ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

Problem -nauka czystosci



Darianna - 17-10-2009 13:32
A to Ty nie wiesz, że ptaki niebezpieczne są? Co rusz się czyta o yorkach porwanych przez jastrzębie :D Nawet wątek o tym tu na dogo chyba był ;)





***kas - 17-10-2009 13:37

A to Ty nie wiesz, że ptaki niebezpieczne są? Co rusz się czyta o yorkach porwanych przez jastrzębie :D Nawet wątek o tym tu na dogo chyba był ;) No to też właśnie o tym mówię :diabloti:
Kurcze, ja zasadniczo nic nie mam do psa w wersji mini, aczkolwiek z góry zakładanie, ze jorcek i cziłka muszą sikać do kuwety, mnie powala na kolana. Toż to pies jak każdy inny :razz:



madeleine - 17-10-2009 13:46
a dla mnie kuweta to głupi pomysł.. pies powinien wiedziec, że miejsce do załatwiania się to tylko i wyłącznie podwórko. na samym początku za każde siq i qpke na podwórku dawac smaka, później coraz rzadziej aż w końcu przestac a pies w mig zrozumie, że bardziej opłacalne jest załatwianie się na dworzu. zresztą wiele osób stosuje tę metodę z powodzeniem.
co do sytuacji gdzie ktoś jest chory to przepraszam ale na czas spaceru tylko na siq to można i wyjśc samemu i 4letnie dziecko zostawic w domu.. przez te 10-15min nikomu się nic nie stanie, a biorąc psa trzeba miec swiadomośc, że jego potrzeby fizjologiczne nie wyłączą się kiedy my będziemy chorzy. kuweta to tylko wymysł ludzi zbyt leniwych żeby wychodzic na spacery :diabloti:



Laima - 17-10-2009 13:54
"co do sytuacji gdzie ktoś jest chory to przepraszam ale na czas spaceru tylko na siq to można i wyjśc samemu i 4letnie dziecko zostawic w domu.. przez te 10-15min nikomu się nic nie stanie"
No nie wiem... W sąsiedztwie 6-letni chłopiec wypadł przez okno z 8. piętra, pod nieobecność mamy, która tylko wyskoczyła do sklepu naprzeciwko. Nie mówiąc o tym, że 4-letnie dziecko może się bać zostać samo.





black spirit - 18-10-2009 12:13
Małe psiaki raczej nie załatwiają się we własnym legowisku. Moja metoda na szybkie nauczenie szczeniaka do załatwiania się może nie jest za delikatna, ale skuteczna.
W dzień jak już wybawiony i idzie spać to na jego legowisku tak zapinam smyć, że jakby się obudził i chciał załatwić to nie może z legowiska sam wyjść, wtedy nie powinien się od razu załatwić tylko zacznie skomleć lub w inny sposób sygnalizować, szybko psiaka na ręce i na dwór + nagroda, podobnie w nocy. Taka nauka początkowo trwa okoo 1-2 tygodni. Jeżeli mały szczeniaczek będzie zostawał w domu sam, to metoda mieszana, raz załatwia się na dworzu, następnym razem na wyznaczonym miejscu w domu, gazety, pieluchy itp itd.
Ogólnie nauka trwa długo, pierwsze efekty jak pisałem po 1-2 tygodniach, ale z racji że to szczeniaczek, dość dużo i często je, nie potrafi trzymać długo więc trzeba uzbroić się w cierpliwość. Jak pozna miejsca na "WC" to w domu będzie sprzątanie w jednym miejscu. Psiak zostawiany na 8-10 godzin w domu sam, to najwcześniej po okresie szybkiego wzrostu zacznie odpowiednio długo trzymać. Nie denerwuj się na swojego psiaka, do psie dziecko, nie potrafi trzymać, więc niech wie gdzie mu wolno.



an1a - 18-10-2009 12:59
black_spirit niestety są szczeniaki, które załatwiają się pod siebie. Trafiłam na kilka takich, w tym jeden, który po przebudzeniu odwracał się na bok i pompa w koc :diabloti:
W zależności od wielkości szczeniaka zamiast smyczy, przydatna może być klatka i obserwowanie psa.
Można zrobić niezłe km po schodach w tą i z powrotem po każdym jedzeniu, spaniu, zabawie, piciu wody, ale szczeniak wtedy nie ma okazji załatwić się w domu.



uzytkownik - 18-10-2009 21:33
moja figa jest u mnie od tygodnia.
nie sika wsumie często. 2 moze 3 razy dziennie. moze zbyt mało karmy dostaje, wsumie mało pije. nieraz po jedzeniu nie pije wcale. a wode i jedzenie jej zabieram po jedzeniu zeby nauczyc ze ja daje jedzenie. ale tez kiedy dam jej karme nie je jej do konca. w domku zrobiła moze z 2 razy kupke przez ten czas i kilka razy siku. jak zaczyna sie krecic oraz po spaniu, jedzeniu wyprowadzam ja na podwórko zeby zrobiła swoje. jeszcze jej troche schodzi znalezienie miejsca. ale mysle ze bedzie lepiej.

wszystko kwestia psa oraz naszego zapału by go wyprowadzac nagradzac oraz zwiazac sie z nim.



an1a - 18-10-2009 21:38

a wode i jedzenie jej zabieram po jedzeniu zeby nauczyc ze ja daje jedzenie. Pies sam widzi, że Ty dajesz jedzenie, bo sam go sobie nie bierze. Nie potrzeba aż takich teatralnych gestów. Wychowuj z głową bez nadmiernego pokazywania na każdym kroku, że rządzisz. Przecież nawet dzieci się tak nie wychowuje...
Do świeżej wody pies musi mieć dostęp 24h.



Mili_25 - 20-10-2009 09:19
A ja uważam, że każdy szczeniak, który zostaje w domu sam choć na godzinę powinien mieć wyznaczone miejsce w którym może się załatwić. Moja Tośka załatwia się na dworze - tutaj pogoda i godzina dla mnie nie gra roli. Pierwszy spacer mamy koło 7 rano, ostatni często koło 23. A pielucha jest rozłożona w domu i czeka. Gdy wychodzę i Tośka zostaje sama to ma świadomość, że jest miejsce, gdzie zawsze może zrobić siusiu i kupkę. I z tego korzysta. Nie oczekujmy od szczeniaków, że będą trzymały 5 czy więcej godzin. Bo to przesada :angryy:



marteczka77 - 21-10-2009 13:28
Bardzo dziekuje za rady.

black spirit w nocy jak sie małej zachce przewaznie idzie do kuwety ,choć "nieraz" zapomina ,ale ona nieraz i w kuwecie sie położy:crazyeye:

madeleine 4 latka zostawic samego w domu:crazyeye:jak dla mnie nie do pomyslenia:shake:przeciez to jeszcze małe dziecko moze sobie krzywde zrobic ,a pozatym moja córcia za nic sama ,by nie została .Czesem nawet trudno zamknac drzwi od łazienki ,bo zaraz za mna idzie.

Mili_25 własnie o to mi chodzi ,by w razie co psiaczek wiedział gdzie może sie zaltwić.

My niestety teraz musimy zrezygnowac ze spacerów psiak sie przeziebił .Bylismy u weterynarza ma powiększone wezły chlonne ,biedna ciągle sie trzęsie.Weterynarz orzekł ,ze musiało ja gdzies przewiać .dostła zastrzyk za 3 dni mamy przyjśc na kontrol.



Mili_25 - 23-10-2009 22:11

Bardzo dziekuje za rady.

black spirit w nocy jak sie małej zachce przewaznie idzie do kuwety ,choć "nieraz" zapomina ,ale ona nieraz i w kuwecie sie położy:crazyeye:
Moja też tak miała :lol:



Jag13 - 20-11-2009 18:16
Witajcie.
Szczeniak i sikanie w domu - odwieczny nasz, właścicieli problem.
Myśle,że sposób na gazete jest jednym z lepszych tylko trzeba mieć cierpliwość - nieistety.
Obecnie nie mam psa ale miałam i w ten sposób nauczyliśmy naszą sunie ew. sikania - jak juz musi to zrobic pod nasza nieobecność - w jednym miejscu w domu.
Psa nie wolno bić, wsadzać mu pyska w mocz bo on i tak tego nie czuję,a to nigdy nie da takiego rezultatu na jakim na zależy - czyli sikanie poza domem.
Ja stosowałam tak - Drahma się wysikał gdzieś w mieszkniua, Ja ją zaraz stawiałma na wyznaczone miejsce - gazety - i zaraz po sprzątaniu szłam z nią na pole i tak za każdym razem... Troche to trawało ale to naprawde pomaga :-)
I częste wychodzenie na pole i nagradzanie choć pogłaskaniem i dobrym słowem.
Kiedyś się psiakowi zdarzyło jak była juz większa (2-4 lata)- nie było nas dłużej niz 8 godz. w domu - zdażyło się jej zsikać ale własnie zrobiła to w tym samym miejscu co kiedyś były gazety - to naprawde pomaga.
Życze wszystkim szczęśliwym posiadaczom szczeniaków powodzenia i duuuuużo cierpliwości - nauczą się.
Mnie też to za jakiś czas czeka bo planuje zakup psiaka :-))



daga2508 - 13-02-2010 14:29
Witam. Ja mam podobny problem,moja sunia 11.02 skończyła 4 miesiące. Jak przyjechała do nas końcem listopada to piszczała i sygnalizowała że chce siusiu lub kupkę,wtedy biegiem z psiną na ręce z czwartego piętra na trawniczek:cool3:. Niestety gdy przyszły mrozy wychodziła na dwór ale przestała się załatwiać, i zaraz po przyjściu... :crazyeye:kałuża na chodniku w przedpokoju:mad:. Więc pańcia cierpliwie FE! wołała prała dywan...wychodziła 6 razy dziennie i co? Jak spadł śnieg to po prostu szajba nie ma czasu na siku, zaczęłam ze smakołykami,ale potem przeszłam na pochwały "ślicznie dobbbbry pies" ale na razie rezultat był tygodniowy że może raz jej się zdarzyło "podlać" chodnik...:cool3: Ale teraz znowu widuję siuśki i czasem kupkę na chodniku :angryy:!!! Mi już ręce opadają,przeczytałam wasze posty od dechy do dechy i postanowiłam całkowicie wyprać ten nieszczęsny chodnik w Vaniszu z Octem proporcja pół na pół! :razz: Jak na razie to wali w całym mieszkaniu. Ale jeszcze nie naszczała... W razie awarii zostawiłam w butelce po płynie do szyb i będę pryskać i zapierać. Z matą sposób u mnie nie przeszedł bo wzięła sobie to jako zabawkę i latała po całym domu...z matą w pysku. A zaznaczę że to pudel :cool3: z tej małej rasy. Taka ta moja piesa jest... Może ktoś ma jakieś jeszcze pomysły? Chętnie wypróbuję! Pozdrawiam i czekam na rady



Agnieszka K. - 13-02-2010 20:23
A nie łatwiej byłoby zwinac chodnik i poczekać z jego rozłożeniem az psiak nauczy sie załatwiać na dworze??



karjo2 - 13-02-2010 20:57
Moze byc po prostu za zimno, moze jakies okrycie dla szczeniora na czas spacerow?



corrida - 13-02-2010 21:10
Kiedy po przybyciu do nas młoda zaczęła "zdobić" nasze chodniki i dywany - wymieniliśmy je na stare, wyciągnięte z najciemniejszych piwniczynych zakamarków, a dodatkowo w przedpokoju zostawiliśmy gołą podłogę. W naszym przypadku było jeszcze takie urozmaicenie, że psiak złapał niezłe przeziębienie i dostał od weta zakaz spacerków... możecie sobie dopowiedzieć, co się działo :cool3: Sunia jakoś sama załapała, że załatwiać ma się w przedpokoju. Dla mnie to było o tyle komfortowe, że nie musiałam co chwilę prać chodnika, bo przy tej częstotliwości to chyba bym zwariowała.



daga2508 - 13-02-2010 23:08

Moze byc po prostu za zimno, moze jakies okrycie dla szczeniora na czas spacerow?
Ma kubraczek więc nie jest jej zimno... I to nie jeden a kilka... ale mimo tego dalej robi tak samo.



corrida - 14-02-2010 07:33
Daga, a jak długo trwają wasze spacery?



daga2508 - 17-02-2010 18:13

A nie łatwiej byłoby zwinac chodnik i poczekać z jego rozłożeniem az psiak nauczy sie załatwiać na dworze??
Może i tak by było wygodniej lecz mam drewno na podłogach i jak w to wsiąknie:eek2: to masakra:mdleje:! Chodnik wyprałam Vaniszem cały i od spodu też. Kupiłam odstraszacz wewnętrzny tak to się nazywa i popsikam go w całości jak tylko wyschnie. Z piwnicy przytargałam stary kawałek chodnika, koleżanka przyniosła mi podkłady :cool3: takie jak kładą na szpitalna łóżka dzieciakom by nie przemokły jak zleją. Może to coś da? I oczywiście "ten dywanik" wędruje codziennie kilka cm. w kierunku drzwi...



daga2508 - 17-02-2010 18:22

Daga, a jak długo trwają wasze spacery? Na spacery wychodzimy mniej więcej o stałych porach w tygodniu pierwszy o
6.45 trwa około 25min. potem jeszcze jeden około
9.00 co najmniej godzinę około
14.00-14.30 godzinę nawet do 2 jeśli pogoda na to pozwala
17.00-17.30 godzine
ostatni staram sie wychodzić około
20.30-21.00 na około 40 minut choć w porywach nawet do godziny jeśli nie pada śnieg i mrozu dużego nie ma. Wydaje mi się że pory są dobre i godzinowo też. W weekend jedynie rano około 9.00 wychodzimy ale poprzedniego dnia wieczorem staram sie wyjść jeszcze około 23 ostatni raz by nie było zbyt dużych odstępów.



Wavix - 26-03-2010 22:37
Hej! Przepraszam, że podpinam się pod temat, ale chyba szkoda zakładać nowy. Od tygodnia u mnie w domu jest suczka (teraz ma 11 tygodni). Sikanie na dworze mniej więcej opanowała. Mamy dom z ogrodem, więc po każdym posiłku, spaniu i zabawie wynosimy ją na dwór, gdzie się załatwia. Inna sprawa - moim zdaniem bardzo często sika. Czy 8-9 razy dziennie to nie za często? Wszystko w porządku?

Druga kwestia jest trochę bardziej problematyczna. Pierwszy raz kupę zrobiła w jednym miejscu w domu, i od tej pory preferuje właśnie tamto miejsce - co prawda na gazetę, ale... Tylko trzy razy załatwiła się na dworze. Co można zrobić, by nauczyć ją załatwiania na dworze? Acha, w ogóle nie "informuje" o tym, że chce wyjść. Czy wasze psy piszczą, szczekają...? Z góry dzięki za odpowiedź.



tabaluga1 - 26-03-2010 23:23
Siusianie 8-9 razy dziennie u maluszka jest OK . Z kupką robimy tak jak z siusianiem , wynosimy i czekamy do skutku . Kiedy zrobi już kupkę , chwalimy sunie jak opętani ...;) Gdy zbliża się do gazety w wiadomym celu też wynosimy , konsekwentnie również po każdym spaniu , posiłku i zabawie . Najlepiej wynosimy w to samo miejsce . Ważna jest systematyka . Po 3-5 dniach załapie i da znać .



murakami - 26-03-2010 23:54
11-tygodniowy szczeniak raczej nie poinformuje, że chce wyjść. Ale skoro wynosicie psa po każdym posiłku i zabawie, to robicie wszystko jak należy, efekty przyjdą z czasem. U jednych trwa dłużej, u innych krócej. Mnie w nauce psa czystości bardzo pomogła kennel-klatka oraz ustalenie szczeniakowi rytmu dnia. Jak szczenię może trochę dłużej przetrzymać mocz, czyli ok 4-tego miesiąca, to ustalone pory posiłków i spacerów powinny całkowicie wyeliminować problem brudzenia. Ale teraz nie oczekiwałabym cudów od takiego malca, głównie to Wy się musicie starać i biegać tysiące razy do tego ogrodu;). Kupą bym się nie przejmowała, jakoś tak jest, że kupa na dworze przychodzi później. Sunia i tak się kontroluje, bo robi w jednym miejscu. Jesteście na dobrej drodze. Życzę powodzenia i duuużo cierpliwości.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zona-meza.keep.pl



  • Strona 3 z 3 • Zostało znalezionych 328 rezultatów • 1, 2, 3