Skakanie na powitanie:(
Nikki - 14-06-2007 08:11
Od niedawna zawitał u mnie trzyletni mix owczarka niemieckiego, tyle że większy. Jest kochanym pieskiem, ale jak poradzić sobie z jego manią skakania na ludzi (najczęściej na domowników).
I jeszcze jedno. Piesek nie lubi koni. Gdy jakiś przejedzie (wprawdzie to miasto i pwozy zdarzają się rzadko) psisko się denerwuje i szczeka. Poradźcie co mam robić...
kofee - 14-06-2007 09:19
Chyba wiekszość psów szczeka na konie, dlatego że są duże, jeśli nie jest to jakiś szczególny atak histerii to chyba nic nie musisz robić.
Jeśli chodzi o skakanie na powitanie - czytałam gdzieś, że można dać psu - kiedy zamierza skoczyć ale jeszcze zanim to zrobi - coś do pyska (tam była mowa o rękawiczce, ale o tej porze roku, raczej niewykonalne), wtedy on kawałek z tym odejdzie.
Szczerze mówiąc moja młoda też skacze i zawsze skakała, ale tylko na mnie i bardzo to lubię (no, ale nie jest bardzo ciężka). Kiedy skakała mówiłam "Pokaż jaka jesteś duża" i Berta:loveu: chętnie to pokazuje, nie tylko przy powitaniu.
Nikki - 14-06-2007 18:40
Dziękuję:)
nathaniel - 15-06-2007 15:46
Naucz psa siadu i egzekwuj go kiedy wchodzisz do mieszkania.
Nikki - 15-06-2007 20:16
Piesek umie sidac na komendę. Nawet mi nie przyszło do glowy z tym siadaniem. Wielkie dzięki!!
rotek_ - 15-06-2007 20:48
ja miałam kiedyś taki sam problem...
...b.łatwo to oduczyc psa...
za każdym razem kiedy wchodisz do mieszkania i wiesz ze za drzwiami czeka uradowany pies ...wchodź trzymaj głowe w górze nie zwracaj uwagi na psa. Psiul napewno będzie skakać zaczepiać....a ty zachowaj stoicki spokój. Ja zawsze zakładałam ręce na krzyż żeby Ares nie mógł mnie chwycić za rękaw i zaczepić.
Przez jakiej kilka minut pies będzie skakał na ciebie....dalej nie patrz sie na niego....zero kontaktu wzrokowego.
Kiedy uspokoi sie i odejdzie zeby przemyśleć twoje zachowanie ty zawołaj go spokojnym głosem....możliwe ze wtedy pies znowu zacznie skakać....wstań wyjdź i znowu nie zwracaj uwagi.
Powtórz czynność zawołaj psa....jeśli nie skoczy na niego...pogłaskaj go...ale nie mów podniesionym radosnym głosem.
Tak musisz robić za każdym razem kiedy pies próbuje przywitać sie z tobą skacząć. Mi ta nauka zajęła około tygodnia...później mogłam normalnie witać sie z psem...a on kręcił sie bardziej wokół mnie niż po mnie:evil_lol:
Nikki - 16-06-2007 07:40
Rotek tylko jest jeden problem! On mnie przewróci jak nie będę nic robić. Ajak nie dam mu rękawa to będzie podgryzał nogawkę lub buty
rotek_ - 17-06-2007 12:13
to usiądź na fotelu i zamknij oczy...nie będzie cię kusiło...