ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

Pseudohodowla - Halinów



Osa - 22-01-2009 23:09
Tu nie można być spokojnym jeśli dzieją się takie rzeczy w instytucji która powinna stać murem za pokrzywdzonymi zwierzętami i mieć na względzie przede wszystkim ich dobro a nie robić tylko głupie pokazówki które niczego nie zmieniają w losie "uratowanych " psów a napędzają tylko rynek szczeniaków bez papierów.
Czy to będzie się nazywać Straż dla Zwierząt czy RSPCA i czy tam oni będą jeździć polonezem czy wypasioną furą - mało mnie to obchodzi...
Pchając niewysterylizowane psy w łapy pseudo i jeszcze chełpiąc się prasie czego to oni nie robią są dla mnie żałośni.
Tylko akurat to co ja czuję nie jest najistotniejsze....
Najgorsze są skutki takiego działania.
Wszystkim nam tu powinien leżeć i leży na sercu los tych psów a przecież dla większości z nich tak naprawdę nic się nie zmieni.
I to mnie najbardziej irytuje i złości.
(pocieszam się myślą, że może choć parę z nich trafi do odpowiedzialnych właścicieli ale przecież tu chodzi o nie wszystkie...)





enia - 23-01-2009 08:23
Jeśli faktycznie macie na to dowody, to chyba można zgłosić całą sprawę instancji pod która podlega Straż?



Osa - 23-01-2009 09:46
Ale jakie dowody? Kto i komu ma je przedstawiać?
Skoro Straż dla Zwierzaków wydaje psy bez sterylizacji,byle komu na zasadzie kto pierwszy ten lepszy i pisze się o tym w prasie to co, tylko Dogomania o tym wie a reszta to idioci?



enia - 23-01-2009 09:54

Ale jakie dowody? Kto i komu ma je przedstawiać?
Skoro Straż dla Zwierzaków wydaje psy bez sterylizacji,byle komu na zasadzie kto pierwszy ten lepszy i pisze się o tym w prasie to co, tylko Dogomania o tym wie a reszta to idioci?
to po co piszesz tu jakieś oskarżenia p/strazy?
skoro nie wiesz jakie dowody, komu gdzie i dlaczego?
dla samego pisania i podjudzania?
mnie też szkoda tych psów jeżeli faktycznie oddano je ot tak, lekką ręką.....
ale może Osa poproś inną org. niech złoży choćby donos o tej całej sytuacji co? czy bedziemy sobie tak pisać?





Osa - 23-01-2009 10:07
Przepraszam Enia ja nikogo nie podjudzam.
Moje oskarżenia względem straży są takie same i dotyczą wszystkich którzy dopuszczają do nielegalnego rozrodu niehodowlanych psów.
Weszłam na wątek i powiedziałam co o tym myślę - tak jak wszyscy a Ty nie musisz na mnie zaraz tak naskakiwać...
Bronisz Straży - ja to szanuję ale proszę Cię o zmianę tonu.



enia - 23-01-2009 10:13
tak sie składa, że nie stoje po stronie żadnej org, fundacji czy stowarzyszenia....
nie czytałam tych art. dotyczących oddania psów bez zabezpieczenia prawnego, więc pytam , czy taki artykuł nie jest dowodem? Straż ma nad sobą zwierzchnika ,
chciałam właśnie wejść na strone Straży ale nie moge coś z serwerem,jak mi sie uda to ,
poczytam czy piszącoś o umowach adopcyjnych i zasadach adopcji.



an1a - 23-01-2009 10:25

chciałam właśnie wejść na strone Straży ale nie moge coś z serwerem,jak mi sie uda to ,
poczytam czy piszącoś o umowach adopcyjnych i zasadach adopcji.
Strona od rana nie działa. Straż chyba powstała z uchwały Stowarzyszenia Opieki nad Zwierzętami.
Umowy adopcyjne są, bo ja też usłyszałam przez telefon o umowie.



Karmi - 23-01-2009 11:11

Jeśli faktycznie macie na to dowody, to chyba można zgłosić całą sprawę instancji pod która podlega Straż? Jakiej instancji?!
SdZ tak naprawdę jest rządzona jednoosobowo. ;)
Jeśli o mnie chodzi nie potrzebuję dowodów. Wystarczająco długo działałam w tym stowarzyszeniu żeby poznać je od podszewki.



Karmi - 23-01-2009 11:20

Strona od rana nie działa. Straż chyba powstała z uchwały Stowarzyszenia Opieki nad Zwierzętami. Tylko nie mylcie proszę Stowarzyszenia Opieki nad Zwierzętami z Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. No może tylko tyle, ze p. J. zaczynał jako członek TOZu.
Z powstaniem SdZ jest z tworzeniem spółek ,,córek". ;)
SdZ i SOnZ to wsjo rybka. :cool3:



an1a - 23-01-2009 11:46

Tylko nie mylcie proszę Stowarzyszenia Opieki nad Zwierzętami z Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami. Nie mam nawet odwagi mylić, TOZ mi się kojarzy tylko z poradą:




enia - 23-01-2009 12:26

Jakiej instancji?!
SdZ tak naprawdę jest rządzona jednoosobowo. ;)
Jeśli o mnie chodzi nie potrzebuję dowodów. Wystarczająco długo działałam w tym stowarzyszeniu żeby poznać je od podszewki.
chcesz powiedzieć, że oni przed nikim nie spowiadają sie ze swojej działalności?



Karmi - 23-01-2009 12:31

Nie mam nawet odwagi mylić, TOZ mi się kojarzy tylko z poradą: Skoro TOZ kojarzy Ci się z paradą to widocznie nie widziałaś jeszcze munduru paradnego...ups! galowego Straży dla Zwierząt :evil_lol:



Ewa i flatki - 23-01-2009 13:10
Po przeczytaniu o "przypadkowym" zbiegnięciu się przyjazdu gości z RSPCA z interwencją w Halinowie i z tym, co zaraz następnego dnia stało się udziałem psiaków z interwencji uważam, że to było działanie z premedytacją i kolejne puszczenie całej pary w gwizdek.
Szkoda tylko, że kosztem psów i ludzi, którzy w swojej niewiedzy dali się nabrać na adopcję niezresocjalizowanych "rasowców".



Berek - 23-01-2009 13:57
A może po prostu RSPCA powinno się dowiedzieć jak to się dalej potoczyło...? :lol:

BTW oni mogą też nie mieć świadomosci, jakie są "lokalne warunki"...
Że u nas podpisujesz umowę i sobie... bimbasz na nią.
W UK ludzie podchodzą do tego jednak dużo odpowiedzialniej.
No i RSPCA chyba jednak sprawdza potem te domy. Jakoś wątpię czy robi to nasza SDZ.
:evil_lol:
Rany Julek, ludzi się bujają z adopcją jednego psa kilka miesięcy a tu taki wynik :evil_lol:. "Takie rzeczy tylko w Erze".
P.S.
Psy z hodowli p. Sarlej były wydawane na Torwarze prosto z busa. Każdemu kto podszedł, byleby dowód osobisty miał. :shake:
Ciekawe czy ktokolwiek z obrońców zwierzątek zaangażowanych w tę sprawę wie, jakie sa ich losy teraz, po takim czasie?
:angryy:



an1a - 23-01-2009 14:07
Berek dla mnie to jest już tragiczne :shake: To ja się bujałam z 1 szczeniakiem w typie przez 2 miesiące, a oni wydali kilkadziesiąt psów w 2(?) dni.
Ciekawe ilu "hodowców" pomogło...
Szlag mnie trafia...



Karmi - 24-01-2009 10:16

Berek dla mnie to jest już tragiczne :shake: To ja się bujałam z 1 szczeniakiem w typie przez 2 miesiące, a oni wydali kilkadziesiąt psów w 2(?) dni.
Ciekawe ilu "hodowców" pomogło...
Szlag mnie trafia...
Z rozmów na różnych forach można wyczytać jak przebiegało rozdawanie:
pędź, zaklep sobie, nie ma? poczekaj na zwroty...:shake:

Likwidacja hodowli - Forum Wizaz.pl

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz: wiek tych psów. Na zdjęciach z interwencji widać, że niektóre z nich to baaardzo młode szczeniaki

STRAŻ DLA ZWIERZĄT



Ewa i flatki - 24-01-2009 12:29
Jedno przysłowie przychodzi mi do głowy: "Dopóty dzban wodę nosi, dopóki ucho się nie urwie":shake:

Aaa - i jeszcze jedno: "Pan Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy" :mad::angryy:



Ewa i flatki - 24-01-2009 12:32


Psy z hodowli p. Sarlej były wydawane na Torwarze prosto z busa. Każdemu kto podszedł, byleby dowód osobisty miał. :shake:
Ciekawe czy ktokolwiek z obrońców zwierzątek zaangażowanych w tę sprawę wie, jakie sa ich losy teraz, po takim czasie?
:angryy:
Kto przeprowadzał tamtą interwencję?
Jakieś linki, jakieś dane ?
Nie było mnie wtedy na Dogo, stąd pytania:oops:



jolek68 - 24-01-2009 13:13

Berek dla mnie to jest już tragiczne :shake: To ja się bujałam z 1 szczeniakiem w typie przez 2 miesiące, a oni wydali kilkadziesiąt psów w 2(?) dni.
Ciekawe ilu "hodowców" pomogło...
Szlag mnie trafia...
jakie dwa dni, zaczęło się wydawanie w poniedziałek a we wtorek jak zadzwoniłaś to już po imprezie :shake:
najbardziej mnie boli to że teraz ciężej będzie znaleźć dom dla bardziej potrzebujących w Wa-wie, ludziska się nachapali rasowymi to po co im takie bidy z dogo :angryy:



ma-ja - 24-01-2009 21:40

Jedno przysłowie przychodzi mi do głowy: "Dopóty dzban wodę nosi, dopóki ucho się nie urwie":shake: Tak... ale ile zdąży tej wody nanosić?... :roll:



bachar - 24-01-2009 23:15
Właściciel hodowli przeprasza. Wszystkie psy są już bezpieczne - Stolica - TVN Warszawa - 19.01.2009



jolek68 - 25-01-2009 01:02
bachar wiesz gdzie on sobie może te przeprosiny wsadzić...:angryy:
wiesz że te psy mogą mieć jeszcze gorzej niż u niego, wyobrażasz to sobie :angryy:
mam tylko cichą nadzieję że nie wszystkie...



Karmi - 25-01-2009 10:18

Właściciel hodowli przeprasza. Wszystkie psy są już bezpieczne - Stolica - TVN Warszawa - 19.01.2009 Intrygująca jest informacja, że
,,mężczyzna zobowiązał się w specjalnym oświadczeniu, że już nigdy nie będzie prowadził hodowli"
Kolejny pic na wodę! Ciekawe na jakim prawem SdZ wymusiła podpisanie takiego oświadczenia i w jaki sposób zamierza go wyegzekwować.
Podsumowując takim oświadczeniem można sobie...
O zakazie wykonywania określonego zawodu czy działalności związanej ze zwierzakami np zakaz prowadzenia wystepów z udziałem zwierząt albo zakaz wykonywania zawodu ubojowca, może zadecydować jedynie sąd.




Ewa i flatki - 25-01-2009 11:50
Buhuhaha, zobowiązał się :-o
Sądy niepotrzebne, niewidzialna ręka wszystko sprawnie ponaprawia - drżyjcie przestępcy :cool3:



Osa - 25-01-2009 12:03
:roll::roll::roll:
Ciekawe na jak długo zobowiązał się...
Za miesiąc i tak już nikt nie będzie sobie facetem głowy zawracał.
A za niedługo nową "hodofflę" założy...
Jak z psami "się rypło" to może teraz dla odmiany z kotami...:cool1:



Berek - 25-01-2009 12:18
Wczoraj - program na tv lokalnej "Mój pies i inne zwierzaki" (dla Warszawy i okolic).

Reportaż z pracy SdZ, pokazane biuro tudzież samochód (fakt, wypasiony :lol: i z żaróweczką).
Nastepnie opowieśc pana J. o adopcjach. Z dumą wskazuje segregatory na półkach i mówi, że udało się wyadoptowac wiele zwierząt - po czym pogodnie dodaje "to kwestia kilku minut, taka adopcja - wystarczy przyjśc z dowodem osobistym".
Po chwili szybko dopowiada "no, ale jesli ktoś wygląda podejrzanie to sprawdzamy warunki do jakich idzie psiak".

Szefie SdZ, na litość boską! Jak pan sądzi, czy pseudohodowca będzie "wyglądał podejrzanie"? Czy ludzie nieodpowiedzialni albo handlarze mają to na czołach napisane?

Kompletnie nie dziwi mnie duża ilość adopcji. Wydawanie każdemu jak leci owocuje - i owszem - dużym przerobem zwierzątek. Tylko czy o to chodzi???
:crazyeye:
Ludzie! Nie macie warunków na przetrzymywanie zwierzą? To ich nie odbierajcie. I nie róbcie medialnego szumu wokół odbierania hurtowych ilości psów ktore następnie lekką ręką porozdajecie. :mad:
A może od razu stańcie z kartonami na bazarku - rozdacie pieski każdemu kto będzie miał miła gębulę...



Karmi - 25-01-2009 12:24

Buhuhaha, zobowiązał się :-o
Sądy niepotrzebne, niewidzialna ręka wszystko sprawnie ponaprawia - drżyjcie przestępcy :cool3:
To genialnie proste! Kurczaki, że też ja na to nie wpadłam. Mieszkam w pobliżu socjalnego bloku... Może powinnam zorganizować kilka osób dopaść jakichś wyrostków w ciemnym zaułku,przydusić i kazać podpisać: nie bedę kradł, niszczył, nie będę pił, przeklinał i co mi tam na myśl przyjdzie i nareszcie na osiedlu zapanuje spokój. ;)



Karmi - 25-01-2009 12:38

Wczoraj - program na tv lokalnej "Mój pies i inne zwierzaki" (dla Warszawy i okolic).

Reportaż z pracy SdZ, pokazane biuro tudzież samochód (fakt, wypasiony :lol: i z żaróweczką).
Nastepnie opowieśc pana J. o adopcjach. Z dumą wskazuje segregatory na półkach i mówi, że udało się wyadoptowac wiele zwierząt - po czym pogodnie dodaje "to kwestia kilku minut, taka adopcja - wystarczy przyjśc z dowodem osobistym".
Po chwili szybko dopowiada "no, ale jesli ktoś wygląda podejrzanie to sprawdzamy warunki do jakich idzie psiak".

Szefie SdZ, na litość boską! Jak pan sądzi, czy pseudohodowca będzie "wyglądał podejrzanie"? Czy ludzie nieodpowiedzialni albo handlarze mają to na czołach napisane?

Kompletnie nie dziwi mnie duża ilość adopcji. Wydawanie każdemu jak leci owocuje - i owszem - dużym przerobem zwierzątek. Tylko czy o to chodzi???
:crazyeye:
Ludzie! Nie macie warunków na przetrzymywanie zwierzą? To ich nie odbierajcie. I nie róbcie medialnego szumu wokół odbierania hurtowych ilości psów ktore następnie lekką ręką porozdajecie. :mad:
A może od razu stańcie z kartonami na bazarku - rozdacie pieski każdemu kto będzie miał miła gębulę...
Berek jakoś mnie to wszystko nie dziwi. :shake:
Pisałam już, ze byłam w SdZ. Zrezygnowałam bo doszłam do wniosku, ze to wszystko ma niewiele wspólnego z rzeczywistą pomocą dla zwierząt. Moim zdaniem raczej służy zaspokajaniu takich czy innych potrzeb pewnych osób. Nie mam tu na myśli jedynie potrzeb materialnych ale raczej chęć zaistnienia medialnego. Cóż, łatwiej pomagać zwierzątkom niż tańczyć na lodzie.:shake:
Dla ciekawych: www.Rzeczpospolita.pl



diana123 - 25-01-2009 22:13
czy Wy dziewczyny naprawde Jesteście az tak slepe???
miłosnicy zwierzat pisza że jak nie maja miejsca to niech nie zabierają? Jak tak mozna - te psy wyrwano z miejsca o ktorym piszecie od 3 lat i nic nie zrobiliscie!!!! A Ty droga Karmi - bylaś w tej strazy odeszłaś a teraz tylko na forum gadasz?
Co za różnica kim oni są i czy maja Toyote czy Nissana - ja mam Yeepa i co nie wolno mi?
Uratowali tyle psów i bardzo im dziekuję - sama zaniosłam im stare koce i płyny do mycia podłóg, widziałam tam młodych ludzi pracujących jak w ukropie. Ale jak czytam Wasze "wywody" to wstyd mi, że uwazacie sie za milosników zwierząt. Milczenie w tej sprawie trwalo przez ludzi obojętnych co nie mieli odwagi powiedziec glośno co tam sie dzieje!!:angryy:



diana123 - 25-01-2009 22:17
a i jeszcze jedno - moim zdaniem cały TOZ należy oddac do lamusa albo niech przez internet działa - podobno trwaja prace nad zapłodnieniami przez neta - działaczkom sie przyda:oops:



diana123 - 25-01-2009 22:23

Tak, może miałam tam wpaść ze swoim facetem i jego znajomymi i zabrać psy? :diabloti: Przepraszam, odwagi mi nie starczyło.

Nie wiesz - nie pisz. Teraz się ośmieszyłaś.
ale ja tam byłam ani mnie nie napadli ani nie okradli - i byłam bez faceta sama bo poszłam aby zobaczyc te biedne psy - dałam co mogłam czyli koce i płyny porozmawialam i poszłam - no i żyję



Ewa i flatki - 25-01-2009 22:27
Diana -po pierwsze to wypada się przedstawić, jak z pierwszym postem na Dogo się wyskakuje ;)
Takich Filipów z konopi to tu się nie bardzo lubi :p
A tego Jeepa ( a nie Yeepa) to sama kupiłaś za zarobione pieniądze, czy też w prezencie dostałaś? - bo to drobna różnica jest :razz:



diana123 - 25-01-2009 22:27

Tak, może miałam tam wpaść ze swoim facetem i jego znajomymi i zabrać psy? :diabloti: Przepraszam, odwagi mi nie starczyło.

Nie wiesz - nie pisz. Teraz się ośmieszyłaś.
i mnie chodziło o wizyte w Strazy droga Kolezanko



AngelikaXD - 25-01-2009 22:27
Nie wypowiadałam sie wcześniej na tym wątku ale teraz to zrobie :razz:
diana123 Czy nie rozumiesz że przez to że te psy wyszły stamtąd bez sterylizacji, kastracji to mogą trafić z powrotem do takiego miejsca ?! Nie mówiąc już o tym że część z nich trafiło do osób które może wcześniej w ogóle nie myślały o psie a gdy zobaczyły "rasowe" pieski do oddania za darmo to sobie przygarnęły nie myśląc o tym co będzie później jak piesek urośnie, jak będzie potrzebował wychowania ? Te psy nie miały wcześniej kontaktu z ludźmi tym bardziej potrzebują tego wychowania i czasu więcej! A uwierz mi socjalizacja takich psów wcale nie jest łatwa :shake: SdZ powinno sprawdzic każdy dom do którego trafi pies z tamtąd. A wierze że z pomocą dogomaniaków by to sie udało :cool1:



an1a - 25-01-2009 22:30

czy Wy dziewczyny naprawde Jesteście az tak slepe???
miłosnicy zwierzat pisza że jak nie maja miejsca to niech nie zabierają? Jak tak mozna - te psy wyrwano z miejsca o ktorym piszecie od 3 lat i nic nie zrobiliscie!!!! A Ty droga Karmi - bylaś w tej strazy odeszłaś a teraz tylko na forum gadasz?
Co za różnica kim oni są i czy maja Toyote czy Nissana - ja mam Yeepa i co nie wolno mi?
Uratowali tyle psów i bardzo im dziekuję - sama zaniosłam im stare koce i płyny do mycia podłóg, widziałam tam młodych ludzi pracujących jak w ukropie. Ale jak czytam Wasze "wywody" to wstyd mi, że uwazacie sie za milosników zwierząt. Milczenie w tej sprawie trwalo przez ludzi obojętnych co nie mieli odwagi powiedziec glośno co tam sie dzieje!!:angryy:
Tak, może miałam tam wpaść ze swoim facetem i jego znajomymi i zabrać psy? :diabloti: Przepraszam, odwagi mi nie starczyło.

Nie wiesz - nie pisz. Teraz się ośmieszyłaś.



diana123 - 25-01-2009 22:30

Nie wypowiadałam sie wcześniej na tym wątku ale teraz to zrobie :razz:
diana123 Czy nie rozumiesz że przez to że te psy wyszły stamtąd bez sterylizacji, kastracji to mogą trafić z powrotem do takiego miejsca ?! Nie mówiąc już o tym że część z nich trafiło do osób które może wcześniej w ogóle nie myślały o psie a gdy zobaczyły "rasowe" pieski do oddania za darmo to sobie przygarnęły nie myśląc o tym co będzie później jak piesek urośnie, jak będzie potrzebował wychowania ? Te psy nie miały wcześniej kontaktu z ludźmi tym bardziej potrzebują tego wychowania i czasu więcej! A uwierz mi socjalizacja takich psów wcale nie jest łatwa :shake: SdZ powinno sprawdzic każdy dom do którego trafi pies z tamtąd. A wierze że z pomocą dogomaniaków by to sie udało :cool1:
a czy biorąc psa ze schroniska ludzi az tak filtruja - o czym Wy piszecie!
ja mam 4 psy wysterylizowałam je - a co do Dogomanii od 3 lat gadacie o tym problemie i nic nie zrobiliscie, zgłosiliscie to do prokuratury???



AngelikaXD - 25-01-2009 22:34
W schronisku które znam ludzie odbierający psy podpisują umowy adopcyjne. A z tego co tu czytałam z tamtąd psa mógł wziąść każdy. Wystarczyło pokazać tylko dowód osobisty.



diana123 - 25-01-2009 22:37

W schronisku które znam ludzie odbierający psy podpisują umowy adopcyjne. A z tego co tu czytałam z tamtąd psa mógł wziąść każdy. Wystarczyło pokazać tylko dowód osobisty. no i głupty piszesz - nie wiesz a piszesz tam takze podpisuja umowy adopcyjne - nawet je czytałam bo rozmawiałam z komendantem okregu Pania Gosią chyba tak miała na imie ta Pani. Dodatkowo jak sie pies nie spodoba to oni prosza o powiadomienie i oddanie psiaka do nich aby znaleźli mu nowy dom.
Przykro mi ale to cale Wasze forum jest żałosne - weźcie sie kobity za robotę, dokarmiajcie ptaki i bezdomne zwierzaki a nie piszecie głupoty - wstyd



diana123 - 25-01-2009 22:40

Co da pozew cywliny? Było zgłaszane do innych organizacji.
Pięknie jest krzyczeć, gorzej coś zrobić, jak ktoś jest bardzo dobrze ustawiony.
no tak Ty sie nazgłaszałaś Droga Koleżanko wszedzie - dobrze że byli Państwo co mieli odwagę - Państwo W - pozdrowienia dla chorej córki i brawo za odwagę



diana123 - 25-01-2009 22:42

Co da pozew cywliny? Było zgłaszane do innych organizacji.
Pięknie jest krzyczeć, gorzej coś zrobić, jak ktoś jest bardzo dobrze ustawiony.
Umowy adopcyjne są. Tylko problem w tym, że kto ich przestrzega? Sama wydaję psy do adopcji i szukam ludzi, którzy oprócz umowy są świadomi tego, że TEGO szczeniaka nie można później dopuszczać do rozrodu.
nic nie da - dogomania da duzo a te inne organizacje co zrobiły?



an1a - 25-01-2009 22:46

a czy biorąc psa ze schroniska ludzi az tak filtruja - o czym Wy piszecie!
ja mam 4 psy wysterylizowałam je - a co do Dogomanii od 3 lat gadacie o tym problemie i nic nie zrobiliscie, zgłosiliscie to do prokuratury???
Co da pozew cywliny? Było zgłaszane do innych organizacji.
Pięknie jest krzyczeć, gorzej coś zrobić, jak ktoś jest bardzo dobrze ustawiony.
Umowy adopcyjne są. Tylko problem w tym, że kto ich przestrzega? Sama wydaję psy do adopcji i szukam ludzi, którzy oprócz umowy są świadomi tego, że TEGO szczeniaka nie można później dopuszczać do rozrodu.



diana123 - 25-01-2009 22:50

Co da pozew cywliny? Było zgłaszane do innych organizacji.
Pięknie jest krzyczeć, gorzej coś zrobić, jak ktoś jest bardzo dobrze ustawiony.
Umowy adopcyjne są. Tylko problem w tym, że kto ich przestrzega? Sama wydaję psy do adopcji i szukam ludzi, którzy oprócz umowy są świadomi tego, że TEGO szczeniaka nie można później dopuszczać do rozrodu.
tak Kochana lepiej nic nie robić i pisac na forum a jak odeszło kolejnych 5 szczeniaków - nic sie nie dzieje miłosniczko!!!!



Karmi - 25-01-2009 22:51

czy Wy dziewczyny naprawde Jesteście az tak slepe???
miłosnicy zwierzat pisza że jak nie maja miejsca to niech nie zabierają? Jak tak mozna - te psy wyrwano z miejsca o ktorym piszecie od 3 lat i nic nie zrobiliscie!!!! A Ty droga Karmi - bylaś w tej strazy odeszłaś a teraz tylko na forum gadasz?
Co za różnica kim oni są i czy maja Toyote czy Nissana - ja mam Yeepa i co nie wolno mi?
Uratowali tyle psów i bardzo im dziekuję - sama zaniosłam im stare koce i płyny do mycia podłóg, widziałam tam młodych ludzi pracujących jak w ukropie. Ale jak czytam Wasze "wywody" to wstyd mi, że uwazacie sie za milosników zwierząt. Milczenie w tej sprawie trwalo przez ludzi obojętnych co nie mieli odwagi powiedziec glośno co tam sie dzieje!!:angryy:
Droga Diano123
Tak byłam w Straży. Byłam wpółzałożycielem i vive szefem jednego z okręgów dlatego śmiem twierdzić, ze o Straży dla Zwierząt wiem więcej niż Ty zdążyłaś się dowiedzieć podczas jednej wizyty zanosząc płyny do mycia podłóg.



monikawaw - 26-01-2009 16:52
Moj kolega wzial szczeniaka od nich. Dzis okazalo sie ze ma parwowiroze,jest w lecznicy.Jak go bral (19.I) powiedzieli ze jest zdrowy,dzis jest zle.Mysle ze reszta szczeniakow ktore znalazly nowy dom tez jest zarazona,chyba trzeba ich jakos powiadomic.Wszystko bylo dobrze,miala apetyt ,bawila sie a dzis w ciagu kilku godzin padla



jolek68 - 27-01-2009 01:43

Moj kolega wzial szczeniaka od nich. Dzis okazalo sie ze ma parwowiroze,jest w lecznicy.Jak go bral (19.I) powiedzieli ze jest zdrowy,dzis jest zle.Mysle ze reszta szczeniakow ktore znalazly nowy dom tez jest zarazona,chyba trzeba ich jakos powiadomic.Wszystko bylo dobrze,miala apetyt ,bawila sie a dzis w ciagu kilku godzin padla Czułam, że może to nastąpić...:shake: Jak wrócą do SdZ to jeszcze mają szansę, ale jak wylądują na ulicy...:angryy: szkoda słów....
diana123 dogomania nie jest po to by się nawzajem oczerniać ale po to by pomagać. Zawieźć karmę czy koce, każdy może ale znaleźć dobry dom lub nim być dla bezdomnego psa niestety nie...Poczekaj jak te psy zaczną wracać albo lądować w schronie, co wtedy zrobisz???



Ewa i flatki - 27-01-2009 10:42
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,6204737,Fabryki_psow.html



monikawaw - 27-01-2009 21:07
Jak juz pisalam wczesniej moj kolega wzial szczeniaczka zabranego z Halinowa.
Okazalo sie ze ma parwowiroze.Jest pod kroplowka.Zadzwonil do SDZ zeby o tym powiedziec i zeby przekazali to innym osobom ktore wzieli pieski,zeby ich ostrzec ,jezeli nie wystapily jeszcze objawy.Pan myslal ze moj kolega dzwoni z pretensja,powiedzial mu ze mowili mu ze moze byc chory i innym tez mowili.
Nawet nie powiedzial ze poinformuja inne osoby,nic z tych rzeczy,jeszcze ochrzanił.



diana123 - 27-01-2009 22:48

Dzięki za komplementy :oops:,jako osoba prostolinijna przyjęłam je za dobrą monete :razz:
Gratuluję prezentu, a jeżeli chciałabym o Tobie coś wiedzieć, to tylko w kontekście psów w potrzebie, ale tu nie słowa a czyny są potrzebne, natomiast Ty co post kogoś atakujesz.
Rzecznikiem prasowym SdZ jest p.Zbigniew Gruda o ile wiem ;)
Masz rację Ewo - przepraszam nie chciałam nikogo obrażać - nie oto mi chodzi. co do psiaków i innych zwierząt - pomagam jak moge i jak umiem. Mam lisy za płotem i psy na podwórku - KOCHANE wielorasowce w liczbie 3 sztuk i kotke mam co rządzi w domu. Kocham zwierzęta miłościa prawdziwą i szczerą i jesli sa ludzie którzy je ratuja to nawet jesli robią cos nie tak jak nam sie wydaje za dobre uszanujmy to. Dzwoniłam do p. Zbyszka - miły człowiek. Dzwiewczyny jesli ktos działa nie podcinajmy mu skrzydeł - Berek nie wolno pisać że jak nie mieli miejsca to nie powinni zabierać - a co mieli je tam zostawić?? widziałam dzis w ekspressie reporterów materiał - te psy przeszły piekło. Dziewuszki nie kłóćmy sie - nie oceniajmy pochopnie. Karmi sie zawidła może Masz racje moze nie Ewa maja ten samochód niech mają i niech pomagają. Moim zdaniem sa biedni jak myszy koscielne i wstyd mi, ze w Polsce nie ma organizacji państwowej ratującej zwierzeta - co TOZ nic nie robi - co jest smutne na stronie jest info - prawie 3 mln z 1% a schroniska padaja co sie dzieje z kasą? Walczymy o dobro zwierzat i niwazne kto je ratuje czy Straż czy inni. PS ja tez bardzo lubie Vivę - to co dziewczynki ustalimy wspólny front?



an1a - 27-01-2009 22:53

to co dziewczynki ustalimy wspólny front? Ale jaki front? Moim zdaniem nie powinno się przyklaskiwać takim działaniom, bo może i zamkną tą jedną pseudohodowlę, ale nie zagwarantują uratowanym psom bezpieczeństwa i nie uchronią przed kolejną.
Nie mają warunków - nie zabierają... To jest brutalne, tak samo jak to, że w Polsce jest za dużo psów, za mało odpowiedzialności, za mało edukacji w tym kierunku i za mało zwykłej ludzkiej uczciwości....



diana123 - 27-01-2009 23:07

Ale jaki front? Moim zdaniem nie powinno się przyklaskiwać takim działaniom, bo może i zamkną tą jedną pseudohodowlę, ale nie zagwarantują uratowanym psom bezpieczeństwa i nie uchronią przed kolejną.
Nie mają warunków - nie zabierają... To jest brutalne, tak samo jak to, że w Polsce jest za dużo psów, za mało odpowiedzialności, za mało edukacji w tym kierunku i za mało zwykłej ludzkiej uczciwości....
tak powinni je tam zostawić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!
albo przywiesć do Ciebie:angryy:



an1a - 27-01-2009 23:14

tak powinni je tam zostawić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!
albo przywiesć do Ciebie:angryy:
Powinni się porozumieć z innymi organizacjami i fundacjami, schroniskami, a nie robić pokazówkę.
Gdybym działała tak jak oni - oczywiście, mogą przywozić. Uratować każdego psa bez względu na konsekwencje i skutki takiego działania.
Szkoda tylko, że nie ma w schroniskach w ilości hurtowej takich "rasowców", po które zawsze ktoś się zgłosi.
Nagle w obrębie W-wy znalazło się ponad 200 chętnych domów...
Tylko gdzie te domy, które psa nie dostały?

Proponuję czytać posty w całości, żeby nie było nieporozumień.



MATI&MAX - 28-01-2009 08:46
Yaga - Bardzo dziękuję!



Berek - 28-01-2009 12:24
" NIe, mogli najpierw porozumieć się z - nawet nieformalnymi - organizacjami typu "breed rescue" (na przykład beaglarze działają bardzo prężnie... tak samo zaprzęgowcy, sznaucerarze...) oraz innymi przytuliskami / organizacjami żeby zapewnić miejsca dla psów.

A nie wyadoptowywać w ciagu dwóch chore psy dni na hurrrraaa...!

Wolno pisać że jak nie ma zaplecza - to się psów zabierać nie powinno bo to chyba oczywistość???

Na Dogo często krytykuje się (i słusznie, niestety) tzw. kolekcjonerów zwierząt - ludzi ktorzy nie mając warunkow ani miejsca, ani finansów zbierają kolejne psy z powodu swojego wrażliwego serca - w efekcie trzymają je w fatalnych warunkach, stłoczone, nie leczone - bo "czują, ale nie myślą"... :cool1:

Od organizacji typu SdZ wymagam więcej, niż od wrażliwej pani Krysi czy innej pani Wahl. :shake:

Adopcja psów ktore przeszły piekło tym bardziej powinna być przemyślaną sprawą, i monitorowaną wyjątkowo wnikliwie.
Ciekawe czy SdZ sprawdza teraz wszystkie kilkadziesiąt domów ktore na dowód osobisty pieski pobrały...
I czy te pieski pozbawiono możliwości reprodukcyjnych przed wydaniem ich tym ludziom... bo może mi coś umknęło? ;)



Cekinka13* - 28-01-2009 12:39

I czy te pieski pozbawiono możliwości reprodukcyjnych przed wydaniem ich tym ludziom... Nie, niepozabwiono... :shake:



gunia - 28-01-2009 13:37
Oglądaliście wczoraj na dwójce wieczorem reportaż o tej pseudohodowli i SdZ? Załapałałam się tylko na ostatnie parę minut ale i tak zdążyłam zobaczyć w jakich "warunkach" żyły te psy i czym były karmione (mączką jakąś). To się w głowie nie mieści. I nie wiem czy dobrze kojarzę, czy Ty Yago byłaś właścicielem tego labradora, którego historię przedstawiono? Tak jak mówię, oglądałam tylko końcówkę w zasadzie. Ogłądał ktoś może całość?



Alaa - 28-01-2009 14:11
diana123
Nie znajdziesz tutaj wspoltowarzyszy do wspolnego dzialania, rob swoje i czerp z tego satysfakcje jako i ja czynie;)
Szkoda nerwow, rozne juz na dogo historie sie dzialy, oszczedzaj sily na swoje dzialanie, naprawde odpusc, bo nie zaznasz spokoju.Lepiej spozytkowac energie w inny sposob, ja popieram Cie "mentalnie" i trzymam kciuki zeby ten nieszczesliwy incydent spowodowal ze staniesz sie dzialaczka na rzecz skrzywdzonych zwierzat- masz potencjal , szacunek.



monikawaw - 28-01-2009 14:50
SDZ wydala psy zarazone parwowiroza,nie podali im surowicy,oraz nie powiedzieli ludziom ktorzy wzieli pieski zeby zrobili to sami.



monikawaw - 28-01-2009 16:53
Piesek wlasnie zmarł



Migotka - 29-01-2009 19:22
Makabryczna hodowla psów pod Warszawą zlikwidowana - Stolica - TVN Warszawa - 12.01.2009



kometa - 30-01-2009 07:57

Nie, niepozabwiono... :shake: więc tym bardziej robienie czegoś takiego ze strony tejże organizacji jest SKANDALICZNE....



Cekinka13* - 30-01-2009 09:03
Czy tak trudno jest poprosić dogomanię o pomoc??? :shake:



Asia & Ginger - 30-01-2009 21:54

Czy tak trudno jest poprosić dogomanię o pomoc??? :shake: Ale przecież oni nas nie lubią... :cool1:

Strona pseudo Amru zniknęła już z netu. ;)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zona-meza.keep.pl



  • Strona 9 z 15 • Zostało znalezionych 1334 rezultatów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15