ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

Nielegalne schronisko w Wólce Kozłowskiej. Zdjęcia strona nr.1



lamia2 - 26-11-2007 22:38

Sama Pani stwierdziła, że nie jestem strona... Proszę zadzwonić-nawet w tej chwili do mojej a mamy a możemy przewiesć je nawet jutro... To zależy od Pani... Moja mama czeka na telefon... Pytam o termin a nie o sprawy formalne, te są już ustalone przez zainteresowne strony.





Tosia2 - 26-11-2007 22:51
O ile wiem-a rozmawiałam z mamą 10min temu to nic nie jest ustalone...

A tak na marginesie to właśnie dostałam zgłoszenie małej am stafki-3mies której chcą się pozbyć... bo mają 3 małe córeczki i boją się , że jak urośnie to ZJE dzieci... Ludzie są niesamowici.... Boże...
Tym psom to zawsze będzie pod górkę...



lamia2 - 26-11-2007 22:58

O ile wiem-a rozmawiałam z mamą 10min temu to nic nie jest ustalone... Ja rozmawiałam z p.Elą godzinę temu i tylko terminu brakowało.
Ale faktycznie zasięgnę informacji u źródła.



Tosia2 - 26-11-2007 23:00
Może Pani Ela zapomniała przekazać.. .:) najlepiej proszę zadzwonić do mamy bezpośrednio... Pomimo późnej pory-mama czeka na telefon...





szybszy_od_dylizansu - 26-11-2007 23:03
Czy właściciele suczki husky z Łomianek wolą aby wałesała się kilka tygodni po okolicy niż wysłać mi zdjęcia? Jesli jest w domu może potrudzą się i zadzwonią do mnie a ja przyjadę i zabiorę ją do siebie.
Czy jest decyzja w sprawie hotelu?



Tosia2 - 26-11-2007 23:06
Nie znam osobiście tych ludzi... Z tego co wiem byli skłonni ją zawieść... Proszę mi wierzyć, że ona bardzo często im ucieka i wałęsa się sama, bo nie mają dla niej czasu... Chyba ma Pan tel do nich-proszę zadzwonić i zapytać...

Decyzja co do hotelu oczywiście jest-jak tylko zostanie opłacony-jeszcze tego samego dnia je przewieziemy... To dla nich duża szansa... Jak można odmówić...



szybszy_od_dylizansu - 26-11-2007 23:14
Mam tylko telefon do Pani Ewy.



szybszy_od_dylizansu - 26-11-2007 23:27
Najnowsze zdjęcia suczek. Jak widać hotel jest bardzo potrzebny...
A miski puste...

http://bezdomne.szpice.zahoryzontem....im6568_910.jpg
http://bezdomne.szpice.zahoryzontem....husky1_585.jpg
http://bezdomne.szpice.zahoryzontem....010082_185.jpg



Tosia2 - 26-11-2007 23:38
Przepraszam bardzo poprawka-to absolutnie nie są najnowsze zdjecia-a raczej jedne z pierwszych, z lata... Teraz suczki wyglądają cudnie, mają zimową siersć... :)

Pani Beata ma tel do tych ludzi z Łomianek na 100% bo z nimi romawiała...



Tosia2 - 27-11-2007 09:51
A w kwestii komentowania misek-to czy u ciebie zawsze są pełne? Suczki byłyby kwadratowe, gdyby jadły na okrągło... :) Poza tym wyglądają znakomicie...Aż żałuję, że nie zrobiłam ostatnio zdjeć....



szybszy_od_dylizansu - 27-11-2007 13:15
U mnie psy mają zawsze dostęp do wody.
Tosiu wiesz czmu nie dostarczano suchej karmy do Pani D?



Berek - 27-11-2007 13:56
O rany, po przebrnięciu przez wątek nasuwa się(smutna) refleksja - otoz coraz częściej tak zwani milośnicy zwierząt wylewają dziecko z kąpiela, uważając, że do nich należy prawda objawiona kto, jak i w jakim zakresie ma pomagać zwierzakom.
:shake:
W tym kraju pięknym naszym są przytuliska-mordownie i schroniska-rzeźnie; ale jakoś mało się wokół nich dzieje.
Bowiem najlatwiejszym obiektem ataków są pojedyncze osoby, ktore mają niestety pecha być na ogół nadwrażliwymi, starymi i malo przedsiębiorczymi ludźmi.
Takich trzeba pogonić, zabrać im zwierzaki, choć w sumie nie dzieje się im tak źle, jak w rozmaitych podejrzanych miejscach nawet prawem usankcjonowanych - i być skrajnie zadowolonym ze swojej (świętoszkowatej) osoby ktora zawsze ma rację. :evil_lol:

Ciekawe w ilu gminnych schroniskach dochodzi do rozmnożenia psów - ciekawe, w ilu jest co nieco brudno... :cool3: W ilu wszystkie psy mają pomoc lekarską zawsze na czas, w ilu tak naprawdę ktokolwiek podchodzi humanitarnie do zwierząt...

No, ale taki nieszczęśnik przygarniający psie biedy musi być świętszy niż sam papież - ma się rozumieć.
:mad:



Tosia2 - 27-11-2007 14:50
I to jest myślenie godne rozumnego człowieka XXIw a nie aferzysty-marzyciela.....
Na tym proponuję zakończyć ten wątek............................................ ........



szybszy_od_dylizansu - 27-11-2007 15:20

I to jest myślenie godne rozumnego człowieka XXIw a nie aferzysty-marzyciela..... Rozumny człowiek nie przetyrzymuje psów na paletach pomiędzy którymi waqlają się psie odchody. Rozumny człowiek wie , że zwierzę potrzebuje wody do życia. Rozumny człowiek stara szukać się domów dla psów. Czy rozumnym można nazwać osobę która mówi , że syf , smrud i kojce o wym 150x160cm z dwoma psami i jedną budą to Polski standard i nie należy tego zmieniać? Na szczęście wszystkie rozmowy telefoniczne nagrywaliśmy dla cełow programu TV który nie doszedł do skutku.
A ja proponuję zakończyć wątek gdy w Wólce zapanują warunki godneXXIw. dla zwierząt i ludzi. Nie zapominajcie , że po sąsiedzku żyją ludzie dla których takie sąsiedztwo jest bardzo uciążliwe. O łamaniu przepisów już nie wspomnę. Może ich łamanie też jest standardem dla rozumnego człowieka?



Tosia2 - 27-11-2007 15:31
Masz prawo do swojego zdania... Ja też wolałabym aby wszystkie zwierzęta miały doskonałe życie... Ale tak nigdy nie będzie, bo ludzie się nie zmienią, rozumiesz?! Te zwierzęta znalazły azyl-te straszne warunki jak twierdzisz uratowały im życie.... Pani Liliana kocha te zwierzęta, dba o nie jak może, oddaje im wszystko... Jak wiesz zapewne jest wykształconą osobą, włada obcymi językami, nadal udziela korepetycji, pracuje w muzeum... Nie zdała sie jedynie na łaske losu... Jest osobą która potrafiła wyrzec sie wielu rzeczy po to, by na swoje barki wziąć odpowiedzialnoćś za ludzkie poczynania względem zwierząt... Ciebie zupełnie nie interesowałaby sytuacja zwierząt, gduby nie te wspomniane Husky, na które wyjątkowo się uparłeś...
U Pani Liliany te zwierzęta są przejsciowo, mają skromne warunki-takie jak Ona... Ale nie są głodne, nikt ich nie bije, są bezpieczne....Czekają na adopcję...
Wiesz w ilu miejscach w Polsce nie mają nawet tego? Ale to już Cię nie interesuje, bo tam nie ma Husky... To juz nie jest u Ciebie miłosć do rasy, a upór maniaka którego ego ucierpiało z rak starszej Pani....
Gadać można dużo, ale nic z tego nie wynika.... Zajmij się swoimi zwierzętami, nie dobieraj już wiecej żeby juz sie więcej nie zagryzały....



szybszy_od_dylizansu - 27-11-2007 15:36
Co oznacza słowo PRZEJŚCIOWO w ustach Pani D.?
Rok, dwa lata czy dłużej?
Wierzysz , że ona odda komuś te suczki skoro przez rok nie znalazł się nikt zasługujący na zaufanie?
Skoro jest ona taka cudowna to czemu wszyscy wcześniej lub później nie chcą mieć nic do czynienia z nią?



Tosia2 - 27-11-2007 15:47
My pomagamy jej od pewnego czasu. Darzy nas ogromnym zaufaniem... To my zajmujemy się adopcją jej psów... Ja osobiście zajmuję się tym w internecie... Każdy pies po którego zgłosi się dobry człowiek będący w stanie zapewnic mu dobre warunki psa dostanie...
Jeśli chodzi o Husky-są tam jedna 8, druga 7mies... Na początku były ogłaszane w gazecie jako znalezione-szukaliśmy właściciela... Potem naprzemiennie z innymi psami, co nie znaczy, że tylko je promowalismy, bo dla nas w niczym nie są lepsze od pozostałych... W miarę możliwosci staramy się ogłaszać wszystkie partiami... Było o nie dużo telefonów, ale jak już wspomniałam nieodpowiednich dla tak wymagających psów... Ogłoszenia cały czas są i mam nadzieję, że znajde kogoś, kto dochowa je w miłości do końca ich życia,,, Zasłużyły na to... Jednocześnie oddając je byle gdzie-niweczymy ich czas spędzony w boksie....



szybszy_od_dylizansu - 27-11-2007 15:52
Mogę wiedzieć gdzie były zamieszczane ogłoszenia?

Rozumiem , że osoby z Fundacji Sfora nie załugiwały na zaufanie?



Tosia2 - 27-11-2007 16:33
Ogłoszenia szły w internecie(głównie na allegro od pewnego czasu, gdyż to miejsce odwiedzane przez wielu ludzi...) i w prasie (wyborcza)... Poza tym my śledziliśmy ogłoszenia czy ktoś takich psów nie szukał i oddzwanialiśmy na ogłoszenia które były prawdopodobne...

Właśnie my jesteśmy osobami z fundacji Ffora, a osoba którą ma Pan na myśli-Lami2 do tej fundacji nie należy... Od pewnego czasu jako osoba prywatna, pomaga w adopcji psów z innego przytuliska... Pani Liliana faktycznie zaufania do niej nie ma podobnie jak do Pana...To zrozumiałe...



szybszy_od_dylizansu - 27-11-2007 16:49
Zrozumiałe dla kogo?
Dla mnie na przykład nie jest zrozumiałe dlaczego pies uznany za rasę zaprzęgową nie może trafić do ludzi którzy wiedzą do czego służy ta rasa i czego ten pies potrzebuje.



Tosia2 - 27-11-2007 16:51
Może, a nawet powinien.... ale za pośrednictwem lojalnej i uczciwej osoby...



szybszy_od_dylizansu - 27-11-2007 16:54
Boję się spytać co oznacza lojalność u Pani D.



Tosia2 - 27-11-2007 17:08
Ważne co oznacza u nas...



szybszy_od_dylizansu - 27-11-2007 17:26
My tu gadu gadu a co z hotelem? Są jakieś ustalenia?



szybszy_od_dylizansu - 28-11-2007 15:16
Nic? Nie udało się jednak wydobyć suczek?



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 10:13
i?????????



Berek - 29-11-2007 10:48
W świetle tego co się tu czyta, nie dziwi mnie, że osoba ktora ma w tej chwili suki pod opieką jest bardzo ostrożna...

Było takie powiedzono "Boże, uchroń mnie od fałszywych przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam".
:evil_lol:



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 10:54
Pewnie z tej ostrozności suki są znowu zamknięte w sławnej stodole.
A znasz powiedzenie "Boże uchroń mnie przed głupimi postami nic nie wnoszący do tematu"



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 10:55
A co ma do ukrycia Pani D? Przecież tam są takie luksusy , że trzeba się nimi chwalić.
Po prostu wzorcowe schronisko...



Berek - 29-11-2007 11:06
Tjaaa...

Potwierdza się moja teoria o zbawcach zwierząt majacych monopol na prawdę objawioną.
:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

Typowe - i coraz częstsze, niestety.

Powodzenia w prowadzonej krucjacie jednak nie życzę. :cool1:



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 11:10
Wolisz by zwierzęta zakończyły żywot w klatkach ?
Potwierdza to moją teotrię , że rączka rączkę myje..
Wyłałem na PW zaproszenia do wspólnej wycieczki w okolice Tłuszcza. Może są inni chętni do zobaczenia tego "raju" a przy okazji spróbujecie adoptować jakiegoś psa ...



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 11:25
Skoro jest tam tak dobrze to czemu oddanie psa po sterylce Pani D. uważane jest za najgorsze wyjście?
http://www.dogomania.pl/forum/showth...ia%C5%82towska




szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 11:27
A żeby było ciekawiej to pomocy dla tej suczki szuka osoba która wychwala idealne warunki u Pani D.



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 11:36
Kolejny kwiatek...




Berek - 29-11-2007 11:39
Miał być EOT ale odpowiem - być moze ten apel wziął się stąd, że psy miniaturowe bardzo źle znoszą - ogólnie - przytuliskowe warunki.
Głównie przez obecność innych, większych od nich psów.

Ale tu, widze, zaczyna się zbieranie teczek...? :lol: :evil_lol:
Chlubna tradycja, chlubna i dość już długa...

P.S>
Szkoda że cytowane okrzyki o mordowni i potwornościach wydawane były przez jedną z osób, hmmm, wybitnie zaangażowanych w krucjatę. Znaczy, jakby to malo obiektywne było czy cuś.



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 11:49
Berku suczka o której jest temat była jednym z wyjątków bo żyła poza klatką . Spała na łóżeczku u swojej Pni. Pomimo tego Pani Ewa nie chciała by wróciła ze sterylki...
Skoro jest tak dobrze to czemu trzeba podstępem ratować psy?

http://img407.imageshack.us/img407/5951/hpim6592ii9.jpg



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 11:53
Berku proponuję abyś znalazła dobre komentarze o "przytulisku" w Wólce Kozłowskiej.
Skoro jest aż tak dobrze to czemu nikt nie chwali?




szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 12:12
Fundacja "Sfora" ogłasza psy do adopcji z "przytuliska" Pani D.
Widzi ktoś tam jakiegoś wolnego psa albo inne zwierzę?

http://www.sfora.org.pl/liliana_a.htm



Tosia2 - 29-11-2007 12:21
Uuuuuuuuuuuuuuuu....Długo mnie tu nie było...Aż nie wiem od czego zacząć, bo ręce opadają !!!
Jak zwykle fakty są dopowiedziane, poplątane... Człowieku-czy Ty nie masz nic innego do roboty? Widzisz zło wszędzie tam gdzie Cie nie ma...a tymczasem to u Ciebie psy się zagryzały, umierały w męczarniach za sprawą psa husky który wpadł Ci pod samochód w marcu... (był za pewne świetnie pilnowany)... Pod latarnią najciemniej co?

Jeśli chodzi o hotel- do dnia dzisiejszego pieniądze nie wpłynęły (jak ustaliliśmy nie mamy długu w hotelu-więc sprawa jest bezpieczna) a Pani Lamia2 nie zadała sobie trudu by zadzwonić w ogóle do mojej mamy... Cóż...

Jak już wspomniałam to my zajmujemy się adopcjami psiaków od Pani Liliany i są one pokazane do adopcji na stronie fundacji Canis, która jest częściej aktualizowana i do którj mamy łatwiejszy dostęp.... Najprościej to sie doszukiwać afer, co? :)



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 13:18
Powiadasz , że u mnie psy się zagryzały i wpadały pod samochód? A to ciekawostka. Może jakieś dowody i fakty na te słowa? Słucham z ciekawością. :)
A jeśli chodzi o hotel to co oznacza , że pieniądze nie wpłynęły?



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 13:25
To nie jest już afera to co się dzieje w Wólce to znęcanie się nad zwierzętami. Chyba nie powiesz , że jest tak słodko tam skoro osoba wspierająca nie chce by suka po sterylce wróciła do Pani D?
Czy Fundacja Sfora stosuje się do przepisów?



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 13:36
USTAWA
z dnia 21 sierpnia 1997 r.

o ochronie zwierząt

Art. 5.
Każde zwierzę wymaga humanitarnego traktowania.

Art. 6.
1. Nieuzasadnione lub niehumanitarne zabijanie zwierząt oraz znęcanie się
nad nimi jest zabronione.
2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome
dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności:

10) utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym
utrzymywanie ich w stanie rażącego niechlujstwa oraz w pomieszczeniach
albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji,

Rozdział 2
Zwierzęta domowe

Art. 9.
1. Kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie
chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem
do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała,
odpowiednią karmę i stały dostęp do wody.
2. Uwięź, na której jest trzymane zwierzę, nie może powodować u niego urazów
ani cierpień oraz musi mu zapewnić możliwość niezbędnego ruchu.
.................................................. .......................................

Europejska Konwencja Ochrony Zwierząt Domowych
Strasbourg, 13.XI.1987

Rozdział II - Zasady utrzymywania zwierząt domowych

Artykuł 4 - Utrzymywanie
1. Każda osoba, która posiada zwierzę towarzyszące i zgodziła się nim opiekować, jest odpowiedzialna za jego zdrowie i dobro.
2. Każda osoba, która utrzymuje zwierzę domowe lub która się nim opiekuje, powinna zapewnić mu miejsce przebywana, opiekę i troskę, również o etologiczne potrzeby zwierzęcia zgodne z jego gatunkiem i rasą, a zwłaszcza:lpodawać wystarczjące i odpowiednie pożywienie oraz wodę;l lzapewnić mu odpowiednie warunki do poruszania się;l lpowziąć odpowiednie środki przeciw jego ucieczce.l 3. Zwierzę nie powinno być trzymane jako zwierzę domowe, jeżeli:lwarunki ust. 2 nie są spełnione;l lpomimo spełnienia powyższych warunków, zwierzę nie może przystosować się do życia w niewolil



Tosia2 - 29-11-2007 14:09
Jeśli chodzi o pierwszą sprawę-to nie zaprzeczysz temu, że wpadł Ci pod samochód Twój pies, który zagryzał inne... To informacja jawna, od zaufanej osoby, która ma dużo do powiedzenia tu na forum... Pewnie dlatego tak nie lubisz TOZ-u.... :diabloti:

Co do cytowanej ustawy-widać od razu, że nie masz doczynienia z prawem, bo zupełnie nic Ci nie wiadomo na temat wykładni,a do tego jeszcze nie znasz orzecznictwa, którym ustawa sie podpiera... To dla mnie wyjątkowo zabawne, bo tak się składa, że jestem na IV roku prawa.... Jeśli nie masz o czyś pojęcia to nawet nie ośmieszj się publiczne.... :razz:

Pytasz co oznacza że pieniądze nie wpłynęły?? Otóż to oznacza, że kwota jaką należy uiścić na koncie hotelu Bazyli by zgodził się przyjąć suczki nie pojawiła się na nim-a to oznacza, że te pieniądze nie zostały wysłane... Mam dokładniej tłumaczyć-czy zrozumiałeś?!

Co do wspomnianej suczki po sterylce to jak już zdążyłam się przyzwyczaić-znów nie wiesz wszystkiego, nie znasz kontekstu ani okoliczności... Pomijając fakt że przez forum przetoczyło się już jej zdjęcie u mnie w domu....ale to szczegół...

Nie mam czasu już na uświadamianie Cię dokładnie we wszystkim, bo po prostu jesteś zbyt zielony w temacie.... Ludzie pracują, zajmują się się adopcjami i innymi ważnymi sprawami, które owocują...Rozmowa z Tobą jest zupełnie nie konstruktywna.................i do niczego nie prowadzi.... Zmęczyło mnie to już....

Myślę, że każdy tu już wyrobił sobie zdanie i o Tobie i wszystkich innych osobach udzielających sie na forum, dlatego uważam, że mój udział tu dobiegł końca.... Kiedy dowiedziałam się o tym wątku-postanowiłam się właczyć, by napisać prawdę jako strona najbardziej rozeznana w temacie.... Twoje kłamstwa, wyrwane z kontekstu zdania, stare zdjęcia i ironia zostały już przez wszystkich tu rozpoznane, a Twój cel polegający na przejęciu Husky za każdą cenę, po trupach-przejrzany..........

Szkoda mi Cię, bo człowiek tak wyniosły i zadufany w sobie jest strasznie nieszczęśliwy gdy ucierpi jego ego......



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 14:13

Widzisz zło wszędzie tam gdzie Cie nie ma...a tymczasem to u Ciebie psy się zagryzały, umierały w męczarniach za sprawą psa husky który wpadł Ci pod samochód w marcu... (był za pewne świetnie pilnowany)... Pod latarnią najciemniej co?
Masz czas do soboty na sprostowanie lub poparcie dowodami swoich słów. Jeśli tego nie uczynisz sprawę wyjaśni odpowiedni urząd.



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 14:17

Jeśli chodzi o pierwszą sprawę-to nie zaprzeczysz temu, że wpadł Ci pod samochód Twój pies, który zagryzał inne... To informacja jawna, od zaufanej osoby, która ma dużo do powiedzenia tu na forum... Pewnie dlatego tak nie lubisz TOZ-u.... :diabloti: Zaprzeczam. Nigdy mój pies lub będący pod opieką nigdy nie wpadł pod samochód ani nie został zagyziony.
Masz czas do soboty...



Tosia2 - 29-11-2007 14:19
Mam nadzieję, że pojawi się tu osoba, która zna więcej szczegółów, od której ta informacja pochodzi.... i dokładnie wyłoży sprawę..... O ile wiem, jest dobrze doinformowana, a Ty z pewnością wiesz o kim mówię...

Nie zamierzam nic prostować, ponieważ mam więcej zaufania do tej osoby niż do Twojej......



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 14:24
Nadzieję możesz mieć... A co będzie jak się nie pojawi?
Masz czas do soboty. :)



Tosia2 - 29-11-2007 14:29
Nie zmuszę nikogo do tego... Jeśli próbujesz mnie w jakiś sposób zastraszyć to zupełnie na próżno..... :p
Ty piszesz co wiesz-choć to w 3/4 nieprawda bądź półprawda, ja piszę to w co wierzę.... Dlatego w marcu pojechałeś po suczki Pani Liliany jak tylko dowiedziałeś sie że są tam... Bo nie miałeś już psa który im zagrażałby....
Przykro mi, ale nie pozostaje mi nic innego jak wierzyć w tę informację, bo pochodzi od osoby bardzo dobrze zorientowanej w sytuacji.......



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 14:36
Nie próbuję nikogo zastraszać.
Postępujesz głupio powtarzając publicznie takie brednie.
I Ty się chwalisz., że studiujesz prawo..



Tosia2 - 29-11-2007 14:54
Oczywiście że chwalę się faktem iż studiuję prawo, dodam, że na Uniwersytecie, bo przynajmniej potrafię zrozumieć znaczenie, zasieg i tresć tak prostej ustawy..... :)

Zostałam upoważniona do ujawnienia danych wymienionej osoby- Pani Celina Saliba Prezes odzdziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami z Klębowa... :razz:
Jest to osoba która każdemu powtórzy z czystym sumieniem tę informację....



ulvhedinn - 29-11-2007 15:07
A ja mam inne pytanie- czy w schronisku jest jakiś bernardyn/ka? Jesli tak to warto wrzucić na strone adopcyjną beniów...

Osobiście uważam, że osoby zajmujące się adopcjami jednej rasy/typu psów sa bardzo cenne, bo lepiej umieją ocenić zarówno samego psa jak i potencjalnych właścicieli...;)



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 15:10
.................................................. .....



Tosia2 - 29-11-2007 15:14
ulvhedinn- nie ma Bernardyna, ale wiem że taki psiak czeka na dom w Mieleckim schronisku. Na dogomanii jest dziewczyna Ulka18 która zajmuje się adopcjami z tego obiektu... Fotki psa są na stronie schroniska. Drugi na pewno jest w schronisku w Jóżefowie k/Legionowa...Podobno łagodny i miły... pozdrawiam



ulvhedinn - 29-11-2007 15:16
O tych już wiem :evil_lol: ale staram sie pomagać Murce w aktualizowaniu stronki- po prostu im więcej info o psie, tym większa szansa na domek ;) Dzięki!



Tosia2 - 29-11-2007 15:20
Nie ma za co... Faktycznie dopiero się zorientowałam, że już się spotykałyśmy na wątkach... ;)



Tosia2 - 29-11-2007 17:07
Generalnie założenie tego wątku przez Szybkiego ma jedną ważną zalete- odezwały się osoby, które na podstawie śledzenia tego wątku zrozumiały intencjie Szybkiego i bezcelowość nagonki, dlatego zgłosiły chęć pomocy Pani Lilianie... Organizujemy zbiórkę wszystkiego (koce, słoma, budy, jedzenie) i wyruszamy z darami dla czworonogów.... Szczególnie przed zimą wszystko się przyda... :)
Jeśli ktoś z Państwa chce pomóc-za każdą pomoc będziemy wdzięczni... Proszę o kontakt w tej sprawie na pv... pozdrawiam serdecznie... :multi:



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 17:12

Generalnie założenie tego wątku przez Szybkiego ma jedną ważną zalete- odezwały się osoby, które na podstawie śledzenia tego wątku zrozumiały intencjie Szybkiego i bezcelowość nagonki, dlatego zgłosiły chęć pomocy Pani Lilianie... Organizujemy zbiórkę wszystkiego (koce, słoma, budy, jedzenie) i wyruszamy z darami dla czworonogów.... Szczególnie przed zimą wszystko się przyda... :)
Jeśli ktoś z Państwa chce pomóc-za każdą pomoc będziemy wdzięczni... Proszę o kontakt w tej sprawie na pv... pozdrawiam serdecznie... :multi:
Oferuję swoją pomoc w przewożeniu darów dla psów...:loveu:
Pomoc Pani D. czy psom? Bo to jest różnica.



Tosia2 - 29-11-2007 17:53
Dzięki wielkie.... Żebyś znowu wlazł tam z butami i potem wypisywał niestworzone rzeczy?
Nie, nie... Mądry człowiek nie popełnia dwa razy tego samego błędu...

Apel skierowany jest do dobrych ludzi których interesuje dobro tych zwierząt, a nie rozgrywki personalne i szukanie sensacji........



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 18:26
W imieniu Pani Celiny Salin która nie może tu pisać osobiście:
"Nigdy nie stwierdziłam ani nie potwierdziłam aby miały przypadki zagryzień i śmierci pod kołami pojazdów psa należącego lub będącego pod opieką Zbigniew Świderskiego. W dzisiejszej rozmowie telefonicznej przzekazałam informację , że słyszałam o osobie która chciała adoptować suczki husky od Pani Liliany Dziewiałtowskiej u której miały takie przypadki miejsce lecz nie wiem kto to był".

A sobota zbliża się...



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 18:28
Niestworzone rzeczy? Czyli co? Że kojce mają wymiar 2metrów kwadratowych? Że psy nie mają wody i zapewnionego ruchu? Że żyją w tragicznych warunkach?

Niestworzone i niesprawdzone rzeczy narazie to Pani wypisuje.



Tosia2 - 29-11-2007 18:43
Dokładnie od tej Pani usłyszałam to co napisałam powyżej podczaj dzisiejszej rozmowy telefonicznej... Kilka dni wcześniej potwierdził to Pan Leszek... Na dowód tego zamieściłam jej nazwisko, ponieważ mnie do tego upoważniła do podpisu pod tą wypowiedzią... Wiem, co słyszałam...



mtf zalesie - 29-11-2007 18:47
jezeli pani zalezy na zwierzetach to powinna pani pozwolic pomagac wozic dary a nie przedkladac swoje animozje personalne ponadto,jesli kojce takie sa jakie sa to trzeba pomoc aby byly wieksze ,nie tylko krytykowac..przytuliska ktore nie chca wpuszczc ludzi niestety maja zalosne warunki i trudno o tym zabraniac pisac.nadmienie ze nie znam osobiscie klocacych sie stron na watku.
zalosne jest to ze jedna strona nie umie dyplomatycznie pomoc,a druga obraza sie za pisanie prawdy jak dziecko w przedzszkolu a cierpia jak zawsze psy.



Tosia2 - 29-11-2007 18:48
"Niestworzone rzeczy? Czyli co? Że kojce mają wymiar 2metrów kwadratowych? Że psy nie mają wody i zapewnionego ruchu? Że żyją w tragicznych warunkach? "

Widzi Pan tylko to co chce widzieć...a do tego wyrywa zdania z kontekstu, zamieszcza stare zdjęcia, powtarza poplątane historie, których do końca Pan nie zna... Za dużo czasu by mi zabrało odpowiadanie na każdy fałszywy zarzut... a szczególnie o wodzie czy ruchu dużo Pan może wiedzieć... Będąc tam może 2 razy, chwilowo z pewnością Pan najlepiej wie jaki tryb życia Prowadzi Pani Liliana i jak wypuszcza psy na wybieg... LItości.....



Tosia2 - 29-11-2007 18:52
mtf zalesie- jeśli wizyta Tego człowieka może zdecydowanie bardziej zaszkodzić niż pomóc, to na prawdę nie warto...

Generalnie jak już pisałam, jesteśmy bardzo otwarci na pomoc ze strony ludzi, ale nie tych na których się zawiedlismy... To naturalne...
Z osobami które dzis wyraziły cheć pomocy-jedziemy tam...nikt niczego nie ukrywa, a pomoc jest zawsze na wagę złota... :)



peppermint - 29-11-2007 18:57
Proszę więc wkleić oświadczenie tejże Pani , że potwierdza swoje słowa dot. tej sprawy. Inaczej mamy do czynienia z oszczerstwem.
Nawet nie zdaje sobie Pani sprawy jak wielu zwierzętom szkodzi Pani wygłaszając takie brednie.
Szczerze mówiąc nie rozumiem jak można tak perfidnie wymyślać..



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 18:59

Dokładnie od tej Pani usłyszałam to co napisałam powyżej podczaj dzisiejszej rozmowy telefonicznej... Kilka dni wcześniej potwierdził to Pan Leszek... Na dowód tego zamieściłam jej nazwisko, ponieważ mnie do tego upoważniła do podpisu pod tą wypowiedzią... Wiem, co słyszałam... I słyszała Pani tam moje nazwisko albo sugestię , że to byłem ja? Wkrótce odezwie się osoba od której o moim istnieniu dowiedział się Pan Leszek i Pani Celina.



Tosia2 - 29-11-2007 19:15
Zadzwoniłam tam dzis po to by sie upewnić czy informacja dotyczyła Pana... Pani Celina to potwierdziła...



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 19:22
A można wiedzieć jak było postawione pytanie?



Zmysł - 29-11-2007 19:37
http://www.dogomania.pl/forum/showth...=100788&page=2
Przepraszam za offa:

Tosia 2 - na powyższym wątku potrzebują prawnika



Tosia2 - 29-11-2007 20:04
"A można wiedzieć jak było postawione pytanie?"

Zapytałam czy potwierdza te słowa pod adresem Pana Zbyszka o którym była ostatnia rozmowa z jej mężem... Z całą pewnością potwierdziła i pozwoliła napisać to na forum.

Zmysł- udzieliłam odpowiedzi na wspomnianym wątku... :)



szybszy_od_dylizansu - 29-11-2007 20:17
Ma Pani czas by sprawdzić czy chodziło o mnie do soboty. A czy to zrobi to już nie mój problem.
Pozdrawiam :)



ReiMar - 29-11-2007 21:14

Co do cytowanej ustawy-widać od razu, że nie masz doczynienia z prawem, bo zupełnie nic Ci nie wiadomo na temat wykładni,a do tego jeszcze nie znasz orzecznictwa, którym ustawa sie podpiera... Zaintrygowalo mnie to... czy moge poprosic o przytoczenie orzeczen, komentarzy tudziez pismiennictwa, ktore moze byc pomocne w niniejszej sprawie? Moga byc sygnatury.


To dla mnie wyjątkowo zabawne, bo tak się składa, że jestem na IV roku prawa.... Jeśli nie masz o czyś pojęcia to nawet nie ośmieszj się publiczne.... :razz: No jak to juz IV rok to faktycznie ja bym sie bala polemizowac :p



peppermint - 29-11-2007 21:45

Zadzwoniłam tam dzis po to by sie upewnić czy informacja dotyczyła Pana... Pani Celina to potwierdziła...
Tak jak mówiłam, proszę to poprzeć dowodem.



jayo - 29-11-2007 22:44
Czy mozna zobaczyc zdjecia psow do adopcji z tego przytuliska?
Jakies informacje rzeczowe na ich temat?

Moze ta droga uda nam sie znalezc domy dla psow z przytuliska?

Jaka jest ustalona sciezka adopcji?

Poprosze o odpowiedz bez zgryzliwych komentarzy.



Zmysł - 30-11-2007 08:53

"A można wiedzieć jak było postawione pytanie?"

Zapytałam czy potwierdza te słowa pod adresem Pana Zbyszka o którym była ostatnia rozmowa z jej mężem... Z całą pewnością potwierdziła i pozwoliła napisać to na forum.

Zmysł- udzieliłam odpowiedzi na wspomnianym wątku... :)
Dziękuję!!!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zona-meza.keep.pl



  • Strona 5 z 13 • Zostało znalezionych 988 rezultatów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13