Tobie i Twojemu TZ-owi, możemy oglądać dziś szczęsliwego Rokiego w nowym, kochającym domu!!!! Wspaniale, że istnieją ludzie, dzięki którym możemy spełniać marzenia schroniskowych psów o własnych wytęsknionych ludziach :loveu: Dajecie nam dużo sił i nadziei, że warto! To dla was:

http://img503.imageshack.us/img503/2877/2204msjs1.gif



brazowa1 - 24-09-2006 21:58
Witamy Gine S od szczurkow :loveu: :loveu: :loveu: :multi: :multi: :multi: !!!

dziekujemy za transport psa!
Bardzo,bardzo,bardzo:mdrmed: :mdrmed: :mdrmed:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zona-meza.keep.pl



  • Strona 3 z 6 • Zostało znalezionych 863 rezultatów • 1, 2, 3, 4, 5, 6