ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

Wygrane marzenia - po 3 latach walki Uciechów rusza pełną parą



ulvhedinn - 05-12-2007 04:37
Mój reaguje a żadnego "i' nie ma... Ciotkowe tyż :evil_lol:

Mam kolejną prośbę- wiem, że to nie sprawa zwierzęca, ale tu sporo ludków zagląda :oops:
Pod budowę hotelu w Bydgoszczy inwestor chce zniszczyć część bardzo ciekawego stanowiska archeologicznego- średniowiecznego grodziska. Jak zwykle pieniądz wygrywa z nauka i kulturą...

CYTUJĘ:
Wszystkie projektowane polskie autostrady omijają średniowieczne grodziska, a w centrum Bydgoszczy takie grodzisko i to w fenomenalnym stanie zachowania zamierza się zniszczyć poprzez inwestycję drugiego, a nawet trzeciego rzędu. Przyszłe pokolenia nigdy nam tego nie wybaczą!

Idzie tu o XI-wieczne grodzisko, którego znakomicie zachowane pozostałości odkryto przy ul. Grodzkiej 34. W powstającym Państwie Polskim miało ono rangę ponadregionalną, bowiem flankowało państwo Polan od północy. Jeżeli w tym momencie nie przeciwstawimy się barbarzyństwu inwestora, który przy biernym stanowisku państwowych służb ochrony zabytków zamierza wydłubać z ziemi pozostałości wału i zabudowań, a powstałą w ten sposób dziurę zabetonować w celu postawienia banalnego hotelu, to utracimy niepowtarzalną szansę turystycznego ożywienia miasta, nie mówiąc już o trwałym zniszczeniu dziedzictwa kulturowego.
Niezbędne jest ustanowienie in situ czyli na miejscu XI-wiecznego grodziska przy ul. Grodzkiej 34 stałego rezerwatu bądź ekspozycji archeologicznej będącej działem badawczo - edukacyjnym Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego.

Aby powstał ów obiekt o niezaprzeczalnych walorach kulturalnych, naukowych, edukacyjnych i turystycznych niezbędne jest:
1. Wystąpienie do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o natychmiastowe wpisanie ww. stanowiska archeologicznego do rejestru zabytków. Ostatnie odkrycia archeologiczne bezapelacyjnie do tego zobowiązują.
2. Wykupienie działek nr 94 i 95 w celu zabezpieczenia przez służby publiczne znajdujących się tam reliktów archeologicznych oraz urządzenai skansenu bądź nowoczesnej ekspozycji archeologicznej.

Sprawa jest bardzo pilna, bowiem w każdej chwili na teren grodziska mogą wkroczyć buldożery.

Prosimy więc o indywidualną akcję pisania próśb i wniosków w tej sprawie do:

1. Prezydent Bydgoszczy
Konstanty Dombrowicz
Bydgoszcz, ul. Jezuicka 1

2. Wojewódzki Konserwator Zabytków
Sambor Gawiński
87-100 Toruń, ul. Łazienna 8

3. Generalny Konserwator Zabytków
Tomasz Merta
00-071 Warszawa
ul. Krakowskie Przedmieście 15/17

4. Wojewoda Kujawsko-Pomorski
Zbigniew Hoffmann
85-950 Bydgoszcz, ul. Jagiellońska 3

Tu mozna tez podpisać apel:
http://www.iwswiadectwo.pl/pages/apel.php?status=1#f

Tutaj opinia specjalisty:
http://www.iwswiadectwo.pl/pages/opinia_prof_Chudziaka.pdf





Izis - 05-12-2007 12:32

Przepraszam za offik Iziz widziałaś? http://allegro.pl/item276065190_shib...cji.html#photo Nie nie widzialam.

Napisalam do wlascicielki o co chodzi zobaczymy czy odpisze.

Nie bylam na watku wcześniej :-( Zajmowałam się sprawą Kulfona.

Justyna czy dotarło potw. przelewu (na Dingo, Lisie i Kuflona) do Ciebie? Wysłałam mailem.
I nie masz mi za co dziekować aniele :-)



yewcia1 - 05-12-2007 13:39

Mój reaguje a żadnego "i' nie ma... Ciotkowe tyż :evil_lol:

Mam kolejną prośbę- wiem, że to nie sprawa zwierzęca, ale tu sporo ludków zagląda :oops:
Pod budowę hotelu w Bydgoszczy inwestor chce zniszczyć część bardzo ciekawego stanowiska archeologicznego- średniowiecznego grodziska. Jak zwykle pieniądz wygrywa z nauka i kulturą...

CYTUJĘ:
Wszystkie projektowane polskie autostrady omijają średniowieczne grodziska, a w centrum Bydgoszczy takie grodzisko i to w fenomenalnym stanie zachowania zamierza się zniszczyć poprzez inwestycję drugiego, a nawet trzeciego rzędu. Przyszłe pokolenia nigdy nam tego nie wybaczą!

Idzie tu o XI-wieczne grodzisko, którego znakomicie zachowane pozostałości odkryto przy ul. Grodzkiej 34. W powstającym Państwie Polskim miało ono rangę ponadregionalną, bowiem flankowało państwo Polan od północy. Jeżeli w tym momencie nie przeciwstawimy się barbarzyństwu inwestora, który przy biernym stanowisku państwowych służb ochrony zabytków zamierza wydłubać z ziemi pozostałości wału i zabudowań, a powstałą w ten sposób dziurę zabetonować w celu postawienia banalnego hotelu, to utracimy niepowtarzalną szansę turystycznego ożywienia miasta, nie mówiąc już o trwałym zniszczeniu dziedzictwa kulturowego.
Niezbędne jest ustanowienie in situ czyli na miejscu XI-wiecznego grodziska przy ul. Grodzkiej 34 stałego rezerwatu bądź ekspozycji archeologicznej będącej działem badawczo - edukacyjnym Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego.

Aby powstał ów obiekt o niezaprzeczalnych walorach kulturalnych, naukowych, edukacyjnych i turystycznych niezbędne jest:
1. Wystąpienie do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o natychmiastowe wpisanie ww. stanowiska archeologicznego do rejestru zabytków. Ostatnie odkrycia archeologiczne bezapelacyjnie do tego zobowiązują.
2. Wykupienie działek nr 94 i 95 w celu zabezpieczenia przez służby publiczne znajdujących się tam reliktów archeologicznych oraz urządzenai skansenu bądź nowoczesnej ekspozycji archeologicznej.

Sprawa jest bardzo pilna, bowiem w każdej chwili na teren grodziska mogą wkroczyć buldożery.

Prosimy więc o indywidualną akcję pisania próśb i wniosków w tej sprawie do:

1. Prezydent Bydgoszczy
Konstanty Dombrowicz
Bydgoszcz, ul. Jezuicka 1

2. Wojewódzki Konserwator Zabytków
Sambor Gawiński
87-100 Toruń, ul. Łazienna 8

3. Generalny Konserwator Zabytków
Tomasz Merta
00-071 Warszawa
ul. Krakowskie Przedmieście 15/17

4. Wojewoda Kujawsko-Pomorski
Zbigniew Hoffmann
85-950 Bydgoszcz, ul. Jagiellońska 3

Tu mozna tez podpisać apel:
http://www.iwswiadectwo.pl/pages/apel.php?status=1#f

Tutaj opinia specjalisty:
http://www.iwswiadectwo.pl/pages/opinia_prof_Chudziaka.pdf
Kochani prosimy o pomoc

wieczorem podpiszę apel



zdrojka - 05-12-2007 14:24
To dobrze, że puchy smakują :p





rotek_ - 05-12-2007 17:46
przywiozłam dzisiaj telefon roberta do uciechowa...

widziałam karmę z krakvetu która dotarła do schroniska....
cały korytarz zawalony...
chyba z 40 dużych kartonów.

a żeby było śmieszniej w którymś z tych pudeł jest 6 malutkich opakowań leków dla dinga:evil_lol:
justyna, powodzenia w szukaniu;):lol:

po ocieplaniu budynku(dość prowizorycznym) wyraźnie zrobiło się cieplej
już nie wieje....a temperatura jest w miare stabilna.

zwierzaki mają sie dobrze...
pantera dość przytyła:evil_lol:
wygląda jak beczka ....ciężko nawet szyję wyodrębnić



yewcia1 - 05-12-2007 17:53
Rotku a czy całe zamówienie dotarło z Krakvetu?

I jakie wieści z Uciechowa?

Jak Robert daje radę?



rotek_ - 05-12-2007 18:05
w sumie widziałam tylko kartony.....
narazie nic nie jest rozpakowywane.....
ale jest tego chyba z 800kg
więc chyba wszystko....

robert musi sobie jakoś sam dawać rade....jest ciężko ale specjalnie już nie narzeka...chyba sie przyzwyczaił
a po przeprowadzonej akcji w I LO zawiązała się mała grupka wolontariuszy...
przyjeżdzają od czasu do czasu(raz w tygodniu) i pomagają przez dwie może trzy godziny
więc może coś z tego będzie

yewcia, jakie relacje.....
byłam tylko niecałą godzinę....wpadłam tylko oddać telefon i zostałam do następnego przyjazdu autobusu...

wysłałam w poniedziałek piorytetem umowe ze świdnicy do dzierzoniowa....
piorytet idzie już dwa dni:mad:
ach...ta polska poczta



justynavege - 05-12-2007 19:36
Izis doszło dziękuję :loveu:

hehehehe rotek a włąsnie się z Robertem smialismy ze jak tylko uprzatniemy to i owo np z korytarza to zaraz bedzie zastawione znowu

rety czyli jutro bede sie bawić w poszukiwacza skarbów ;)

poczta moja paczkę ostatnio do yewci dostarczyla na drugi dzien - priorytet wiec tu raczej tkwi wina w listonoszu :cool3:



Asior - 05-12-2007 20:02
ehh dziołszki.. nie mam dobrych wieści .. byłam dziś u gina i :

chcieli mnie zostawić w szpitalu :(
BO skurcze na KTG wyszły... co 10 minut :(
chciał mnie dr pod kroplówką położyć.. nie zgodziłam się ( byłam z chorym młodym który czekjał na mnie na dole na recepcji u dziewczyn ....)
Mam zwiększyć Fenoterol do 4 tabletek dziennie :shock: ( teraz były 2) a Isoptinu nie pozwolił mi wziększyć :(
Po takiej dawce |Fenoterolu będe chyba chodzić po ścianach....

No i potem poszłam na oddział dziecięcy z młodym, zeby go obsłuchali i tu kolejny szok!!!!!!
Młody ma zapalenie płuc i powinien zostać w szpitalu :shock:
NOOO ale jak?? jak ja go tam bym odwiedziała...
Dostał więc leki do domu, ale jak na nie nie pójdzie to obowiązkowo szpital
Tak że nie wesoło :(
Jestem załamana :( bo jak nie urok to...sraczka ....



justynavege - 05-12-2007 20:20
Asiorku Ty być silna i nie poddawac się
Trzymam kciuki za zdrowko Wasze

:calus:



Molkas - 05-12-2007 20:42

Izis doszło dziękuję :loveu:

hehehehe rotek a włąsnie się z Robertem smialismy ze jak tylko uprzatniemy to i owo np z korytarza to zaraz bedzie zastawione znowu

rety czyli jutro bede sie bawić w poszukiwacza skarbów ;)

poczta moja paczkę ostatnio do yewci dostarczyla na drugi dzien - priorytet wiec tu raczej tkwi wina w listonoszu :cool3:
Justyś z poczta to różnie bywa ja paczkę do Poznania wysłałam 4 dni temu i też priorytet i dalej nie ma....



uxmal - 05-12-2007 21:05

ehh dziołszki.. nie mam dobrych wieści .. byłam dziś u gina i :

chcieli mnie zostawić w szpitalu :(
BO skurcze na KTG wyszły... co 10 minut :(
chciał mnie dr pod kroplówką położyć.. nie zgodziłam się ( byłam z chorym młodym który czekjał na mnie na dole na recepcji u dziewczyn ....)
Mam zwiększyć Fenoterol do 4 tabletek dziennie :shock: ( teraz były 2) a Isoptinu nie pozwolił mi wziększyć :(
Po takiej dawce |Fenoterolu będe chyba chodzić po ścianach....

No i potem poszłam na oddział dziecięcy z młodym, zeby go obsłuchali i tu kolejny szok!!!!!!
Młody ma zapalenie płuc i powinien zostać w szpitalu :shock:
NOOO ale jak?? jak ja go tam bym odwiedziała...
Dostał więc leki do domu, ale jak na nie nie pójdzie to obowiązkowo szpital
Tak że nie wesoło :(
Jestem załamana :( bo jak nie urok to...sraczka ....
Asiorku trzymaj się. Uważaj z tym Fenoterolem. Ten lek powinno się doraźnie brać.

Ulv-podpisałam petycję. Jak cos archeologicznego jest to ja bardzo chętnie...:)



Izis - 05-12-2007 21:06

ehh dziołszki.. nie mam dobrych wieści .. byłam dziś u gina i :
....
:( bo jak nie urok to...sraczka ....
Kurcze Asiorku uważajcie na siebie :mad:



justynavege - 05-12-2007 21:15
Aha.......
apel podpisałam :))



yewcia1 - 05-12-2007 21:22
Asior musisz sie trzymać i nie stresować sie proszę.

Faktycznie jak nie urok to:shake:
Asior a na kiedy młody DGM-niak się zapowiada?



solito - 05-12-2007 21:23
Asiorku, trzymaj się! Musi być dobrze!!



Poker - 06-12-2007 00:04
Asiorku,trzymaj się!!!
Fenoterolu nie bierze się doraźnie tylko ZAPOBIEGAWCZO,więc bierz jak kazali,chociaż wiem,,ze to nie jest miłe dla mamy,ale bardzo konieczne dla malucha.:lol:
Ile jeszcze zostało do terminu?



solito - 06-12-2007 01:27

...
Ile jeszcze zostało do terminu?
Znając Asiorkę, to odpowie pewnie gdzieś o 3:00-4:00 rano... /tzn. w nocy;)/



ulvhedinn - 06-12-2007 01:46
Asiorek, trzym sie w kupie!!!! :evil_lol:
A w ogole to przypadkiem nie planujesz rozpakowywania na Boze Narodzenie? :cool3:



solito - 06-12-2007 01:47
Uxmal, Ty chyba interesujesz się sznaucerami...?!
Widziałaś ten kalendarz?:
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=101231



Molkas - 06-12-2007 09:38
Asiorek proszę się nie przemęczać i grzecznie, i ile to możliwe, donosić dzidziusia...bez żadnych dodatkowych niespodzianek. Trzymam kciuki.



Asior - 06-12-2007 15:26

Asiorku trzymaj się. Uważaj z tym Fenoterolem. Ten lek powinno się doraźnie brać. nieee no jego się bierze nawet przez kilka miesięcy.. :roll:


Asior musisz sie trzymać i nie stresować sie proszę.

Faktycznie jak nie urok to:shake:
Asior a na kiedy młody DGM-niak się zapowiada?
no termin mam na 17 stycznia dopiero...


Asiorku,trzymaj się!!!
Fenoterolu nie bierze się doraźnie tylko ZAPOBIEGAWCZO,więc bierz jak kazali,chociaż wiem,,ze to nie jest miłe dla mamy,ale bardzo konieczne dla malucha.:lol:
Ile jeszcze zostało do terminu?
dokładnie 43 dni :roll:


Znając Asiorkę, to odpowie pewnie gdzieś o 3:00-4:00 rano... /tzn. w nocy;)/
a właśnie, ze nie :eviltong:


Asiorek, trzym sie w kupie!!!! :evil_lol:
A w ogole to przypadkiem nie planujesz rozpakowywania na Boze Narodzenie? :cool3:
wiesz.. ja to miałam taki szczytny cel urodzić w nocy w sylwestra i zgarnąć kasę za pierwszego małopolanina w 2008 roku :razz:
ale chyba mi to nie przejdzie :mad:



justynavege - 06-12-2007 16:04
:))

Alez karmy z krakvetu :multi::multi::multi:

zapasik niezly dla psiaczków :))

Jeszzce raz przepięknie dziękujemy za wsparcie ::))

tak jak w tamtym roku Mikolaj przyniósl duuzo worków ;)
tzn kartonów :))



ulvhedinn - 06-12-2007 16:10
Worków w kartonach :eviltong:



Izis - 06-12-2007 16:20

:))

Alez karmy z krakvetu :multi::multi::multi:

zapasik niezly dla psiaczków :))
No to pamietajcie o Kulfonku moi mili jak obiecaliscie.

Justyna wyslalam Ci właśnie na maila potw przelewu do MET 530,63zł. czyli całej kwoty, ktora wplynela (tej co dostalas potw. wplywu do mnie). Zaznaczone ze jest to kwota na CHIPY i PASZPORTY dla calej trojki: DINGO, LISIA i KULFON oraz szczepienia Kulfona i inne koszty wet. jak coś zostanie. Ofiarodawca zgodzil sie na takie wykorzystanie kwoty (a MET obiecala fakture za te uslugi wet. wziac, zeby mozna bylo babce przeslac skan chociaz.)

Pamietaj babeczke w sponsorach umiescic...



rotek_ - 06-12-2007 16:48
dzwonła do mnie dziaj pani z krakvetu...

zabrakło im jednego worka karmy dla nas....
karmy którą kupowaliśmy specjalnie dla ulv....
obiecali że doślą w najbliższym czasie podobną jakościowo karmę też wysokoenergetyczną



Izis - 06-12-2007 16:58

dzwonła do mnie dziaj pani z krakvetu...
Trzeba było wziąć jakieś puszki dla Kulfona :-( biedny nie ma ząbków :-( a te co ma to juz pienki tylko :-(



rotek_ - 06-12-2007 18:19
pojęcia nie miałam o jego stanie ząbków...

przynajmniej nic o tym nie wyczytałam na wątku:shake:



Izis - 06-12-2007 18:45

pojęcia nie miałam o jego stanie ząbków...

przynajmniej nic o tym nie wyczytałam na wątku:shake:
Rotek słonko nikt nie mial pojecia.
Przeciez nie dal wetowi zajrzec sobie do pysia :-(
Dopiero niedawno MET sie to udało i deczko się załamała tym co tam zobaczyła bidula :-(



Margo05 - 06-12-2007 19:24
Asiorku, trzymajcie się :loveu::loveu::loveu:

No to macie co dzielić :)
Bardzo się cieszę :lol:



justynavege - 06-12-2007 19:31
Izis :)

Juz margo poinformowana o tym by panią umiescic na stronce :))

Wspomozemy Aksę ulv
wspomozemy Kulfonika

wspomozemy kenie

zarełkiem

szkoda tylko ze nie wiedzielismy o Kulfonka zebach.......:-(
a moze mozna karmę suchą np jakims rosołkiem rozmaczać ??

http://www.dogomania.pl/forum/showth...78#post9037478

na watku transportowym juz zamiescilam apel o poszukiwaniu transportu

Poszukujemy transportu dla suchej karmy dla piesków

Uciechów ( k dzierżoniowa) - Wrocław


Uciechów - Warszawa

Uciechów - Okolice Krakowa

Karma czeka ,pieski też
im szybciej tym lepiej




yewcia1 - 06-12-2007 19:44
Kochani szukajcie razem z nami transportu dla karmy -proszę



yewcia1 - 06-12-2007 20:38
Ciociu Poker szukam wełny czerwonej i czarnej Anka G chce w tych kolorach czapę a mamcia takiej wełny nie ma.
Jak byś miała bo kiedyś coś wspominałaś (ale nie wiem czy to jeszcze aktualne) to się uśmiecham, a odwdzięcze się bazarkiem na wskazanego przez Ciebie biedaka



Poker - 06-12-2007 22:20
ja mam włóczkę czerwoną z domieszką mohera , z nitką czarnego.Piękna ,głęboka czerwień.Tyle,że kiedyś zrobiłam sweter i sprułam.Swetra nie nosiłam.Włóczka tak na druty nr 4-5,więc szybko się robi.Ile jej trzeba?Ja dam włóczkę, Ty wydziergasz,Anka zapłaci ,a pieniądze na kogo pójdą?
Może jutro zrobię zdjęcie i wkleję tutaj.



solito - 07-12-2007 02:55

dzwonła do mnie dziaj pani z krakvetu...

zabrakło im jednego worka karmy dla nas....
karmy którą kupowaliśmy specjalnie dla ulv....
obiecali że doślą w najbliższym czasie podobną jakościowo karmę też wysokoenergetyczną
A może mogą ją już bezpośrednio do Ulv przesłać..?!



yewcia1 - 07-12-2007 07:13

ja mam włóczkę czerwoną z domieszką mohera , z nitką czarnego.Piękna ,głęboka czerwień.Tyle,że kiedyś zrobiłam sweter i sprułam.Swetra nie nosiłam.Włóczka tak na druty nr 4-5,więc szybko się robi.Ile jej trzeba?Ja dam włóczkę, Ty wydziergasz,Anka zapłaci ,a pieniądze na kogo pójdą?
Może jutro zrobię zdjęcie i wkleję tutaj.
Oki Poker:loveu:
Dasz zdjęcie i jak się Anka G zdecyduje to bedzie ( moja mama robić) bo ja antytalent.
dzięki:loveu:



Molkas - 07-12-2007 09:48

A może mogą ją już bezpośrednio do Ulv przesłać..?! Solito to jest bardzo dobra myśl :) im bez różnicy do kogo wyślą kuriera, a sądzę, że z Wrocka będą bardziej się nawet cieszyć niż z Uciechowa :)



rotek_ - 07-12-2007 10:50
nie ma takiej opcji.



Margo05 - 07-12-2007 12:29
Ux, Flipperek ma stronkę http://uciechow.pl/index.php?id=dom-psy3

Mam tylko prośbę. Jak będziecie przesyłać mi jakieś opisy zwierzaków to wpisujcie proszę wiek, wielkość i umaszczenie. Ja się na piesiurkach nie znam i mam z tym kłopot. Dlatego Flipperkowi wpisałam "biały z szarymi plamkami". Jak źle, to proszę o info :diabloti:

Nowa historia Uciechowa http://uciechow.pl/index.php?id=historia



rotek_ - 07-12-2007 14:25
Margo, kawał ładnej pracy:modla::modla::modla:
ukłony dla ciebie:loveu:



rotek_ - 07-12-2007 14:40

korytarz kiedys
http://img402.imageshack.us/img402/3726/01370082yj7.jpg
i dziś
http://img217.imageshack.us/img217/1...5207ac2kw7.jpg
margo mogłabyś jeszcze wstawić te dwa zdjęcia do historii uciechowa???



Margo05 - 07-12-2007 15:42

margo mogłabyś jeszcze wstawić te dwa zdjęcia do historii uciechowa??? Mówisz i masz :) http://uciechow.pl/index.php?id=historia

A te "łatki" Flipperka mogą być? Czy coś zmienić?

Póki co biorę się za doprowadzenie domku do porządku. Jutro Mała wyprawia urodzinki, a ja rano w pracy :( Tak więc muszę szykować wszystko dzisiaj. Trzymajcie za mnie kciuki :)



rotek_ - 07-12-2007 16:19
margo wielkie dzieki:loveu:

a łatki pasują....
to tylko formalność



Margo05 - 07-12-2007 20:13

margo wielkie dzieki:loveu:

a łatki pasują....
to tylko formalność
Nie ma sprawy :lol: Tak jak wspomniałam Ux, podoba mi się to. Ja ciekawska jestem, więc dużą frajdę sprawia mi odkrywanie sposobu. Do tej pory nie robiłam czegoś takiego, więc mam wyzwanie :)

A skoro łatki mogą być, to zostają :diabloti:



justynavege - 07-12-2007 20:16
Margo dziękujemy :multi:

Dostałam takiego maila :

Mam 7-letniego psa mieszanka ras shih-tzu z pudlem, koloru białego,
jest wykastrowany i szczepiony p/wsciekliźnie. Od 3 miesięcy szukam dla
niego domu - znalazłam się w sytuacji patowej i muszę go oddać. Za miesiąc
wyjeżdżam do pracy za granicę i mam bardzo poważny problem co zrobić z
Kay'em. Jest on bardzo towarzyski i nie lubi przebywać sam. Bardzo proszę o
odpowiedź i pomoc. Ogromnie mi na tym zależy, bo przecież nie wyrzucę Go na
ulicę.

Izis Margo zamiescila juz Panią jako ofiarodawczynię

zajrzyj :))
http://uciechow.pl/index.php?id=duszki

Margo dziękujemy po raz kolejny a nie ostatni ;)



Margo05 - 07-12-2007 20:32
O rany... kolejna bida porzucona, bo za granicę... Biedactwo :-(



uxmal - 07-12-2007 20:37
:( Kolejny pies Emigrantów. JUsty odpisałaś Pani?



rotek_ - 07-12-2007 20:53
jeśli będziemy mieli zdjęcie to możemy założyć wątek i szukać domu....

a skąd jest ta osoba??



justynavege - 07-12-2007 20:58
dziewczyny odpisalam pani od razu z prosba o szczegoly i zdjecia pieska



LittleMy - 07-12-2007 21:23
nie wierze cos,ze nikt nie moze zabrac psa za granice ! ani ze nie ma nikogo z rodziny czy znajomych ,kto by jej nie pomogl... :angryy: ehhhh



yewcia1 - 07-12-2007 21:30

nie wierze cos,ze nikt nie moze zabrac psa za granice ! ani ze nie ma nikogo z rodziny czy znajomych ,kto by jej nie pomogl... :angryy: ehhhh pewnie nie ma nikogo "niewygodnego" i reszta rodzinki ma wnosie psa wazniejsza wygoda:mad:



solito - 07-12-2007 21:55
Justyna, a skąd jest ten psiaczek?



justynavege - 07-12-2007 22:02
solito nie mam pojecia
Pani nie napisała ale mam nadzieje ze w odpowiedzi na mojego maila powie nam troszkę więcej.........

ps ja tez nie rozumiem jak mozna ponad własnego psa postawić wyjazd gdzies tam choćby do Honolulu:mad::angryy:



Asior - 08-12-2007 02:44

nie wierze cos,ze nikt nie moze zabrac psa za granice ! ani ze nie ma nikogo z rodziny czy znajomych ,kto by jej nie pomogl... :angryy: ehhhh a ja o tyle wierze ( nie bronie tej babki, ale...), że ja nie mam co zrobić ani z Luckim (ratlerek) ani z fretkami na czas pójścia do szpitala...... swojemu "panu" nie mam ochoty ich zostawiać... dlatego wiem, zę można nie mieć komu zostawić psa :(

eehh a to widzieliście :(

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=101395



Asia & Ginger - 08-12-2007 03:06
Dla wielu osób wyjazd za granicę jest niestety równoznaczny z pozbyciem się psa. Jakby nie można go bylo zabrać ze sobą, a tym bardziej takiego malucha. :shake:

Oczywiście rozumiem, że ktoś może nie mieć komu psiaka zostawić, bo ja też nie mam wśród rodziny i znajomych takiej osoby, której powierzyłabym psa.
Ale jak się nie ma wyjścia, to albo bierze się ze sobą, albo zostawia w hotelu.
Ale oczywiście najłatwiej się pozbyć. :mad:

W każdym razie, jaśli ta pani koniecznie chce psa oddać, to dajcie znać Alpinie, ona zajmuje się adopcjami shitzaków z tego co pamiętam, może będzie miała jakieś domki. ;)



Anashar - 08-12-2007 03:23
Justynko, czy skontaktowala sie z Toba Pani w sprawie karmy dla Dinga?



Asior - 08-12-2007 15:30
http://www.goveg.cz/bloodychristmas/...s/squarepl.jpg



Molkas - 08-12-2007 20:02
Uffffffff na szczęście nie jem karpia...



yewcia1 - 08-12-2007 20:11
Izis był dziś u mnie moj przyjaciel ( kierowca tira Mały) Nic nie chcę obiecywać, ale może po świętach bedzie jechć w tamte rejony teraz był, to nie jest do końca pewne ale potrzebuję wiedzieć czy bo w 2 miejscowościach są dary czy ciężarówka może tam podjechać ( chodzi o ulice) czy jak damy znać do 12 godzin wczesniej czy nie bedzie problemu z odbiorem, czy tam ktoś choć ciut po polsku mówi?
Resztę bedziemy dogrywać , nic pewnego ale kumpel dość czesto tamtędy jezdzi,i budy bedzie brać w drodze powrotnej do Polski.
Druga sprawa , dary bedzie trzeba zostawić w żarach, zaganiu lub w swiebodzinie bądz w szprotawie - więc trzeba profilaktycznie coś namierzyć.
Nic pewnego więc jak coś dalej liczymy na ten transport w styczniu



baffi2 - 08-12-2007 20:24

http://www.goveg.cz/bloodychristmas/...s/squarepl.jpg właśnie dlatego niedawno zostałam vegetarianką...
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=100521
20 grudnia obchodzimy dzień ryby :-D




yewcia1 - 08-12-2007 20:29
u Asior w poście nic nie widzę:crazyeye:

Bazarek dla Dinga http://www.dogomania.pl/forum/showth...02#post9051902



justynavege - 08-12-2007 21:06

Justynko, czy skontaktowala sie z Toba Pani w sprawie karmy dla Dinga?
Anashar nikt sie ze mną w tej sprawie nei kontaktowal :cool1:

yewcia dziekuje juz lece na bazar:multi:

baffi witam wegetariankę cieplutko ;)

ps .kuchnia się przy przejsciu wzbogaca ;)
tzn odkrywa sie wiele potraw :)

watek p[siaka pojawi sie tu zaraz yewciu dziękuje :loveu:
widzialam jzu zdjecia jest przecudny



Asior - 08-12-2007 21:15

u Asior w poście nic nie widzę:crazyeye: w poście wyżej Baffi cytuje mojego p[osta z obrazkiem ;)



yewcia1 - 08-12-2007 21:20
Oto Kaj

http://www.dogomania.pl/forum/showth...14#post9052414

u mnie na osiedlu gościu ma identiko shita i mówi , ze rasowy ale ze mnie znawa tej rasy nie jest:shake:



yewcia1 - 08-12-2007 21:35

w poście wyżej Baffi cytuje mojego p[osta z obrazkiem ;) to co bafii cytowała widzę ale u Ciebie w pście mam pustkę:crazyeye:



justynavege - 08-12-2007 22:01
zobaczcie do czego zdolny jest człowiek

( no z tym czlowiekiem to chyba przesadzilam :angryy:)

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9044863

:placz:



uxmal - 08-12-2007 22:59
Okropne:(:placz:

Ciotki, proszę- jeśli macie chwilkę pomóżcie brodnicy. W schronie są pieski które sa tak długo w schronisku że jeśli będzie przepełnienie to przejdą za TM. Głównie potrzebna pomoc w ogloszeniach.

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=100331



Molkas - 09-12-2007 09:51
Jak dacie radę to podnoście przy okazji: http://www.dogomania.pl/forum/showth...41#post9053741



Margo05 - 09-12-2007 10:01
Piękny Bell. Qrcze, aż człowieka ściska, że nie może pomoć, że nie jest w stanie odebrać mu tego bólu i cierpienia. Skąd się w "ludziach" bierze takie bestialstwo, by skazać zwierzę na tak straszną śmierć?



rotek_ - 09-12-2007 14:54
prace w schronisku poszły małym krokiem do przodu
przyszły dwie wolontariuszki z dzierzoniowa....
/chyba w końcu zaczyna nam się zawiązywać wolontariat:multi:/
siedziały chyba do 19....

dośc długo biorąc pod uwagę jak ciemno robi się w schronisku po 16.00

psiaki miały kolejny dodatkowy spacerek i czesanko....
wyrażnie to lubią....
jogi nawet wpakował sie na kolana jednej z dziewczyn:cool3:

ja uparłam sie ze w końcu pomaluję okno na boksach
zajęło mi to kilka ładnych godzin...
sporo tego było...

a potem sprzątanie, sprzątanie i sprzątanie...
sprzątanie hali, sprzątanie na kwarantannach, sprzątanie na parapetach:evil_lol:

w kuchni jeszcze zostało multum pracy:shake:
na razie nie widać końca...
kuchnię skończymy chyba na następne wakacje:evil_lol:
wtedy kiedy w schronisku znowu bedzię pomagać od 9 rano do 9 wieczorem;)
a najgorsze jest to że nadal nie mamy pomysłu na podłogę....
a metraż tego pomieszczenia jest dość spory



baffi2 - 09-12-2007 15:10


baffi witam wegetariankę cieplutko ;)

ps .kuchnia się przy przejsciu wzbogaca ;)
tzn odkrywa sie wiele potraw :)
:B-fly:
dokładnie... nie miałam pojęcia że tyle nowych potraw spróbuję po przejściu na vege :-D



Molkas - 09-12-2007 15:51
Rotek pomysłu na podłogę w kuchni???? A może tak najzwyklejszy gumolit co? W miarę tani, łatwo się zmywa, nie przemaka...



rotek_ - 09-12-2007 16:00
też o tym myśleliśmy ale zakup gumolitu to nie piorytet
a trzeba myśleć o wileu innych rzeczach.....

gumoleum które przywiozłam wykorzystaliśmy do pokoiku na narzędzia



Molkas - 09-12-2007 17:00
Rotek zmierzcie z Robertem dokładnie podłogę w kuchni...może uda się coś pokombinować.



yewcia1 - 09-12-2007 18:22

też o tym myśleliśmy ale zakup gumolitu to nie piorytet
a trzeba myśleć o wileu innych rzeczach.....

gumoleum które przywiozłam wykorzystaliśmy do pokoiku na narzędzia
Rotek wiem, ze Ty teraz z doskoku , ale masz kontakt z Robertem i jak sprawa elektryki wygląda?
I czy do nwego roku wyjaśni się cała sytuacja?



rotek_ - 09-12-2007 18:46
co do elektryki,
wiem że brakuje narazie kabla.....
na korytarzu, w boksach, w ambulatorium, biurze, kuchni, pokoiku dla wolontariuszy, toalecie i chyba izolatkach jest już podłączony prąd.

sprawa rurek instalacyjnych jeszcze nie ruszona. Pan z allegro sprzedawał rurki podtynkowe....a nam są koniecznie potrzebne nadtynkowe. Pieniądze na rurki nadal mam...
tyle ze w sklepach cena takich rurek jest 2 razy większa.
robert mówił ze sprobuje poszukać w miarę tańszych rurek....
coś na ten temat powinnam wiedzieć najwcześniej w poniedziałek.

yewcia, niestety przy takim "zaangażowaniu" F. do nowego roku to robert chyba nawet umowy nie zdąrzy podpisać....:shake:
Jutro robert ma dzwonić do agencji zeby pogonili trochę dzierżawców.
ale oprocz umowy musimy mieć także pozwolenia np z sanepidu czy nadzoru budowlanego oraz dostać nr weterynaryjny
jesli uda nam się ruszyć na wiosnę to będzie dobrze....



Margo05 - 09-12-2007 20:27
Dziewczyny, a co z petycją? Kiedy ruszamy? Mamy już przeszło 1000 zweryfikowanych głosów :)



justynavege - 09-12-2007 20:40
o to jutro będę podziwiać Waszą pracę :))

jak znam rotek to nadgoniła za kilka tygodni :)



zdrojka - 10-12-2007 01:04
Niech będzie nawet na wiosnę, najważniejsze, że perspektywy są!
A jak sprawa zadłużenia? Będziecie spłacać? Agencji? Panu F.?



yewcia1 - 10-12-2007 06:59
Dziś wystawię jakiś bazarek na Uciechów - ale i tak potrzeba masę kasy na spłate długu



rotek_ - 10-12-2007 10:45
z tego co wiem..w momencie podpisania umowy należy zapłacić z góry F. za miesiąc dzierżawy + miesiąc dzierżawy w zabezpieczeniu
czyli około 2tys zł.

a co do zadłużenia...narazie nie mamy konkretnych liczb...
możliwe ze F. będzie mógł nam oddać cześć pieniędzy jakie włożyliśmy w schronisko
wtedy nasz dług trochę się zmniejszy



zdrojka - 10-12-2007 14:03
Czyli dalej dzierżawione to będzie od niego? Za tę samą chorendalną kwotę?!?



rotek_ - 10-12-2007 16:41
nie,
umowa będzie spisana tylko na miesiąc...
w tym czasie F. napisze zrzeczenie budynku



yewcia1 - 10-12-2007 17:24

nie,
umowa będzie spisana tylko na miesiąc...
w tym czasie F. napisze zrzeczenie budynku
Choć jeden plus oby tylko się zjawił i nie wykręcał bo wtedy trzeba poruszyć niebo i ziemie.



yewcia1 - 10-12-2007 17:25
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=101573 kochani roześlijcie dalej plisss
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zona-meza.keep.pl



  • Strona 112 z 137 • Zostało znalezionych 22000 rezultatów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137