PUDEL- nie taki straszny....+ off
asher - 04-01-2006 17:28
może mi powiesz że nie "umierasz" przy teperaturze 37C ? ;) :lol:
Taki mój jeden były 37 jeszcze jakoś wytrzymyał, ale przy 38 z kawałkiem zaczął testament spisywać :lol: Serio, mialam wziąc kartkę i notować :crazyeye: :roflt:
Alfa1 - 04-01-2006 19:50
Powiedz tylko,że Cię palec boli,to jego zaraz cała ręka .:roll:
Gośka - 04-01-2006 19:53
Mój umiera już przy teperaturze 36,9 ;)
I mały katar to koniec świata :shake:
Alfa1 - 04-01-2006 20:11
Będzie chodził,truł,ale do lekarza wołami nie zaciągniesz i tak chcesz czy nie,stajesz się lekarzem i pielęgniarką w jednej osobie:shake:
aneta - 05-01-2006 19:20
No niestety - tacy są faceci (w większości) :shake: ....
Mało kóry przychodzi po pracy, gotuje obiad, podaje żonie ugotowany przez siebie obiad (żonie która notabene też przychodzi do domu zmęczona po pracy) , odbiera dziecki ze szkoły, przedszkola, bierze się za pranie, odkurzanie .....
A jak przypadkiem ma chrypkę to jest już ciężko chory i umiera :crazyeye:
góral - 05-01-2006 20:28
ale się tutaj dzieje.......:crazyeye:
Gośka - 05-01-2006 21:53
Góral ale super avatarek masz :p
Tutaj to głucha cisza, jakoś nikt się nie odzywa :roll:
Planuje ktoś wystawę w Rzeszowie?
Sonya-Nero - 05-01-2006 22:15
Góral ale super avatarek masz :p
Tutaj to głucha cisza, jakoś nikt się nie odzywa :roll:
Planuje ktoś wystawę w Rzeszowie?
Avatarek - no wreszcie góral oficjalnie przyznał się do nowej miłości ;)
No nie wiem - jakoś wszyscy wolą popodlądać, niż coś napisać;)
A w Rzeszowie oczywiście będziemy MY ;)
A kogo zgłaszasz?
aneta - 05-01-2006 22:48
Powiedzmy tak - planuję dojechać na wystawę do Rzeszowa, ale tym razem bez pokazywania w ringu psów :cool1:
Queenie - no coż ciągle czekam czy się kobieta zdecyduje :shake:
Valinor właśnie ścięłam na krótko (nawet za krótko :-o )
A Panthera w poniedziałek 09 stycznia około godziny 16.15 kończy 15 lat :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: i zaczyna rok 16 :multi:
Sonya-Nero - 05-01-2006 22:56
No, no piękny wiek ma Pantherka:)
a 13 stycznia moja Natusia skończy już ... 7 lat:-?
aneta - 05-01-2006 23:27
No, no piękny wiek ma Pantherka:)
I pięknie tu obok mnie chrapie :sleep:
Alfa1 - 05-01-2006 23:30
Nasza Latoya 12 stycznia kończy 10 latek:lol:
Ładny wiek 15 lat:Rose: nazbierało się styczniowych panienek :bday:
Violonczela - 05-01-2006 23:50
Moja Korcia 14.12. skończyła 14 lat. Aneta jak twoja dziewczyna się trzyma, bo moją chyba dość często dopada skleroza, czasami szuka mnie w domu ale ma codziennie dużo radości z powodu odnajdywania :crazyeye: swojej pańci :lol: .
Wow ale godzina :-o zmykam :scared: :sleep2: bo jutro o 6-stej :mdleje:
Jedyne co mnie rano podniesie to że jutro jest piątek weekendu początek:multi:
___________________
Pozdrawiam Violonczela
Gośka - 06-01-2006 08:48
Sonya ale chyba ta nowa miłość Górala to nie jest od pierwszego wejrzenia ;) a jednak zawsze się wraca do tej jedynej, więc wierzę że ten avatarek jeszcze się zmieni :loveu:
Do Rzeszowa myślę zgłosić Bila, chciałam go wsadzić w championy, ale oczywiście wyciągnięcie tego papierku z ZG graniczy z cudem, może się uda że mi chociaż powiedzą w przyszłym tygodniu czy papiery dotarły a championat wydadzą w najbliższej dzisięciolatce, więc pewnie zgłoszę go do pośredniej :angryy:
Dziewczyny ale macie staruszki, zazdroszę Wam, serio. U mnie ciąle przedszkole i wariacje, bieganie, skakanie, szczekanie w powietrze, wycie do księżyca, gryzienie się dla sportu. Mam już zeżarte większość butów, nogę od łóżka, ładowarki do telefonu, łądowarkę do baterii, w samochodzie też się paru rzeczom oberwało :mad: , nawet miałam kiedyś kupę w skrzyni biegów ;) Ech kiedy to towarzystwo spoważnieje... Nawet Ford dostaje z nimi głupawki i ostatnio wywalili całą miskę wody na dywan, miska była wspólna taka 3 ltr więc dywan odpłynął. Ach zapomniaąłm że kotu też od czasu do czasu na mózg pada i zaczyna razem z psami za piłką ganiać, jest szybszy więc do piłki dobiega pierwszy, za to jak psy dopadają do mety to on wybija się z czterech łap do góry i ląduje na segmencie, parapecie, stole czy co tam ma w pobliżu.
Maruscha - 06-01-2006 10:43
Dziewczyny ale macie staruszki, zazdroszę Wam, serio. U mnie ciąle przedszkole i wariacje, bieganie, skakanie, szczekanie w powietrze, wycie do księżyca, gryzienie się dla sportu. Mam już zeżarte większość butów, nogę od łóżka, ładowarki do telefonu, łądowarkę do baterii, w samochodzie też się paru rzeczom oberwało :mad: , nawet miałam kiedyś kupę w skrzyni biegów ;) Ech kiedy to towarzystwo spoważnieje... Nawet Ford dostaje z nimi głupawki i ostatnio wywalili całą miskę wody na dywan, miska była wspólna taka 3 ltr więc dywan odpłynął. Ach zapomniaąłm że kotu też od czasu do czasu na mózg pada i zaczyna razem z psami za piłką ganiać, jest szybszy więc do piłki dobiega pierwszy, za to jak psy dopadają do mety to on wybija się z czterech łap do góry i ląduje na segmencie, parapecie, stole czy co tam ma w pobliżu.
hehehe................ale masz fajnie wlasnie troche mi tego brakuje bo moj pupilek - notabene 14 stycznia konczy roczek bawi sie z dziecmi i nie robi az takich wielkich szkod i czasami sie zastanawiam co by bylo jakbym mu jakas towarzyszke:loveu: lub kumpla dokupila:p
ja lubie takie action w domu zawsze to nie ma czasu na nudy i wesolo jest:diabloti:
dzisiaj sprezentuje dla mezusia lekturke tutaj przeczytana - moze jakies wnioski wysunie:razz: :cool1:
aneta - 06-01-2006 11:37
Violonczela, no cóż, 14 lat to był taki wiek, kiedy staruszka posunęła sie bardzo widocznie w w latach, wysiadło jej serducho, stawy, od roku brała 1 lek nasercowy, od około 3 msc ilość zwiększyła się do 3.
Jest już głucha, ale oczka co mnie bardzo cieszy ma dalej w kolorze brązu :multi: co prawda od jakiegoś czasu sam wzrok jej troche szwankuje bo na spacerach nagle idzie za kimś innym i dopiero po kilkunastu metrach sie orientuje , że coś nie gra i się za mną rozgląda.
W ruchu też było nie za ciekawie, ale daję jej chrząstkę rekina i jest dużo lepiej.
góral - 06-01-2006 13:06
Avatarek - no wreszcie góral oficjalnie przyznał się do nowej miłości ;)
No to macie trochę większą wersję
http://img213.imageshack.us/img213/5277/lisek0xz4kl.jpg
więcej fotek na topicu o chińczykach, a do pudli wrócę.....;)
Sonya-Nero - 06-01-2006 14:57
fajny:cool1: , ale to nie to co pudel;) a najlepiej dwa;) jeszcze lepiej trzy;) .....idealnie cztery;) ... z piątką... nie ma nudy;) :lol: ... szóstka to już mafia w domu:evil_lol: .... itd, itp.:cool3:
góral - 06-01-2006 15:11
Też tak mówię, zwłaszcza jak sie go na show przygotowuje, 2 godzinki a nie 6...;)
Ewelinaa - 06-01-2006 19:41
Góral ale super avatarek masz :p
Tutaj to głucha cisza, jakoś nikt się nie odzywa :roll:
Planuje ktoś wystawę w Rzeszowie?
Ja tez się wybieram ale raczej bedę więcej przebywac w X grupie bo jadę tylko z afganem
Betti - 06-01-2006 20:05
Moja Korcia 14.12. skończyła 14 lat. Aneta jak twoja dziewczyna się trzyma, bo moją chyba dość często dopada skleroza, czasami szuka mnie w domu ale ma codziennie dużo radości z powodu odnajdywania :crazyeye: swojej pańci :lol: .
Wow ale godzina :-o zmykam :scared: :sleep2: bo jutro o 6-stej :mdleje:
Jedyne co mnie rano podniesie to że jutro jest piątek weekendu początek:multi:
___________________
Pozdrawiam Violonczela
Violonczela proszę mi tu nic na Korkę nie gadać, bo to nasza Rodzina w końcu.
Starsza pani z niej i tyle, figura nastolatki a że bystrość nie już nie ta ... w końcu przy pozostałych dwóch z "bandy trojga" jako jedyna zachowuje dostojność no bo ta reszta.......
aneta - 06-01-2006 20:30
Starsza pani z niej i tyle, figura nastolatki...
To tak jak i u mnie ;)
Dopóku stawy nie wysiadły to Babcia była brana za młodzież :lol:
Teraz tylko dostojnie łazi, chociaż ostatnio jej trochę odbiło i próbowała jakichś biegów i podskoków - co się skończyło zaliczeniem gleby :crazyeye:
Alfa1 - 06-01-2006 21:01
Starszym paniom coś się od czasu do czasu przypomina i próbują szaleć,a kończy się właśnie tak.
Nasza Dalia zachęca młodzież do zabawy,sama ma 12 lat:lol: ale jak do teraz jest super:lol: oby tak dalej.
JustynaJK - 07-01-2006 10:53
moje pudle były bardzo żywotne do końca swoich dni tj lat 15 i 18.To jest bardzo długowieczna i zdrowa rasa.:lol:
Ewelinaa - 12-01-2006 16:48
OGŁOSZENIE ! a zarazem zapytanie !
Czy wybiera się ktoś do Czech na na wystawę do Osmolca i do Tręczyna ???
Bo potrzebna jest pomoc w odebraniu szczenięcia toy i przywóz go do Polski
ruda_asia - 12-01-2006 17:32
No to macie trochę większą wersję
http://img213.imageshack.us/img213/5277/lisek0xz4kl.jpg
więcej fotek na topicu o chińczykach, a do pudli wrócę.....;)
A ja się zapytam co to za psiurek - bo jakoś nie bardzo wiem cóż to takiego??
góral - 12-01-2006 17:34
To chiński grzywacz Idealista Germanika w domu zwany Liskiem;)
ruda_asia - 12-01-2006 17:38
To chiński grzywacz Idealista Germanika w domu zwany Liskiem;)
Naprawdę piękny pies. Natomiast co do chińskich grzywaczy wiedziałam, że też są w odmianie owłosionej, ale nigdy ich nie widziałam. Naprawdę super wyglada ten psik.
Góral a czy to jest twój nowy nabytek jeśli można zapytac!!??
góral - 12-01-2006 17:57
No już nie taki nowy, ale mój, taki mały kaprys i odskocznia od pudli, choć za nimi tęsknie;)
ruda_asia - 12-01-2006 18:06
No już nie taki nowy, ale mój, taki mały kaprys i odskocznia od pudli, choć za nimi tęsknie;)
Naprawde super - nie wiedziałam, że one są takie śliczne. Mi natomiast podobają sie również nagie peruwiańskie, takie słodkie golaski!!!:lol:
Ewelinaa - 12-01-2006 19:33
OGŁOSZENIE ! a zarazem zapytanie !
Czy wybiera się ktoś do Czech na na wystawę do Osmolca i do Tręczyna ???
Bo potrzebna jest pomoc w odebraniu szczenięcia toy i przywóz go do Polski
Ogłoszenie nie aktualne już jest wszytko załatwione !
Betti - 12-01-2006 21:33
No już nie taki nowy, ale mój, taki mały kaprys i odskocznia od pudli, choć za nimi tęsknie;)
I tu mnie uspokoiłeś. Właśnie ostatnio wzięło mnie na rozmyślania czy mając pudla łatwo przestawić się na inną rasę i może fani innych ras się oburzą ale ja nie bardzo to sobie wyobrażam. Mam identyczny jak u Ciebie "przypadek" u moich przyjaciół. Przynajmniej skończyło się gadanie o wyższości dużego pudla nad każdym mniejszym a szczególnie moim.
Lisek cudny, grzywki są wogóle bardzo fotogieniczne.
ruda_asia - 13-01-2006 14:15
A jak to jest ze szczekaniem u pudli!? Czy są to jazgotniki, czy raczej nie krzyczą bez powodu!?
Ewelinaa - 13-01-2006 19:49
ze szczekaniem jest różnie ja myslę że zalezy to od charakteru i usposobienia pudelka
Gośka - 13-01-2006 21:04
Wszystkie moje lubią szczekać i gdyby nie stofowanie to ujadałyby ciągle. Ja uważam że pudel jest jazgotem i tylko od własciciela zależy czy utemperuje to czy nie. Na podwórku wystarczy byle pretekst i już z jazgotem lecą do bramy.
aneta - 13-01-2006 21:30
A jak to jest ze szczekaniem u pudli!? Czy są to jazgotniki, czy raczej nie krzyczą bez powodu!?
Moje dwie starsze nigyd nie były jazgotliwe, owszem na polu pogonić psa, kota, ptaka to i o wszem, nie obyło się bez szczekania.
Ale najmłodsza , no naprawdę :shake: nie wiem skąd ma taki charakter - dosłownie wszystko MUSI BYĆ SKOMENTOWANE :motz: :turn-l: :megagrin: :mdrmed: :evillaug: :talker:
Betti - 13-01-2006 22:09
A jak to jest ze szczekaniem u pudli!? Czy są to jazgotniki, czy raczej nie krzyczą bez powodu!?
To chyba kwestia charakteru. Moja nie jest wogóle jazgotliwa, ale trochę nad tym pracowałam. Poszczekać musi w sytuacjach przymusowych : dzwonek, inny pies szczeka, nikt się ze mną nie bawi, zaczepiamy....Poza tym wydaje mi się, że jak jest w domu wiecej niż jeden pies to sobie nawzajem wtórują. No chyba, że ma się "gadającego" pudla bo takie też są i opowiadają i opowiadają....:lol:
ruda_asia - 14-01-2006 12:17
Dzięki za odpowiedzi, ja osobiście to nawet wolę jak można sobie z psem "pogadać"- mój gończy był taki,że uwielbiał się kłócić i zawsze musiał miec ostatnie słowo, a zakres dzwięków które z siebie wydawał był niesamowity!
Strasznie mnie smieszył tym swoim gruchaniem, powarkiwaniem, pomrukiwaniem itp.
Przynajmniej było w domu wesoło!!:p
Ewelinaa - 14-01-2006 19:18
mój projekt LOGO na Klubowej Pudla :) suuuper !!!
magda_u - 18-01-2006 19:36
Moze bedziecie sie ze mnie smiac, ale MUSZE sie Wam pochwalic! Gif zarosl, futro na grzbiecie ma prawie 10 cm no i porobily mu sie koltuny i "filce". Proby rozczesania wychodzily marnie, trudno sie to rozczesywalo a pies sie wkurzal. Juz miala zapasc decyzja o kolejnym goleniu na lysola, gdy rzutem na tasme kupilam nowa szczotke. Druciana, trixie, drobne igielki, z napisem "soft". No i chyba po prawie 3 latach posiadania pudla znalazlam sposob na te jego klaki! Szczotka jest mieciutka i delikatna i doskolnale rozczesuje wlos, a pies nie protestuje. Chyba wymarzony "puppy clip" sie uda!
IraKa - 20-01-2006 19:20
Nie ma się z czego śmiać - dobra szczotka to połowa sukcesu.
To czekamy teraz na zdjęcia Gifa w nowej fryzurze.
Poniżej wstawiam zdjęcia mojego przypływu natchnienia:
szubieniczka z Karuska=uchwyt do suszark:p
Wszystko razem bardzo dobrze zdało egzamin polecam:lol: Można ustawić pod dosyć dowolnym kątem i na dowolnej wysokości. I nie kosztuje 290,-:razz:
Z tym że ja swoje psy suszę na leżąco, oczywiście one leżą;)
http://www.album.com.pl/zWy384aAbzYQg/183023.jpg
http://www.album.com.pl/zWy384aAbzYQg/183024.jpg
http://www.album.com.pl/zWy384aAbzYQg/183025.jpg
Gosia_i_Luka - 20-01-2006 20:28
fish, ja w sprawach biznesowych. ;) Czy oferta zakupów (z USA) z Twojej stronki jest nadal aktualna? :cool3:
Sonya-Nero - 21-01-2006 22:10
Nie ma się z czego śmiać - dobra szczotka to połowa sukcesu.
To czekamy teraz na zdjęcia Gifa w nowej fryzurze.
Poniżej wstawiam zdjęcia mojego przypływu natchnienia:
szubieniczka z Karuska=uchwyt do suszark:p
Wszystko razem bardzo dobrze zdało egzamin polecam:lol: Można ustawić pod dosyć dowolnym kątem i na dowolnej wysokości. I nie kosztuje 290,-:razz:
Z tym że ja swoje psy suszę na leżąco, oczywiście one leżą;)
http://www.album.com.pl/zWy384aAbzYQg/183023.jpg
http://www.album.com.pl/zWy384aAbzYQg/183024.jpg
http://www.album.com.pl/zWy384aAbzYQg/183025.jpg
No tak;) , ale trzeba jej jeszcze używać:lol: ;)
Iraka ale z ciebie AdamSłodowy:cool3: , moim najlepszym uchwytem na suszarkę jestem ja:razz:
magda_u - 21-01-2006 22:18
Aktualna! Napisz do mnie na magda@urban.poznan.pl o co chodzi.
Irenka - fajna szubieniczka :) A propos suszarek to jakich uzywacie? Ogladalam dzis oferte w supermarkecie i maksymalna moc to 2000 kW, ceny ok. 150 -200 zl.
IraKa - 21-01-2006 22:32
Ja mam suszarkę o mocy 1800 W z dwiema prędkościami nadmuchu i trzema poziomami ciepła. Oprócz mocy zwracałam uwagę na poziom hałasu suszarki (swego czasu też służyłam za stojak :razz: i nie chciałam stracić słuchu) oraz czy suszarka ma zabezpieczenie przed przegrzaniem. Ze swojego zakupu jestem zadowolona. Dzięki psu zyskałam porządną suszarkę dla siebie:shake:
Sonya-Nero - 21-01-2006 22:36
Ja już o mocy 2000W jonizującą Philips Jet Set Control :)
IraKa - 21-01-2006 22:42
Jonizująca ?
Co ona powoduje albo czego nie?
magda_u - 21-01-2006 22:45
Widzialam te "jonizujace" - ciekawe co to daje.. Zastanawiam sie, co musialabym wymyslic, zeby maz uwierzyl, ze taka suszarke kupuje dla siebie... :p Wiecie co, rozczesuje tego gifa od kilku dni i jeszce z tydzien bede go rozczesywac, ale jaka to przyjemnosc jak sie go teraz dotyka tam gdzie rozczesany! CZuje jakbym dopiero teraz odkrywala pelna przyjemnosc z posiadania pudla. Niedawno bylam w kinie na filmie "opowiesci z narni" i tam wystepuje lew - jak patrzylam na ekran to jakbym swojego Fufiego widziala, on taki dostojny teraz z ta swoja grzywa! I czuprynke tez zapuszczamy, juz mu spineczki nad oczami zapinam czasem :loveu:
Sonya-Nero - 21-01-2006 22:48
Emituje ujemnie naładowane powietrze, a więc zapobiega elektryzowaniu się sierści, domyka łuski włosa (wlos staje się śliski, mniej się kołtuni i nie łapie brudu) a poza tym przy okazji masz darmową inhalację:cool3:
magda_u - 21-01-2006 22:55
Wow, Sonya, to robi wrazenie! Teraz musze miec juz taka magiczna suszarke, nie odpuszcze :lol: Zobaczcie, czyz moj pies nie jest piekny?
http://www.urban.poznan.pl/fufi.jpg
magda_u - 21-01-2006 23:03
Ja jeszcze o swoim psie - taka monotematyczna jestem ;) Bylam z nim jakis czas temu u weta co ma rozne maszyny do oceny pracy serca i osluchal go i powiedzial, ze nie widzi wskazan, zeby robic badania - zadnych szumow nie slychac. Jedyne co moze byc podobno, to powiekszone serce, co wychodzi na rtg. No wiec ja mysle, ze to rtg serca poczeka, az bede miec jakis ekstra przyplyw gotowki i zrobie wowczas od razu przeswietlenie stawow lapkowych.
Oprocz tego Gif ma od dawna pekniety nosek (widac na zdjeciu), ktory mu sie nie chce wygoic. W ogole ten jego nosek jest dosc nieszczesliwy, suchy i popekany, ale to chyba ma po mamie - polonia tez ma podobny, co widac na okladce katalogu wystawy w lodzi 2005.
Jeszcze mamy paprzace sie ucho od paru miesiecy, wymazy sa czyste - ani bakterii ani drozdzakow, ani pasozytow. Lekarka podejrzewa ze to na tle alergicznym, wiec psiak jest od 2 tyg. na indyku z ryzem.
A poza tym to jeszcze wczoraj sie skaleczyl w lape wariujac na sniegu :)
IraKa - 21-01-2006 23:06
Ja dzisiaj wróciłam z "Opowieści..." lew rzeczywiście robi wrażenie. Wogóle efekty są niesamowite. Polecam film.
Widzę że z Gifem zmierzacie w kierunku lwa. Fajnie wygląda. Jeszcze trochę cierpliwości i samozaparcia z Twojej strony Fish i będziesz miała 100% tego dostojnego zwierza w domu.
Tylko nie złap za nożyczki w chwili słabości;)
IraKa - 21-01-2006 23:11
... a poza tym przy okazji masz darmową inhalację:cool3:
No proszę jeszcze się okaże że pielęgnowanie pudla (który podobno ;) dobry dla alergików) to baaaardzo zdrowe zajęcie:evil_lol:
Może trzeba zacząć przepisywać pudle na receptę:p
Betti - 21-01-2006 23:52
Dobry pomysł na te recepty na pudle i to nie tylko z powodów alergicznopodobnych.
Zastanawiam się tylko jak wy swoje psiaki suszycie na leżąco? Lepiej, Gośka kiedyś napisała, że jej psy przy tym zasypiają!! Ja bym musiała uśpić, związać łapki i paszczę. Vitka jest przyzwyczajona, nie przepada ale znosi cierpliwie ale żeby spać! I jeszcze pańcia majstruje przy ogonku... Próbowałam ją położyć, to się tak składała, że była pudlem bez łapek i głowy w ciągu sekundy.
Sonya-Nero - 22-01-2006 08:51
Ja swoje przyzwyczajam do leżenia przy suszeniu już od szczeniaka.
Natomiast niektórym psom które strzygę zdarza sie zasnąć podczas strzyżenia, szczególne predyspozycje ma tego Bercik :turn-l: to taaakie nudne zajęcie:scream_3:
Natomiast dowiedziałam się od pewnej kociej groomerki, że czasami do suszenia kotów musi się dodatkowo uzbroić w rękawice po łokcie i google:crazyeye:
Sonya-Nero - 22-01-2006 09:00
...
Oprocz tego Gif ma od dawna pekniety nosek (widac na zdjeciu), ktory mu sie nie chce wygoic. W ogole ten jego nosek jest dosc nieszczesliwy, suchy i popekany, ale to chyba ma po mamie - polonia tez ma podobny, co widac na okladce katalogu wystawy w lodzi 2005.
Jeszcze mamy paprzace sie ucho od paru miesiecy, wymazy sa czyste - ani bakterii ani drozdzakow, ani pasozytow. Lekarka podejrzewa ze to na tle alergicznym, wiec psiak jest od 2 tyg. na indyku z ryzem.
...
na temat takiego noska porozmawiaj z Marysią, jej Penny miała rownież z tym problem.
Moja Szilenka ma znowu taki sam problem z uchem, bawimy się już tak 10 lat:roll: .
Uczulać może wszystko, nie tylko jedzenie:roll: , również stres może powodować nasilenie się objawów.
Takie ucho wymaga przede wszystkim systematycznego czyszczenia.
Suszarka - mimo swoich magicznych;) właściwości nie zastąpi czesania i kąpieli;), natomiast.... możemy zaoszczędzić na wyjazdach nad morze;) :lol:
Gośka - 22-01-2006 09:46
Zastanawiam się tylko jak wy swoje psiaki suszycie na leżąco? Lepiej, Gośka kiedyś napisała, że jej psy przy tym zasypiają!!
Betti moje naprawdę zasypiają i nie po zastrzyku usypiającym :cool3: :evil_lol:
A to dowód, chyba już kiedyś wklejałam to zdjęcie. No i mój patent na uchwyt do szuszarki ;)
http://img41.imageshack.us/img41/4462/obraz15ef.jpg
Teraz mam suszarkę o mocy 1600W kupioną w sklepie fryzjerskim, wybierałam podobnie - żeby cicho chodziła i wytrzymywałą długą pracę. Ale znalazłam też taką i od jakiegoś czasu spędza mi sen z powiek, muszę tylko jakoś chłopa przekonać żeby mi zakupił takie cudo ;)
http://img.vebso.com/p/pl/prd/v/n/5025.jpg
Opis
Suszarka taka, jakich używają profesjonalni fryzjerzy. Oparta na technologii jonowej, ma silnik AC – o zwiększonej trwałości, pobór mocy 1800 W. Bardzo szybko suszy włosy, dzięki temu, że rozbija drobiny wody. Technologia jonowa oznacza, że ciepłe powietrze suszarki nie pozbawia włosy naturalnej wilgoci, dzięki czemu pozostają one bardziej elastyczne i błyszczące. Jony ujemne redukują elektryzowanie się włosów. Suszarka jest wyposażona w nasadkę do punktowego suszenia włosów i dyfuzor. Suszarka ma 3 rodzaje ustawienia ciepłego nawiewu i 2 rodzaje ustawienia mocy nawiewu. Ma też opcję nawiewu zimnego powietrza. Ma wyjmowany filtr, który można łatwo wyczyścić, uchwyt do zawieszania suszarki oraz sznur o długości 2,8 metrowa. Szerokość 23 cm Długość 24,5 cm
Sonya-Nero - 22-01-2006 09:50
A jakiej jest firmy?
Gośka - 22-01-2006 09:59
Aha kosztuje 275zł. w cenie hurtowej a detalicznie 330zl.
Sonya ja kota moich rodziców też suszę w rękawicach, mało tego ja go czeszę w rękawicach i w co namniej dwie osoby. Po prostu kot killer. I tak zawsze wychodzę podrapana do kości, ostatnio tak mnie załatwił że miałam rękę od łakcia do nadgarsta rozoraną. Walczy jak lew, a moja mama oczywiście cały czas na mnie krzyczy że męczę kotka, kurcze ciekawe kto kogo męczy. Postraszyłam ją że jak będzie tak mówić to wystrzygę go maszynka na zero i będę miała spokój, trochę podziałało, ale i tak podczas każdego zabiegu siedzi nademna i kontroluje czy Dominkowi krzywda się nie dzieje.
Na szczęście moje koty są przyzwyczajone do zabiegów pielęgnacyjnych i mimo że widać że nie lubią tego to nie protestują. To pewnie dlatego że to koty wystawowe i są często kąpane i czesane. No i chyba w tym miejscu nieskromnie się pochwalę - kotka Zuzia jest Inter Championem i Championem Polski ma również zaliczonego BISa i Gizmo kocur jest Championem Polski i też ma trochę innych tytułów ;) :oops:
Gośka - 22-01-2006 10:02
Sonya - suszarka jest z firmy SATINIQUE mają też szampony i odżywki.
Alfa1 - 22-01-2006 10:09
Widzę ,że dyskusja na pełnych obrotach,a ja już byłam zmuszona na długi spacer mimo mrozu-16,brakło mojej ulubionej kawy ,och te nałogi:shake:
.ania - 22-01-2006 10:16
Widzę, że nam się forum rozruszało :lol: Super, tak trzymac :happy1:
Na pożądną suszarkę chyba też w końcu się skuszę...
Powiedzcie mi co robic po goleniu, bo Szelma dostaje bzika, potwornie ją swędzi i ciągle się liże... :roll: już sama nie wiem co robic, do pyszczka się przyzwyczaiła, ale w takim wypadku "lew" odpada...
Sonya-Nero - 22-01-2006 10:17
:-o cena troszkę szokująca:roll:
przyznam się, że nie znam tej firmy.
:kociak: gratulacje za kocie sukcesy, prawie nic się nimi nie chwalisz;)
Gośka - 22-01-2006 10:17
U mnie -22, brrr.
Sonya-Nero - 22-01-2006 10:20
Widzę, że nam się forum rozruszało :lol: Super, tak trzymac :happy1:
Na pożądną suszarkę chyba też w końcu się skuszę...
Powiedzcie mi co robic po goleniu, bo Szelma dostaje bzika, potwornie ją swędzi i ciągle się liże... :roll: już sama nie wiem co robic, do pyszczka się przyzwyczaiła, ale w takim wypadku "lew" odpada...
Może zbyt któtko jest golona?, najlepiej smarować skórę jakimś preparatem nawilżającym i łagodzącym swędzenia, ja używam Liquit Silk, ale może też być zwykła oliwka.
Sonya-Nero - 22-01-2006 10:21
Widzę ,że dyskusja na pełnych obrotach,a ja już byłam zmuszona na długi spacer mimo mrozu-16,brakło mojej ulubionej kawy ,och te nałogi:shake:
a zapas papierosów aby napewno jest :cool3: :sg168:
Sonya-Nero - 22-01-2006 10:22
U mnie -22, brrr.
U mnie nie wiem, nie mam termometru:roll: :lol: ale porządnie szczypie;)
.ania - 22-01-2006 10:22
U mnie -22, brrr.
To tak samo jak u nas.... wcześniej było -24...
.ania - 22-01-2006 10:24
Może zbyt któtko jest golona?, najlepiej smarować skórę jakimś preparatem nawilżającym i łagodzącym swędzenia, ja używam Liquit Silk, ale może też być zwykła oliwka.
Za krótko to chyba nie, na 3mm. Dzięki, wypróbujemy kremik :)
Sonya-Nero - 22-01-2006 10:27
A może jest za rzadko golona? i dlatego jej skóra tak reaguje.
góral - 22-01-2006 10:27
Magda ja polecam BIOSILK jest tani i super łagodzi podrażnienia go strzyżeniu.
.ania - 22-01-2006 10:28
No doopki to jeszcze nigdy nie maiała golonej :shake:
.ania - 22-01-2006 10:29
Magda ja polecam BIOSILK jest tani i super łagodzi podrażnienia go strzyżeniu.
A gdzie można go kupic?
Alfa1 - 22-01-2006 10:32
a zapas papierosów aby napewno jest :cool3: :sg168:
Dokupiłam,a teraz w ciepełku:mdrmed: :smokin: :kaffee_2: :user:
góral - 22-01-2006 10:33
A gdzie można go kupic?
w sklepie fryzjerskim
Sonya-Nero - 22-01-2006 12:32
Z ogłoszeń na stronie Gośki;
"Czarny, inteligentny, cudowny, sredni pudel Alfred szuka uczuciowej i madrej partnerki:) "
:loveu:
Może kogoś zainteresuje? Może ktoś czuje się samotny i poszukuje swojej drugiej połowy...:p
Jest zdjęcie:cool3:
Gośka - 22-01-2006 15:33
Sonya to moze podeśle ci namiary zanim skasuję?
Sonya-Nero - 22-01-2006 16:51
yyyyyy:no-no-no: , on nie jest w moim typie ;)
magda_u - 22-01-2006 17:59
Powiedzcie mi co robic po goleniu, bo Szelma dostaje bzika, potwornie ją swędzi i ciągle się liże... :roll: już sama nie wiem co robic, do pyszczka się przyzwyczaiła, ale w takim wypadku "lew" odpada...
Magda, ja mam to samo z Gifem, i widze, ze to nie jest zwykla psia histeria, bo na drugi dzien normalnie robia mu sie strupy tam, gdzie golilam, i ma te miejsca podraznione przez tydzien. Zdecydownanie cos jest nie tak z moja maszynka. Musze napisac do producenta i zapytac, co z tym robic. Chyba przydalaby sie jakas nakladka, zeby nie goloc tuz przy skorze.
JustynaJK - 22-01-2006 18:04
może to jakieś amiany alergiczne
Sonya-Nero - 22-01-2006 18:23
A jaką masz maszynkę i jakie ostrze?
Ewelinaa - 22-01-2006 18:26
no ja musze się zaopatrzyć w kolejna suszarkę i to bardzo cicha bo moj afgan nie znosi suszenia a raczej odglosu szuszarki
Betti - 22-01-2006 19:04
Natomiast niektórym psom które strzygę zdarza sie zasnąć podczas strzyżenia, szczególne predyspozycje ma tego Bercik :turn-l: to taaakie nudne zajęcie:scream_3:
Coraz bardziej mi się podoba Bercik.....
Już Vitki tego nie nauczę, za każdym wystawowym suszeniem przeżywam katusze - suszarka torpeda (1800) ale głośna, suka wiercipięta, stojaka brak, włosów mnóstwo i tylko litość rodziny robiącej za stojak ratuje mi życie. Zadyma "rodzinna" (bo męczę psa) za każdym razem. Normalnemu człowiekowi by się odechciało po pierwszym razie ale ja jestem odporna, ciekawe dlaczego?
Sonya-Nero - 22-01-2006 19:59
Coraz bardziej mi się podoba Bercik.....
Już Vitki tego nie nauczę, za każdym wystawowym suszeniem przeżywam katusze - suszarka torpeda (1800) ale głośna, suka wiercipięta, stojaka brak, włosów mnóstwo i tylko litość rodziny robiącej za stojak ratuje mi życie. Zadyma "rodzinna" (bo męczę psa) za każdym razem. Normalnemu człowiekowi by się odechciało po pierwszym razie ale ja jestem odporna, ciekawe dlaczego?
pudlomania:turn-l:
kliniczne objawy;) stadium raczej już:tard: nieuleczalne, dodatkowo stałe źródło zarażania w pobliżu :cool3:
magda_u - 22-01-2006 23:22
A jaką masz maszynkę i jakie ostrze?
Mam takie cos Ostera:
http://www.groomerschoice.com/images...trimmer_02.jpg
I nie mam zamiennych ostrzy. To cos goli calkiem do lysego, zostawia absolutnie pusta skore, jesli gole pod wlos i napne skore. No i potem pies dostaje przez tydzien cholery. Tu jest opis:
http://www.groomerschoice.com/ord_tr..._finisher.html
Chyba poszukam dodatkowych ostrzy.
magda_u - 23-01-2006 00:19
No i znalazlam, tylko nie wiem, czym sie rozni T-blade od Shaving T-blade. No i wszystkie ostrza zostawiaja wlos 1/125" czyli 0.2 mm :( Czyli kurcze bardzo krotki...
http://www.householdappliance.com/finisher.html
Sonya-Nero - 23-01-2006 09:48
Jestem w pracy i nie otwierają mi się strony podane przez ciebie (niestety mam takie zabezpieczenia antywirusowe).
Na pewno to ostrze które masz jest za niskie i za gęste jak na skórę dużego pudla.
Nie torturuj go więcej:shake:
Nie wiem czy nie skończy się to kupnem nowej maszynki;) .
Bezpieczna wysokość ostrza dla ciebie i Gifa to wg mnie minimum 1 mm:)
Strona 70 z 91 • Zostało znalezionych 17597 rezultatów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91