ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

Nielegalne schronisko w Wólce Kozłowskiej. Zdjęcia strona nr.1



szybszy_od_dylizansu - 30-12-2007 23:18
Pochwalisz się pieskiem adoptowanym od Pani D czy skończyło się tylko na chęci adopcji?
Czy pozwalając na adopcję psów i zmniejszając ilośc psów nie byłoby tej słabej kobiecie lżej ?

Z racji tego , że zajmuję się psimi zaprzęgami znam potrzeby tej rasy. PotrafięÂŽ osobie chętnej do adopcji psa husky przedstawić wszystkie wady i zalety tej rasy. Z dużą dozą prawdopodobieństwa potrafię ocenić czy osoba chętna do adopcji da sobie radę z tak trudnym psem.
Wiem jak bardzo te suczki cierpią w zamknięciu i dlatego będę robić wszystko aby wydobyć je z tych klatek.

Czy jeśli przynajmniej dwa psy będą miały zapewnione lepsze warunki a przy okazji będą robić to do czego zostały stworzone czyli praca w zaprzęgu to stanie się coś złego? Skoro 38 psów żyje w tragicznych warunkach to inne nie mogą żyć w normalnych? Dziwny tok rozumowania…

Czy ktoś mówił tutaj , że nie ma prawa? Niech trzyma nawet tylko rasowe ale niech te zwierzęta żyją w godnych warunkach. Poza tym te suczki nie są rasowe tylko w typie rasy…
Może nie zauważyłeś lub nie przeczytałeś ze zrozumieniem ale były tu osoby zainteresowane adopcją kundelków ale nie zostało to zauważone przez osoby które ‼pomagająâ€ Pani D.
Aby pomagać zwierzętom nie wystarczy zapewnić miskę żarcia raz dziennie. Kolekcjonowanie psów to nie jest pomoc. Psy powinny jak najszybciej trafić do domów tymczasowych w których będą uczone normalnych zachowań a po odpowiednim czasie należy kierować je do domów stałych. Trzymanie psów w małych klatkach powoduje, że dziczeją. Czy zdajesz sobie sprawę ile czasu trzeba będzie poświęcić na naukę czystości, spacerowania na smyczy i prawidłowych reakcjach na inne zwierzęta gdy taki pies opuści klatkę po miesiącach lub latach zamknięcia?

P.S. Panie Piotrze czy zdradzi nam Pan jak trafił na forum?





Misiek1 - 31-12-2007 00:43
Jak trafiłem? Żadna tajemnica.Szukaliśmy psa do przygarnięcia .Odwiedziliśmy przytulisko p.Liliany. W internecie szukaliśmy informacji na jego temat.Psa otrzymalismy bez problemu po sprawdzeniu naszych warunków.Zdziwiony tonem dyskusji na forum wyraziłem swoje zdanie i to wszystko.Pozdrawiam.



szybszy_od_dylizansu - 31-12-2007 07:59
Jakie to proste. Nigdy na to bym nie wpadł...
Poszukujesz sobie pieska i przypadkiem wpadasz do Wólki gdzie z radością wydają tobie pieska a za chwilkę logujesz się na forum dogomanii gdzie (oczywiście przypadkiem) wypowiadasz się w temacie nielegalnego schroniska...
Pochwalisz się zdjęciem szcześciarza?



Misiek1 - 01-01-2008 17:26
Żal mi Ciebie.Skąd w ludziach tyle jadu?Żyj sobie jak dotąd w oparach podejrzeń,lęków i chęci odwetu.Tylko za co?Może znajdzie się ktoś kto będzie mógł Ci pomóc?Szczerze Ci tego życzę.





szybszy_od_dylizansu - 01-01-2008 17:56
A mnie jest żal tych psów które siedzą w klatkach jak dla królików i ludzi którzy myslą , że pomagają im dokarmiając czasem zamiast doprowadzić do tego by psy trafiły do normalnych domów.
A co ze zdjęciem adoptowanego pieska? Chetnie zobaczęgo go w nowym domu a może nawet dostarczę tobie jego zdjęcia jak siedzi w klatce.
Jeśli naprawdę udało się tobie wydobyć psa z tego nielegalnego schroniska to szczerze gratuluję. Jesteś moim bohaterem.



kasiaprodex - 01-01-2008 22:13

Jak trafiłem? Żadna tajemnica.Szukaliśmy psa do przygarnięcia .Odwiedziliśmy przytulisko p.Liliany. W internecie szukaliśmy informacji na jego temat.Psa otrzymalismy bez problemu po sprawdzeniu naszych warunków.Zdziwiony tonem dyskusji na forum wyraziłem swoje zdanie i to wszystko.Pozdrawiam.
Podobno jest tam onek. Czy możesz to potwierdzic?



szybszy_od_dylizansu - 02-01-2008 17:12

jayo@jayo.eu.org
Nie szukacie im domow takze przez dogomanie?
Mozna im watki pozakladac..
Jayo dostałaś informację o psach by założyć im wątek na forum i szukać domów?



Rybka_39 - 02-01-2008 18:16
Kurcze tak czytam ten wątek, patrze na te fotki..i stwierdzam że te psy mają zapewniony pokarm i dach nad głowa.
Wiele psów w schroniskach ma o wiele gorzej..moze to nimi warto się zająść.
Podziwiam kobiete za chęć pomocy, za chęc uratowania zycia tylu psom...wielu dogomaniaków tylko hopa watki..a ta kobieta pomogła psom...wiele hodowli kenelowych 3ma psy wzłych warunkach, a jednak nikt się tym nie interesuje
Właściwie z kąd u was się bierze taka nienawisc..może bardziej warto wesprzec finansowo kobiete..zamiast zarzucac jej znęcanie się nad psami?Robi się taki blok..przeciwko tej kobiecie..zamiast ją krytykowac można pomóc jej poreperowac budy itd..
No coż.może moje zdanie się nie liczy i jak to na dogomanie przystało zostanę zlinczowana...ale gdybym mogła pomóc to bym to zrobiła:roll:



lamia2 - 02-01-2008 18:22

Kurcze tak czytam ten wątek, patrze na te fotki..i stwierdzam że te psy mają zapewniony pokarm i dach nad głowa. Chyba jednak nie przeczytaś wątku ;)



Rybka_39 - 02-01-2008 18:27

Chyba jednak nie przeczytaś wątku ;) No ale chyba te psy nie sa głodzone?
Próbowaliście pomoc tej kobiecie w opiece nad psami?
Może warto:roll:



Reyes - 02-01-2008 18:30

Właściwie z kąd u was się bierze taka nienawisc..może bardziej warto wesprzec finansowo kobiete..zamiast zarzucac jej znęcanie się nad psami?Robi się taki blok..przeciwko tej kobiecie..zamiast ją krytykowac można pomóc jej poreperowac budy itd.. Bardzo nie chciałam sie tu wypowiadać... ale w sumie chce mieć czyste sumienie. Nie sposób się - jak zwykle - nie podpisać pod tym co powiedziała moja przyjaciółka. Ktoś poszedł tam - jedna osoba z tych co krzyczą - wziął młotek, gwoździe i naprawił czyjąś budę? Wziął tabletkę i odrobaczył któregoś psiaka? Pogłaskał chociaż? Robią to tylko te, w które rzucacie kamienie. Nie mają wybitnych warunków - ale nikt się nad nimi nie znęca, próbuje się im pomóc i otacza miłością - szkoda że my w tym momencie nie pomagamy, zajęci całkowicie internetowym okienkiem na świat .
W Polsce mamy taką tendencje do szukania ukrytych motywów - a szkoda bo ta kąpania 30 siedzących wygodnie i mówiących o smutnych oczkach za kratami mogłaby postawić śliczne przytulisko... trzeba tylko chcieć :shake:



lamia2 - 02-01-2008 18:35
Ależ możecie pomóc, czemu nie ... wystarczy wpłacić pieniądze ... tu odległość nie ma znaczenia ;)



Berek - 02-01-2008 20:05
Ech, ten wątek jest podsycany (i to w zadziwiająco histerycznym tonie) przez jedną - dwie osoby z problemami i tyle.

Lepiej nie karmić trolli po prostu :cool3: - kto zechce pomóc, pomoże, a przynajmniej forumowicze już się nauczyli po paru aferach tego typu nie dawać się podszczuwać. I chwała im za to.



szybszy_od_dylizansu - 02-01-2008 21:59
Rybko czy nie widzisz nic złego w tym , że psy są "kolekcjonowane"? Może warto pomóc tym zwierzętom próbując wydostać je stamtąd by trafiły do normalnych domów? Po co trzymać je latami w klatkach bez możliwości odpowiedniej ilości ruchu, wody i kontaktu z ludźmi? Czy psy trzymane przez długi okres w takich klatkach będą potrafiły zachować się w obecności innych psów? Czy będą mogły trafić do domów bez obaw o agresję? Czy będą umiały zachować czystość w mieszkaniu? Czy sama miłość opiekunki wystarczy? Cały problem jest w tym , że nie można wyrwać z tamtąd psa czego przykładem są 2 suczki husky które siedzą w Wólce od roku....
Co do pomocy wszystkie oferty należy kierować do Tosi.
Berek dostarczył podobno jakąś pomoc kilka tygodni temu, może on powie jaka pomoc jest mile widziana.



Ziutka - 03-01-2008 00:34
Wielkie okno na świat psa z Wólki

http://images32.fotosik.pl/95/dbf8e5a2191c7534.jpg



kasiaprodex - 03-01-2008 02:18

Rybko czy nie widzisz nic złego w tym , że psy są "kolekcjonowane"? Może warto pomóc tym zwierzętom próbując wydostać je stamtąd by trafiły do normalnych domów? Po co trzymać je latami w klatkach bez możliwości odpowiedniej ilości ruchu, wody i kontaktu z ludźmi? Czy psy trzymane przez długi okres w takich klatkach będą potrafiły zachować się w obecności innych psów? Czy będą mogły trafić do domów bez obaw o agresję? Czy będą umiały zachować czystość w mieszkaniu? Czy sama miłość opiekunki wystarczy? Cały problem jest w tym , że nie można wyrwać z tamtąd psa czego przykładem są 2 suczki husky które siedzą w Wólce od roku....
Co do pomocy wszystkie oferty należy kierować do Tosi.
Berek dostarczył podobno jakąś pomoc kilka tygodni temu, może on powie jaka pomoc jest mile widziana.

Szybki wiesz jak to sie nazywa? zagłaskanie kota na śmierć. on u mnie ma najlepiej na swiecie i inne warunki u kogos napewno beda złe,gorsze itd.
A dwa w tą czy w tamtą to dla niektorych wszystko jedno.Tylko sie zastanawiam czy te dwa ( raczej te dwie) powiedzialy by to samo gdyby umialy mowic jak czlowiek.
Ja mam rade dla tych co krzycza dlaczego nie wezmiesz innych tylko uparłeś sie na te dwie sunie. krzykacze weżcie do adopcji te pozostałe 38 sztuk a nie czepneliscie sie do dwóch. jak jestescie takimi obroncami to dajcie przykład i wyadoptujcie te kundelki co tam siedza caly czas w kojcach a część nie wie co to smycz , miejsce do biegania jak tylko kojec. Tam nie jeden pies nie wie co to spacer. nie dlatego ze nie ma kto tam z nimi wychodzic ale nawet nie sa wypuszczane na tzw "korytarze" a dlaczego? Bo uciekną



kasiaprodex - 03-01-2008 03:00

Wielkie okno na świat psa z Wólki

http://images32.fotosik.pl/95/dbf8e5a2191c7534.jpg
oj wielkie te okno. Duzo mozna zobaczyc przez takie okno a ile pobiegac



Ziutka - 03-01-2008 03:41
http://images33.fotosik.pl/95/5fb569e5615f4e8f.jpg

http://images26.fotosik.pl/134/2482916fcf3f29f9.jpg

http://images31.fotosik.pl/95/187fb7c30077784f.jpg

http://images33.fotosik.pl/95/c13e55fc9d8428cd.jpg

http://images30.fotosik.pl/135/44d542718b25c28f.jpg



Ziutka - 03-01-2008 03:43
http://images25.fotosik.pl/133/eee40de8fd6218bd.jpg

http://images34.fotosik.pl/95/bd192e985dbd537f.jpg

http://images29.fotosik.pl/134/428c50459a3fb3ad.jpg

http://images33.fotosik.pl/95/e2e9c9619833dce9.jpg



Ziutka - 03-01-2008 03:55
http://images33.fotosik.pl/95/6b17047af8bb00da.jpg

http://images25.fotosik.pl/133/ba343fd7c5f3c35a.jpg

http://images32.fotosik.pl/95/2c354e24b5503745.jpg

http://images32.fotosik.pl/95/a0ae0409fd8cd483.jpg



Berek - 03-01-2008 08:58
Ja rozumiem podgrzewanie atmosfery - ale moze by tak komentarzyk że te zwierzątka są wypuszczane ino rotacyjnie...

Jak przygotować propagandowo taki czy inny temat to ja akurat wiem, ale... trochę to nieuczciwe wszystko.
:angryy:



szybszy_od_dylizansu - 03-01-2008 09:25
Berku gdzie są wypuszczane te psy rotacyjnie? Czy wypuszczane są też te psy z kojców w polu a zwłaszcza ten co siedzi na łańcuchu koło wychodka i ten co nie ma budy lecz tylko daszek chroniący przed deszczem i również siedzący na łańcuchu w polu?
Do wczoraj psy nie miały nawet słomy w budach. Gdzie są te osoby pomagające ? Tak ciężko zdobyć kilkadziesiąt kostek słomy na wsi? Ani tosia ani berek przez tyle miesięcy nie zorganizowały na forum dogomania akcji mającej na celu pomoc materialnom psom z Wólki i nie utworzyły wątku w którym by szukały dla psów domów. Dlaczego?
Skoro Berek wie jak przygotować akcję propagandowo to czemu milczy?
Do dzieła Berku!!!



szybszy_od_dylizansu - 03-01-2008 10:21
Pani Zofia Mrzewińska jest znaną behawiorystką. Może nam powie jaki wpływ na psy ma długotrwałe zamknięcie w małej klatce? Czy takie psy można bezproblemowo potem wydać do domu? Z jakimi zachowaniami musi liczyć się przyszły właściciel psa zaadoptowanego z takiego miejsca jak nielegalne schronisko w Wólce Kozłowskiej?



Rashi - 03-01-2008 14:29
Nie trzeba byc behawiorysta by wiedziec jakie sa tego skutki ....

Schroniska sa po to by przetrzymac tymczasowo psy,dopoki nie znajda nowych domów,jedne psy sa w nich dłuzej inne krócej....
Suczki o ktorych tu m.in mowa maja duze szanse na znalezienie nowego normalnego domu..dlaczego sie im tego odmawia i zamyka sie w klatce?
Owa "miłosniczka" wszystkich psów nie zdaje sobie sprawy chyba ze krzywdzi te psy...moze robi to nieswiadomie,ale nie zmienia to faktu ze to robi...

co da pomoc w budowaniu klatek przekazywaniu funduszy itp? To ze owa pani pozwoli wreszcie komus zaadoptowac jakiego psa czy moze to ze powiekszy owe "schronisko" i jej kolekcja psów wzrosnie....



Rybka_39 - 03-01-2008 16:16

Rybko czy nie widzisz nic złego w tym , że psy są "kolekcjonowane"? Może warto pomóc tym zwierzętom próbując wydostać je stamtąd by trafiły do normalnych domów? Po co trzymać je latami w klatkach bez możliwości odpowiedniej ilości ruchu, wody i kontaktu z ludźmi? Czy psy trzymane przez długi okres w takich klatkach będą potrafiły zachować się w obecności innych psów? Czy będą mogły trafić do domów bez obaw o agresję? Czy będą umiały zachować czystość w mieszkaniu? Czy sama miłość opiekunki wystarczy? Cały problem jest w tym , że nie można wyrwać z tamtąd psa czego przykładem są 2 suczki husky które siedzą w Wólce od roku....
Co do pomocy wszystkie oferty należy kierować do Tosi.
Berek dostarczył podobno jakąś pomoc kilka tygodni temu, może on powie jaka pomoc jest mile widziana.
A kto potwierdził te informacje że psy nie sa wypuszczane?:oops::roll:
Ja na razie sama finansowo nie jestem pomoc...czekają mnie badania mam podejrzenie cukrzycy u własnego psa...ale pieniądze mogłabym sprobować zorganizować...tylko na jaki cel bendą przeznaczone i na czyje konto?
Rzeczywiscie budy dziurawe...ale w niektorych schronach gorzej, a ta Pani ich nie wypuszcza?:roll:
Widze że psy nie wygląaja na wychudzone, ani w złej kondycji..tylko kurcze 3ba by było im kojce odnowić i zrbic wybieg;)



Rybka_39 - 03-01-2008 16:20

Nie trzeba byc behawiorysta by wiedziec jakie sa tego skutki ....

Schroniska sa po to by przetrzymac tymczasowo psy,dopoki nie znajda nowych domów,jedne psy sa w nich dłuzej inne krócej....
Suczki o ktorych tu m.in mowa maja duze szanse na znalezienie nowego normalnego domu..dlaczego sie im tego odmawia i zamyka sie w klatce?
Owa "miłosniczka" wszystkich psów nie zdaje sobie sprawy chyba ze krzywdzi te psy...moze robi to nieswiadomie,ale nie zmienia to faktu ze to robi...

co da pomoc w budowaniu klatek przekazywaniu funduszy itp? To ze owa pani pozwoli wreszcie komus zaadoptowac jakiego psa czy moze to ze powiekszy owe "schronisko" i jej kolekcja psów wzrosnie....
A próbowaliście z nia grzecznie porozmawiac i usiwdomić jej ze psy musz abyc wypuszczane?
Dobrze chociaż że wiekszosc psów jest wysterylizwoana/wykastrowana:roll:



kasiaprodex - 03-01-2008 16:34

A próbowaliście z nia grzecznie porozmawiac i usiwdomić jej ze psy musz abyc wypuszczane? Oczywiście. Pada odpowiedz "Nie bo uciekną"



kasiaprodex - 03-01-2008 16:40

A kto potwierdził te informacje że psy nie sa wypuszczane?:oops::roll:
Ja na razie sama finansowo nie jestem pomoc...czekają mnie badania mam podejrzenie cukrzycy u własnego psa...ale pieniądze mogłabym sprobować zorganizować...tylko na jaki cel bendą przeznaczone i na czyje konto?
Rzeczywiscie budy dziurawe...ale w niektorych schronach gorzej, a ta Pani ich nie wypuszcza?:roll:
na jaki cel beda przeznaczine? i na czyje konto?
kto moze na to odpowiedziec?

w niektrych schronach gorzej. A pewnie. Tylko dlaczego caly czas sie patrzymy na to co gorzej a nie na to co lepiej?



Rybka_39 - 03-01-2008 16:51

na jaki cel beda przeznaczine? i na czyje konto?
kto moze na to odpowiedziec?

w niektrych schronach gorzej. A pewnie. Tylko dlaczego caly czas sie patrzymy na to co gorzej a nie na to co lepiej?
A czy ja nie patrzę co można zrobić by było lepiej?
Można by ogrodzić teren i tam wypuszczać psy, kupić jakąś siatkę zrobic płot cokolwiek, mozna by odnowic kojce ocieplic budy itd.
Co na razie zrobiliście?
Uzbieraliscie jakies fundusze?:roll:
Tak ok jaka ilosc psow tam teraz przebywa?
Czy kobieta nie potrzebuje pomocy przy psach?



szybszy_od_dylizansu - 03-01-2008 16:59
Rybko czytałaś nieuważnie temat.
Jak sobie wyobrażasz powiększanie schroniska w środku wsi ? Czy Ty rozumiesz , że okoliczni mieszkańcy są na skraju wyczerpania nerwowego? Chciałabyś mieć za sąsiada osobę trzymającą 40psów? Aby prowadzić schronisko w Polsce należy spełnić szereg warunków. Nie wystarczy psy otoczyć miłością i nadać im imiona.
Kiedyś można było pomagać poprzez fundację Sfora lecz ta wycofała się z tego.
Należy spowodować aby psy były wydawane do domów a nie budowanie nowych klatek gdyż to spowoduje , że zaczną napływać nowe psy wyłapane przez Pana Leszka.



Rybka_39 - 03-01-2008 17:07

Rybko czytałaś nieuważnie temat.
Jak sobie wyobrażasz powiększanie schroniska w środku wsi ? Czy Ty rozumiesz , że okoliczni mieszkańcy są na skraju wyczerpania nerwowego? Chciałabyś mieć za sąsiada osobę trzymającą 40psów? Aby prowadzić schronisko w Polsce należy spełnić szereg warunków. Nie wystarczy psy otoczyć miłością i nadać im imiona.
Kiedyś można było pomagać poprzez fundację Sfora lecz ta wycofała się z tego.
Należy spowodować aby psy były wydawane do domów a nie budowanie nowych klatek gdyż to spowoduje , że zaczną napływać nowe psy wyłapane przez Pana Leszka.
Wiesz trudno mi było dokładnie przezytac wszystkie strony.
No, ale co macie zamiar zrobić?
Moze zamiast walczyc o te 2 husky na razie wyadoptujcie od niej kilka kundli:roll:.
Może akurat do huskych sie przywiazała....:roll:



Rashi - 03-01-2008 17:25
kur... to juz sie nudne robi....ile razy juz Szybszy tlumaczyl dlaczego zalezy mu na tych dwóch suczkach...:angryy:
Rozbudowa pseudoschroniska nie pomoze a moze zaszkodzic...trzeba uswiadomic wlascicielce ze robi krzywde psom...
Co z tego ze w innych schroniskach jest gorzej? stamtad mozna przynajmniej wyrwac psiaki-maja nadzieje na nowe życie...
Jezeli zbierze sie fundusze,naprawi budy-jedym słowem polepszy warunki bytowe psiaków,to co to zmieni?To ze pani nie bedzie chciala wogole oddac tych psiaków....a sory...ale nie wyobrazam sobie jej na długich spacerach z tymi suczkami czy tez na rowerze.....
co z tego ze beda mialy jedzenie i ladne budy skoro nei beda mialy ruchu?I tak maja spedzic reszte zycia,bez nadziei na lepsze?
Prosze,zastanówcie sie nad tym co piszecie.....



maxxel - 03-01-2008 17:34

Wiesz trudno mi było dokładnie przezytac wszystkie strony.
No, ale co macie zamiar zrobić?
Moze zamiast walczyc o te 2 husky na razie wyadoptujcie od niej kilka kundli:roll:.
Może akurat do huskych sie przywiazała....:roll:
Sorry ,ze sie mieszam w ten dziwny spor..
Dlaczego nie mialyby byc wydane husky??Czy u tej kobiety sa one jakas karta przetargowa?Ma swiadomosc zainteresowania nimi i dlatego bedzie sie zabawiac w ocenianie goscia pod kontem mozliwosci adopcyjnych.Z opisu to te psy beda mialy wszedzie lepiej anizeli tam..Czytalem kilka stron watku i nijak nie moge sie w nim rozeznac.Stosuje sie tu tez gre na uczuciach,wymuszajac wrecz adopcje psow ktorymi nikt nie jest zainteresowany..Moze i na nie przyjdzie pora..



szybszy_od_dylizansu - 03-01-2008 21:11
Są osoby chętne do adopcji kundelków. Są też osoby które chciały założyć wątki na dogomanii by szukać im domu i co? Cisza... Dlaczego? Bo osoby wspierające pseudoschronisko wiedzą , że nie wyrwie się stamtąda psa.
Tosia i tak wielokrotnie zrobiła sobie z "gęby cholewę" mówiąc , że bez problemu może wydobyć husky. Najpierw był warunek , że muszą trafić do hotelu . Lamia wyłożyła 1800zł na hotel a suczki nie trafiły tam bo prawnik odradził. Potem suczki miały trafić do kojca u mamy Tosi gdy tylko ten się zwolni. Kojec zwolnił się w pierwszej połowie grudnia i co? I nic. Potem było ogłoszenie na allegro. Zgłosiła się osoba która chciała adoptować je lecz stwierdzono , że ta osoba nie da sobie rady. Na jakiej podstawie? Tego już nikt nie wie. Tosia zamilkła bo co ma teraz powiedzieć? Czasami tylko odzywa się jeszcze "adwokat diabła" czyli berek który stara się dalej wciskać kit , że w Wólce psy mają miłość i co poza tym jeszcze? Z całą pewnością nie mają szansy na normalne domy...



szybszy_od_dylizansu - 03-01-2008 21:15

Dobrze chociaż że wiekszosc psów jest wysterylizwoana/wykastrowana:roll: To kolejne kłamstwo. Psy nie są kastrowane a suczek wysterylizowanych nie ma tam prawie wcale. Przykładem są husky które od roku jak przebywają nie zostały podane zabiegowi gdyż Pani L. obawia się , że po zabiegu mogą już nie wrócić . Tak podstępem zostało zabranych ze schroniska kilka psów i na ten numer nie da się już nabrac.



qeram - 03-01-2008 21:43
Przeczytałem cały wątek UFFF...Widzę że pieski Pani ma na swojej posesji, a że nie ma nigdzie w ustawie ile można mieć piesków W zasadzie ta Pani jest na prawie dopóki nie udowodni jej się znęcania nad nimi. "wolnoć Tomku w swoim domku" Myślę że jedynym wyjściem Było by przekonanie, może nie osobiście tej Pani, ale jej prawnika bo z tego co przeczytałem raczej tylko prawnikowi uwierzy że takim postępowaniem może ściągnąć na siebie konsekwencje prawne. Dobrze by było żeby podjął się tego też prawnik. Na pewno ona to robi w dobrej wierze, ma takie przekonanie i nie zdaje sobie sprawy że krzywdzi te pieski nie pozwalając na adopcje. Myślę że dobry prawnik by sobie poradził. Ta Pani może sobie prowadzić to przytulisko ale żeby była w nim jakaś rotacja i pieski trafiały by do nowych domów. Bo tak jak jest teraz nie powinno być.



szybszy_od_dylizansu - 03-01-2008 22:36
Qeram a co powiesz na to , że w gminie Tłuszcz w której to gminie jest Wólka Kosowska obowiązuje uchwała która zezwala na posiadanie 10szt psów na terenie posesji? Dalej uważasz , że jest na "prawie"? Najważniejsze aby psy miały szansę na adopcje a tego tam nie ma.



maxxel - 04-01-2008 03:05
[quote]
Myślę że jedynym wyjściem Było by przekonanie, może nie osobiście tej Pani, ale jej prawnika bo z tego co przeczytałem raczej tylko prawnikowi uwierzy że takim postępowaniem może ściągnąć na siebie konsekwencje prawne. Gdzies tu przeczytalem,ze kobieta malo,ze samotna,malo zaradna to jeszcze potrzebujaca wsparcia finansowego..Raptem pojawia sie prawnik,no chyba ,ze wolontariusz.Utrzymanie takiego goscia na pensii wymagalo by zdecydowanych nakladow finansowych..



qeram - 04-01-2008 05:53

Qeram a co powiesz na to , że w gminie Tłuszcz w której to gminie jest Wólka Kosowska obowiązuje uchwała która zezwala na posiadanie 10szt psów na terenie posesji? Dalej uważasz , że jest na "prawie"? Najważniejsze aby psy miały szansę na adopcje a tego tam nie ma. Nie wiedziałem że jest taka uchwała gminy, tym bardziej wypadało by podejść do tego od strony prawnej. To że ta Pani ma prawnika to jeszcze nie świadczy o tym że ona ma rację .Niektórzy ludzie jak usłyszą o adwokacie to odpuszczają, może ona na to liczy.



szybszy_od_dylizansu - 04-01-2008 08:07
Niestety nasze prawo jest pełne luk i ona o tym wie. Psów nie można jej odebrać ale są inne możliwości nad którymi pracujemy. Nie będę o tym pisał z wiadomych względów tutaj.
Faktem jest , że jej prawnik często ma dzięki niej robotę.



Rybka_39 - 04-01-2008 17:36

kur... to juz sie nudne robi....ile razy juz Szybszy tlumaczyl dlaczego zalezy mu na tych dwóch suczkach...:angryy:
Rozbudowa pseudoschroniska nie pomoze a moze zaszkodzic...trzeba uswiadomic wlascicielce ze robi krzywde psom...
Co z tego ze w innych schroniskach jest gorzej? stamtad mozna przynajmniej wyrwac psiaki-maja nadzieje na nowe życie...
Jezeli zbierze sie fundusze,naprawi budy-jedym słowem polepszy warunki bytowe psiaków,to co to zmieni?To ze pani nie bedzie chciala wogole oddac tych psiaków....a sory...ale nie wyobrazam sobie jej na długich spacerach z tymi suczkami czy tez na rowerze.....
co z tego ze beda mialy jedzenie i ladne budy skoro nei beda mialy ruchu?I tak maja spedzic reszte zycia,bez nadziei na lepsze?
Prosze,zastanówcie sie nad tym co piszecie.....
Może Ty się zastanów i zanim napiszesz jakikolwiek post, wyzbądź się złości.
Bo ja sobie nie zyczę przekleństw kierowanych w moja stronę.
Czy jakikolwiek pies z tego schronu ma watek?
Możeby porobić fotki i pozakładać wątki kundlom...:roll:



dunia77 - 04-01-2008 17:38
Rybka, były już takie propozycje w stronę osób współpracujących z właścicielką... bez odzewu jak na razie.
Szybszego (i wielu innych z dgm) właścicielka nie wpuści na posesję, nie mówiąc już o robieniu zdjęć...



Rashi - 04-01-2008 17:39
jasne , tylko jest maly problem-kobieta nie chce psów oddac do adopcji

niestety-nie mam zamiaru,pisze pod wplywem chwili
przykro mi....to tez pod wplywem chwili



Rybka_39 - 04-01-2008 17:50

jasne , tylko jest maly problem-kobieta nie chce psów oddac do adopcji Jesli psy są źle 3mane można powiadomić TOZ..naiwne..ale może coś uda się zdziałac.
Możecie porobić fotki zakratowanych psów i dać na TOZ:roll:..można spróbować...
Jesli kobieta nie da sobie pomóc po dobroci to sprawa trudna..to jak walka z wiatrakami.
Mogę jakos pomóc?:roll:



dunia77 - 04-01-2008 17:57
Rybka, "ale to już było" i kontrole nic nie wykryły, co mi się trochę nie mieści w głowie, kiedy patrzę na zdjęcia :shake:
Nie jestem jednak w stanie (odległość) pojechać tam i się naocznie przekonać...



szybszy_od_dylizansu - 04-01-2008 21:51
A co mają wykryć kontrole z TOZu skoro przychodzą jej koleżanki. Obecnie są plany a może już nawet dostarczane są tam psy przez działacza TOZu który ma umowę na wyłapywanie psów w pewnym mieście.
Dunia co tam odległość. Wsiadasz w samolot i już na drugi dzień jesteś w Wólce. :)



dunia77 - 04-01-2008 22:44
Jak się wkurzę, to w końcu tak zrobię :mad:



maxxel - 05-01-2008 04:05
[QUOTE]

Obecnie są plany a może już nawet dostarczane są tam psy przez działacza TOZu który ma umowę na wyłapywanie psów w pewnym mieście. ..Noo to przynajmiej wiadomo o co chodzi.Ile teraz gmina placi za psa oddanego do schronu..?



szybszy_od_dylizansu - 05-01-2008 11:43
Poprzedni łapacz miał 250zł za złapanie a schronisko ponad 500zł za przyjęcie.



ARKA - 05-01-2008 11:50

Obecnie są plany a może już nawet dostarczane są tam psy przez działacza TOZu który ma umowę na wyłapywanie psów w pewnym mieście. To miasto musi miec podpisana umowe z LEGALNIE dzialającym schroniskiem.



szybszy_od_dylizansu - 05-01-2008 12:54

To miasto musi miec podpisana umowe z LEGALNIE dzialającym schroniskiem. Umowa umową a psy mogą trafiać i do Krzyczek i do ....

Jeśli schronisko powstanie w tym roku to będzie gdzie przenieść psy z Wólki .



Erazm - 05-01-2008 12:55
Szybszy, skąd wiesz, że tam są dostarczane psy? Chciałabym wiedziec czy to wiesz z pewnego źródla czy to plotka? Tylko nie odbierz tego jako ataku, bo jest to dla mnie istotna wiadomość.
Pozdrawiam



szybszy_od_dylizansu - 05-01-2008 12:59
Beata masz wiadomość na priva.



GreenEvil - 05-01-2008 20:32

Umowa umową a psy mogą trafiać i do Krzyczek i do ....

Jeśli schronisko powstanie w tym roku to będzie gdzie przenieść psy z Wólki .
chodzi o schron dla powiatu wolominskiego?
ma zaczac powstawac na wiosne.

pzdr
GreenEvil



kasiaprodex - 06-01-2008 01:15

Beata masz wiadomość na priva.
możesz sie ze mna podzielić ta informacja chciałabyn skonfrontwac to z moja wiadomści.



ARKA - 06-01-2008 01:51

Umowa umową a psy mogą trafiać i do Krzyczek i do ....
tzn. ze Krzyczki podpisują odebranie psa 'na papierze".:razz:
Az sie nie chce wierzyc ze dzialacz TOZ jest hyclem i na dotatek odwozi psy do Krzyczek?? Jetes tego pewny,TOZ o tym wie??:roll:



anouk92 - 06-01-2008 21:35
Szybszy - niestety nie masz racji co do pewnego działacza TOZU.
Żadne psy od niego nie trafiają do Wólku i nie ma takich planów.

Dzwoniłam do Ciebie żeby to wyjaśnić, ale nie odbierałeś - jutro jadę do tego Pana - jak chcesz to zapraszam - sam z nim porozmawiasz i mam nadzieję że się przekonasz że to tylko plotka.



szybszy_od_dylizansu - 07-01-2008 10:21
Skoro nie mam racji to może powiesz skąd wzięła się ta plotka i ta w której moje psy zagryzają się bo to jest jedno źródło.



Berek - 07-01-2008 12:17
Hm, a to ciekawe, całkiem niedawno kilka osób przygarnęło stamtąd psy...

Geram, w calej tej aferze chodzi głównie o to, że pewne osoby chcialyby aby ta pani oddawała psy do adopcji pod ich kontrolą - tj. do osób przez nie wskazanych - a ta pani po prostu nie ma ochoty (i czytając ten wątek wcale się jej nie dziwię) oddawać się w łapy... to jest w ręce... niektorych wolontariuszy udzielających się na Dogomanii.

I tu jak najbardziej jest w prawie, nie sądzisz? :cool3:

A, że rozpętano wojenkę i stosuje się brudne chwyty... ba... jak widać, skoro można, to się to dzieje...
:evil_lol: :roll:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zona-meza.keep.pl



  • Strona 11 z 13 • Zostało znalezionych 1273 rezultatów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13