Szpic Samson juz we wspanialym DS u wspanialej Ihabe.
Maks i Spark - 06-06-2009 00:05
Kołderka jego i jescze mu mały kocyk da ihabe, zeby miał co zwijać.
Jedziemy jutro a dziś....
Kupiłam mu wołowe ucho i kurze łapki. Łapka bez problemu. Ale przy uchu to myślałam, że go walnę:angryy: Ja go sobie czeszę a ten ciagle na mnie mało bo mało ale zęby pokazywał:angryy: Jak na niego huknęłam, że jak sie nie uspokuje, to nici z hoteliku i koniec naszej randki i spaceru:evil_lol: Chyba zrozumiał bo robił to juz delikatniej ale i tak nie był tym samym Samsonem. Dlatego też na razie poczekam z resztą uszu:loveu:
Ciekawe czy ja dzisiaj zasnę:evil_lol:
Jolus ale Ty przyjedziesz po południu do nas? Czy wolisz w niedzielę?
....uśmiałam się, przeszkadzałaś psu okropnie w konsumpcji ucha;):evil_lol:, nie mógł się chłopak delektować:cool3:, czesanie nie idzie w parze z jedzeniem....
A ja Ci tylko powiem, że to klasyczny szpic:lol:
A.
Maks i Spark - 06-06-2009 00:07
Hejka a czy ktoś ogłosił juz może Samsona na :
http://www.szpicewilcze**********/ku...zpica,477.html
...myślisz o szpicowym forum? to muszę zmienić tytuł wątku
A.
ihabe - 06-06-2009 22:58
Samson już w nowym miejscu.
Gdy go zabieralismy z CK był bardzo szczęśliwy a jak wsiadł do autka to juz odleciał.
Pojechaliśmy do Weta. To ideał psa!! Był taki grzeczny, że mój wet to tylko głową kręcił.
A więc tak
Miał pobraną krew
pobrano zeskrobiny z ranki na główce
dostał tabletki na robaki + lambrie ( 9 dniowa kuracja)
dostał adventix na kleszcze itp
ma chore lewe uszko, zostało umyte ( oba zreszta) , dostał specjalny płyn do mycia uszu i do chorego uszka lekarstwo do wlewania 2x dziennie
dostał specjaniey robiony płyn na przemywanie ranki na głowie
Serce w porządku
Przytył 2 kilo waży obecnie 19,30kg
Dostał specjlną karmę aby wykluczyć ewentualne alergie a wiec koniec z kurczakami jak na razie:-(
Potem poszlismy na spacer a następnie do nas do domu.
Był zdenerwowany , cały czas ziajał:loveu:
A w Hoteliku to mu się bardzo podobało, Panie zwłaszcza, są rewelacyjne, wiedzą jak gadać z psami i jak postępować. Ja robię wszystko nie tak, nie nadaje się do tego. Ja to bym go tylko tuliła i mówiła, jak wspaniały jest.
Panie wiedzą czeo on potzrebuje. Bardzo im się podobał.
A ja beczałam jak bóbr:-(:-(:-(:-(
Maks i Spark - 06-06-2009 23:46
Samson już w nowym miejscu.
Gdy go zabieralismy z CK był bardzo szczęśliwy a jak wsiadł do autka to juz odleciał.
Pojechaliśmy do Weta. To ideał psa!! Był taki grzeczny, że mój wet to tylko głową kręcił.
A więc tak
Miał pobraną krew
pobrano zeskrobiny z ranki na główce
dostał tabletki na robaki + lambrie ( 9 dniowa kuracja)
dostał adventix na kleszcze itp
ma chore lewe uszko, zostało umyte ( oba zreszta) , dostał specjalny płyn do mycia uszu i do chorego uszka lekarstwo do wlewania 2x dziennie
dostał specjaniey robiony płyn na przemywanie ranki na głowie
Serce w porządku
Przytył 2 kilo waży obecnie 19,30kg
Dostał specjlną karmę aby wykluczyć ewentualne alergie a wiec koniec z kurczakami jak na razie:-(
Potem poszlismy na spacer a następnie do nas do domu.
Był zdenerwowany , cały czas ziajał:loveu:
A w Hoteliku to mu się bardzo podobało, Panie zwłaszcza, są rewelacyjne, wiedzą jak gadać z psami i jak postępować. Ja robię wszystko nie tak, nie nadaje się do tego. Ja to bym go tylko tuliła i mówiła, jak wspaniały jest.
Panie wiedzą czeo on potzrebuje. Bardzo im się podobał.
A ja beczałam jak bóbr:-(:-(:-(:-(
...Co Ty opowiadasz, że wszystko robisz nie tak!!!!!!! Przecież to nie jest prawda!!!!!! Dobrze, że trafił do fajnych kobitek:p
A co mu jest w ucho?, czyżby efekt psich zębów.....
Pewnie był w lekkim stresie, ale szpice zieją też, gdy jest ciepło...
Nie płacz już....Samson jest wśród dobrych ludzi i odżył dzięki Tobie.
Na alergika nie wygląda, a zresztą szpice są z natury zdrowe, więc wszystko powinno być dobrze.
Jak będziesz się z nim widziała następnym razem ty wygłaszcz i uscisnij Samsona moooocno od nas:lol:
A.
ihabe - 07-06-2009 00:09
Panie powiedziały, że mam przyjechac jeśli chce w poneidziałek, oczywiście, że bardzo chce:loveu:
Ucho ma zapalone, wet podejrzewa, ze byla walka, potem była rana, potem zaczeła sie goic i swedzieć i zaczął się drapać ( teraz też się drapie w to ucho i łebek) i zainfrkował.
a jeszcze jedno:
Dzwoniła rano Pan ( bardzo miły jal dla mnie) z allegro w sprawie Szpicka naszego:multi:
Pan ma dom z wielkim ogrodem pod Wrocławiem, ma 2,5 letnia Szpickę i jeszcze jednego psiaczka, którego znalazł. Chętnie dałby mu dom. Myślał nawet o pokryciu suni:oops: i tutaj już zaczynam się gubić, bi nie wiem czy to dobrze. Obiecałam, że ktoś z nas się do Pana odezwie i dokładnie porozmawia.
Czy moge liczyc na kogoś?
ihabe - 07-06-2009 00:12
A przy okazji dziś doznałam wstrząsu , świat staje się nie do życia....
Teraz mam dwa zmartwienia Samsona, którego kocham nad życie i to maleństwo, któremu muszę pomóc, gdyż inaczej nie mogłabym spojrzeć rano w lustro....
http://www.dogomania.pl/forum/f28/ka.../#post12408727
togaa - 07-06-2009 00:18
m&s ma całkowita racje!!!
Nikt by nie zrobił niczego lepiej od Ciebie!!!!!!
Zreszta to w jakim stanie fiz. i psych jest szpicek mówi samo za siebie....
A że rozpieszczasz szpikulca!!! Masz do tego absolutne prawo!!!!
Z ziajaniem to jest tak jak pisze m&s. U nich to częste...!
ihabe! a jak wygladaja finanse szpicka!!!??? Tyle mialas z nim zwiazanych wydatków....
togaa - 07-06-2009 00:25
No nie....!
Trzeba Panu jak najszybciej wybic z głowy te zapędy hodowlane....!
Domek odpada...
A Samsonka czeka chyba w przyszłości mały zabieg..!?
Ja juz wcześniej sie obawiałam że go wypatrzy w schronie jakis pseudohodowca...
togaa - 07-06-2009 00:30
Trzeba miłemu panu jak najszybciej wybic z głowy pomysły hodowlane....
Jesli to jedyne intencje, to nie ma o czym rozmawiać...
A Samka, jak dojdzie do siebie czeka zapewne mały zabieg...;)
sorry..posty raz gina, raz znowu sie pojawiaja...
ihabe nie zajrzę na ten link...nie mam siły...
.
ihabe - 07-06-2009 00:35
Trzeba miłemu panu jak najszybciej wybic z głowy pomysły hodowlane....
Jesli to jedyne intencje, to nie ma o czym rozmawiać...
A Samka, jak dojdzie do siebie czeka zapewne mały zabieg...;)
sorry..posty raz gina, raz znowu sie pojawiaja...
ihabe nie zajrzę na ten link...nie mam siły...
.
dobrze kochana, wystarczy mi, ze jesteście ze mną u Samsona:loveu:
aleksandra2323 - 07-06-2009 01:05
A mnie link sie nie uruchamia :shake:.
Może warto zaznaczyc, że przed wydaniem pies będzie wysteryliowany? Chyba taki zabieg nie jest kosztowny, więc też byśmy uzbierali :oops: ? Oczywiście decyzja należy do ihabe.
ihabe - 07-06-2009 01:07
Bez dwóch zdań Samson będzie wykastrowany, dla jego dobra.
edie21 - 07-06-2009 02:39
to ewidentnie wygląda że sa zapendy hodowlane. myślę tak bo kiedyś też zadzwonił do mnie po wystawie w zeszłym roku jakiś facet. też pytał tylko o krycie psem. ale jak usłyszał cenę to się wydał. nie ukrywam że i ja się poczułam przez was lekko wzięta za tak samo żaimteresowaną jego jajkami. ale przez głupotę i z resztą już mi przeszło. ja przecież suki nie mam a pies? no cóż. dzieci z papierami czy bez i tak by nie mieli. co najwyżej by się pokotłowało trochę. dopisz jeszcze raz w tym allegro że pies będzie po sterylizacji. przecież jak ma iść z poczuciem winy że się komus przyda to co za różnica komu? jeśli ma być u jajek ciapnięty to przecież potencjalny hodowiec się nie będzie napraszał. naturalny przesiew.
monika55 - 07-06-2009 09:19
Same niedobre wiadomosci ostatnio. To chociaz jak tu wejde, to mi sie humor poprawia.Oj szpicku, zdaje sie, ze to ostatni moment byl zeby cie zabrac ze schroniska naszego.
ihabe - 07-06-2009 21:18
W niedzielę nikt już Samsona nie kocha i nie odwiedza :-(
Smutne to... cały dzień mam do niczego , najpierw ta bida z oczkiem na wierzchu, którą wyjęłąm ze schronu z koleżanką z Bytomia a teraz tęsknota nie do opisania.
Dziś Panie powiedziały z hoteliku, zebym nie przyjeżdzała:-( To pierwszy raz od dwóch tygodni gdy nie widzę Samiego i .... nie umie sobie z soba poradzić. Cały czas o nim myślę, co robi, czy jest wesoły, czy smutny, czy zjadł?
Ja nie powinnam brać się za niego, ktoś inny miał to zrobić. Ja go pokochałam i to był błąd. Teraz dajcie mi lekarstwo jak przestać kochać to stworzenie
http://guli.it.pl/%7Eihabe/Szpicus_S...1/IMG_7754.jpg
aleksandra2323 - 07-06-2009 21:47
ihabe, nie pisz tak, ja ciągle zaglądam, żeby dowiedzieć się co nowego. Jesteś wspaniała osobą, która robi wspaniałe rzeczy. I nie słuchaj tak tych pań z hoteliku. W ciągu tylu zmian jakie przeżył Samson jesteś jedynym stałym elementem w jego obecnym życiu, a czy serce nie jest równie ważne jak doświadczenie? Samson na pewno już czeka na Twoją kolejną wizyte. Więż z człowiekiem jest dla szpica bardzo ważna, choć może są mniej wylewne od innych ras. Ale to tylko pozory.
Maks i Spark - 07-06-2009 21:51
Panie powiedziały, że mam przyjechac jeśli chce w poneidziałek, oczywiście, że bardzo chce:loveu:
Ucho ma zapalone, wet podejrzewa, ze byla walka, potem była rana, potem zaczeła sie goic i swedzieć i zaczął się drapać ( teraz też się drapie w to ucho i łebek) i zainfrkował.
a jeszcze jedno:
Dzwoniła rano Pan ( bardzo miły jal dla mnie) z allegro w sprawie Szpicka naszego:multi:
Pan ma dom z wielkim ogrodem pod Wrocławiem, ma 2,5 letnia Szpickę i jeszcze jednego psiaczka, którego znalazł. Chętnie dałby mu dom. Myślał nawet o pokryciu suni:oops: i tutaj już zaczynam się gubić, bi nie wiem czy to dobrze. Obiecałam, że ktoś z nas się do Pana odezwie i dokładnie porozmawia.
Czy moge liczyc na kogoś?
Mądre te Panie, Ty musisz odpocząć, a Samson złapać kontakt z innymi osobami.
..ucho, tak myślałam, że to po gryzieniu:shake:, ale będzie dobrze:p
Jaki fantastyczny Pan właściciel i małe szpico kundle chce wyprodukować, rewelacja:angryy::mad::mad::mad:...ja mogę z Panem porozmawiać:diabloti:
już na wiosnę był jeden miot po niespełna półtorarocznej szpicce...bo hodowlanki nie chcieało się zrobi i psie dziecko miało dzieci:mad::mad:
Ja mu dam szczeniaczki.....
A z kastracją Samsona, to wstrzymałabym się trochę, po pierwsze, musi dojść do siebie, a po drugie to liczę jednak na to, że ma tatuaż....w pachwinie, ale może być słabo widoczny:cool1:
A.
Maks i Spark - 07-06-2009 21:57
W niedzielę nikt już Samsona nie kocha i nie odwiedza :-(
Smutne to... cały dzień mam do niczego , najpierw ta bida z oczkiem na wierzchu, którą wyjęłąm ze schronu z koleżanką z Bytomia a teraz tęsknota nie do opisania.
Byłam rano i czytałam, ale miałam latający dzień, więc nic nie napisałam wcześniej...
Ihabe, zobacz juz jest wieczór i zaraz poniedziałek....:p
Samsonowi nic nie będzie, nie zamartwiaj się tak.
A.
ihabe - 07-06-2009 22:12
Byłam rano i czytałam, ale miałam latający dzień, więc nic nie napisałam wcześniej...
Ihabe, zobacz juz jest wieczór i zaraz poniedziałek....:p
Samsonowi nic nie będzie, nie zamartwiaj się tak.
A.
wiem , wiem, macie rację... ale ja widzę, że życie bez niego to nie jest już to samo:-( co tu dużo gadać mam doła i tyle:-( Nie zwracajcie na mnie uwagi, te typy tak mają:diabloti:
Maks i Spark - 08-06-2009 08:23
... ale ja widzę, że życie bez niego to nie jest już to samo:-( co tu dużo gadać mam doła i tyle:-( Nie zwracajcie na mnie uwagi, te typy tak mają:diabloti:
Bo ze szpicem już tak jest, albo pokochasz i żyć bez niego nie możesz, albo nie.....
A.
monika55 - 08-06-2009 10:24
Dostalam dzis zapytanie o Samsona. Pani jest zainteresowana ale ma 2letnie dziecko. I tu sie zastanawiam czy to dobry pomysl. Dwulatek jeszcze nie wie jak postepowac z psem, a Samson jeszcze nie sprawdzony do konca. Jak myslicie? kontynuowac rozmowe czy odmowic?
Maks i Spark - 08-06-2009 10:32
Dostalam dzis zapytanie o Samsona. Pani jest zainteresowana ale ma 2letnie dziecko. I tu sie zastanawiam czy to dobry pomysl. Dwulatek jeszcze nie wie jak postepowac z psem, a Samson jeszcze nie sprawdzony do konca. Jak myslicie? kontynuowac rozmowe czy odmowic?
....hm, sama nie wiem, zależy jaki Pani ma doświadczenie z psami...
Jeżeli nie ma, to ja bym odmówiła, moim zdaniem szpic, a szczególnie wilczy nie powinien być pierwszym psem i jeszcze maluch, może sie okazać, że ma alergię....a nie wiadomo jakie Samson ma doświadczenia z dziećmi....
Moniko, czy w schronie jak Samson się tam zjawił, to coś o nim było wiadomo, czy został odłowiony z ulicy...?
A.
Atrisko - 08-06-2009 10:53
Samson wydaje się być psem niezwykle cierpliwym...taki wniosek wyciągam z tych paru chwil obecności z nim.
Jeśli coś mu nie pasuje po prostu wstaje i zmienia miejsce...więc wydaje mi się że i z dzieckiem "sobie poradzi"....
Więcej myślę, będziemy wiedzieć po aklimatyzacji w hotelu i obserwacji przez Panie tam działające...
Warto więc zadawać pytania o których pisze Ania...czyli
_ jakie doświadczenia ma Pan/Pani z psami,
_czy to będzie pierwszy pies,
_co jeśli okaże się, że dziecko ma alergię na psa
Ja jeszcze dorzuciłabym pytanie
_gdzie będzie mieszkał...w sensie czy w domu czy w ogrodzie, w kojcu
_i czy będzie miał stały kontakt z przyszłym właścicielem.
monika55 - 08-06-2009 11:01
Tak, oczywiscie rozmawiac bede. Tylko najpierw Was sie poradzic chcialam.:loveu:
ihabe - 08-06-2009 13:56
Nie dawaj negatywnej odpowiedzi, prosze. ja wierzę w Samsona .
Panie z hoteliku wczoraj napisąły mi tak: Samson jest spokojnym pieskiem. Takim do kochania.
Ja bedę przyjeżdzała do Samsona częściej z Sebciem , i jesli Samson wytrzyma z moim to wytrzyma z kazdym , wiem co mówie;-)
ihabe - 08-06-2009 13:58
Dostalam dzis zapytanie o Samsona. Pani jest zainteresowana ale ma 2letnie dziecko. I tu sie zastanawiam czy to dobry pomysl. Dwulatek jeszcze nie wie jak postepowac z psem, a Samson jeszcze nie sprawdzony do konca. Jak myslicie? kontynuowac rozmowe czy odmowic?
nie ma róznicy między 2latkiem i 4 latkiem;-) Takie same dzikuski:loveu:
Maks i Spark - 08-06-2009 14:15
....jestem trochę sceptyczna....:roll:
A.
OlaLola - 08-06-2009 18:52
Kurcze nie skreślajmy kobiety tylko dlatego że ma dwuletnie dziecko...
Jeżeli jest odpowiedzialna i będzie pilnować i jednego i drugiego to nic sie nie stanie...Zwłaszcza że nie ma tylu ludzi że jest w czym wybierać...
Znam kogos kto ma amstaffa i noworodka i nic złego sie nie dzieje... (oki dziecko ma teraz roczek, ale z amstaffem byli od małego)
A czy Samson należy jeszcze pod Cichy kąt czy już nie??
Maks i Spark - 08-06-2009 18:56
Kurcze nie skreślajmy kobiety tylko dlatego że ma dwuletnie dziecko...
Jeżeli jest odpowiedzialna i będzie pilnować i jednego i drugiego to nic sie nie stanie...Zwłaszcza że nie ma tylu ludzi że jest w czym wybierać...
Znam kogos kto ma amstaffa i noworodka i nic złego sie nie dzieje... (oki dziecko ma teraz roczek, ale z amstaffem byli od małego)
A czy Samson należy jeszcze pod Cichy kąt czy już nie??
...nie skreślam, tylko patrzę być może ostro, ale trzeba przemyśleć wszystkie "za" i "przeciw", tym berdziej, że mamy doczynienia z dorosłym samcem z przeszłością, której nie znamy.
Moja córka, też była później....wchowywała się z psami jeszcze przed urodzeniem;)
A.
ihabe - 08-06-2009 22:58
Kurcze nie skreślajmy kobiety tylko dlatego że ma dwuletnie dziecko...
Jeżeli jest odpowiedzialna i będzie pilnować i jednego i drugiego to nic sie nie stanie...Zwłaszcza że nie ma tylu ludzi że jest w czym wybierać...
Znam kogos kto ma amstaffa i noworodka i nic złego sie nie dzieje... (oki dziecko ma teraz roczek, ale z amstaffem byli od małego)
A czy Samson należy jeszcze pod Cichy kąt czy już nie??
Samson juz jest mój:loveu::loveu::loveu::loveu:
ihabe - 08-06-2009 23:07
Byłam dzis u Samsona. Jakiż on jest radosny. Cieszył się bardzo ale czuje się bardzo pewnie w Psiej Krainie.
Pani Jola mówi, ze Sami to typowo mieszkaniowy pokojowy psiak. Wystarczy mu kąt w domciu i troche pieszczot:loveu:
Przesiaduje a raczej przeleguje u nich w biurze, ma tam rozłożona kołderkę i leży sobie, śpi, gada i jet happy:loveu::loveu::loveu:
Z psami dogaduje się bardzo dobrze. Gdy bylismy razem to z nami był Bronisław , super Mops, harczący cały czas i obwąchiwujący Samsona.Zachowywali się jak dwaj koledzy.Był też roczny Biszkopt, który chce się ciagle bawić , na niego Samson reagowal ok, jak nie miał ochoty to mu warknął " nie teraz".
Zabrałam swojego synka, 4 latka, który szlał jak pijany zając, Sami bardzo się ucieszył gdy go zaobaczył, obwąchal i powtulał w jego małe rączki.
Sami wcale nie musi mieć ogrodu okazuje się, świetnie poradzi sobie nawet w mieszkaniu w bloku:loveu::loveu::loveu::loveu:
Jutro znów przerwa:-( a w srodę będziemy Sama kąpali:loveu::loveu::loveu:
Sami! Jeteś cudowny!!!!!!!!!!!!!!
tulasy - 09-06-2009 07:59
Zajrzałam do Samsonika i widzę, że chłopak dobrze sie sprawuje.
Ale chętnych na niego nie ma :placz::placz::placz:
Taki porządny gość się z niego zrobił, bo poczuł, że komuś na nim zależy.
Szpic potrafi sie odwdzięczyć za okazane serce.
Trzymam kciuki za domek
Basia
Maks i Spark - 09-06-2009 08:38
Cieszę się, że chłopak zaaklimatyzował się w nowym miejscu:multi:
kąpiel....to bedziesz miała rozrywkę, mam nadzieje, że lubi się kąpać, musisz dobrze namoczyć podszerstek, a później po myciu dłuugo płukać...
dobrze będzie jak go trochę wyczeszesz przed kapielą, nie wiem jaki ma gatunek włosa, ale z mojej praktyki powiem, że Maksa na mokro nie czeszę...czekam jak wyschnie:cool3:
A.
ihabe - 09-06-2009 10:17
do mnie dzwoniły trzy osoby:
Pani z pod Częstochowy ( raczej odpada)
Pan z pod Wrocławia , o którym wspomniałam , nadal czekam czy ktoś chce z nim porozmawiać i wyczuć go, mam nr tel
a wczoraj dzwoniła Pani z Gliwic ale jak do niej oddzwoniłam to mnie starsznie wkurzyła, gdyz nagle starsznie pokochała charty i do szpica chyba sie nie przekona, no to nie , Twoja strata.:angryy::angryy:
No i ta Pani z małym dzieckiem.
Maks i Spark - 09-06-2009 10:21
do mnie dzwoniły trzy osoby:
Pani z pod Częstochowy ( raczej odpada)
Pan z pod Wrocławia , o którym wspomniałam , nadal czekam czy ktoś chce z nim porozmawiać i wyczuć go, mam nr tel
a wczoraj dzwoniła Pani z Gliwic ale jak do niej oddzwoniłam to mnie starsznie wkurzyła, gdyz nagle starsznie pokochała charty i do szpica chyba sie nie przekona, no to nie , Twoja strata.:angryy::angryy:
No i ta Pani z małym dzieckiem.
....pisałam wyżej...nie czytasz:razz::lol:
A.
Maks i Spark - 09-06-2009 10:46
Na razie pani sie nie odezwala.
....zobaczymy może się odezwie
A.
monika55 - 09-06-2009 10:49
Na razie pani sie nie odezwala.
ihabe - 09-06-2009 12:32
http://guli.it.pl/%7Eihabe/Szpicus_S...8/IMG_8064.jpg
http://guli.it.pl/%7Eihabe/Szpicus_S...8/IMG_8077.jpg
http://guli.it.pl/%7Eihabe/Szpicus_S...8/IMG_8083.jpg
ihabe - 09-06-2009 12:33
http://guli.it.pl/%7Eihabe/Szpicus_S...8/IMG_8084.jpg
http://guli.it.pl/%7Eihabe/Szpicus_S...8/IMG_8085.jpg
http://guli.it.pl/%7Eihabe/Szpicus_S...8/IMG_8087.jpg
ihabe - 09-06-2009 12:35
http://guli.it.pl/%7Eihabe/Szpicus_S...8/IMG_8091.jpg
http://guli.it.pl/%7Eihabe/Szpicus_S...8/IMG_8105.jpg
http://guli.it.pl/%7Eihabe/Szpicus_S...8/IMG_8108.jpg
tulasy - 09-06-2009 12:40
Aniu może pogadałabyś z tym facetem z Wrocławia, Ty jesteś kobieta konkretna a i masz wyczucie ,więc bedziemy wiedziec czy facet się nadaje
czy odpada
Basia
A zdjecia są super, Samson wykłada sie brzuchem do góry to znaczy że ma pełne zaufanie do Ciebie
Nabrał chłopak wyglądu, wyczesany aż miło popotrzeć a po kapieli to będzie "mister szpicowy" No ciekawa jestem jak będzie zachowywac sie w kąpieli. Moje chcą jak najszybciej uciec i sa bardzo nieszczęśliwe
Basia
Maks i Spark - 09-06-2009 13:46
Aniu może pogadałabyś z tym facetem z Wrocławia, Ty jesteś kobieta konkretna a i masz wyczucie ,więc bedziemy wiedziec czy facet się nadaje czy odpada
Basia
Mam tel. do gościa....zobaczymy co powie;)
A zdjęcia piękne, Samason na niektórych fotach jest tak podobny do Maksa, że aż......:loveu::loveu::loveu:
Cudny szpic, do zakochania.....
A.
ihabe - 09-06-2009 15:23
Samson cudowny pies!
togaa - 09-06-2009 21:50
Dzięki wielkie ihabe za odblokowanie mnie na dogo....!
Te trzy dni bez możliwości zalogowania sie to były tortury...:razz:
Szpicel jest cudny,cudny,cudny....!!!!!
Myślę że można troche pogrymasić i wybrać domek naprewdę extra.
Zresztą jak znam ihabe, innej opcji dla Samka nie przewiduje...
ihabe, straszny masz ten banerek w podpisie...Nie moge na to patrzeć!
ihabe - 09-06-2009 22:14
Dzięki wielkie ihabe za odblokowanie mnie na dogo....!
Te trzy dni bez możliwości zalogowania sie to były tortury...:razz:
Szpicel jest cudny,cudny,cudny....!!!!!
Myślę że można troche pogrymasić i wybrać domek naprewdę extra.
Zresztą jak znam ihabe, innej opcji dla Samka nie przewiduje...
ihabe, straszny masz ten banerek w podpisie...Nie moge na to patrzeć!
Nie ma za co dziękować, tęsniliśmy za Tobą:loveu:
Najwspanialszym domem byłby mój dom dla Szpicla Sama:loveu:
Banerek? To tylko banerek, ja patrzyłam tej małej istotce prosto w to oczko:-( Oczka juz nie ma :-(
A jutro kapanko Samsa:loveu:
monika55 - 09-06-2009 23:20
Witam! Odpowiadając na Pani pytania... nie, nie byłby to mój pierwszy psiak (jestem okropną psiarą). Nigdy nie miałam co prawda rasowego psa,natomiast wiecznie zbierałam z ulic przybłędy, a mieszkając w bloku niestety nie mogły być u mnie na dłużej więc zawsze znalazłam im domki. Teraz mieszkam we własnym domu i chcę przygarnąć psa. Najpierw myślałam o suczce,ale jak zobaczyłam szpica to się zakochałam. Nie przeszkadza mi że będzie wykastrowany. Jednak na pewno będzie problem, jeśli okaże się że mój syn ma alergię na sierść (wiadomo dziecko na 1-wszym miejscu). I tu zaczyna się rzeczywiście problem...na pewno nie wyrzuciłabym szpica itp. najprawdopodobniej trafiłby spowrotem do Was, a tego nie chcę,bo przeżyłby to okropnie. Więc postanowiłam najpierw sprawdzić czy mój syn ma jakąś alergię (będę z nim chodzić do znajomej która ma psa) i wtedy zobaczymy. Jeśli szpic znajdzie już jakąś bratnią duszę to dobrze,a jeśli nie to ja będę zadowolona. Z drugiej strony jest tyle psiaków potrzebujących miłości, że na pewno jakiś znajdzie u mnie dom. Pozdrawiam serdecznie.
Co Wy na to? Ihabe, czy moge podac Twoj numer telefonu? Porozmawiasz z pania?
Maks i Spark - 09-06-2009 23:27
Najwspanialszym domem byłby mój dom dla Szpicla Sama:loveu:
....zgadzam się w 1000%!!!!!!!!!!!
A.
togaa - 09-06-2009 23:34
Zdaje sie że nie byl poruszany jeszcze jeden temat dotyczący szpiców wilczych, a mianowicie ich szczekliwości..
Oczywiście,ilu właścicieli tyle opinii ale generalnie ujmujac są to psy zakochane we własnym głosie...!
Moja Toga doskonale wie co znaczy ; "nie szczekaj" i w mojej obecności jest w stanie się pohamować ale gdy zostaje z mężem...musi poszczekać!
Maks i Spark - 09-06-2009 23:43
Zdaje sie że nie byl poruszany jeszcze jeden temat dotyczący szpiców wilczych, a mianowicie ich szczekliwości..
Oczywiście,ilu właścicieli tyle opinii ale generalnie ujmujac są to psy zakochane we własnym głosie...!
Moja Toga doskonale wie co znaczy ; "nie szczekaj" i w mojej obecności jest w stanie się pohamować ale gdy zostaje z mężem...musi poszczekać!
Nie przesadzajmy z tą szczekliwością, lubia swój głos, ale bez sensu nie szcekają, natomiast są bardziej czujne niz inne psiuchy.....a to nie jest bez znaczenia.
A.
togaa - 09-06-2009 23:49
Zgadzam sie, ta szczekliwosc wynika z ich wyjatkowej czujności..
One po prostu słysza i zauważaja wiecej niz inne psy.
Doskonale mozna to zaobserwowac np. w stadzie takim jak moje.
Szpicula wszystko szybciej dostrzega,szybciej reaguje...Potrafi wywachać obcego psa idacego ulicą.Mimo że sa zamkniete okna..
Absolutnie nie szczeka głupio.
Ale tez nic nie umknie jej uwadze..
To urodzone stróże...!
ihabe - 09-06-2009 23:58
Witam! Odpowiadając na Pani pytania... nie, nie byłby to mój pierwszy psiak (jestem okropną psiarą). Nigdy nie miałam co prawda rasowego psa,natomiast wiecznie zbierałam z ulic przybłędy, a mieszkając w bloku niestety nie mogły być u mnie na dłużej więc zawsze znalazłam im domki. Teraz mieszkam we własnym domu i chcę przygarnąć psa. Najpierw myślałam o suczce,ale jak zobaczyłam szpica to się zakochałam. Nie przeszkadza mi że będzie wykastrowany. Jednak na pewno będzie problem, jeśli okaże się że mój syn ma alergię na sierść (wiadomo dziecko na 1-wszym miejscu). I tu zaczyna się rzeczywiście problem...na pewno nie wyrzuciłabym szpica itp. najprawdopodobniej trafiłby spowrotem do Was, a tego nie chcę,bo przeżyłby to okropnie. Więc postanowiłam najpierw sprawdzić czy mój syn ma jakąś alergię (będę z nim chodzić do znajomej która ma psa) i wtedy zobaczymy. Jeśli szpic znajdzie już jakąś bratnią duszę to dobrze,a jeśli nie to ja będę zadowolona. Z drugiej strony jest tyle psiaków potrzebujących miłości, że na pewno jakiś znajdzie u mnie dom. Pozdrawiam serdecznie.
Co Wy na to? Ihabe, czy moge podac Twoj numer telefonu? Porozmawiasz z pania?
oczywiście, że porozmawiam:loveu:
ihabe - 10-06-2009 00:00
Zgadzam sie, ta szczekliwosc wynika z ich wyjatkowej czujności..
One po prostu słysza i zauważaja wiecej niz inne psy.
Doskonale mozna to zaobserwowac np. w stadzie takim jak moje.
Szpicula wszystko szybciej dostrzega,szybciej reaguje...Potrafi wywachać obcego psa idacego ulicą.Mimo że sa zamkniete okna..
Absolutnie nie szczeka głupio.
Ale tez nic nie umknie jej uwadze..
To urodzone stróże...!
to cudowna rasa ale Samson to psiak jedyny w swoim rodzaju. On kocha całym sobą i okazuje to całym sobą:loveu::loveu:
Maks i Spark - 10-06-2009 07:45
to cudowna rasa ale Samson to psiak jedyny w swoim rodzaju. On kocha całym sobą i okazuje to całym sobą:loveu::loveu:
....Nie tylko Samson jest taki.....;)
A.
Atrisko - 10-06-2009 12:39
Jeśli uważnie pobserwujemy nasze szpice to zauważymy i różne charaktery, i różne "zamiłowania". Co do szczekliwości to wydaje się ,że Samson już z tego wyrósł....nie nadużywa swojego głosu. Nie biega razem ze swoimi psimi kolegami i nie wydziera się pod płotem. Raczej preferuje wnikliwą obserwację i pojedyńcze sygnały ostrzegawcze.
Najlepsza jest jego chęć przebywania w domu ( w tym przypadku pomieszczenie biura) Wypuszczony do ogródka, robi dwie rundki wokół, załatwia psią pocztę i wraca do biura- tak jak pisała Ihabe- zdziwiony, że reszta psiaków woli biegać na zewnątrz.
Jest bardzo kontaktowy i szybko się uczy...pracowywaliśmy nad komendami, chętnie je wykonuje (pod warunkiem,że za uchem nie słychać misek i szelestu woreczków z karmą). Pora kolacji to był koniec pracy i to nie z mojego wyboru:diabloti: Dopatrzyłyśmy się też -prawdopodobnie- przepukliny, którą miał operowaną.
Przy czesaniu momentami zasypia, a momentami coś mu się przypomni i zagada: "uważaj jak czeszesz" , no i "dalej" chłopak się sypie.... a ta dzisiejsza kąpiel... to nam Samidło wypięknieje. Zobaczymy Samsona w nowej sytuacji: jak będzie reagował na prysznic i suszarkę...
Maks i Spark - 10-06-2009 13:48
Jeśli uważnie pobserwujemy nasze szpice to zauważymy i różne charaktery, i różne "zamiłowania". Co do szczekliwości to wydaje się ,że Samson już z tego wyrósł....nie nadużywa swojego głosu. Nie biega razem ze swoimi psimi kolegami i nie wydziera się pod płotem. Raczej preferuje wnikliwą obserwację i pojedyńcze sygnały ostrzegawcze.
Najlepsza jest jego chęć przebywania w domu ( w tym przypadku pomieszczenie biura) Wypuszczony do ogródka, robi dwie rundki wokół, załatwia psią pocztę i wraca do biura- tak jak pisała Ihabe- zdziwiony, że reszta psiaków woli biegać na zewnątrz.
Jest bardzo kontaktowy i szybko się uczy...pracowywaliśmy nad komendami, chętnie je wykonuje (pod warunkiem,że za uchem nie słychać misek i szelestu woreczków z karmą). Pora kolacji to był koniec pracy i to nie z mojego wyboru:diabloti: Dopatrzyłyśmy się też -prawdopodobnie- przepukliny, którą miał operowaną.
Przy czesaniu momentami zasypia, a momentami coś mu się przypomni i zagada: "uważaj jak czeszesz" , no i "dalej" chłopak się sypie.... a ta dzisiejsza kąpiel... to nam Samidło wypięknieje. Zobaczymy Samsona w nowej sytuacji: jak będzie reagował na prysznic i suszarkę...
Jollu wiesz dobrze, że szpic jest zbyt mądry, żeby strzępić sobie gardło bez sensu ...Jeżeli mieszkał w domu, a nie w kojcu, to w ogródku przebywa tyle ile potrzebuje, a resztę czasu woli spędzać w domu.
A nie wypatrzyłas tatuażu....?
A.
Strona 9 z 14 • Zostało znalezionych 1794 rezultatów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14