ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

Nielegalne schronisko w Wólce Kozłowskiej. Zdjęcia strona nr.1



Tosia2 - 30-11-2007 21:06
2005.09.28 rozstrz.n. wojew. PN.2.W.0911/156/05 OwSS 2006/1/12
Zachodniopomorski

1. Z art. 461 § 1 k.c. wynika, że prawo zatrzymania zwierzęcia powstaje w drodze oświadczenia woli złożonego przez zainteresowanego wierzyciela i nie powstaje nigdy z mocy samego prawa. W związku z tym rada gminy nie jest umocowana do uchwalenia przepisu ustanawiającego na rzecz schroniska prawa zatrzymania zwierzęcia, zastępując w ten sposób - w celu skorzystania z tego prawa - wymóg złożenia stosownego oświadczenia przez zainteresowanego wierzyciela.
2. Rada gminy jest uprawniona do rozstrzygania o dalszym postępowaniu z wyłapanymi zwierzętami, jednakże w żadnym razie nie oznacza to uprawnienia do postanowienia, iż po upływie 14 dni zwierzę staje się własnością schroniska. Takie uregulowanie naruszałoby bowiem - w sytuacji gdy wyłapane zwierzę miało swojego właściciela - jego prawa właścicielskie wobec zwierzęcia.

165799
Dz.U.03.106.1002: art. 11
Dz.U.64.16.93: art. 461
Na podstawie art. 91 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (tekst jedn. Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591 z późn. zm.) stwierdza się nieważność uchwały nr XXVIII/267/05 w sprawie wyłapywania bezdomnych zwierząt na terenie gminy C. w zakresie:
- § 5 ust. 2 obejmującego wyrazy: "oraz po uiszczeniu opłat określonych w ust. 1";
- § 5 ust. 3 obejmującego wyrazy: "zwierzę staje się własnością schroniska,".

W dniu 26 sierpnia 2005 r. Rada Miejska w C. podjęła uchwałę nr XXVIII/267/05 w sprawie wyłapywania bezdomnych zwierząt na terenie gminy C. Zdaniem organu nadzoru przepis § 5 przedmiotowej uchwały w oznaczonym wyżej zakresie rażąco narusza obowiązujące prawo.
Zgodnie z treścią wskazanego przez Radę w podstawie prawnej uchwały art. 11 ust. 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (tekst jedn. Dz. U. z 2003 r. Nr 106, poz. 1002 z późn. zm.) wyłapywanie bezdomnych zwierząt oraz rozstrzyganie o dalszym postępowaniu z tymi zwierzętami odbywa się wyłącznie na mocy uchwały rady gminy podjętej po uzgodnieniu z powiatowym lekarzem weterynarii oraz po zasięgnięciu opinii upoważnionego przedstawiciela organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt.
Powyższy przepis określa zatem dla organu stanowiącego gminy, z jednej strony, kompetencję do wydania aktu prawnego regulującego kwestię wyłapywanie bezdomnych zwierząt oraz dalszego z nimi postępowania, a z drugiej strony, zakreśla obszar regulacji.
Ponadto jako podstawę prawną uchwały wskazano rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 26 sierpnia 1998 r. w sprawie zasad i warunków wyłapywania bezdomnych zwierząt (Dz. U. Nr 116, poz. 753), nie przywołując konkretnego przepisu tegoż rozporządzenia, dającego podstawę do wydania niniejszego aktu prawnego. Takie działanie zdaniem organu nadzoru stanowi naruszenie § 121 ust. 2 w związku z § 141 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 czerwca 2002 r. w sprawie "Zasad techniki prawodawczej" (Dz. U. Nr 100, poz. 908), zgodnie z którym jako podstawę prawną wydania uchwały przytacza się przepis, który określa zakres spraw przekazanych do uregulowania w uchwale i wskazuje organ upoważniony do jej wydania. Z powyższych względów zbędnym było przytoczenie w podstawie prawnej uchwały art. 18 ust. 2 pkt 15 ustawy o samorządzie gminnym, który stanowi o ogólnej właściwości wyłącznej rady gminy do wypowiadania się w innych (niż wymienione w pkt 1-14a) sprawach zastrzeżonych ustawami do kompetencji rady gminy.
W § 5 ust. 2 kwestionowanej uchwały Rada postanowiła, iż "wyłapane zwierzęta umieszczone w schronisku będą zwracane właścicielom po wykazaniu przez nich swoich praw właścicielskich oraz po uiszczeniu opłat określonych w ust. 1". Zdaniem organu nadzoru postanowienie to, obejmujące wyrażenie: "oraz po uiszczeniu opłat określonych w ust. 1", jest rażąco sprzeczne z obowiązującym prawem, albowiem uregulowanie to ustanawia na rzecz schroniska (jego właściciela) ius retentionis (tzw. prawo zatrzymania).
Prawo zatrzymania jest ingerencją w - skuteczne wobec wszystkich - prawo własności, gdyż jednym z uprawnień właściciela rzeczy uregulowanym w ustawie z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93 z późn. zm.) jest uprawnienie do posiadania rzeczy będącej przedmiotem własności.
Zgodnie z art. 1 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy o ochronie zwierząt zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Z drugiej jednak strony, w myśl art. 1 ust. 2 cyt. ustawy w sprawach nieuregulowanych w ustawie do zwierząt stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące rzeczy. Z uwagi na powyższe unormowanie do zwierząt odpowiednie zastosowanie ma art. 461 § 1 k.c., który stanowi, że zobowiązany do wydania cudzej rzeczy może ją zatrzymać aż do chwili zaspokojenia lub zabezpieczenia przysługujących mu roszczeń o zwrot nakładów na rzecz oraz roszczeń o naprawienie szkody przez rzecz wyrządzonej.
Należy jednak podkreślić, iż ze sformułowania art. 461 § 1 k.c. wynika, że prawo zatrzymania powstaje w drodze oświadczenia woli zainteresowanego wierzyciela, którym w tym wypadku jest zobowiązany do wydania cudzej rzeczy (dłużnik). W niniejszej sprawie zobowiązanym do wydania zwierzęcia właścicielowi - jeżeli zostanie on ustalony - będzie schronisko, w którym wyłapane zwierzę zostanie umieszczone dla zapewnienia mu właściwej opieki. W tej sytuacji to również schronisko będzie uprawnione do ewentualnego złożenia właścicielowi zwierzęcia oświadczenia o zastosowaniu prawa zatrzymania. Niewątpliwie schronisko z racji pobytu w nim zwierzęcia ponosi na nie określone koszty utrzymania oraz zapewnienia opieki weterynaryjnej. Schronisko czyni zatem na przebywające tam zwierzę nakłady, a roszczenie o ich zwrot przysługuje mu wobec właściciela (§ 5 ust. 1 uchwały), jeżeli zostanie on ustalony. Podobnie kwestia ta przedstawia się co do kosztów wyłapania i transportu zwierzęcia. Niewątpliwie, w przeciwnym wypadku koszty umieszczenia zwierząt w schronisku będą pokrywane przez Gminę.
Ponadto, organ nadzoru podkreśla, że aczkolwiek prawo zatrzymania wynika z ustawy, to jednak nie powstaje nigdy z mocy samego prawa. W związku z tym rada nie jest umocowana do uchwalenia przepisu ustanawiającego, niejako odgórnie, a więc właśnie ex lege, na rzecz schroniska prawo zatrzymania, zastępując w ten sposób - w celu skorzystania z tego prawa - wymóg złożenia stosownego oświadczenia przez zainteresowanego wierzyciela.
W § 5 ust. 3 uchwały Rada Miejska w C. postanowiła, iż "po upływie 14 dni przetrzymywania zwierzęcia w schronisku zwierzę staje się własnością schroniska, które decyduje o dalszym jego losie, na przykład przeznaczeniu do adopcji lub poddaniu sterylizacji albo kastracji". Niewątpliwie - jak wskazano wyżej - rada jest uprawniona do rozstrzygania o dalszym postępowaniu z wyłapanymi zwierzętami, jednakże w żadnym razie nie oznacza to uprawnienia do postanowienia, iż po upływie 14 dni zwierzę staje się własnością schroniska. Takie uregulowanie w sposób istotny narusza prawo. Z uwagi na regulację Kodeksu cywilnego w przedmiocie możliwości nabycia prawa własności wyłapanych zwierząt - a trzeba tu wziąć pod uwagę, iż kwestia ta wygląda odmiennie w przypadku wyłapania zwierząt niemających właściciela (posiadacza, opiekuna) i odmiennie w przypadku wyłapania zwierząt mających właściciela - nie jest uzasadnione prawnie nadanie schronisku przymiotu właściciela wyłapanych zwierząt i tym samym przyznanie schronisku praw właścicielskich do tych zwierząt, a co za tym idzie - stworzenie możliwości wykonywania przez schronisko prawa własności. Należy podkreślić, że naruszałoby to bowiem - w sytuacji gdy wyłapane zwierzę miało swojego właściciela - jego prawa właścicielskie wobec zwierzęcia. Z powyższych względów postanowienia w tym zakresie należy ocenić jako rażące naruszenie art. 140, art. 183 § 2, art. 222 § 1 k.c. (...)
Mając powyższe na uwadze, stwierdzenie nieważności § 5 ust. 2 obejmującego wyrazy: "oraz po uiszczeniu opłat określonych w ust. 1" i § 5 ust. 3 obejmującego wyrazy: "zwierzę staje się własnością schroniska" uchwały nr XXVIII/267/05 w sprawie wyłapywania bezdomnych zwierząt na terenie gminy C. jest w pełni uzasadnione i konieczne.
Niniejsze rozstrzygnięcie nadzorcze może być zaskarżone do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie. Skargę wnosi się w terminie 30 dni od dnia doręczenia rozstrzygnięcia za pośrednictwem Wojewody Zachodniopomorskiego.

1999.03.24 rozstrz.n. wojew. PN.0914/6/99 OwSS 1999/2/59
Dolnośląski

Wyłapywanie bezdomnych zwierząt oraz rozstrzyganie o dalszym postępowaniu z nimi może odbywać się wyłącznie na mocy uchwały właściwej rady gminy, podjętej po uzgodnieniu ze wskazanymi organami.

42642
Dz.U.03.106.1002: art. 11
Na podstawie art. 91 ust. 1 i 3 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 1996 r. Nr 13, poz. 74 z późn. zm.), orzekam nieważność uchwały nr XII/2/99 Rady Miejskiej w S. z 13 lutego 1999 r. w sprawie wyłapywania bezdomnych zwierząt.

Uchwałą nr XII/2/99 z 13 lutego 1999 r. Rada Miejska w S. postanowiła, że w 1999 r. na terenie miasta będą wyłapywane bezdomne zwierzęta.
Następnie postanowiła, że dalsze postępowanie ze schwytanymi zwierzętami zostanie uregulowane osobnym zarządzeniem.
Jako podstawę prawną Rada powołała m.in. przepis art. 11 ust. 3 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz. U. Nr 111, poz. 724), zgodnie z którym wyłapywanie bezdomnych zwierząt oraz rozstrzyganie o dalszym postępowaniu z nimi może odbywać się wyłącznie na mocy uchwały właściwej rady gminy podjętej po uzgodnieniu ze wskazanymi organami.
Przyjmując powyższą uchwałę, Rada naruszyła powołane przez siebie przepisy.
Przede wszystkim trzeba wskazać, iż z mocy art. 11 ust. 3 ustawy o ochronie zwierząt, rozstrzygnięcie o dalszym losie wyłapanych zwierząt należy do rady gminy. Rada Miejska zaś postanowiła, że dalsze postępowanie ze schwytanymi zwierzętami zostanie uregulowane zarządzeniem, a wykonanie uchwały powierzyła Zarządowi. Taki zapis uchwały z pewnością nie odpowiada intencji ustawodawcy, zawartej w art. 11 ust. 3 cytowanej ustawy.
Należy również stwierdzić, że zgodnie z art. 11 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt, wyłapywanie bezdomnych zwierząt może nastąpić tylko na zasadach i warunkach określonych w rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 26 sierpnia 1998 r. (Dz. U. Nr 116, poz. 753).
Zgodnie z § 3 tego rozporządzenia, organ gminy podaje do publicznej wiadomości co najmniej na 21 dni przed planowanym terminem rozpoczęcia wyłapywania zwierząt bezdomnych:
1) termin ich wyłapywania,
2) opisanie terenu, na którym będą wyłapywane,
3) adres schroniska, z którym uzgodniono umieszczenie zwierząt po wyłapaniu,
4) podmiot wykonujący wyłapanie.
Uchwała Rady Miejskiej w S. w tej sprawie z pewnością nie spełnia wymaganych warunków.
Z mocy § 5 uchwały, wchodzi ona w życie 23 lutego 1999 r., tj. z dniem podjęcia i stanowi, że wyłapywanie odbędzie się w 1999 r. Nie uwzględnia więc wymaganego 21-dniowego terminu poprzedzającego wyłapywanie zwierząt, a termin tej czynności rozciąga na cały 1999 r., nie wskazuje ponadto adresu schroniska, w którym znajdować się będą wyłapane zwierzęta.
Wskazując na powyższe błędy prawne, należy stwierdzić, że mają one charakter istotny i muszą skutkować stwierdzenie nieważności uchwały.
Na niniejsze rozstrzygnięcie stronie przysługuje prawo wniesienia skargi do Naczelnego Sądu Administracyjnego, Ośrodek Zamiejscowy we Wrocławiu, ul. Św. Elżbiety 4, z powodu niezgodności z prawem, w terminie 30 dni od daty jego doręczenia.






Tosia2 - 30-11-2007 21:07
2005.10.14 postanow. s.apel. II AKzw 696/05 OSA 2006/2/5
we Wrocławiu

Wielokrotne uderzanie twardym i tępym przedmiotem psa, mające postać znęcania się ze szczególnym okrucieństwem, gdy motywem takiego zachowania jest także oddziaływanie na wolę człowieka (przymus), należy uznać za popełnione z użyciem przemocy. W takim wypadku przemoc - jak zawsze - skierowana jest przeciwko człowiekowi, zaś siła fizyczna użyta w stosunku do zwierzęcia. Sprawia to, że zachodzi podobieństwo - w rozumieniu art. 115 § 3 k.k. - pomiędzy przestępstwem z art. 158 § 2 k.k., a występkiem z art. 35 ust. 1 i ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt, gdyż oba czyny zostały popełnione z zastosowaniem przemocy.

174337
Dz.U.03.106.1002: art. 35
Dz.U.97.88.553: art. 115§ 3; art. 158
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, po rozpoznaniu w dniu 14 października 2005 r., sprawy Andrzeja P., na skutek zażalenia skazanego, na postanowienie Sądu Okręgowego w L. z dnia 8 lipca 2005 r, w przedmiocie zarządzenia wykonania warunkowo zawieszonej kary pozbawienia wolności - zaskarżone postanowienie utrzymał w mocy.

Sąd Okręgowy w L., postanowieniem z dnia 8 lipca 2005 r., zarządził wobec skazanego Andrzeja P. wykonanie kary roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem tego Sądu z dnia 31 marca 2003 r., ustalając, iż skazany w okresie próby popełnił podobne przestępstwo umyślne, za które prawomocnie orzeczono karę pozbawienia wolności.
Na powyższe postanowienie złożył zażalenie skazany, który zarzucając "błędne ustalenie podstaw faktycznych i prawnych zarządzenia kary", wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia. Z uzasadnienia zażalenia wynika, że skazany kwestionuje podobieństwo przestępstw z art. 158 § 2 k.k. i z art. 35 ust. lit. 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt wywodząc, że zwierzę jest rzeczą, a zatem przestępstwo z art. 35 ust. 1 i ust. 2 ww. ustawy nie mogło być popełnione z użyciem przemocy (art. 115 § 3 k.k.).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Zażalenie skazanego jest bezzasadne i zawarty w nim wniosek nie może być uwzględniony. Oczywiście błędny jest pogląd, że zwierzę jest rzeczą i wyłącznie uregulowania prawne dotyczące rzeczy mają zastosowanie w stosunku do zwierząt. Przepis art. 1 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt stanowi wprost, że zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę". Z tego właśnie powodu wspomniana ustawa wprowadza szczególną ochronę prawnokarną zwierząt, której, z oczywistych powodów, nie podlegają rzeczy (zabijanie, znęcanie się, brak właściwej opieki i warunków bytowania, itp.). Jedynie w niektórych stosunkach cywilnoprawnych, w kwestiach nieuregulowanych w ustawie o ochronie zwierząt, do zwierząt stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące rzeczy. Jednakże w najmniejszym stopniu nie uzasadnia to stanowiska, że zwierzę jest rzeczą i dlatego podlega ochronie prawnej takiej jak rzeczy.
Sąd Okręgowy nie popełnił błędu ustalając, że przestępstwa przypisane skazanemu z art. 158 § 2 k.k. i art. 35 ust. 1 i ust 2 ustawy o ochronie zwierząt, jako oba popełnione przy zastosowaniu przemocy, są przestępstwami podobnymi.
Należy pamiętać, że dla przyjęcia podobieństwa przestępstw z powodu zastosowania przemocy nie jest konieczne, aby stosowanie przemocy należało do znamion ustawowych czynu, ale wystarczające jest, aby przemoc faktycznie wystąpiła w sposobie realizacji czynu.
Przemoc, najogólniej rzecz ujmując, polega na czynnościach fizycznych skierowanych bezpośrednio przeciwko samemu pokrzywdzonemu w celu zmuszenia go do określonego zachowania (działania, zaniechania lub znoszenia albo skierowanych w stosunku do jego otoczenia (inne osoby, zwierzęta, przedmioty), ale także mające na celu oddziaływanie na wolę pokrzywdzonego.
Zatem przemoc zawsze skierowana jest przeciwko osobie pokrzywdzonego, jako że podjęte działania mają oddziaływać na jego wolę (przymus), przy czym sama siła fizyczna może być skierowana bezpośrednio na niego albo na osoby, zwierzęta lub przedmioty z jego otoczenia. W niektórych wypadkach ustawodawca zawęża przemoc do pojęcia "przemocy wobec osoby" (np. art. 191 § 1 k.k., art. 280 § 1 k.k.). W takiej sytuacji chodzi o wypadki, gdzie przymus i siła fizyczna skierowana jest bezpośrednio na osobę pokrzywdzonego.
Natomiast w przepisie art. 115 § 3 k.k., ustawodawca posłużył się ogólnym pojęciem przemocy, nie zawężając go do przemocy wobec osoby, co oznacza, że dla przyjęcia podobieństwa przestępstw wystarczające jest, aby siła fizyczna, będąca realizacją przemocy, skierowana była nie tylko wobec osoby pokrzywdzonego, ale także wobec jego otoczenia.
Przechodząc do realiów niniejszej sprawy trzeba podkreślić, że pomiędzy rodziną skazanego a rodziną L. istnieje od dłuższego czasu konflikt na tle zamieszkiwania w jednym domu. Właścicielka psa Barbara L. jest córką Anny L. i siostrą Leszka L. Zachowanie Andrzeja P. w dniu 7 sierpnia 2003 r. wobec psa Barbary L. motywowane było nie tyle pragnieniem zadania cierpienia zwierzęciu, co chęcią sprawienia przykrości właścicielce psa i osobom z jej rodziny, a także było wyrazem zademonstrowania rodzinie L. swej siły, poczucia bezkarności i podporządkowania ich swojej woli. W tych okolicznościach, wielokrotne uderzanie twardym i tępym przedmiotem psa, mające postać znęcania się ze szczególnym okrucieństwem, gdy motywem takiego zachowania jest także oddziaływanie na wolę człowieka (przymus), należy uznać za popełnione z użyciem przemocy. W takim wypadku przemoc - jak zawsze - skierowana jest przeciwko człowiekowi, zaś siła fizyczna użyta w stosunku do zwierzęcia. Sprawia to, że zachodzi podobieństwo - w rozumieniu art. 115 § 3 k.k. - pomiędzy przestępstwem z art. 158 § 2 k.k., a występkiem z art. 35 ust. 1 i ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt, gdyż oba czyny zostały popełnione z zastosowaniem przemocy.
Powyższe wywody upoważniają do stwierdzenia, że w sprawie Andrzeja P., zostały spełnione wszystkie przesłanki obligatoryjnego zarządzenia wykonania warunkowo zawieszonej kary pozbawienia wolności, co nakazuje utrzymanie w mocy zaskarżonego postanowienia.
W związku z powyższym postanowiono, jak na wstępie.




Tosia2 - 30-11-2007 21:12
Generalnie to tylko przykładowe materiały jakich się używa przy ustawie... Nie przeglądałam ich nawet bo wierzcie mi że mam co robic....

Wyłącznie na prośbę ReiMar zamieściłam przykładowe orzecznictwo... :)
Może sie kiedyś przyda komuś.....

Co do piesków do adopcji- bardzo chętnie zdjęcia wyślę na maila...
pozdrawiam



ReiMar - 30-11-2007 22:07
To teraz mi powiedz jak Twoim zdaniem zacytowane przez Ciebie wyroki maja sie do warunkow, w jakich przebywaja zwierzeta w rzeczonym schronisku i do wykladni zapisow ustawy o ochronie zwierzat w kwestii ich oceny.





Tosia2 - 30-11-2007 22:16
Jak już wspomniałam, nie mam czasu szukać w tonach dokumentów przydatnej literatury, tymbardziej tylko dla zaspokojenia Twojej ciekawości... To naprawdę są godziny roboty, a ja bardzo szanuję swój czas... Postanowiłam wkleić przykładowe orzeczenia przede wszystkim by ukazać realne możliwości omawianej ustawy, Poza tym kolejne godziny zajęłoby mi tłumaczenie przez pryzmat wykładni konkretnych przepisów, gdyż komentarzy nie ma wielu...
Poza tym ważną i ciekawą rzeczą jest tu stosunek suchej treści przepisu do założeń interpretujących zdarzenie w sentencji... Widać idealnie, jak działa wykładnia rozszerzająca...
Z przyjemnością na piechotę omówiłabym tę sprawę, ale na prawdę pomimo chęci nie jestem w stanie poświęcić temu czasu... :)



ReiMar - 30-11-2007 22:48
Tosia2, nie masz bladego pojecia o czym piszesz... nie udzielaj porad prawnych, bo sie na tym nie znasz i komus mozesz zaszkodzic. To, ze jestes na IV roku studiow prawniczych do niczego Cie nie uprawnia, szczegolnie ze jak widze wyklady z prawoznawstwa przespalas, wiec nie lapiesz elementarnych podstaw. A zajecia z teorii i wykladni prawa jak mniemam dopiero przez Toba - na letnim semestrze. Po nich byc moze nabierzesz troche pokory do swojej wiedzy prawniczej. Albo i nie...

Uzytkownikow forum ostrzegam, aby nie zasiegac porad prawnych od Tosia2 a jesli takowe sie pojawia, to nie traktowac ich powaznie.



Tosia2 - 30-11-2007 22:52
i z całą pewnością Ty wiesz lepiej........ Litości....
Nie obrażaj mnie swoimi wypowiedziami, bo poza studiowaniem prawa naprawdę znam doskonale reali stosowania wymienionej ustawy.......:razz:

Ja nie zamierzam spierać sie w kwestii rozmnażania Husky, bo z pewnością wiesz o tym więcej ode mnie... Dlatego Tobie życzę pokory....



ReiMar - 01-12-2007 00:10

i z całą pewnością Ty wiesz lepiej........ Litości....
Nie obrażaj mnie swoimi wypowiedziami

orzecznictwa, którym ustawa sie podpiera... Sama siebie obrazasz piszac takie bzdury... i przyznajac przy tym, ze jestes studentem IV roku. Powiedzialabym nawet, ze osmieszasz... cala kancelaria miala niezly ubaw z Twoich postow.
Dostep do programu prawnego nie zrobi z nikogo prawnika - to tylko kosztowne narzedzie, do wykorzystania ktorego potrzebna jest doglebna wiedza i doswiadczenie. Gdyby bylo inaczej, to 15 lat temu, kiedy powstal pierwszy taki produkt, zniknelyby zawody radcy prawnego i adwokata.



Tosia2 - 01-12-2007 09:56
To pomyłka... chodziło oczywiście o orzecznictwo które ustawą się podpiera...
Faktyczie zabrzmiało idiotycznie- wyszedł nowy porządek prawny... :oops: Dzięki za wychwycenie....
ale to już są efekty braku snu.... :)

Co do husky- czy macie możliwość zamieszczenia ogłoszenia o nich gdzieś jeszcze niż na bezdomnych szpicach? Jeśli ktoś ma pomysł gdzie, to bardzo proszę...



ReiMar - 01-12-2007 10:37

To pomyłka... chodziło oczywiście o orzecznictwo które ustawą się podpiera...
Faktyczie zabrzmiało idiotycznie- wyszedł nowy pożądek prawny... :oops: Dzięki za wychwycenie....
ale to już są efekty braku snu.... :)
Nie sciemniaj... to sa takie podstawy, ze zaden prawnik sie nawet w ten sposob nie przejezyczy, bo tego typu zwroty ma sie juz we krwi. Powtarzam - nie udzielaj porad prawnych, bo nie masz o tym pojecia a przez Twoja niekompetencje komus moze stac sie krzywda. Czy w temacie o petycji, w kwestii podpisow, tez sie "pomylilas" z braku snu?


Co do husky- czy macie możliwość zamieszczenia ogłoszenia o nich gdzieś jeszcze niż na bezdomnych szpicach? Jeśli ktoś ma pomysł gdzie, to bardzo proszę... Jesli husky trafia do nas na BS, to zajmiemy sie szukaniem im domow. Z tym, ze musimy miec pewnosc, ze jak znajdziemy chetnego, to nikt nie odmowi wydania ich. W tej chwili czeka na adopcje osoba z Warszawy - sprawdzona przez nas - i moze nawet jutro pojechac i odebrac je. Rozmawialam z nia i jest zdecydowana na zaadoptowanie obu suczek.



Tosia2 - 01-12-2007 11:00
Dobrze, niech Ci będzie... Ja zupełnie nie znam podstawowych źródeł prawa.... :p
I ani jeden Prof nie wychwycił tego przez lata... O matko, co za głupcy nas uczą... nie dorównują Ci nawet wiedzą i inteligencją....

Co do osoby chętnej z Warszawy na Husky to w razie zainteresowania proszę o kontakt tel...



ReiMar - 01-12-2007 11:15

Dobrze, niech Ci będzie... Ja zupełnie nie znam podstawowych źródeł prawa.... :p Tosia2, znowu mylisz pojecia... :) nie znasz podstaw prawoznawstwa :) choc patrzac na Twoja porade prawna odnosnie podpisow, to faktycznie i ze znajomoscia zrodel prawa jest nienajlepiej.

I ani jeden Prof nie wychwycił tego przez lata... O matko, co za głupcy nas uczą... nie dorównują Ci nawet wiedzą i inteligencją.... Mysle, ze niejeden forumowicz studiuje badz studiowal i wie jak to wyglada. Nie pomyle sie pewnie, jesli ocenie, ze 80% moich kolezanek i kolegow z roku, pomimo zaliczania egzaminow z teorii, nie rozumialo kompletnie tego, co klepali na pamiec. A z ciekawosci - na ktorej uczelni studiujesz? W jakim trybie? U kogo mialas wyklady z prawoznawstwa? :)


Co do osoby chętnej z Warszawy na Husky to w razie zainteresowania proszę o kontakt tel... Ale po co kontakt telefoniczny? Ja chce wiedziec, czy psy zostana wydane czy nie, bo nie bede nikomu zawracac glowy nie majac pewnosci.



ReiMar - 01-12-2007 11:56

Widać idealnie, jak działa wykładnia rozszerzająca... Przeanalizowalam zacytowane przez Ciebie wyroki - w zadnym z tych przypadków nie zastosowano wykladni rozszerzajacej ;)



peppermint - 01-12-2007 13:05
A ja nadal czekam na dowód (podpisane oswiadczenie osób, które stwierdzają iż u szybszy_od_dyliżansu dzieją się skandaliczne rzeczy w "schronisku"). Uważam, że ta informacja może bardzo zaszkodzić możliwościom pomocy Husky , jeśli Szybszy niesłusznie straci zaufanie i domagam się wyjaśnienia sprawy.

Nie podoba mi się, że ktoś tonie i chce zabrać ze sobą wszystkich na dno za każdą cenę.



Tosia2 - 01-12-2007 13:20
Studiuję na UKSW...ale myślę, że to mało istotne...

Kontakt telefoniczny jest niezbędny, gdyż sama muszę stwierdzić, czy dana osoba wzbudza moje zaufanie... Oddając biorę na siebie odpowiedzialność za tę adopcję, więc to naturalne, że muszę porozmawiać z ludźmi...
Bardzo zależy mi by dobrze trafiły...



szybszy_od_dylizansu - 01-12-2007 13:28
Reimar jaką szansę kariery ma prawnik z wyrokiem sądowym skazującym za sprawę karną?
P.S Mój prawnik też się uśmiał z porad jakie udziela na forum koleżanka Tosia. :)



szybszy_od_dylizansu - 01-12-2007 13:32

Przeanalizowalam zacytowane przez Ciebie wyroki - w zadnym z tych przypadków nie zastosowano wykladni rozszerzajacej ;) A co Ty możesz wiedzieć o wykładni rozszerzającej. Zajmij się rozmnażaniem husky.:loveu:



Tosia2 - 01-12-2007 13:36
Widzę, że moja osoba stała się głównym tematem wątku... Może to i lepiej, bo przynajmniej zostawiliście w spokoju P.Dziewiałtowską....
Swoją drogą nic nie zmienia faktu, że i tak nic nie wskurasz samą ustawą w kwestii przytuliska w Wólce... Ale na pewno wiesz lepiej...



szybszy_od_dylizansu - 01-12-2007 13:42
Jak się okazuję sporo osób wie jednak lepiej od PRAWIE prawniczki z IV roku stodiów...
Ja nie czepiam się Pani D. lecz warunków w jakich więzi zwierzęta.



ReiMar - 01-12-2007 13:53

Studiuję na UKSW...ale myślę, że to mało istotne... dla mnie istotne - w jakim trybie?


Kontakt telefoniczny jest niezbędny, gdyż sama muszę stwierdzić, czy dana osoba wzbudza moje zaufanie... Oddając biorę na siebie odpowiedzialność za tę adopcję, więc to naturalne, że muszę porozmawiać z ludźmi...
Bardzo zależy mi by dobrze trafiły...
To podaj mi nr telefonu - przekaze jej.


Reimar jaką szansę kariery ma prawnik z wyrokiem sądowym skazującym za sprawę karną? zadnej


Widzę, że moja osoba stała się głównym tematem wątku... Może to i lepiej, bo przynajmniej zostawiliście w spokoju P.Dziewiałtowską....
Swoją drogą nic nie zmienia faktu, że i tak nic nie wskurasz samą ustawą w kwestii przytuliska w Wólce... Ale na pewno wiesz lepiej...
Bronisz tej pani, wiec chcialam pokazac jaka naprawde jestes osoba i czy mozna Ci zaufac. A czy uda sie cos wskorac w kwestii przytuliska to sie okaze - to jest juz w gestii prokuratury.



peppermint - 01-12-2007 16:36
Ja wyrażam tylko nadzieje, że jeśli ta osoba chętna na adopcje suczek zostanie spławiona, zostaną podane rzeczowe argumenty dlaczego tak się stało. Coś po za hasłem "nie wzbudziły mojego zaufania". Wydaje mi się podejrzane, aby ludzie sprawdzani przez innych posiadaczy Husky, którzy ,zapewniam, są bardzo wymagający jeśli chodzi o wybór odpowiednich adoptujących, podsyłani do Pani ciągle nie spełniali wymagań. Jeśli po raz kolejny tak się stanie .. łatwo będzie wyciągnąć wnioski.



lamia2 - 01-12-2007 17:29

... Jak tylko zostanie opłacony hotel-przewozimy sunie jeszcze tego samego dnia... :) Dziś psy nie dojechały :shake: jutro zadzwonię do hotelu, spodziewam się pozytywnych informacji



szybszy_od_dylizansu - 01-12-2007 17:39
Więc pieniądze są już w hotelu?
Tosiu , jaką przeszkodę teraz znajdziesz by przewieźć psy? Jeśli potrzeba transportu służę pomocą.



szybszy_od_dylizansu - 01-12-2007 21:24
Tosiu jako PRAWIE prawnik skomentujesz te kilka zdań poniżej i powiedz które z tych przepisów nie jest łamane w Wólce przez Panią D. To nie jest złośliwość z mojej strony więc pisz poważnie.

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI1)
z dnia 23 czerwca 2004 r.
w sprawie szczegółowych wymagań weterynaryjnych dla prowadzenia schronisk dla zwierząt

    lNa podstawie art. 10 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt (Dz. U. Nr 69, poz. 625) zarządza się, co następuje:
    § 1. 1. Schronisko dla zwierząt powinno być zlokalizowane w miejscu oddalonym co najmniej o 150 m od siedzib ludzkich, obiektów użyteczności publicznej, zakładów należących do podmiotów prowadzących działalność gospodarczą w zakresie produkcji produktów pochodzenia zwierzęcego, zakładów należących do przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w zakresie wytwarzania środków żywienia zwierząt, zakładów prowadzących działalność w zakresie zbierania, przechowywania, operowania, przetwarzania, wykorzystywania lub usuwania ubocznych produktów zwierzęcych, rzeźni, targów, spędów, ogrodów zoologicznych oraz innych miejsc gromadzenia zwierząt.
    2. Teren, na którym jest zlokalizowane schronisko, powinien być utwardzony i ogrodzony.
    § 2. 1. W schronisku dla zwierząt wyodrębnia się pomieszczenia przeznaczone do:
    1) wykonywania zabiegów leczniczych i chirurgicznych;
    2) izolowania zwierząt chorych lub podejrzanych o chorobę;
    3) utrzymywania zwierząt zdrowych, w tym osobne dla samców, samic, samic z oseskami, młodych oddzielonych od matek;
    4) przechowywania produktów leczniczych weterynaryjnych i wyrobów medycznych;
    5) przechowywania karmy;
    6) przechowywania środków dezynfekcyjnych;
    7) prac administracyjno-biurowych i przechowywania dokumentacji;
    8) celów socjalnych.
    2. W schronisku dla zwierząt powinny znajdować się ponadto:
    1) wyodrębnione pomieszczenia lub boksy przeznaczone na kwarantannę;
    2) pomieszczenie przeznaczone dla wydawania zwierząt ze schroniska;
    3) wyodrębnione pomieszczenia lub boksy zapewniające separację zwierząt agresywnych.
    § 3. Schronisko wyposaża się w piec do spalania zwłok zwierząt lub chłodnię do czasowego przetrzymywania tych zwłok w przypadku przekazywania ich do zakładów prowadzących działalność w zakresie zbierania, przechowywania, operowania, przetwarzania, wykorzystywania lub usuwania ubocznych produktów zwierzęcych.
    § 4. 1. Pomieszczenia lub boksy dla zwierząt oddziela się przegrodami.
    2. Ściany, podłogi i drzwi w pomieszczeniach lub boksach wykonuje się:
    1) z materiałów:
    a) łatwych do mycia i odkażania,
    b) niepowodujących urazów lub kontuzji u zwierząt;
    2) w sposób uniemożliwiający ucieczkę zwierząt.
    3. W pomieszczeniach lub boksach zapewnia się zwierzętom swobodne poruszanie się, legowisko oraz stały dostęp do wody zdatnej do picia.
    § 5. W schronisku zapewnia się wybiegi dla zwierząt pozwalające na realizację zachowań właściwych dla przebywających na nich gatunków zwierząt.
    § 6. 1. Podmiot prowadzący schronisko prowadzi wykaz zwierząt przebywających w schronisku.
    2. Wykaz, o którym mowa w ust. 1, zawiera:
    1) opis zwierzęcia, w tym jego gatunek, wiek, płeć, maść i oznakowanie;
    2) datę przyjęcia do schroniska oraz imię, nazwisko i adres osoby przekazującej zwierzę do schroniska;
    3) dane dotyczące kwarantanny;
    4) dane dotyczące przeprowadzonych szczepień i zabiegów weterynaryjnych;
    5) datę opuszczenia schroniska oraz imię, nazwisko i adres osoby, której przekazano zwierzę;
    6) datę śmierci z podaniem przyczyny.
    3. Zwierzęta wydaje się ze schroniska wraz z wypisem z wykazu zawierającym informacje, o których mowa w ust. 2 pkt 1, 3 i 4.
    § 7. 1. Podmiot prowadzący schronisko zapewnia zwierzętom przebywającym w schronisku opiekę weterynaryjną, w szczególności w zakresie:
    1) kontroli stanu zdrowia;
    2) profilaktyki i leczenia;
    3) zwalczania pasożytów wewnętrznych i zewnętrznych.
    2. Podmiot prowadzący schronisko prowadzi książkę kontroli weterynaryjnej, do której są wpisywane zalecenia urzędowego lekarza weterynarii.
    3. Psy i koty przebywające w schronisku powinny być zaszczepione przeciwko wściekliźnie.
    § 8. Podmiot prowadzący schronisko do obsługi zwierząt zatrudnia osoby, które są przeszkolone w zakresie postępowania ze zwierzętami oraz przepisów o ochronie zwierząt.
    § 9. Rozporządzenie wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.2)
    /**/Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi: W. Olejniczak

    1)Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi kieruje działem administracji rządowej - rolnictwo, na podstawie § 1 ust. 2 pkt 1 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 11 czerwca 2004 r. w sprawie szczegółowego zakresu działania Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi (Dz. U. Nr 134, poz. 1433).
    2) Niniejsze rozporządzenie było poprzedzone rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 5 listopada 2002 r. w sprawie szczegółowych warunków weterynaryjnych wymaganych przy prowadzeniu schronisk dla zwierząt (Dz. U. Nr 192, poz. 1611), które na podstawie art. 93 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt (Dz. U. Nr 69, poz. 625) traci moc z dniem wejścia w życie niniejszego rozporządzenia.

    Dla ułatwienia kilka linijek zostało podkreślonych na czerwono.l




szybszy_od_dylizansu - 01-12-2007 22:35
Tosiu co słychać w Wólce? Nie wstydź i powiedz , że nie udało się suczek wydobyć. Cały czas to tłumaczyliśmy tobie.



ReiMar - 02-12-2007 00:20
A ja nadal czekam na nr telefonu...



Tosia2 - 02-12-2007 00:53
Nr tel : 508 430 284.

Rozmawiałam już z Panią Beatą (Lamia2)-umówiłyśmy się na tel w poniedziałek, kiedy to będę rozmawiała z adwokatem P.Liliany (zdecydowała się na wytoczenie sprawy w sądzie) na temat przewiezienia suczek... Pani adwokat (Ewa Rakowska) doradziła P. Lilianie żeby nie oddawała suczek do hotelu, tylko jeśli już docelowo... Chcę osobiście dowiedzieć się dlaczego... Nie ukrywam, że wolałabym by zostały przewiezione przede wszystkim dlatego, że przy lokalizacji hotelu łatwiej będzie je choćby pokazać osobie zainteresowanej adopcją...

Co do Pana pytania o rozporządzenie to przede wszystki należy zauważyć, że Pani Liliana nie prowadzi schroniska, więc generalnie powyższych przepisów nie stosuje się...



ReiMar - 02-12-2007 01:11

zdecydowała się na wytoczenie sprawy w sądzie a to ciekawe... :) przeciwko szybszemu zapewne? :)
jutro zadzwoni do Ciebie dziewczyna, ktora chce adoptowac suczki - mam nadzieje, ze nie bedzie problemu z oddaniem ich do stalego domu...



ARKA - 02-12-2007 03:01
:roll: rece i nogi opadają jak sie to czyta.......

OPAMIETAJCIE SIE-prawnicy i niedoszli prawicy.
Jest schronisk LEGALNE albo go nie ma i sa psy PRYWATNE a za tem albo jest adopcja(nielegalna) albo przekazanie psa/psow osoby prywatnej drugie osobie prywatnej ,conajmniej... ja nie prawnik:oops:
A warunki, w jakich przebywaja psy 'to inna bajka":roll:



szybszy_od_dylizansu - 02-12-2007 08:54
A nie może być schronisko nielegalne? Jak nazwać miejsce do którego zwozi się zwierzęta wyłapane przez człowieka który ma podpisaną umowę o wyłapywanie z gminą?
Dlaczego teraz zdecydowała się wytoczyć mi sprawę? Przecież groziła mi tym już w kwietniu. Najlepsza obrona to atak? :)



szybszy_od_dylizansu - 02-12-2007 08:58

Nikt nie spełnia takich warunków, p. Dziewiałtowska nikomu nie wyda suczek z Ewą włącznie, bo to nieszczęśliwa kobieta jest. Sprawdziły się słowa Lami.



Tosia2 - 02-12-2007 09:23
Szybszy- Pani Liliana NIE MA Z NIKIM (i nigdy nie miała) podpisanej umowy na wyłapywanie psów !!! Jest to prywatna osoba, mająca ok.40 psów, która mimo, że przyjmuje pomoc, sama też na nie pracuje i która dobrym ludziom chętnie te psiaki oddaje...
Z całą pewnością to NIE JEST SCHRONISKO !!!



szybszy_od_dylizansu - 02-12-2007 09:29
Czy ja gdzieś napisałem , że Pani D ma podpisaną umowę?

A co z twoimi obietnicami:

No właśnie jak można było odmówić???



szybszy_od_dylizansu - 02-12-2007 10:00

Z całą pewnością to NIE JEST SCHRONISKO !!! Bo....????



mimiś - 02-12-2007 10:02
napisała ARKA:"-:roll: rece i nogi opadają jak sie to czyta.......

OPAMIETAJCIE SIE-prawnicy i niedoszli prawicy."
- chodzi o to żeby komuś dokopać, tak? to taka gra?:shake:



Tosia2 - 02-12-2007 10:31
"Jak nazwać miejsce do którego zwozi się zwierzęta wyłapane przez człowieka który ma podpisaną umowę o wyłapywanie z gminą?"
Nawet jeśli nie miał Pan bezpośrednio na myśli samej P.Liliany, to nie istnieje też człowiek z taką umową który by do niej zwierzęta przywoził...
Psy pochodzą wyłącznie z podrzuceń prze ludzi lub sytuacji gdy Pani Liliana sama jakiegoś znalazła bądź się dowiedziała, że jakiś psiak bardzo potrzebuje pomocy....

Pani Liliana była cały czas skłonna oddać suczki, ale z powodu nagonki - jej prawnik zabronił tego kroku... Dane Pani adwokat są w spisie ORA-Ewa Rakowaska ul. Poznańska 16/13 Warszawa - jeśli chce Pan sam poznać jej racje...



ReiMar - 02-12-2007 11:35

Pani Liliana była cały czas skłonna oddać suczki, ale z powodu nagonki - jej prawnik zabronił tego kroku... dla mnie to brzmi jak kolejna wymowka... trudno mi uwierzyc w to, zeby adwokat tak poradzil... a nawet jesli by tak bylo, to skoro ta osoba jest tak wielkim milosnikiem psow na jakiego sie kreuje, to nie powinna byla takiej rady posluchac - dla dobra psow



lamia2 - 02-12-2007 11:38
To, że Pani Dziewiałtowska legalnego schroniska nie posiada, wiemy bardzo dobrze, stąd nawet tytuł wątku. W przytoczonym rozporządzeniu są jednak wskazówki, jakie warunki powinno się zapewnić psom aby nie mało znamion znęcania się nad zwierzętami to po pierwsze, po drugie w przypadku posiadania kilkudziesięciu psów na prywatnym terenie problem epidemiologiczny jest zwielokrotniony a przepisy te mówią o tym jak się przed tym ustrzec.
Moje pytanie brzmi: co się dzieje ze zwłokami zwierząt?



malagos - 02-12-2007 12:24
A te suczki husky trafią do domu tej osoby, która prosiła o nr telefonu? Czy ta osoba, nie pamiętam jej nicka, jest dobrym adoptujacym?



GameBoy - 02-12-2007 13:38
niedobrze sie robi jak to sie czyta
autentycznie

Tośka ze znajomością prawa u Ciebie nie najlepiej - przykro mi
ja tez skończyłam te studia, dziennie na UW - tyle, ze nie pracuje i nigdy nie pracowałam " w zawodzie"
jak słusznie stwierdził ReiMar 3/4 studentów zyje od sesji do sesji - kombinując jak sie da
skończyłam studia z bardzo dobra srednia na zasadzie - zakuc zdac zapomnieć bo nie chciało mi sie zmieniać ich w polowie gdy okazaly sie pomyłka

to, ze Pani Prawnik polecila nie wydawac suk do adopcji wydaje sie jakos porazka....
przeczytalam watek i procz tego, ze mnie zemdlilo od nadmiaru glupoty i pychy poniektórych nic sie nie dowiedzialam sensownego na temat koncowych ustalen nt. scroniska nie będącego schroniskiem i psow



ReiMar - 02-12-2007 14:19

A te suczki husky trafią do domu tej osoby, która prosiła o nr telefonu? Czy ta osoba, nie pamiętam jej nicka, jest dobrym adoptujacym? Ta osoba jest dobrym adoptujacym, zostala sprawdzona przez ekipe Bezdomnych Szpiców. Rozmawialam z nia, pokazywalam zdjecia - jest w stanie jeszcze dzis pojechac po nie. Niestety nie moze dodzwonic sie do Tosia2 - wlacza sie poczta glosowa...



Tosia2 - 02-12-2007 14:22
Nie możliwe... Cały czas mam tel przy sobie... :)
Wciąz czekam na tel...



ReiMar - 02-12-2007 14:30
juz daje jej znac



ReiMar - 02-12-2007 15:26
No i podobno lipa... Tosia2, wiesz moze o co chodzi? Bo dziewczyna zdenerwowana do mnie dzwonila, ze podobno oceniona zostala, ze sie nie nadaje?



szybszy_od_dylizansu - 02-12-2007 15:46
Nikt po za Panią D. nie nadaj się do opieki nad tymi suczkami. Nie wiecie o tym?

Tosiu a co tym razem nie pasuje?
Jak znam życie to dzwoniąca osoba ma krzywe zęby. Każdy powód jest dobry by nie przyznać się do tego , że nie mają wpływu na los psów z Wólki.



peppermint - 02-12-2007 16:32
Po prostu cyrk. Nawet Papież by się nie nadawał.



malagos - 02-12-2007 18:28

No i podobno lipa... Tosia2, wiesz moze o co chodzi? Bo dziewczyna zdenerwowana do mnie dzwonila, ze podobno oceniona zostala, ze sie nie nadaje? i ja jestem ciekawa, czy ta osoba została odrzucona jako potencjalny dom? Dlaczego?



ReiMar - 02-12-2007 18:42
Z tego co zrozumialam, to bylo kilka powodow. Miedzy innymi dlatego, ze polecil ja serwis BS. Stwierdzono, ze nie poradzi sobie z doroslymi sukami, bo jest samotna matka i poradzono, zeby wziela szczeniaki. Nie podobalo im sie, ze suczki beda mieszkac w mieszkaniu a nie w domu z ogrodem. Byla zdenerwowana, bo osoba, z ktora rozmawiala, powiedziala jej wrecz, ze nie wierzy, ze dobrze zarabia i ze bedzie ja stac na wysterylizowanie suk. Jakas paranoja... :crazyeye:



szybszy_od_dylizansu - 02-12-2007 19:11
Jaka paranoja. To standard u tych pań. Głupio im się przyznać , że nie problem wyciągnąć psa od D. to bajki. One mają za zadanie dostarczać żarcie dla psów i na tym się kończą ich możliwości. Tańczą jak im zagra.



szybszy_od_dylizansu - 02-12-2007 19:47
Dlaczego ze strony Fundacji Sfora zniknaęła zakładak o Pani D.
Czy to oznacvza , że Fundacja nie współpracuje z nią?http://www.sfora.org.pl/przytuliska.htm
Jeszcze kilka dni temu była informacja o Pani D.

Tosiu jeszcze kilka dni temu pisałaś , że twoja mama nie prowadzi "Przytuliska". Zobacz co znalazłem na stronie Sfory.
http://www.sfora.org.pl/ewa.htm
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zona-meza.keep.pl



  • Strona 7 z 13 • Zostało znalezionych 1041 rezultatów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13