ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

Nielegalne schronisko w Wólce Kozłowskiej. Zdjęcia strona nr.1



Tosia2 - 07-01-2008 13:15

Cały problem jest w tym , że nie można wyrwać z tamtąd psa czego przykładem są 2 suczki husky które siedzą w Wólce od roku.... Otóż w ostatnim miesiącu do adopcji poszły 4 psy... A dokładnie 3 suczki i jeden pies (wzią go Pan Piotr któremu nie uwierzyłeś gdy pisał, a który też tłumaczyć sie nie musi...)
Dom znalazły generalnie: Jagódka, Misiek, Lila i Asia... Czy ostatnie imię coś Ci mówi?!
Aha..no i Wojtuś o którym zapomniałam wspomnieć...


Widze że psy nie wygląaja na wychudzone, ani w złej kondycji..tylko kurcze 3ba by było im kojce odnowić i zrbic wybieg;)
Można by ogrodzić teren i tam wypuszczać psy, kupić jakąś siatkę zrobic płot cokolwiek, mozna by odnowic kojce ocieplic budy itd.
Co na razie zrobiliście? Tak ok jaka ilosc psow tam teraz przebywa?
Wczoraj dojechało 6 solidnych bud od fundacji CANIS a z Kobyłki jest jeszcze 5 do przewiezienia wraz z gotowymi kojcami (słupki i siatka ogrodzeniowa, deski, palety,itd) które zostaną niedługo przewiezione... A psy są faktycznie w bardzo dobrej kondycji... Jest już na pewno poniżej 40szt, ale chętnie policzę przy kolejnej wizycie...:)


Kiedyś można było pomagać poprzez fundację Sfora lecz ta wycofała się z tego. SFORA SIę WYCOFAłA??? Zabawne.... Miewasz bardzo bujne sny... Nieprzerwalnie tam jesteśmy, transport jedzenia wczorajszy był od Sfory, 3 sterylizacje ostatnie też....


Tosia i tak wielokrotnie zrobiła sobie z "gęby cholewę" mówiąc , że bez problemu może wydobyć husky.
Z całą pewnością nie mają szansy na normalne domy...
:loveu: :loveu: :loveu: .......Dalej jesteś tego taki pewien?


To kolejne kłamstwo. Psy nie są kastrowane a suczek wysterylizowanych nie ma tam prawie wcale. No to to już przegięcie!!! tak jak już pisałam-znakomita wiekszosć jest wysterylizowanych suczek-wczoraj przyjechała do Warszawy nierasowa suńka-od jutra można ją odwiedzic w lecznicy-do zabiegu zostaje tylko Husky i Śnieżynka...
Z zasady psów nie kastrujemy, chyba że jest taka potrzeba-np. taki terrierowaty mix Onka jest kastrowany..(jest tu na zdjęciach)

[quote=qeram; Ta Pani może sobie prowadzić to przytulisko ale żeby była w nim jakaś rotacja i pieski trafiały by do nowych domów. Bo tak jak jest teraz nie powinno być.[/quote]

Tak właśnie jest... To miejsce jest przystankiem dla zwierząt... Nie wszystkie szanse na dom mają-za mało urody, a za dużo lat np... Jednak inne jak najbardziej do adopcji trafiają...na co dowodem są przechowywane u nas karty adopcyjne wypełniane przez osoby adoptujące psy...


Qeram a co powiesz na to , że w gminie Tłuszcz w której to gminie jest Wólka Kosowska obowiązuje uchwała która zezwala na posiadanie 10szt psów na terenie posesji? Bardzo mnie ta uchwała zainteresowała... Prześlesz mi ją? :) Chętnie poczytam jako lekturę do poduszki...

[quote=maxxel;9217297] Prawnik był jej niezbędny w wyniku właśnie tej konkretnej nagonki.... Za jej sprawą fundusze które zamiast isć na poprawę warunków bytowych psów,trafiają do prawnika.... Czy tak powinno być???


Czy jakikolwiek pies z tego schronu ma watek?
Możeby porobić fotki i pozakładać wątki kundlom...:roll:
Psy są ogłaszane głównie na Allegro ponieważ do niedawna nie umiałam wklejać zdjeć na dogo... :) Chętnie wskażę linki do aukcji....
Poza tym do Yajo też psy do adopcji wysłałam.....


A co mają wykryć kontrole z TOZu skoro przychodzą jej koleżanki. Obecnie są plany a może już nawet dostarczane są tam psy przez działacza TOZu który ma umowę na wyłapywanie psów w pewnym mieście. Żaden pies nie trafia tu z łapanek, czy od Tozu... Jeśli nie przyprowadzą miejscowi, nie podrzucą pod dom, nie uwiązą do płotu ludzie , to NIE MA INNEGO żRóDłA PSóW W WóLCE !!!

Mam nadzieję, że udało mi sie sprostować nieprawdziwe informacje na temat tego miejsca i przekonali się Państwo, że faktycznie w Polsce mamy obozy dla zwierząt-jednak nie w Wólce... Wczoraj dla przykładu trafiła do nas suczka w stanie kompletnego odwodnienia, szkielet straszny, z ropiejącą łapą, zapaleniem dziąseł, chorą wątrobą z zupełnie legalnego schroniska..... którego nazwa jest wszystkim dobrze znana...

Psy w Wólce garną sie do ludzi, są pięknie utrzymane, dostają doskonałe jedzenie (wiem bo sami je wozimy) , są zdrowe, nie rozmnażają się, świetnie odnajduja sie w nowych domach, są kontaktowe i wierzą w człowieka.... Luksusu nie mają-to fakt, ale są i czują się bezpieczne, dopatrzone i są zdrowe, nawet jak sie wczoraj przekonałam-wybredne-suczka lizała po rękach ale nie była zainteresowana jedzeniem z ręki puszki dla psów... Byłam w szoku szczerze mówiac, bo mój domwy pies zjadłby na pewno... :)

Z racji mocno okrojonego czasu nie bywam na wątku, ale po tej wizycie mam nadzieje, że Ci którzy myślą logicznie i nie szukają dziury w całym, już nie dadzą sie wmanipulować w rozgrywki i afery tu podsycane... Pomoc dobrych ludzi jest bezcenna, dlatego proponuję skierować ja w miejsca, gdzie zwierzęta na prawde cierpią, nie mają opieki, ani patronatu........
pozdrawiam





Erazm - 07-01-2008 13:16
Byłam, widziałam i zostałam przekonana, że to plotka. Więcej nie będę się wypowiadać na ten temat, bo nie mam czasu na bawienie się w detektywa.
Pozdrawiam



Tosia2 - 07-01-2008 13:31
http://www.dogomania.pl/forum/%5BURL...G%5D%5B/URL%5D Oto Jagódka...

http://img520.imageshack.us/img520/1...a242ni1.th.jpg
http://www.dogomania.pl/forum/%5BURL...G%5D%5B/URL%5D Oto Lila...prosto po sterylizacji poszła do domku...
http://img134.imageshack.us/img134/8...zi21bw0.th.jpg

http://img134.imageshack.us/img134/2...ce14to4.th.jpg
http://www.dogomania.pl/forum/%5BURL...G%5D%5B/URL%5D

http://www.dogomania.pl/forum/%5BURL...G%5D%5B/URL%5D Wojtuś...Długo czekał, ale ma swój dom....

http://img134.imageshack.us/img134/5...tus4jy5.th.jpg

http://www.dogomania.pl/forum/%5BURL...G%5D%5B/URL%5D Misio jeszcze w Wólce....
http://www.dogomania.pl/forum/%5BURL...G%5D%5B/URL%5D ...i już w nowym domu, u wspaniałej rodziny.....

http://img520.imageshack.us/img520/8...jb71se6.th.jpg
http://img134.imageshack.us/img134/9...omk4ae5.th.jpg

http://www.dogomania.pl/forum/%5BURL.../URL%5Dhttp:// ...no i wczorajsza adopcja.... REWELACYJNY DOM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://www.dogomania.pl/forum/%5BURL...G%5D%5B/URL%5D
http://www.dogomania.pl/forum/%5BURL...G%5D%5B/URL%5Dhttp://img185.imageshack.us/img185/8...ie01bk4.th.jpg
http://img185.imageshack.us/img185/5...kj20fk2.th.jpg
http://img185.imageshack.us/img185/2...y028jb9.th.jpg

:loveu:



anouk92 - 07-01-2008 13:39

Skoro nie mam racji to może powiesz skąd wzięła się ta plotka i ta w której moje psy zagryzają się bo to jest jedno źródło. Pan o którym piszesz miał takie plany żeby zawozić psy do Wólki - ale się z tego wycofał i na dzień dzisiejszy nic nie wskazuje na to żeby wrócił do tego pomysłu. Pan myślał że będzie w stanie poprawić warunki w Wólce ale chyba się przekonał że nic z tego.

Co do zagryzania psów to wydawało mi się że to już ustaliliśmy.:shake:





Tosia2 - 07-01-2008 13:41
TO PSIAKI Z OSTATNIEGO MIESIACA... TAK SZCZEśLIWYCH ZAKOńCZEń BYłO DUżO WIECEJ... :)

Jak widać w moich słowach była sama prawda- jeśli jest dobry dom dla psa-KAżDY pies z Wólki do niego pójdzie.... Mam nadzieję że juz nie macie wątpliwosci.... :)
A swoja drogą to trzeba przyznać, że pierwszego dnia już w domkach psy nie wyglądają na schroniskowe, co? ;)



szybszy_od_dylizansu - 07-01-2008 14:36

Bardzo mnie ta uchwała zainteresowała... Prześlesz mi ją? :) Chętnie poczytam jako lekturę do poduszki...[/qoute]

Mam tylko taką notatkę w której jest podany numer uchwały. Poszukaj w necie to znajdziesz pełen tekst.

[IMG]http://images31.fotosik.pl/100/9e87eb8389b73cbf.jpg[/IMG]

[qoute]
Żaden pies nie trafia tu z łapanek, czy od Tozu... Jeśli nie przyprowadzą miejscowi, nie podrzucą pod dom, nie uwiązą do płotu ludzie , to NIE MA INNEGO żRóDłA PSóW W WóLCE !!!
Jedno przeczy drugiemu...

Cieszę się , że psom zaczyna się tam lepiej dziać. Szkoda , że przez tyle lat nie udawało się nic zrobić a dopiero nagłośnienie sprawy spowodowało zmiany na lepsze. Kiedy psy w mieszkające w polu będą miały poprawione warunki? Widać na zdjęciach na str. 47 , że nic nie zmienia się tam.



Tosia2 - 07-01-2008 14:47
Nie szukaj dziury w całym... Bynajmniej nagłośnienie tutaj nic nie dało!!!
Psy znajdują nowe domy dzieki ogłoszeniom i tak jest od dłuższego czasu...

Napisałam że ta biedna suczka trafiła do nas-a nie do Wólki-czytaj uważnie-jest w Łomiankach!

Sam dobrze wiesz, że w "polu" jest tylko jeden kojec nieuporządkowany na kilka jakie są...... (W dodatku mieszka w nim pies po przejściach, który regularnie przekopije go...) Misiek właśnie pojechał do domu z jednego z nich (widać w tle na jego zdjeciu-chyba nie jest zły)..

Co do uchwały-to pojedyncza decyzja-moze życzenie Burmistrza (nie zmienił sie przypadkiem?) która jak widać nigdy nie została wprowadzona w życie, bo nie ma takiego prawa które mówiłoby ile zwierząt człowiek może posiadać i wiesz o tym na pewno...
Dodatkowo jeszcze ta nr.171/XXIII/97 straciła moc za sprawą nowej nr V/75/07.... Z kolei druga podstawa tej uchwały dotyczy schronisk-a to jak już ustaliliśmy nim nie jest.... Umkęło Twojej uwadze?

Generalnie powiedziałam co miałam powiedzieć...Jesli komus zależy na dalszym doszukiwaniu się afer i sensacji-trudno... To wolny kraj...



anouk92 - 07-01-2008 16:49
Czy dobrze zrozumiałam że jedna z suń Huskich jest już w nowym domu, czy to jakaś inna?:oops:



Tosia2 - 07-01-2008 16:54
Tak... Jest juz w nowym domu i to po prostu cudownym! :) Takim na jaki zasłuzyła, jakiego dla niej szukałyśmy... Próbowałam tu powiedzieć wiele razy, że wszystkie psy z Wólki są do adopcji i to że suczki jeszcze były było spowodowane naszą troską o to, by trafiły do domów, co do których nie będziemy mieć wątpliwości... Nowa właścicielka suczki może powiedzieć czy napotkała opór ze strony Pani.D. czy wręcz przeciwnie....
Mam nadzieję, że jej nowa Pani odwiedzi to forum...
Jest szansa, że dla drugiej też kroiłby się dobry domek... Oby :)



Berek - 07-01-2008 16:58
Ale nuuuudnyyyyyy..................
:eviltong:



szybszy_od_dylizansu - 07-01-2008 17:32
Tosiu może dla ciebie to nie jest schronisko ale dla instytucji i dla organizacji z którymi korespoduję jest to NIELEGALNE SCHRONISKO.
Dlaczego ze strony Sfory zniknęła informacja o pomocy dla Pani D?



Tosia2 - 07-01-2008 17:47
To już Twoje nazewnictwo... Jeśli psy byłyby rasowe to nazwalibyśmy to miejsce hodowlą.... I co? zabawne.... :)
Nie wiem kto obecnie administruje tę stronę... Pani Prezes SFORY była dzis wzburzona gdy dowiedziała sie co tu wypisujesz-że SFORA się odsunęła.... Postaraj się o lepszych informatorów i daj sobie juz spokój z podbijaniem tego forum.... Wiem, że poświęcasz temu duzo czasu i być moze trudno będzie Ci żyć bez szukania sensacji z Wólki, ale w tym momencie jest to już żałosne... Chwytasz się najdrobniejszych słówek, nawet starych i nieaktualnych uchwał... Odpusć.... To już koniec gierek...



Rashi - 07-01-2008 22:51
gratujule znalezienia domku dla suczki husky....pytanie dlaczego tyle to musialo trwac?Takie psiaczki szybko znajduja nowy dom,a w tym wypadku adopcja sie strasznie przeciagala....czy to juz samo w sobie nie jest dziwne?Szybszy juz bardzooo dawno wspominal o tych suczkach....
Skad wiecie ze to idealny domek dla tej suczki?Wlascicele maja pojecie czym charakteryzuje sie ta rasa?No i czy poradza sobie z psem ktory tak dlugo byl zamkniety w klatce?aaa....no i przez jakis czas w stodole....
No i jeszcze pytanko,tak z ciekawosci-czy suczka przed adopcja zostala wysterylizowana?
pozdr



Berek - 07-01-2008 22:59
Ohohoho.

Ależ wytrwałość.

Następne będą pytania o to, czy na terenie już połozono alejki z najdroższego piaskowca i czy planuje się na wiosnę ułozyć trawnik z rolki.
Oraz zaapeluje się do forumowiczów o wzmożoną czujność i podpisywanie rozmaitych petycji gdyby właścicielka posesji ośmieliła się wykonać rabatki kwiatowe w zbyt kontrastowych kolorach. To przecież może negatywnie wplynąć na poczucie estetyki tych nieszczęśliwych psiaczków. Jedynych tak okrutnie gnębionych w całym naszym kraju.
:cool3: :mad: :lol: :lol: :evil_lol:



Rashi - 07-01-2008 23:30
jezeli to nie problem odpowiedzenie na moje pytania,nie rozumiem dlaczego toz nie zostalo zrobione?
No wiesz,wytraloscia bym tego nie nazwala a raczej ciekawoscia do ktorej ma prawo kazdy czlowiek....Nie rozumem dlaczego tak moje pytania zbywasz kpina,ktore awczkolwiek do niej w zaden sposob nie nawiazywaly;/ Powiedzialabym raczej ze sa bezposrednio adekwatne do zaistnialej sytuacji,gdyz to po prostu nastepstwo do nowozaistnialych zdarzen..kazde nowe jakze dla wszystkich upragnianych zjawisko budzi tok pytan przez interesujacych sie losem tychze suczek ludzi....

a porownywanie pytan dotyczacych sterylizacji i metody doboru domu psa do to tego co Ty porównalas jest az nadto nie na miejscu i swiadczy tylko o Twojej infantylnosci....



Rashi - 07-01-2008 23:37
krytykujecie osobe za to ze wykazala zainteresowanie psami ze ..."schroniska",racja to az nadto dziwne ze czlowiek poswieca az tyle czasu na to by wydobyc psy i dac im nowy dom,chyba prawie kazdy by w pewnym momencie odpuscil,ale coz...niektore osoby nie moga patrzec jak psy mecza sie w klitce(czasem w stodole) szczegolnie jak jest sie milosnikiem danej rasy....
Jezeli po tak dlugim okresie psy w koncu znajda dom,to czy ta cala afera nie byla tego warta?
Bo nie wiemy czy by je znalazly gdyby nie zaangazowanie tego czlowieka,skoro "szukaly" go taaak dluugo i bez zadnych efektów....



Tosia2 - 07-01-2008 23:51
Sądzę, ze Berek podobnie jak ja ma już dosć rozwlekania tego tematu co jest w tej chwili już bezowocne.... Poza tym logiczne jest że tłumaczyć każdemu po kolei sie nie musimy........
Suczki na dom czekały długo bo choc telefonów było wiele-nie spełniały w moich oczach warunków do adopcji takich psów... Jak tylko znalazła się osoba w pełni godna zaufania- pojechałyśmy razem i wzięłyśmy suczkę... Dobrze wiesz że to wymagająca rasa, wiec wcale nie jest tak łatwo znaleść naprawdę dobry dom...
W tym będą zaspokojone jej potrzeby w 100%... Jestem tego pewna....więc dajcie już temu spokój...ludzie!!!
Czyżby słowa Berek się sprawdziły? Teraz pójdzie litania pytań o wilgotnosć powietrza w pomieszczeniach których sunia przebywa, itd?! Litości....
Ma dom, swoją rodzinę, jest szczęsliwa, wspaniale się zaklimatyzowała... Mozemy uznać, że to wystarczy dla zaspokojenia ciekawosci???



Tosia2 - 08-01-2008 00:03

Jezeli po tak dlugim okresie psy w koncu znajda dom,to czy ta cala afera nie byla tego warta?
Bo nie wiemy czy by je znalazly gdyby nie zaangazowanie tego czlowieka,skoro "szukaly" go taaak dluugo i bez zadnych efektów....
Otóż nie nie była...... Afera już się ciągnie jak kiepski serial brazylijski i jak widać nie przyspieszyło to niczego, bo nie mamy wpływu na to kto zadzwoni o psa i kiedy...... Jeśli ta kobieta zgłosiłaby się 9mies temu to też tę sunię by dostała...zrozum dziweczyno to wreszcie...Urażone ambicje to niemiłe uczucie, a jak widać szkodliwe, bo napędzały ten wątek jak wysokooktanowa...
Zyczymy wszystkim psom jak najlepiej i dlatego nie oddajemy ich mając wątpliwosci bo byłoby to bez sensu... Musimy wierzyć w jej słusznosć i powodzenie, bo tylko wtedy nasza działalność ma sens...



Berek - 08-01-2008 09:42
Pani Tosiu, tak naprawde to ani Pani, ani pani D. nikomu się tłumaczyć ze swoich posunięć nie musi.
:angryy:

Naprawdę lepiej już trolli nie karmić, po ostatnich kilku stronach wątku widac dość dokladnie o co de facto chodziło w tym całym sztucznym podsycaniu afery.
:cool3:



Tosia2 - 08-01-2008 11:10
Zgadzam się.....
Od początku swoich wizyt na tym watku próbowałam pokazać jak bardzo jest on zmunipolowany, ale nikt mnie nie chciał słuchać-moze nie dziwne-potrzeba było dowodów....
Przykro było czytać niektóre wypowiedzi, kilka osób z tego wątku patrzyło na mnie wilkiem (co zauważyłam też na innych wątkach) ale było warto jeśli taka była cena uświadomienia wszystkim realnego stanu rzeczy...

Fakty :

-Psów w Wólce jest coraz mniej.
-Nie rozmnażają się - suczki są wysterylizowane
-zwierzęta są w bardzo dobrej kondycji-zdrowe
-mają zapewniony dach nad głową nawet jeśli nie luksus to i tak więcej niz miały trafiając do Wólki, jedzenie i bezpieczeństwo-czyli podstawę bytu.
-Jest rotacja-wciąż szukamy nowych domów, psiaki trafiają do adopcji (Dodam, że od czasu gdy pisałam o suczce ciężarnej przywiązanej do płotu nie pojawił się ani jeden nowy pies, za to 5 odeszło do nowych domów...)
-Psy nie są smutne, lgną do ludzi...

.....Okrucieństwem wobec tych zwierząt byłoby wyszarpywanie ich z miejsca które uznały za swój azyl, przez obcych ludzi i przerzucanie ich do dużych schronisk, tak mocno przeładowanych, gdzie dla wielu z nich byłaby to ostatnia droga.....

Jeśli ktoś chciałby naprawdę pomóc tym zwierzakom- to najbardziej wskazane jest szukanie im domów, dawanie ogłoszeń...
Jest tam sporo uroczych psiaków, o każdym możemy dużo powiedzieć, a co za tym idzie - trafnie dopasować do nowej rodziny...
W tej sprawie proszę o kontakt pw.

Wydaje mi sie że wszystko juz zostało powiedziane, każdy zainteresowany tym tematem ma juz wyrobione zdanie zgodne ze swoim sumieniem, dlatego ja wątek uważam za zamknięty........................................ ....................
.......pozdrawiam................................. ...............................................



szybszy_od_dylizansu - 08-01-2008 11:37

Naprawdę lepiej już trolli nie karmić, po ostatnich kilku stronach wątku widac dość dokladnie o co de facto chodziło w tym całym sztucznym podsycaniu afery.
:cool3:
Można wiedzieć o co chodziło?



MONIKA DONNER TRELIŃSKA - 09-01-2008 16:24
Witam wszystkich zainteresowanych:) W niedzielę przywiozłam od Pani Liliany śliczną, zadbaną suczkę. Miała na imię Asia. Teraz nazywa się ANNUKA. Jest wspaniała i mądra, radosna. Bardzo szybko polubiła mnie i swój nowy dom. Codziennie chodzę, właściwie biegam, z nią do pracy, gdzie też ma swoje posłanie i akceptację ludzi. To wymagająca rasa ale trafiło na mnie, więc biegamy 3 godziny dziennie, wkrótce też będziemy używały roweru...szczęsliwie się składa, że uwielbiam sport i ruch i wreszcie mam partnerkę, która dotrzymuje mi kroku. Wieczorem pada i budzi się ok 9.00. Ja też:)
Annuka rozumie większość komend, siada, daje łapę, pomaga mi w zakładaniu szelek, nie narzuca się, nie żebrze o jedzenie, jest wybredna i bardzo czuła. Pieszczoch!!! Uwielbia bawić się śnieżkami. Mój znajomy ściga się w zaprzęgach, więc jak przyjdzie pora, spróbujemy i tego...bardzo mi zależy żeby suczka była szczęśliwa. Czeka ją sterylizacja, sądzę że to najlepszy pomysł, ale chcę chwilę odczekać żeby nie miała zbyt dużo emocji w tak krótkim czasie. Żałuję, że nie mam warunków na drugą Husky, Zuzię...ale wstępnie rozmawiałam z przyjacielem, który ma doświadczenie z opieką nad Malamutem i być może odwiedzi schronisko Pani Liliany:) Mieszkamy z Annuką w 104 metrowym mieszkaniu w starej kamienicy przy Polach Mokotowskich. W domu jest chłodno, przykręcam kaloryfery, nie cierpię sztucznego ciepła. Myśle, że obie jesteśmy baaardzo szczęśliwe...i pomyśleć że to dzięki Pani Lilianie i Tosi2:loveu:
NIELEGALNE SCHRONISKO?????:mad:
Należę do środowiska opiniotwórczego, jestem dyrektorem kreatywnym agencji reklamowej, wydawcą programu TVN, malarka, aktorką, matką i normalnym, uczciwym człowiekiem. Obracam się w środowisku dziennikarzy TV i prasowych, polityków, artystów i wolontariuszy działajacych na rzecz bezdomnych ludzi...Chcę z całą stanowczoscią powiedzieć, że mierzi mnie nagonka jaką obdarzono Panią Lilianę i jej schronisko. Ta niesłychanie kulturalna, wykształcona starsza kobieta, która sama zrezygnowała z wygód, żeby pomagać pokrzywdzonym zwierzakom, zasługuje na pomoc, wsparcie, sympatię. Widziałam to miejsce, psy i warunki...moja Annuka jest zdrowa, wykarmiona do tego stopnia, że gardzi najlepszą karmą. Ma lśniące futro. Nikt mi nie mógł uwierzyć że przebywała tak długo w schronisku!!!!!
Apeluję o zdrowy rozsądek do wszystkich którzy zaszkodzili P Lilianie. Opamiętajcie się.Zamiast wypisywać dyrdymały i szkodzić, załóżcie kalosze , rękawice, odpuście sobie wizyty w kosciołach i hipermarketach i zróbcie coś dla innych. Chyba, że lepiej legalnie nie pomagać niż "nielegalnie" ratować!!!
Parę lat temu zajmowalam sie ratowaniem takiego "nielegalnego" Markotu. W starym PGR zimowali bezdomni. Organizowaliśmy dla nich opał...nielegalnie bo nie mogli oficjalnie tam przebywać...a jednak grupa wolontariuszy pomogła tym ludziom "nielegalnie" przeżyć ciężkie mrozy i uniknąć śmierci głodowej...byli też tacy, którzy chcieli zaszkodzić, ale im się nie udało.
Jeśli tylko będę miała okazję, poszukam wsparcia dla schroniska P Liliany, myślę, że znajdzie się paru dziennikarzy i ludzi dobrej woli.

Życzę wszyskim udanego roku 2008!:lol:
Monika&Annuka



szybszy_od_dylizansu - 09-01-2008 16:43
Pani Moniko cieszę się że suczka znalazła dom. O to w tej sprawie mi chodziło.
Szkoda , że trwało to tak długo. Boję się , że gdyby m nie nagłośnił sprawy o suczkach husky i nielegalnym schronisku nikt by na dogomanii nie usłyszał.
Proszę zwrócić uwagę , że do dnia rozpoczęcia mojego wątku na forum nie padło ani jedno słowo o tym miejscu, nikt nie apelował o pomoc dla Pani L. , nikt nie szukał tutaj domów dla psów przebywających w Wólce.
Zadam Pani tylko dwa pytania:
1. Czy Człowiek kochający zwierzęta pozwoli siedzieć w takich klatakach rok psu który kocha ruch?
2. Czy chciałaby Pani mieć za sąsiada osobę trzymającą kilkadziesiąt psów?
Czy myslicie , że mieszkańcy z radością pozwolą na dalsze prowadzenie tego schroniska?
Ajak Pani myśli co ja robię po pracy? Na co poświęcam każdą wolną chwilę? Ilu psom Pani w ubiegłym roku pomogła?
Pozdrawiam iżyczę dużo radości z posiadania psa husky.



Rashi - 09-01-2008 18:18
Ciesze sie ze suczka znalazla wreszcie dom;) zdiecia beda mile widziane:loveu:
PS gardzi lepsza karma ,dlatego ze gorsza ma substancjie uzalezniajace,psy karmione takimi karmami nie lubia przerzucac sie na lepsze....albo jest po prostu przyzwyczajona do gotowanej;)

A myslisz ze o co w tym wszystkich chodziło?Szybszy na tyle sie nudzil ze zaczal gnebic te schronisko?Chodzilo by jak najszybciej wyrwac ze schroniska te 2 suczki-Szybszy sam chcial je wziasc,ale mu ich nie wydano(on by szukal im domu,a przy okazji mialy by duzo ruchu;),bo z wyciagania ze schronisk SH i znajdowaniu im nowych odpowiedzialnych domków to wlasnie Szybszy slynie;))
pozdrawiam i równiez zycze duzo pociechy z psiaka
no i mam nadzieje ze druga suczka tez szybko znajdzie nowy domek...



szybszy_od_dylizansu - 09-01-2008 20:19
Rashi ci co słuchają Pani L. to wiedzą , że słynę z wywożenia za granicę psów husky. Podobno niezłą kasę zarabiam na tym.
Swoją drogą to dziwne , że nie wzbudzam zaufania u mamy Tosi bo skierowała do mnie dwie osoby by oddały mi psy a kilka by adoptowały ode mnie psy.
Nie przeszkadzało też jej , że przewoziłem budy do schroniska Fundacji Sfora.



Berek - 09-01-2008 20:50
Tjaaa....
.... jak mawiał pan Zagłoba "diabeł w ornat się ubrał i ogonem na mszę dzwoni" czyli - jak tu wszystko teraz zwyobracać coby wyszlo żeśmy świętsi od papieża.

A tymczasem ta prymitywna nagonka (podawanie fałszywych informacji, histeryzowanie, próby szczucia naiwnych forumowiczów na "okropną babę" itd :mad:) była ewidentnie spowodowana... urażoną ambicją dwóch osób ktorym ktoś nie pozwolił wleźć z butami do swojego życia i swojej dzialalności - grzech niewybaczalny dla pewnego typu ludzi. :evil_lol:

P.S.
Pani Moniko, lepszej opiekunki dla suki nie można było sobie wymarzyć.
:lol:



szybszy_od_dylizansu - 09-01-2008 21:17

A tymczasem ta prymitywna nagonka Sama jesteś prymitywna.
Prymitywne było pisanie pod kilkoma nickami z jednego numeru IP.

Których fałszywych informacji?
Dalej twierdzisz , że warunki życie zwierząt są tam dobre?
Zdjęcia kłamią? Petycje mieszkańców to też mój wymysł? Notatki służbowe policjantów oczywiście też są sfałszowane? Skoro jest tak dobrze to czemu nagle potrzebna pomoc przy sprzątaniu terenu, nowe budy, zbieranie funduszy itp...
Pamiętam pierwszą rozmowę z Panią Gontarek. Powiedziała mi , że takie warunki jak są w Wólce to jest w naszym kraju standard i ona nie widzi by coś tam zmienić. Więc skąd ta nagła zmiana zdania?

Moja pierwsza wizyta była spowodowana telefonem od weterynarza z Tłuszcza który prosił mnie aby wyciągnąć z tamtąd husky. Człowiek widział w jakich warunkach wegetują tam zwierzęta.
Dalej nie widzę chętnych osób które by chciały mieć to schronisko za swoich sąsiadów. Możesz być berku pewien , że mieszkańcy nie pozwolą by schronisko funkcjonowało w obecnym miejscu.
Czy nie rozumiecie , że mamy już XXI wiek i w takiej formi i miejscu to dalej nie może funkcjonować? Kilkoma nowymi budami nie rozwiążecie tego problemu.



Rashi - 09-01-2008 22:21
coz,mam nadzieje ze nie przejmujesz sie takimi bredniami,tylko wysmiewasz je na tyle na ile zasluguja;)

kurcze najgorsze jest to ze czlowiek chce dobrze,robic cos,przejmuje sie..a tu mu wyskakuja z takimi tekstami o nadmiernej ambicji!
Berek zastanow sie zanim cos napiszesz,a moze lepiej nie oceniaj ludzi poki ich nie znasz,bo co wiesz o Szybszym?NIC,moze jedynie pogloski ze wywozi psy:lol: Nie wiesz co on robi,ile psich zyc uratowal,ile im poswieca czasu i to z prawdziwa pasia,jak mozesz krytykowac osobe bez jakichkolwiek podstaw?Zachowujesz sie jak dziesiecioletnie dziecko,ktore nie ma nic ciekawego ani madrego do powiedzenia,ale mowi i to duzo po to tylko by kogos obrazac i to jeszcze bez argumantacji,bo to najlatwiejsza droga konwersacji....i kto tu jest prymitywny?

Nie wiem czy chciano tu zachwycic znajomoscia Trylogi,bo mnie bynajmniej nie wydaja sie te slowa trafne do calej tej sytuacji:roll:



athlonea - 10-01-2008 02:58
edit: post usunięty



Mrzewinska - 10-01-2008 08:30

Możesz być berku pewien , że mieszkańcy nie pozwolą by schronisko funkcjonowało w obecnym miejscu.
Czy nie rozumiecie , że mamy już XXI wiek i w takiej formi i miejscu to dalej nie może funkcjonować? Kilkoma nowymi budami nie rozwiążecie tego problemu.
No i gdzie wtedy trafia te zwierzeta?
Czeka na nie schronisko z przestronnymi kojcami, karmą z najwyzszej polki i opiekunami wyprowadzajacymi psy na spacer?

Bo ja czesciej czytam tu na Dogo o schronach, gdzie siekierą przerabia sie psy na smalec, skad wyciaga sie umierajace szkielety czy psy z wydlubanymi oczami. O schronach, gdzie przerzuca sie wierzchem kosci, jako jedyna karme a w miskach plywaja martwe szczury.
To tez jest w Polsce w XXI wieku. Mieszkancy nie prostestuja, o ile to dosc daleko od nich.
Pod Łodzią zlikwidowano niedawno nielegalną hodowlę psow.
Proponuje obejrzec te zdjecia
http://pies.onet.pl/277018472,niechc...9136,blog.html
To tez jest XXI wiek.
W takich warunkach psy sa rozmnazane.

Pani, ktora adoptowala husky z przytuliska, pisze, ze otrzymala zadbaną suczkę.
To malo w polskiej rzeczywistosci?
W XXI wieku????
Wszyscy maja jechac, sprawdzac, kontrolowac? a prowadzaca przytulisko ma nic, tylko sie tlumaczyc przed kolejnymi piszacymi na dogomanii.
Pani prowadzaca przytulisko ratuje psom zycie.
Warunki, w jakich psy zyją, sa zdaniem Szybszego od Dylizansu niegodne XXI wieku. Nie dyskutuję z tą opinia, zawsze mozna zwierzetom dac cos wiecej. Zakladam, że psy Szybszego zyja w lepszych warunkach, moja suka też.
Tylko pytam: gdzie sa lepsze schrony, ktore chetnie przyjma te wszystkie psy z przytuliska i zapewnia im lepsze warunki? I oczywiscie takie schrony z otwartymi rekami powinny jeszcze przyjmowac codzienne kontrole milosnikow psow, tlumaczyc sie z kazdego posuniecia i uzgadniac adopcje z kazdym PT Dogomaniakiem.

Zofia

PS Pani Altloneo, ma Pani nadzieje, za adoptowana suczka nie trafi do schroniska. Pragne zauwazyc, ze ja mam dokladnie takie same przeslanki, aby miec nadzieje, ze Pani psy nie trafia do schroniska. No i z ciekawosci - czy hodowca sprzedajac Pani szczeniaka sprawdził u Pani w domu warunki, w jakie trafi pies? Pytam bez zlosliwosci, z czystej ciekawosci.



Nicol - 10-01-2008 08:57
Mnie się nie udało przebrnąć przez cały wątek bo szczerze mówiąc szkoda mi troche czasu. Mówicie tu bardzo pięknie o potrzebach psów rasy husky,zgadza się każda rasa jest inna i potrzeby też są inne, ale nijak ma się to do naszej polskiej rzeczywistości, gdzie psy trakuje się jak rzeczy. Ja nie byłam w schronisku Pani Liliany, ale chciałabym zapytać ilu z Was, krytykujących warunki tam panujące, było w tym schronisku? Z tego co czytałam psiaki są tam najedzone, zadbane, nikt się nad nimi nie znęca. Czy to mało? Według mnie to naprawde wiele....
Kilka miesięcy temu adoptowałam z jednego z podwarszawskich przytulisk sunie rasy tosa inu z rodowodem (a podobno takie szybciej znajdują dom), sunia przez rok mieszkała w ciasnym boksie ze swoją matką, przez rok spała na betonie, przez rok nie wychodziła z boksu, była chuda jak szkapa, ważyła 30kg. Przez pierwszy miesiąc pobytu u nas musieliśmy wynosić ją na rękach na dwór, bo nie była w stanie wstawać, tak chore miała stawy. Co powiecie o takich warunkach?
Może zamiast krytykować i kopac dołki pod p. Lilianą lepiej spożytkowac swoją energię na pomoc jej?
Chyba, że uważacie że najlepszym wyjściem jest zlikwidowac te schronisko.. A gdzie wtedy trafią te psy? Może do Krzyczek.....?
To umieralnia....... a tam nikt nie krzyczy... psy szybko tez przestają krzyczeć.... :placz:
Tam też jest husky
http://img147.imageshack.us/img147/4...c220357hn5.jpg

A oto realia Krzyczek
http://img184.imageshack.us/img184/2...efon023gd3.jpg

A tak wyglądała moja Smuki, po zabraniu jej ze schroniska mimo że jest XXI wiek
[IMG]http://www.forum.**********/psy/6084472da822b41c9.jpg[/IMG]



Mrzewinska - 10-01-2008 09:54
W tym wątku - Korabiewice
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=102617

też jest zdjecie polrocznej husky, siedzi, najwyrazniej przerazona, skulona, pomiedzy doroslymi ON-ami.
Ja nie znam ludzi zainteresowanych adopcją husky. Ale w tym watku pisali milosnicy tej rasy, wiec moze maja kogos czekajacego na mlodziusienkie zwierze, zanim zniszczy je schron?

Zofia



szybszy_od_dylizansu - 10-01-2008 10:53
Skoro Tosia i jej mama są ze Sfory, a Sfora ma swoje przytulisko to chyba nie mają problemu z ich tam umieszczeniem.
Tak wyglada teraz: jest prawie pusto 1, max dwa psy w dużych boksach, 2 hektary terenu, 15 psów, dwa ciepłe posiłki dziennie, spacery, dwóch pracowników.

Czy w tych warunkach nie byłoby lepiej psom a Pani D. Lżej opiekować się mniejszą ilością psów?

Pani Zofio kilka stron temu zadałem pytanie jaki wpływ na psychikę psa ma długotrwałe zamknięcie w małej klatce. Czy taki pies nie ma problemu do przystosowania się do normalnych warunków? Co z jego agresją? Czy domy tymczasowe są gorsze od klatek na króliki?



athlonea - 10-01-2008 11:55
edit: post usunięty
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zona-meza.keep.pl



  • Strona 12 z 13 • Zostało znalezionych 1307 rezultatów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13